wegedzieciak.pl

[Manu]

kochani, nie wiem co mam o tym myslec... wszystkim nam wyszla wysypka na skorze, ale u karzdego inna. ja mam bable na rekach, moj J. na brzuchu i udach krostki ale boje sie o Polcie, ona ma okropnie wysuszony brzuch i uda, czerwone plamy przechodzace w okropnie przesuszona skore, krok do rany. Zaczyna ja to bolec.

Do tej pory jednak jakos nie powiazalismy tego w jedno...kilka dni temu lekarz nakazal diete eliminacyjna (orzechy, nabial, czerwone owoce, soja, przenica), meczarnia! po kilku dniach wlasciwie nic sie nie zmienia (mnie nogi bola od stania przy garach w kuchni).

co to moze byc???? plesn z lodowki? (ostatnio pare rzeczy zaplesnialo - wyjezdzalismy zapomnielismy)
sol z ulicy, ktora pies wnosi na futrze z ulicy?
plyn do podlogi?

woda z kranu - pitna teoretycznie bardzo dobra w austrii???

nawilzacz powietrza? mamy taki bez mgielki...

przychodzi Wam cos do glowy?

[kociakocia]

Manu, naszej małej też się jakis czas temu porobiły plamy na brzuszku i plecach (wykryliśmy candidę jak juz pewnie wiesz), ma ona miejscami szorstką skórę na rękach i nogach, wyeliminowaliśmy niemało i po 2 tyg od podawania jej leku homeo widzę subtelna zmianę na ciele, więc myslę, że na efekty trzeba jeszcze dłużej poczekać...

kurcze, może coś zjedliście... ale jak macie wszyscy troje niepokojace objawy, moze spróbujcie krotkiej kąpieli was wszystkich w krochmalu? on pomaga bardzo na skórne problemy, życzę zdrówka!!!


p.s.
w 2 dzień świąt, albo i moze nawet kilka dni później i ja miałam wielkiego bąbla na brzuchu, kiedys miewałam cos takiego czesciej, w ciązy w szczególnosci, bo żarłam wszystko co było w zasięgu ręki, teraz mogę (tak sądzę) jedynie obarczyć za tego swędzącego, na początku małego, jakby od ukąszenia robaka bąbelka mak, a potem jak zaczęłam się drapac, to zrobił sie wielkosci dłoni, następnego dnia przeszło na szczęscie...

[Manu]

sprobuje w krochmalu dzisiaj POlciaka wykapac, ale to przyczyny nie usunie. zastanawiam sie jeszcze nad praniem, pralka - czy cos tam sie nie zaleglo - ale POlciakowi najwyrazniej poprawia sie po nocy a spi w pizamce normalnie pranej.

[kociakocia]

u nas też jest tak, że rano jakby te plamki są mniejsze, no nic, daj znac jak po tym krochmalu będzie się miało jej ciałko

[lilias]

a nie jedliście ostatnio cytrusów, albo pomidorów? Polecam do kąpieli, na zmianę: krochmal (j.w.), nadmanganian potasu i napar z rumianku. Dobrze zrezygnować (jeżeli ktoś używa) z płynu do płukania odzieży.

hxxp://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/skora/zyc-z-atopia_33625.html

jest na forum wątek o podobnych problemach, ale jak potrzebny, to nie mogę szybko znaleźć

[ Dodano: 2010-01-02, 20:50 ]
a może jakieś nowe ciuchy prezentowe lub pościel?

[ Dodano: 2010-01-02, 21:47 ]
aha, jak skóra bardzo wysuszona lepiej z rumianku zrezygnować

a nie jedliście ostatnio cytrusów, albo pomidorów? Polecam do kąpieli, na zmianę: krochmal (j.w.), nadmanganian potasu i napar z rumianku. Dobrze zrezygnować (jeżeli ktoś używa) z płynu do płukania odzieży.

hxxp://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/skora/zyc-z-atopia_33625.html

jest na forum wątek o podobnych problemach, ale jak potrzebny, to nie mogę szybko znaleźć

[ Dodano: 2010-01-02, 20:50 ]
a może jakieś nowe ciuchy prezentowe lub pościel?

[ Dodano: 2010-01-02, 21:47 ]
aha, jak skóra bardzo wysuszona lepiej z rumianku zrezygnować

[Manu]

lilias, rumianek podraznia sucha skore czy ja jeszcze wysusza? czy jak sie pije rumianek to skore wysusza?

zaczelam podejrzewac myszy, ktore chodza nam w scianie balkonowej.... waaa!

zaczelam przegladac plyny do czyszczenia, nawet w mydle plynnym szarym do podlogi jest cos toksycznego ..

[lilias]

rumianek wysusza. może spróbuj w jakimś mniej wrażliwym miejscu przemywać jedną zmianę na skórze, wtedy będzie wiadomo czy ci rumianek służy


myszy, brr... ich odchody mogą być dla nas toksyczne. proponuję wykorzystać męża do uszczelnienia wszystkiego co się da, odsuwanie mebli ciężka robota, ale mus to mus.

Co do chemii od jakiegoś czasu unikam szkodliwych jak umiem (czyt. nie na wszystkim się znam więc sama rozumiesz ) . do mycia głównie Ludwik (do szklanych powierzchni woda z octem i szmatą do sucha), odkamieniam octem (zwłaszcza przy bateriach super). piorę głównie w proszkach dla dzieci, a ciemne rzeczy w ALGA (Pollena Savona). do zlewozmywaka najlepsza dla mnie jest pasta OLA. Problemem jest dla mnie płyn do WC, najczęściej jest to lawendowy FROSCH. mój J. jest uczuleniowcem i synek też (najgorzej było we wczesnym dzieciństwie) więc przewrażliwiona trochę jestem.

[ Dodano: 2010-01-03, 14:54 ]
aha, polecam do połykania Calcium Panthothenicum (sorry za ew. błędy). u nas pomaga i można kupić bez recepty (przy ataku alergii zjada się na raz dwa, a potem najlepiej wg ulotki).

rumianek wysusza. może spróbuj w jakimś mniej wrażliwym miejscu przemywać jedną zmianę na skórze, wtedy będzie wiadomo czy ci rumianek służy


myszy, brr... ich odchody mogą być dla nas toksyczne. proponuję wykorzystać męża do uszczelnienia wszystkiego co się da, odsuwanie mebli ciężka robota, ale mus to mus.

Co do chemii od jakiegoś czasu unikam szkodliwych jak umiem (czyt. nie na wszystkim się znam więc sama rozumiesz ) . do mycia głównie Ludwik (do szklanych powierzchni woda z octem i szmatą do sucha), odkamieniam octem (zwłaszcza przy bateriach super). piorę głównie w proszkach dla dzieci, a ciemne rzeczy w ALGA (Pollena Savona). do zlewozmywaka najlepsza dla mnie jest pasta OLA. Problemem jest dla mnie płyn do WC, najczęściej jest to lawendowy FROSCH. mój J. jest uczuleniowcem i synek też (najgorzej było we wczesnym dzieciństwie) więc przewrażliwiona trochę jestem.

[ Dodano: 2010-01-03, 14:54 ]
aha, polecam do połykania Calcium Panthothenicum (sorry za ew. błędy). u nas pomaga i można kupić bez recepty (przy ataku alergii zjada się na raz dwa, a potem najlepiej wg ulotki).