wegedzieciak.pl

[elenka]

Dziewczyny martwię się bardzo, bo właśnie odebrałam wynik mojego badanie krwi, które miało wykazać przeciwciała anty kardiolipinowe i mam jeden wynik ujemny a drugi pozytywny.
IGG jest ujmeny
IGM tzw. wynik nisko pozytywny

Wiem, że ten pozytywny wynik może świadczyć o ewentualnej możliwości poronienia.

Mój ginekolog jest na urlopie i nie bardzo wiem czy mogę do niego zadzwonić aby się skonsultować, a wizytę mam dopiero 20 lipca.

Czy wiecie coś na ten temat i może też miałyście to badanie?

Pozdrawiam

[kasienka]

elenka, ja nie miałam takich badań nigdy, miałam tylko robione przeciwciała anty Rh, bo mieliśmy inne grupy krwi, w pierwszej ciąży.

Ale może nie jest tak źle, myśl pozytywnie, poza tym wynik jest "nisko pozytywny".

Jeśli tylko możesz, to zadzwoń do swojego lekarza, spróbuj chociaż.

Trzymaj się cieplutko i nie dołuj.

[zina]

elenko, a z jakiego powodu robilas te przeciwciala bo to raczej nie jest chyba standartowe badanie w czasie ciazy
Ja je zrobilam po poronieniu zeby przekonac sie czy wszystko jest w porzadku i wyszlo ok.
Sprobuj moze umowic sie z jakim lekarzem aby przedyskutowac wyniki ale jesli do tej pory wszystko przebiega prawidlowo to moim zdaniem nie powinnas sie martwic na zapas.

Glowa do gory, musi byc dobrze

[arete]

elenko, koniecznie zadzwoń do swojego lekarza, być może wyśle Cię na wizytę do innego ginekologa. To jest poważna sprawa (choć może wynik niskopozytywny nie oznacza nic groźnego), ale przez całą ciążę podaje się leki przeciwzakrzepowe np. Acard, który jest pochodną zwykłej aspiryny i można go kupić bez recepty (oczywiście nie namawiam, abyś brała cokolwiek na własną rękę). Wydaje mi się, że kłapouchy pisała kiedyś, że miała problemy z krzepliwością, może ona mogłaby Ci lepiej doradzić. Ale dzwoń do lekarza albo idź do innego jak najszybciej.

[Lily]

Nie znam się na tym, ale może hxxp://www.forumginekologiczne.pl/forum/vt,48,245,14429]TO Cię trochę uspokoi...

[elenka]

Dzięki dziewczyny za wsparcie, wczoraj nie udało mi się nic dowiedzieć.
Mój lekarz nie odbiera telefonu, wcale mu się nie dziwię, w końcu ma facet urlop z rodzinką, a mam od niego telefon do pani ginekolog, ale też nie mogłam się wczoraj dodzwonić.
Spróbuję dzisiaj jakoś tak przed południem, zadzwonię też do przychodni może się wepcham do jakiegoś ginekologa, a jak nie, to zawsze mogę chyba do szpitala pojechać i tam ubłagać jakiegoś lekarza aby mi spojrzał na te wyniki

[ Dodano: 2007-07-13, 08:19 ]
Zadzwoniłam do przychodni i o 11.00 będzie lekarz i mam przyjść.
Ufff.... już mi lepiej

[kłapouchy]

podwyższone przeciwciała antykardiolipinowe są wskazaniem do brania acardu (ascessanu lub aspiryny) w ciąży, a czasem również clexane, nie można tego lekceważyć, bo może być to przyczyną powstawania mikrozakrzepów w łożysku. Kiedyś mocno interesowałam się problemem przeciwciał, bo dotyczył też mnie, ta nauka jest wciąż w powijakach, pojawiają się sugestie, że nie ilość przeciwciał, a ich agresywność jest najistotniejsza, a tej ostatniej zmierzyć nie można. Miałaś badane jeszcze jakieś przeciwciała poza tymi? Pytam, bo natrafiłam kiedyś na informację, że przeciwciała często występują parami. Najlepszym specjalistą w Polsce od immunologii rozrodu jest dr Małgorzata Jerzak - przyjmuje w Warszawie i Lublinie, jeśli mieszkasz w okolicach to warto by się z nią skonsultować, ja jeździłam do niej z drugiego końca Polski, ale moja sytuacja była trochę inna miałam podwyższone inne przeciwciała, trombofilię, pco i nieudane ciąże za sobą. Dla pocieszenia dodam, że ciąża przy przeciwciałach tego typu, które występują u Ciebie odpowiednio prowadzona nie wiąże się z duzo większym ryzykiem niż ciąże bezproblemowe

podwyższone przeciwciała antykardiolipinowe są wskazaniem do brania acardu (ascessanu lub aspiryny) w ciąży, a czasem również clexane, nie można tego lekceważyć, bo może być to przyczyną powstawania mikrozakrzepów w łożysku. Kiedyś mocno interesowałam się problemem przeciwciał, bo dotyczył też mnie, ta nauka jest wciąż w powijakach, pojawiają się sugestie, że nie ilość przeciwciał, a ich agresywność jest najistotniejsza, a tej ostatniej zmierzyć nie można. Miałaś badane jeszcze jakieś przeciwciała poza tymi? Pytam, bo natrafiłam kiedyś na informację, że przeciwciała często występują parami. Najlepszym specjalistą w Polsce od immunologii rozrodu jest dr Małgorzata Jerzak - przyjmuje w Warszawie i Lublinie, jeśli mieszkasz w okolicach to warto by się z nią skonsultować, ja jeździłam do niej z drugiego końca Polski, ale moja sytuacja była trochę inna miałam podwyższone inne przeciwciała, trombofilię, pco i nieudane ciąże za sobą. Dla pocieszenia dodam, że ciąża przy przeciwciałach tego typu, które występują u Ciebie odpowiednio prowadzona nie wiąże się z duzo większym ryzykiem niż ciąże bezproblemowe

[pao]

lekarze są po to by pomagać (z założenia) to zawód w którym właściwie pojęcie urlop nie istnieje, bo jeśli masz pacjenta a ten potrzebuje pomocy jesteś zobligowany mu pomóc, a jak ni może tego poczynić fizycznie to chociaż odesłać do kogoś odpowiedniego. zatem na przyszłość: nie stresuj się i spokojnie dzwoń do lekarza jak masz jakieś wątpliwości. szczególnie tak poważne, bo co jak co, ale ginekolog ma świadomość, że nie powinnaś sie stresować

lekarze są po to by pomagać (z założenia) to zawód w którym właściwie pojęcie urlop nie istnieje, bo jeśli masz pacjenta a ten potrzebuje pomocy jesteś zobligowany mu pomóc, a jak ni może tego poczynić fizycznie to chociaż odesłać do kogoś odpowiedniego. zatem na przyszłość: nie stresuj się i spokojnie dzwoń do lekarza jak masz jakieś wątpliwości. szczególnie tak poważne, bo co jak co, ale ginekolog ma świadomość, że nie powinnaś sie stresować

[Lily]

Pao, a co ze strajkującymi? Ich już przysięga Hipokratesa nie obowiązuje, na dodatek jeśli na oddziale zostaje jeden lekarz, to dzięki swoim kolegom ma 10 razy więcej roboty (miło z ich strony).
Tak, ginekolog prowadzący ciążę powinien być dostępny.

[kasienka]

No z drugiej strony, sorry, ale lekarze nie są maszynami...Tez muszą kiedyś odpocząć...Ginekolog prowadzący nie ma jednej pacjentki tylko setki pacjentek i nie może fizycznie być cały czas dostępny, bo nie jest cyborgiem...Dobrze, jak kogoś poleci, do kogo można iść w razie kłopotów podczas jego nieobecności...No ale nie jeden lekarz jest w mieście zwykle, więc chyba same tez w takim wyjątkowym przypadku możemy sobie poszukać zastępstwa, no nie?

Mój lekarz też właśnie wyjechał na urlop i oczywiście, gdyby coś się działo złego to będę do niego dzwonić. Ale jak mi się nie uda dodzwonić, to zadzwonię do innego lekarza...(no, oczywiście, to nie będzie potrzebne, bo nic się nie będzie złego działo )

[Lily]

No więc właśnie - jeśli wie, że wyjeżdża i będzie niedostępny, to musi polecić kogoś, kto dostępny na pewno będzie. Bo poczucie bezpieczeństwa jest bardzo ważne.

[elenka]

Byłam w przychodni u lekarza, którego pierwszy raz widziałam.
Zobaczył wynik, powiedział że jest ok i mam się nie martwić, że nie ma potrzeby wprowadzać żadnych leków. Nie wzbudził zbytnio mojej sympatii, ale ważne że mnie uspokoił

Ja te wszystkie badania, to mam tak na wyrost robione, a'la chuchanie na zimne, bo mój lekarz wie, jak długo się staraliśmy o dziecko i mi je zlecił. Ogólnych wskazań nie było, bo nigdy nie poroniłam itp.

Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję i muszę przyznać, że już się zadomowiłam na forum i bardzo mi atmosfera tutaj panująca odpowiada.

Pozdrawiam

[kasienka]

elenka, super, że się uspokoiłaś i wszystko jest ok

Jak wróci Twój lekarz to na pewno wszystko Ci dokładnie wyjaśni, a póki co możesz sobie spokojnie spać i odpoczywać

[arete]

Cieszę się, ze wszystko jest OK.

[elenka]

Ja też się cieszę, zdecydowanie się uspokoiłam. Jak wyszłam z gabinetu tego nieznanego mi lekarza, to poczułam jak bardzo tęsknię za moim ginekologiem.
Niesamowite, że można tęsknić za lekarzem

[zina]

elenka ciesze sie ze sie wyjasnilo

[kłapouchy]

Też się cieszę, że wszystko ok i, że obędzie się bez leków

Też się cieszę, że wszystko ok i, że obędzie się bez leków