wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
jak przezyc 10 dni bez dostepu do wege jedzenia?
Autor Wiadomość
assasello87 
miau O_o

Dołączyła: 06 Sty 2009
Posty: 72
Skąd: z nad morza
Wysłany: 2010-01-15, 10:02   jak przezyc 10 dni bez dostepu do wege jedzenia?

jade na 10 dni do Węgier (w ramach "wymiany" studenckiej) na jakies zadupie kolo budapesztu, na festival szexpirowski , mamy spotkania teatralne, warsztaty, wyklady, ogladanie sztuk, a posilki sa w jakis jadalniach, stołowkach i cale wyzywienie jest za darmo tylko ze ja jestem vegan. ciezko jest zabrac ze sobą zarcie na 10 dni, dodam ze ja wegierskiego jezyka nie znam kompletnie (czasem nawet polak nie rozumie co to znaczy byc wegan)
normalnie help!
_________________
...
 
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2010-01-15, 10:04   

kartofli pewnie będzie wbród, warzywa są vegan przeca :) będzie dobrze :) ja kiedyś w Bułgarii jechałam 2 tyg na zupie pomidorowej :mryellow:
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
mossi 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2010
Skąd: Sari/Wro
Wysłany: 2010-01-15, 10:07   

Chyba nie powinno by tak źle, że nie będzie kompletnie nic do jedzenia.
Na pewno będą jakieś dodatki bezmięsne. Zawsze na migi możesz pokazać, że nie jesz mięsa :-P albo powiedzieć "no animal" to chyba każdy zrozumie....
_________________
Ja chcę dobrze ale nie udaje mi się to jak Kaliszowi dieta
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2010-01-15, 10:09   

słowo "vegetarian", chyba każdy zrozumie :)
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
assasello87 
miau O_o

Dołączyła: 06 Sty 2009
Posty: 72
Skąd: z nad morza
Wysłany: 2010-01-15, 10:12   

kociakocia napisał/a:
słowo "vegetarian", chyba każdy zrozumie :)



czy ja pisze niewyraznie? mowie ze jestem WEGAN a nie wegetarianka!
ja w polsce mam problem zeb PO POLSKU ludziom wytlumaczyc, a co dopiero tam
_________________
...
 
 
 
martka 


Pomogła: 88 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 3822
Skąd: UK
Wysłany: 2010-01-15, 10:25   

assasello87, szczerze to nie rozumiem w czym tkwi problem. przecież:
kociakocia napisał/a:
kartofli pewnie będzie wbród, warzywa są vegan przeca :)
.

zdarzało mi się jeść chleb z musztardą jak nie było innej opcji i żyję. przecież zawsze możesz wziąć jakieś pasty na kanapki, uwierz, w kraju do którego jedziesz warzywa i owoce sa powszechnie znane ;) . chyba przeżyjesz te 10 dni bez wyszukanych WEGAN dań, nie musisz też tracić energii na uświadamianie otoczenia co jadasz, a czego nie. skup się na zgłębianiu tematu warsztatów ;-) . udanego wypadu.
 
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2010-01-15, 10:33   

assasello87 napisał/a:
czy ja pisze niewyraznie? mowie ze jestem WEGAN a nie wegetarianka!
bez wykrzyknika byłoby znacznie lepiej, trochę dramatyzujesz :roll:
nie wiem ile masz lat, ja mając 20kilka i mieszkając wiele lat w Azji poradzilam sobie doskonale, a tam nawet nie mówią po angielsku, zaś słowo 'vegerarian' ma szansę być lepiej zrozumiane niż "vegan", jedzenie jednoskładnikowe pozwoli ci zweryfikować co to jest... i to na tyle
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
nika 


Pomogła: 27 razy
Dołączyła: 30 Sty 2008
Posty: 508
Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-01-15, 10:39   

assasello87, no albo weź przed wyjazdem jakiś słownik, albo poproś kogoś, żeby Ci na kartce napisał to co masz do powiedzenia na temat swojego jedzenia.
 
 
 
mossi 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2010
Skąd: Sari/Wro
Wysłany: 2010-01-15, 11:04   

assasello87 napisał/a:
czy ja pisze niewyraznie? mowie ze jestem WEGAN a nie wegetarianka!
oh.
martka napisał/a:
zdarzało mi się jeść chleb z musztardą jak nie było innej opcji i żyję.
ble :-P chociaż ja na ogniskach jem często suchy chleb :lol:
_________________
Ja chcę dobrze ale nie udaje mi się to jak Kaliszowi dieta
 
 
assasello87 
miau O_o

Dołączyła: 06 Sty 2009
Posty: 72
Skąd: z nad morza
Wysłany: 2010-01-15, 11:06   

martka napisał/a:
assasello87, szczerze to nie rozumiem w czym tkwi problem. przecież:
kociakocia napisał/a:
kartofli pewnie będzie wbród, warzywa są vegan przeca :)
.

zdarzało mi się jeść chleb z musztardą jak nie było innej opcji i żyję. przecież zawsze możesz wziąć jakieś pasty na kanapki, uwierz, w kraju do którego jedziesz warzywa i owoce sa powszechnie znane ;) . chyba przeżyjesz te 10 dni bez wyszukanych WEGAN dań, nie musisz też tracić energii na uświadamianie otoczenia co jadasz, a czego nie. skup się na zgłębianiu tematu warsztatów ;-) . udanego wypadu.


niewiem skad opinia ze niepotrafie sie dostosowac, problemem jest brak dostepu do lodówki, i sklepow dlatego pytam o pomysly. a kto mowi o wyszukanych wegan daniach? ja moge jesc zwykle ziemniaki, problem tkwi w tym ze czesto takie np. ziemniaki podawane sa obok miesa, a ryz albo makaron plywa w zupie robionej na miesie.

[ Dodano: 2010-01-15, 11:08 ]
[quote="mossi"]
assasello87 napisał/a:
czy ja pisze niewyraznie? mowie ze jestem WEGAN a nie wegetarianka!
oh.


bo to zabrzmialo jak by nie byo roznicy. za czesto slysze ze nie jedzenie mleka i jajek to wydziwianie. tylko o to mi chodzi
_________________
...
 
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-01-15, 11:44   

[ Dodano: 2010-01-15, 11:08 ]
mossi napisał/a:
assasello87 napisał/a:
czy ja pisze niewyraznie? mowie ze jestem WEGAN a nie wegetarianka!
oh.


bo to zabrzmialo jak by nie byo roznicy. za czesto slysze ze nie jedzenie mleka i jajek to wydziwianie. tylko o to mi chodzi


Oh, no przeciez jasne, ze jest roznica - etykietka "wegetarianka" przeciez jest taka uwlaczajaca ]:->

Poza tym przy powitaniu napisalas sama o sobie "jestem wegetarianka" - wiec nie wiem po co ten wykrzyknik?
No, ale rozumiem - pewnie od kilku dni jestes wegan i stad Twoja wyjatkowo zywiolowa buńczuczność odnosnie tematu.

Dziewczyno, uwierz, ze nawet jakbys 10 dni nic nie jadla to przezylabys.
Poza tym, jezeli masz problemy w komunikacji jezykowej (na Wegrzech niemiecki jest dosyc popularny, po ang. moze tez da rade) to na pewno ktos z Twoich znajomych pomoze sie Tobie dogadac, chocby w kuchni, zebys dostawala np. same ziemniaki z surowka. Mozesz od biedy zaopatrzyc sie tez w jakies zupki instant o przyjaznym skladzie - w wielu eko/wege sklepach dostepne. Z chlebem czy z innymi dodatkami owocowo-warzywnymi wg mnie nie powinno byc problemu, ale zawsze mozesz sobie wziac kilka pasztetow czy drzemow albo innych nieproblemowych gotowych produktow do przechowywania/przewozenia.
To tylko 10 dni i nie w zadnej dziczy, ale w cywilizowanym miejscu jakby nie bylo.

[ Dodano: 2010-01-15, 11:54 ]
assasello87 napisał/a:
kociakocia napisał/a:
słowo "vegetarian", chyba każdy zrozumie :)



czy ja pisze niewyraznie? mowie ze jestem WEGAN a nie wegetarianka!
ja w polsce mam problem zeb PO POLSKU ludziom wytlumaczyc, a co dopiero tam


Swoja droga z taka forma komunikacji to ja sie wcale nie dziwie, ze nawet w Polsce trudno sie Tobie porozumiec...

Wiecej kultury i otwartosci zatem zycze! :->

P.S. Martka, nie moglam sie powstrzymac po Twoim przypomnieniu mojego ulubionego przysmaku i wlasnie zjadlam 2 kromki chleba z musztada - weganska zreszta ;-)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-15, 16:43   

chleb i cos na chleb-bez lodowki sobie poradzisz, czy wspomniane vegan zupki,wrzątek chyba bedziesz miec ;-) owoce,cokolwiek czego nie trzeba przetwarzac.Poza tym pewnie sie dogadasz zeby cos z podawanego tam jedzenia skorzystac,najwyzej ze slownika skorzystasz jka nikt nie bedzie np.po angielsku mowil co raczej malo prawdopodobne.10 dni to nieduzo,spokojnie mozesz pozabierac sobie jedzenie,dasz rade :-) .
btw-niektórzy tu chyba z góry nie trawią młodych poszukujacych wegan..
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
padma 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 18 Maj 2009
Posty: 491
Skąd: Dublin, Ireland
Wysłany: 2010-01-15, 17:04   

assasello87, ja na dlugie wypady w gory i inne odludne tereny bralam ze soba musli, ktore sama robilam, zalac to czyms mokrym i juz pycha jedzenie :mryellow:
Oczywiscie nie samym musli czlowiek zyje ;-) Wiec jakies miejscowe owoce , chleb z pasztetami z pl tez sie po drodze trafialy, ale musli bylo na cieplo lub zimno w razie, gdyby nic nie bylo innego.
_________________

 
 
Tasak 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Sie 2009
Posty: 240
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-01-15, 17:51   

a puszki? takie z fasolą białą/czerwoną... hm? nie trzeba do tego lodówki :D
ja to taką puszkę potrafię zjeść siedząc przed komputerem, bardzo często, więc chyba się nadaje ;) (właśnie sobie jem czerwoną fasolę i mnie olśniło, że mogę to tu napisać :D )
_________________
"Reklama, gówno i śmieci zostaną po nas, gdy nasze dzieci powybijają sobie zęby bombami.. nie róbmy sobie wstydu przed Bogiem i kosmitami.." /L.U.C/

hxxp://www.miloscniewyklucza.pl]
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-01-15, 18:43   

Alispo napisał/a:

btw-niektórzy tu chyba z góry nie trawią młodych poszukujacych wegan..


Bardziej chodzi o "nietrawienie" pewnych form komunikacyjnych i pewnych zachowan niz tego, czy ktos jest mloda poszukujaca weganka czy tez stara zrzedliwa wegetarianka ;-)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-15, 19:33   

Jednak widze na forum jakies takie zmasowane ataki na pojedyncze wykrzykniki,troche na wyrost chyba ;-)
puszki ok,tylko minus jest taki,ze zle to sie wiezie,ciezkie opakowania wiec nie zawsze to odpowiednie,ale moze w tmy przypadku tak:)
musli-właśnie,swietne wyjscie,wrzatek i ma sie naprawde pozywne jedzenie :-) .Czekolada jeszcze i jakies zapychacze typu paluszki,ciastka;-)
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
mono-no-aware 
Ewa


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 12 Sty 2009
Posty: 897
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2010-01-15, 22:53   

Ja proponuję głodówkę 10-dniową :-)
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
bojster 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2847
Skąd: Neverwhere
Wysłany: 2010-01-15, 23:35   

Jak nic nie ma do jedzenia, to zawsze jest chleb z dżemem i owoce. :roll:
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-01-15, 23:39   

bojster napisał/a:
Jak nic nie ma do jedzenia, to zawsze jest chleb z dżemem i owoce. :roll:
jak nie ma nic, to nie ma nic ;)
A na Węgrzech to w ogóle chyba inne menu? Czytałam ostatnio o kuchni węgierskiej i ktoś tam pisał, że węgierska gospodyni najpierw bierze paprykę, a potem się zastanawia, co do niej dodać ;)
A tak w temacie, to ja bym się jednak zaopatrzyła w jakiś suchy prowiant. No i słownik.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2010-01-16, 15:21   

ja myślę ze nie ma powodu do vegan-paniki :)
naprawdę wystarczy słownik, po to by sprawdzić podstawowe słowa:
NIE
tak
owoce
warzywa
nazwy warzyw, owoców, kasz, makaronu itp.
mleko, nabiał, ser, jogurt itp
razem
osobno
mięso,ryby
owoce morza
jajko
jeść


Myślę, ze taki zestaw zupełnie wystarczy. Idziesz do pani kucharki i jej mówisz, że chcesz wszystko osobno i już - surówki, bez jogurtowo-majonezowych dressingów, ziemniaki bez sosu itd.
Najlepiej zapisz sobie najważniejsze słowa na kartce, żebyś mogła pokazać wyraz bo z wymową możesz mieć problem.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Arielka.v 


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 27 Sie 2009
Posty: 525
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-01-16, 15:46   

moim zdaniem takie podstawowe slowa jak: owoce, warzywa, mleko, mięso, itd. są na Węgrzech rozumiane po angielsku.
mozesz poprosic o same ziemniaki czy samą kaszę bądź ryż i surówkę.
ze sniadaniami jako weganka mozesz miec trudniej bo pewnie na nabiale się ono opiera.
zabierz z sobą WIEEEELKI worek domowego muesli, jakies pestki czy rodzynki do przegryzienia ewentualnie pieczywo chrupkie razowe czy wafle ryzowe bo to mniej waży niż chleb.
Do tego kilka opakowań ekologicznych zup torebkach i uzbiera sie całkiem spory zapas jedzenia.
z reszta na pewno sa tam jakies sklepy gdzie mozna sie zaopatrzyć w owoce czy warzywa
nie trzeba znac jezyka aby to zrobic (ktos może Ci napisac na kartce a w ostatecznosci jest jeszcze uniwersalny jezyk "gestykulacja" :mryellow: ). 10 dni przezyjesz, jedzenie nie jest najwazniejsze w koncu jedziesz tam w innym celu ;-)
 
 
ag 


Pomogła: 45 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2008
Posty: 1127
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-16, 21:44   

Bez paniki, jakoś się dogadasz. Rzeczywiście niemiecki jest tam bardziej popularny niż angielski, na pewno warto zainwestować w słownik/rozmówki, a jeśli to nie wystarczy to musisz poprosić jakiegoś Węgra, żeby napisał na kartce potrzebne Ci zwroty. Ja zabrałabym też na pewno orzechy/pestki/owoce suszone, żeby na wszelki wypadek mieć coś do przegryzienia.
 
 
assasello87 
miau O_o

Dołączyła: 06 Sty 2009
Posty: 72
Skąd: z nad morza
Wysłany: 2010-01-18, 08:26   

Oh, no przeciez jasne, ze jest roznica - etykietka "wegetarianka" przeciez jest taka uwlaczajaca ]:->

Poza tym przy powitaniu napisalas sama o sobie "jestem wegetarianka" - wiec nie wiem po co ten wykrzyknik?
No, ale rozumiem - pewnie od kilku dni jestes wegan i stad Twoja wyjatkowo zywiolowa buńczuczność odnosnie tematu.

Dziewczyno, uwierz, ze nawet jakbys 10 dni nic nie jadla to przezylabys.
Poza tym, jezeli masz problemy w komunikacji jezykowej (na Wegrzech niemiecki jest dosyc popularny, po ang. moze tez da rade) to na pewno ktos z Twoich znajomych pomoze sie Tobie dogadac, chocby w kuchni, zebys dostawala np. same ziemniaki z surowka. Mozesz od biedy zaopatrzyc sie tez w jakies zupki instant o przyjaznym skladzie - w wielu eko/wege sklepach dostepne. Z chlebem czy z innymi dodatkami owocowo-warzywnymi wg mnie nie powinno byc problemu, ale zawsze mozesz sobie wziac kilka pasztetow czy drzemow albo innych nieproblemowych gotowych produktow do przechowywania/przewozenia.
To tylko 10 dni i nie w zadnej dziczy, ale w cywilizowanym miejscu jakby nie bylo.

[ Dodano: 2010-01-15, 11:54 ]
assasello87 napisał/a:
kociakocia napisał/a:
słowo "vegetarian", chyba każdy zrozumie :)



czy ja pisze niewyraznie? mowie ze jestem WEGAN a nie wegetarianka!
ja w polsce mam problem zeb PO POLSKU ludziom wytlumaczyc, a co dopiero tam


Swoja droga z taka forma komunikacji to ja sie wcale nie dziwie, ze nawet w Polsce trudno sie Tobie porozumiec...

Wiecej kultury i otwartosci zatem zycze! :->

P.S. Martka, nie moglam sie powstrzymac po Twoim przypomnieniu mojego ulubionego przysmaku i wlasnie zjadlam 2 kromki chleba z musztada - weganska zreszta ;-

)[/quote]

po 1. ja jie napisalam ze wegatarianizm jest uwłaczajacy wiec sobie nie dopowiadaj
po 2 weganka jestem od okolo roku wiec tez sie pomyilas.
po 3 tak przezylabym , poprostu pytam o rade, jakos na innym wege forum od razu zrozumieli i je bylo takich glupich wypowiedz.
po 4 co do kultury to owszem przepraszam za tamte wykrzyknik ale nie Ciebie tylko tamta osobe


a co do reszty osob rzeczywiscie dzieki za pomysl z puszkami zupelnie o tym zapomnialam ze nie trzeba ich do lodówki
_________________
...
 
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2010-01-18, 09:15   

assasello87 napisał/a:
po 4 co do kultury to owszem przepraszam za tamte wykrzyknik ale nie Ciebie tylko tamta osobe
no wielkie dzięki :lol: :roll:
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-01-18, 11:31   

assasello87 napisał/a:

po 3 tak przezylabym , poprostu pytam o rade, jakos na innym wege forum od razu zrozumieli i je bylo takich glupich wypowiedz.




O, a ktore wypowiedzi tutaj byly "glupie"? Bo nie zauwazylam.

Poza tym tutaj sporo cennych wskazowek uzyskalas wg mnie w odpowiedzi na Twoje dylematy zawarte w zapytaniu.

[ Dodano: 2010-01-18, 11:35 ]
assasello87 napisał/a:

po 4 co do kultury to owszem przepraszam za tamte wykrzyknik ale nie Ciebie tylko tamta osobe


Ja bynajmniej przeprosin nie oczekuje, bo urazona sie nie czuje ;-)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,46 sekundy. Zapytań do SQL: 12