wegedzieciak.pl

[priya]

wyspka powinna sie pojawić dziś lub jutro jeśli to trzydniówka, obserwuj.

[kalaliska]

a więc to nie trzydniówka, a gorączka od wczoraj południa juz sie nie pojawila. Lekarz był, stwierdził, że tu u nas w okolicy jakieś takie coś krąży,co wywoluje 3 dniową gorączkę, bez innych objawów...:/. I, że to nie od zębów, ale czy ja wiem...ząb się przebił:)

no dobra,jest czwartek rano i pojawiła sie delikatna wysypka na brzuchu ,plecach...taka delikatna, z daleka nie widoczna, jak potowki wyglada. Dziecko mi nie gorączkuje od ranka wtorkowego, no moze bylo 37,1 wtedy w jakiejs godzinie,ale potem spadek do 36 i cos. Lekarz byl kolo 18 i zero wysypki. Potem byla bezobjawowa środa(jedynie brak apetytu), odwiedziła nas znajoma z 5-miesięcznym dzieckiem (pytałam lekarki-stwierdziła, ze nie ma obaw i nikt sie niczym nie zarazi więc niech wpadaja), no i nastal ranek czwartkowy i wysypka:/. Trzydniówka jednak???? jeszcze brzydka kupa doszla:(...

[neina]

U nas chyba szkarlatyna, wszystkie googlowe objawy pasują. Czy zawsze kończy się antybiotykiem? I czy zawsze trzeba siedzieć w domu 10 dni?

[maga]

neina, ja bym nie ryzykowała. Szkarlatyna może mieć potężne powikłania. Znajoma przez całe dzieciństwo zmagała się poważnymi powikłaniami neurologicznymi po szkarlatynie (stany padaczkowe, omdlenia). Mając ją w pamięci, podałam antybiotyk (tym bardziej, że Ziomek miał fale gorączki i w końcu już miał taką zwałę, że nie zastanawiałam się w ogóle. Chcieli go zostawić w szpitalu...)
Oczywiście skonsultuj obiawy z lekarzem. My nie byliśmy pewni, czy różyczka czy szkarlatyna, tym bardziej, że w ogóle nie bolało go gardło. Lekarka w przychodni tez nie miała pewności, dlatego skierowała nas na konsultacje do szpitala.

[neina]

maga, dzięki. Byliśmy w przychodni (czekaliśmy 2 godziny, F leżał na mnie jak flak i wymiotował w międzyczasie), przepisali anty bez zastanowienia. Na ulotce tutejszej o szkarlatynie napisane, żeby 24 godziny po zaczęciu antybiotykoterapii zostać w domu, pani zaleciła 3-4 dni.