wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
przekrój tekstów Gabryśka
Autor Wiadomość
taniulka 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1106
Skąd: Poznań/Melbourne
Wysłany: 2008-02-20, 21:50   

Ewa napisał/a:
Gabryś siedzi przy stole, ja nakładam obiad na talerze. Nagle słyszę za plecami "o rany, jestem głodny jak żaba, która nigdy jeszcze nie jadła much" :shock: :-D


Padłabym trupem jakbym cos takiego usłyszała :mrgreen:
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/kOPap10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/1IX8p10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

Boże, użycz mi pogody ducha, ażebym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę! Odwagi, abym zmieniała to, co zmienić jestem w stanie i mądrości, abym odróżniała jedno od drugiego.
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-08, 22:51   

W niedzielę przy okazji swojego wypadku Gabryś rozciął sobie podniebienie. Słyszał jak mówiłam o tym podniebieniu chirurgowi w szpitalu i później sam tak mądrze mówił, że podniebienie ma skaleczone. Do szpitala przyjechał po nas sąsiad, a ponieważ u nich był Nati i mnóstwo gości, bo roczek córy obchodzili, to zostaliśmy trochę. Gabryś bardzo chciał banana, usiadł na kanapie i wcina. Po kilku kęsach przychodzi z płaczem i rozżalonym głosem mówi: "mamo, nie mogę jeść, bo mnie tak bardzo nabiał boli". Wredna matka, zamiast dziecku współczuć, to się popluła ze śmiechu.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-04-08, 22:52   

Ewa napisał/a:
"mamo, nie mogę jeść, bo mnie tak bardzo nabiał boli"
:lol:
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-04-17, 20:41   

ojej :D
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-18, 23:02   

Wracając z zakupów dzieciaki zawsze bawią się w jakieś pszczółki i motylki trzepocząc łapkami i bzykając radośnie. Gabryś chciał dziś być kimś innym i stwierdził, że będzie orłem. Mocno machał rękami, krążył i nagle podchodzi do mnie: "mamo, a czym się żywi orzeł?". Mama:"Orzeł jest drapieżnikiem, poluje na małe zwierzątka, np. myszy, zające". Chwila ciszy... Nagle radosny okrzyk "to ja będę orłem wegetarianinem!" i poszybował dalej :-D
 
 
margot

Pomógł: 19 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1321
Wysłany: 2008-04-18, 23:05   

Ewa napisał/a:
"to ja będę orłem wegetarianinem!" i poszybował dalej

:lol:
Gabryś jest genialny
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2008-04-19, 09:43   

uwielbiam Gabrysia :D
_________________

 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-19, 14:56   

Gabryś stwierdził dziś, że musi mi narysować jakiś nowy obrazek, żebym mogła powiesić na tablicy korkowej zamiast zimowego pejzażu malowanego pastą do zębów, bo... jak się wyraził "jest już kompletna wiosna". Oki. Rysuje morze, plażę, łódkę, na niej on sam z uśmiechem, "który zawsze ma przy sobie" (uwielbiam jego sformułowania ;) ). Nagle z kuchni słyszę płacz. Wchodzę, pytam co się stało. Okazuje się, że narysował za wysoko piasek i nie zmieści już drzew. Tłumaczę mu, że przecież nie zawsze muszą być drzewa. Ma piękny obrazek z piaskiem i wodą, śliczna łódeczka, mewy i w ogóle niczego nie brakuje, a drzewa narysuje na innym obrazku. A na to Gabryś: "Jak nie będzie drzew, to na moim obrazku nie będzie tlenu!!!" i tu płacz zamienił się totalny ryk :shock:
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2008-04-19, 17:52   

jeeeeejku.... biedny Gabryś... Wiem, co przeżywa, bo Irma też nam często jazdy urządza z jakichś ekologicznych przyczyn.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2008-06-28, 23:53   

Gabryś dziś jako ostatni w domu załapał wirusa i od rana wymiotował. Przeleżał cały dzień w łóżku. Wieczorem po kąpieli mieli myć zęby. Nati już szoruje, a Gabryś stoi ze szczoteczką w ręku i myśli:
m: "Gabryś myj zęby"
G: ...
m: "Gabryś myj zęby!"
G: ...
m: "Gabryś myj zęby!!!"
G: "Nie krzycz na mnie, przecież wiesz, że jestem osłabiony"
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2008-06-29, 10:18   

bidulek, nie krzycz na niego ;)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2008-07-16, 23:04   

Gabryś czyta mi dzisiaj wierszyki, m.in. "Zosia samosia". Czytanie jest dość długie, bo prowokuje komentarze. Najpierw skomentował, że przecież 2 dodać 2 to 4, a nie 8. Później zapytał kto to był Kopernik. Następnie, co nam Śląsk daje. A już po chwili usłyszałam "a ona mówi, że Kraków leży nad Wartą, a przecież wiadomo, że nad Wawelem"
A potem to się obraził chwilowo na matkę, bo kochana mamusia popłakała się ze śmiechu :mrgreen:
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2008-07-17, 21:42   

Cóż za niedouczona mama, może nie nad Wawelem?
:mryellow:
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2008-08-04, 10:23   

Wpisuję czym prędzej tekst, którego byłam świadkiem i w pewnym sensie prowokatorem. Osoby dramatu: Irma, kamma, Gabryś.
Irma wydała Gabrysiowi jakiś rozkaz.
K: Irmo, nie wolno tak rządzić ludźmi!
I: Dlaczego?
K: Bo ci, którzy tak rządzą, źle na tym wychodzą.
I: Na przykład kto?
K: Hussein, Ceaucescu...
I: Jak źle wychodzą?
K: (zastanawia się)
G: Na przykład nie mogą obejrzeć bajki!
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2008-08-11, 23:39   

Gabryś poszedł z wujkiem do piwnicy. Kombinował tam ze znalezionymi kawałkami styropianu. Jeden złamał na pół.
Morgi: "Dlaczego złamałeś ten styropian?"
Gabryś: (machając tymi złamanymi kawałkami) "Żeby mieć skrzydełka"
 
 
Bananna 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 452
Skąd: Konin
Wysłany: 2008-08-17, 22:34   

kochany jest :-)
_________________
 
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2008-08-17, 22:39   

Z samego rana, mama jeszcze próbuje spać. Gabryś wpada do pokoju:
G: "Mamo, mamo, zrobiłem kupę! To była moja kolacja. Poznałem po kolorze."
:shock:
 
 
Bananna 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 452
Skąd: Konin
Wysłany: 2008-08-17, 22:43   

muszę to napisać, mimo, że przed chwilą dałam post - o nie, teraz to płaczę ze śmiechu! Jest boski ;D
_________________
 
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2008-08-18, 13:14   

Bananna napisał/a:
Jest boski

Ano :)
A jak fajnie zapraszał Irmę na motor:
Jedziemy, moja droga!
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2009-06-17, 15:43   

Podczas weekendów u babci Gabryś uwielbia sam chodzić do sklepu (tam może bo sklep jest na tej samej ulicy, bez przechodzenia na drugą stronę). Jednak, aby przytomnie robił zakupy zaczęliśmy uczyć się liczyć pieniądze. Wysypałam wszystkie swoje drobniaki na stół i Gabryś odliczał podane przeze mnie kwoty. W którymś momencie wzięłam od niego 2 zł i zapytałam ile mam mu wydać, jak ma mi zapłacić 1,3 zł. Powiedział, że 40 gr, tyle mu dałam, a on zadowolony. Do momentu aż powiedziałam, że właśnie dał się oszukać. Moje dziecię klepnęło się dłonią w czoło i wykrzyknęło "no tak, bo ja tak wierzę w dorosłych"
:shock: :mrgreen:
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2009-06-17, 17:47   

o, słodka niewinności! :mryellow:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-06-17, 18:30   

no rewelacja! :-D
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2009-06-24, 14:27   

Na obiad zrobiłam faszerowaną paprykę. Zrobiłam ją jednak zupełnie innym sposobem niż do tej pory, więc jakby nie patrzeć całkiem nowe danie. Nati przygląda się papryce w piekarniku:
N: "mmm, nigdy takiej nie jadłem"
m: "fakt, pierwszy raz robię paprykę takim sposobem"
Gabryś: "no, zawsze była inna, a dziś na obiad będzie nowotwór"

Chodziło zapewne o coś tworzonego po raz pierwszy ale zabrzmiało tak, aż wyglądałam tak :shock:
;-)
 
 
taniulka 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1106
Skąd: Poznań/Melbourne
Wysłany: 2009-06-24, 22:31   

Uwielbiam Gabrysia :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/kOPap10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/1IX8p10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

Boże, użycz mi pogody ducha, ażebym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę! Odwagi, abym zmieniała to, co zmienić jestem w stanie i mądrości, abym odróżniała jedno od drugiego.
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2009-08-12, 14:43   

Podczas posiłku:
G: "Jak będę już miał 18 lat, to nie będę chciał zmieniać swojej rasy"
m: :shock:
G: "No, chcę nadal należeć do rasy wegetarian"
m: "Gabryś rasa to kwestia koloru skóry, może być rasa biała, np. Europejczycy, czarna, np. Afrykańczycy, żółta, np. Chińczycy. Wegetarianizm, to nie jest rasa, a rodzaj diety i stylu życia.
G: "Aha..."
.....chwila ciszy....
G: "A żonę też chcę mieć z rasy wegetarian"

;-) :mrgreen:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,44 sekundy. Zapytań do SQL: 13