wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Odstawiamy Cukier
Autor Wiadomość
qetrab 

Pomógł: 21 razy
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 662
Wysłany: 2013-06-25, 22:47   

A ja właśnie piekę bez cukrowe muffiny na jutro :D
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2013-06-30, 18:35   

jak tam mufiny qetrab,smaczne byly?
ja zaczynam 7 tydzien,jakos calkiem zgrabnie mi to idzie,juz nie czuje sie poszkodowana :-D
uwazam zwe juz czas w moim przypadku na cos wiecej-w sensie by trochu oczyscic organizm.Bardzo dawno nic takiego nie robilam a przydaloby sie na pewno.
Oczywiscie chodzi mi po glowie moja ''ulubiona'' dietka Dabrowskiej ale owoce sezonowe na to mi nie pozwalaja :)
poleccie mi cos skutecznego na oczyszczenie bym nie musiala rezygnowac z owocow.
Chcialabym tez czasowo zrezygnowac z glutenu,ale jakos ciezko mi ,po za tym chleb to jest takie szybki i sycace sniadanie,so latwo nie jest.
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2013-06-30, 20:25   

magdusia: łakoma jestem na sezonowe owoce wiec rozumiem co do bg nie samym chlebem... ;-) zerknij:
bezglutenowy domowy chleb da się upiec łącznie z wykonaniem bg zakwasu: hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=3050&start=0 nam nie bardzo podchodził zakwas gryczany (mąka ok) czy amarantusowy (nie nasz to smak szarłat) ale to pewnie indywidualne preferencje
hxxp://www.jadlonomia.com/2013/04/chleb-zmieniajacy-zycie.html (płatki może gryczane, ryżowe, trzeba pokombinować, syrop mało go ale pewnie wersja wytrawna/ słona też będzie ok)
to jest fajne a górę można zmieniać: hxxp://matkaweganka.blogspot.com/2012/07/quiche-z-cukinia-i-ziemniakami-na.html
zerkaj na stronę naszej forumowiczki, przepisów pewnie będzie przybywać: hxxp://www.bezglutenowewege.blogspot.com/
Trochę tego było na forum ale na I rzut moje ulubione np.:
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=1319
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=10653
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=2962
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2013-06-30, 21:20   

dzieki Agnieszko za Twoj wpis :)
na blog Edysqi na pewno bede zagladac po inspiracje.
Wiesz Aga,ja z tych co jedza prosciutko byleby sie nie przemeczac przy gotowaniu i wlasciwie moje obiady to raczej bezglutenowe sa.
Klopot jest w sniadaniach/ ktore jem w locie i przekaskach typu fociata czy ciastko z serem na slono kupowanych na miescie gdy dopada glod.
No i kolacje to kolejny slaby punkt ,pieczywo musi byc.

ten chleb jadlomni fajny i prosty sie wydaje,sprobuje sie do niego przylozyc.
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2013-06-30, 22:58   

trochę ot, ale ja robiłam chleb jadlonomi i zupełnie mi nie podszedł :-/ jakoś zmęczyłam, mamie oddałam kawałek, ale reszta rodziny stwierdzila że paskudny wyjąkowo
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2013-07-01, 00:25   

rosa: pulchny nie będzie bo ciężki (moje dziecko takie nazywa pasztetem). Zdecydowanie fajniejsze zakwasowe bg, Wiesz że my z opcji dietowej i rożne rzeczy robiłam.
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2013-07-01, 11:38   

nie chodzi o pulchność tylko o smak, ja piekę regularnie chleb na zakwasie (ale nie bg) i nikt nie marudzi, a tamto po prostu nie w naszym stylu
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2013-07-01, 21:34   

tak sobie mysle rosa,
ze moze to jeden z tych smakow ktore podchodza dopiero gdy delikwent oczysci swoje kubki smakowe,moze jest tak ze to raczej nie podejdzie temu komu w smak puszyste cieple drozdzowe buleczki .

swoja droga moja wypowiedz nie miala na celu przypisania cie rosa, do tej drugiej kategorii , to takie raczej moje teoretyczne rozwazania :-P :-)

dzis zupelnie niespodziewanie natknelam sie na make owsiana i gryczana,oczywiscie kupilam.Pewnie od nalesnikow zaczne :-)
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2013-07-01, 22:10   

magdusia, ależ oczywiście że moje kubki nieoczyszczone, że o kubkach reszty rodziny nie wspomnę :)

gryczna dobra na bliny :)
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
mariaaleksandra

Pomógł: 17 razy
Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 1603
Wysłany: 2013-07-05, 09:58   

Dzis moj 11 dzien bezcukrowy- chyba odwyk na najlepssej drodze. Pierwsze trzy dni najgorsze. Czulam sie jak narkoman. Ciagoty mialam takie, ze cud ze prsez sen slodkiego nie jadlam (zdarzalo mi sie kiedys :) ) ale teraz slodycze moja juz nie istniec. Czasem mi przejdzie przez mysl jakis smak, ale jest kompletnie do opanowania, slodycze kupne odrzucaja na razie. Samopoczucie o niebo lepsze. I sporo wody ze mnie zeszlo- nie jestem taka napuchnieta :)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/]
 
 
dorothea 
Dorothea

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 19 Gru 2011
Posty: 1103
Skąd: Czechowice-Dziedzice
Wysłany: 2013-07-05, 14:53   

mariaaleksandra, wow! wytrwała jesteś:)
Kurcze zastanawiam się czy też nie zacząć odstawiać słodkości ale jakoś nie mam motywacji :(
Odstawiłaś totalnie wszystko co słodkie? czy tylko kupne słodycze, cukier do słodzenia?
_________________
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/zem3anli6kne9c5j.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>

 
 
 
mariaaleksandra

Pomógł: 17 razy
Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 1603
Wysłany: 2013-07-05, 15:52   

Jem owoce. Sezon bobowo-czeresniowy bardzo mi pomaga :)
Ja uwielbiam samopoczucie, ktore jest na bazcukrowej diecie. Ale mam slaba wole, zeby wyksc z ciagu jal wpadne....
W lazdym razie polecam. I naprawde po pierwszych 2-3 dniach jest latwiej, prosciej. Podobnoa to zwiazek z uzalezniajacymi konserwantami czy dodatami do zywnosci, ktore utrzymuja sie w organizmie ok48h.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/]
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2013-07-05, 16:31   

mariaaleksandra, no proszę, gratki :D
A czy przed okresem Cię jakoś bardziej ciągnie też? Jak z tym walczysz jak jest głód? (ja problem właśnie cykliczny mocny mam :roll: )
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
mariaaleksandra

Pomógł: 17 razy
Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 1603
Wysłany: 2013-07-05, 17:46   

Zawsze mnie przed okresem ciagnelo, po tym poznawalam ze sie zbliza :) ale teraz mam dopiero drugi okres od po ciazy, i jakos dalam rade. Moze ta ciagawica oslabla po ciazy a.moze jestem taka silna teraz :) chyba trzeba sie napchac owocow sezonowych (mniejsze zlo niz slodcze). I u mnie na okresowa ciagawice tez kawa z sojowym pomaga.
I chyba w ogole niedopuszczenie w tym okresie.przedokresowym do zwyklego glodu, zeby sie nie rzucic na.byle co. Wiec pilnowanie szczegolne regularnych posilkow.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/]
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2013-07-05, 21:13   

super mariaaleksandra, widze ze juz czujesz sie pewnie na tej diecie bez cukru,
milo zobaczyc tu kogos rowiez na odwyku :)
ja namietnie obzeram sie owocami,i wcale nie uwazam ich za mniejsze zlo ,lecz samo dobro :->
truskawki,pol arbuza i czego jeszcze do szczescia potrzeba?
moj 7 tydzien zbliza sie do konca,juz niedlugo 2 miesiace bez cuku stukna :-)
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2013-07-07, 20:03   

8 tydzien rozpoczety,
zauwazylam ze dobor tego co jem sie zmienil,
pewnie to za sprawa slonca,ale mysle ze nie tylko
dzis na przyklad; arbuz,nerkowce,popcorm,mango i woda do picia to wszystko jak narazie,
zaraz bede gotowac obiad :-P
zdecydowanie mam naturalna ochote na to co jak najmniej przetworzone,
co do mango ,zjedzac sie czulam jakbym jakis ulepek jadla,takie slodkie,az w szoku jestem jak to sie percepcja zmienia na bezcukrowej.
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
malva 
vegan warrior


Pomogła: 35 razy
Dołączyła: 27 Gru 2007
Posty: 1445
Wysłany: 2013-07-07, 23:27   

magdusia, gratulacje odwyku , czy wiesz ,ze cukier ma bardzo podobną strukturę do alkoholu ? naprawdę to silne uzależnienie i gratuluję odwagi i umiejęntości życia bez cukrowego haju :mryellow:
 
 
mariaaleksandra

Pomógł: 17 razy
Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 1603
Wysłany: 2013-07-08, 16:20   

Magdusia gratuluje wytrwalosci. U mnie dzis tak podly nastroj ze najchetniej bym sie reanimowala.czoksa... Nie dam sie, ale mam ewidentnie jakis zjazd cukrowy
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/]
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2013-07-08, 18:49   

dziekuje Ci pieknie Malva :)
malva napisał/a:
czy wiesz ,ze cukier ma bardzo podobną strukturę do alkoholu ?

naprawde? a to ciekawe,moge gdzies o tym poczytac?

mariaaleksandra i Tobie dziekuje dziewczyno,no i nie daj sie jedz owoce ,dadza rade glodowi cukrowemu :)

Wraznie widze jak mi sie percepcja zmienia,wlasnie zjadlam kasze gryczana i brokula na parze,jedyna przyprawa byla sol i troche masla.Smakowalo mi to jak nigdy.Mam wrazenie ze im cos prostsze ,mniej skladnikow tym smaczniejsze dla mnie i wydaje mni sie ze to danie wygralo by u mnie nawet z pierogami czy lazania.
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
malva 
vegan warrior


Pomogła: 35 razy
Dołączyła: 27 Gru 2007
Posty: 1445
Wysłany: 2013-07-09, 15:52   

tą informację mam z ksiązki bynajmniej nie dotyczącej żywienia :)
Robin Norwood "Kobiety ,które kochają za bardzo". ( destrukcyjnym związkom mówimy NIE)
Robin Norwood w swojej ksiązce kilkakrotnie pisze że odkryła że kobiety pozostające w związkach z alkoholikami ( lub innymi nałogowcami) bardzo często są uzależnione od słodyczy co de facto jest podobym uzależnieniem do alkoholizmu - i właśnie wtedy pojawia się ta informacja o podobnej strukturze ( Norwood pisze o osobach ,które objadają się nałogowo, w USA tak jak grupy AA są też grupy nałogowych żarłoków).
nie wydaje mi się ,zeby osoby piszące w tym wątku miały aż taki problem ,ale co ciekawe -tytuł ODSTAWIAMY cukier ewidentnie wskazuje na potrzebę odwyku:)

P.S POgrzebałam w necie ,wiem tylko że chodzi o strukturę molekularną ,zaczełam sie zastanawiac jakie są inny struktury i tak się zapędziłam w kozi róg ,ze juz nic nie wiem :-P , jakiś chemik by się przydał :-D

p.s 2 ja nie wiem co to uzależnienie od cukru, nie przepadam za słodyczami ,( za alkoholem też nie przepadam :mryellow: ),ale moja przyjaciółka potrafiła dom przewrócić do góry nogami w poszukiwaniu czegoś słodkiego, więc wiem że coś takiego istnieje
 
 
mariaaleksandra

Pomógł: 17 razy
Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 1603
Wysłany: 2013-07-09, 16:14   

Malva jak tata mi przywozil kiedys toblerone biale zza granicy (ulubione) to potrailam przez sen na dol domu zejsc, wniesc do lozka, troche zjesc a rano sie obudzic oblepiona tym :) takze wierze w uzalezniajaca moc cukru :)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/]
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2013-07-09, 20:16   

to ze cukier uzaleznia to swoja droga,ale przyciaganie do smaku slodkiego jest jak najbardziej naturalne.No i dlatego tak zgubne dla nas sa slodycze ,bo jak sie zasmakuje takich dosladzanych cukrem i podpasuja ,to potem ciezko sie z nimi pozegnac i przestawic na slodycz naturalna.
Ja alkoholu tez nie lubie.
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
panikanka 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 24 Mar 2012
Posty: 888
Skąd: Toronto
Wysłany: 2013-07-09, 21:29   

Mi by się też przydał odwyk od cukru. Czuję się mega przesłodzona. Od kilku dni nie mam w ogóle energii i wyskakują mi pryszcze na mojej cudnej gładkiej cerze :evil: i to na pewno przez kosmiczne ilości słodyczy jakimi się oststnio raczyłam... :roll: Niestety nie mogę zacząć liczyć dni od dziś bo nawpychałam się pół kilo czereśni...a potem czekoladowych wafelków z pół opakowania :-(

Wcześniej miewałam okresy odzwyczajania się od cukru. Jak udało się przetrwać pierwszy ciężki okres to czułam się mega super wszystkie życiowe wskaźniki szły w górę normalnie :mryellow: Jak na takim odwyku zjadłam coś słodkiego to mnie to bardzo pobudzało, serce mi biło jak po kawie! Dopiero wtedy widać jak mocne działanie ma cukier. Najmniej jestem odporna jak mnie częstują a już szczególnie teściowa, bo ona myśli, że ja się odchudzam a ja jestem chuda :-( A i mój facet ciągle coś słodkiego wpiernicza :-(
Ah, nie chcę narzekać tylko. Mam mocne postanowienie poprawy :->

magdusia zapomniałam dodać, że gratuluje i zazdroszczę :-)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

www.wegeblw.pl
www.zdrowieodkuchni.info
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2013-07-15, 14:55   

no,2 miesiace mam za soba,
czuje sie lepiej,wiec uwazam za nastepne 2 miesiace powinnam wytrzymac :)
i niestety male sprostowanie z mojej strony

* po ogledzinach;)nog z mojej strony w silnym sloncu padajacym z gory,lub swietle jazeniowki(tez z gory)stwierdzam ze to dziadostwo jakim jest celulit trzyma sie calkiem niezle,no ale wizualnie to jest chyba moj najslabszy punkt w ciele.I tak,stwierdzam poprawe.

* spadek wagi z zeszlego miesiaca,juz nieaktualny ,czyli waze prawie tyle
ile wczesniej,ale jako ze prowadze raczej aktywny styl zycia,rower jest moim jedynym srodkiem lokomocji,to mam nadzieje i wydaje mi sie ze waga poszla w miesnie.

* tak czy inaczej ,czuje sie bardzo pozytywnie bez cukru i jestem bardzo zadowolona z tej zmiany w diecie u siebie.
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
noelka 

Dołączyła: 10 Maj 2013
Posty: 25
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-08-01, 12:16   

Nie przeczytam całego wątku, ale widzę że to temat dla mnie :) albo raczej :(

Jestem uzależniona :-/

W ciąży i teraz podczas kp mam w głowie że przecież nie mogę się tak opychzć słodyczami. Ale nawet to nie pomaga :/ Jak córeczka miała wysypkę (ponad rok temu), a była tylko na piersi, to odstawiłam silne alergeny i się poprawiło. Wtedy nie jadłam kupnych słodychy, ani kakaa, ale za to ciągle sobie piekłam megasłodkie (ze zwykłym cukrem) ciasteczka owsiane. A jak jej sie poprawiło, to znowu zaczęłamm jeść słodycze. I nie potrafię ich nie jeść.

to że jestem szczupła i jem baaardzo dużo, a sportów żadnych nie uprawiam za bardzo, wcale mnie nie motywuje żeby przestać jeść słodycze. Wiem że cukier jest niezdrowy, ale ja po prostu nie mogę :(

Sama sobie rzadko coś slodkiego kupuję, bo wiem że zjem od razu wszystko. Ale jak od kogoś dostaniemy, to zjadam od razu i moją część i męża. Potrafię zjeść 2 lub 3 czekolady na raz :/ Mam potworne wyrzuty sumienia wtedy, bo przecież nie tylko o moje zdrowie chodzi, ale też o dziecka karmionego piersią, ale to jest po prostu silniejsze ode mnie :(

Będę zaglądać do tego wątku regularnie, może Wasze rady mi pomogą...

Bo co z tego, że cały dzień jadłam mnstwo zdrowych rzeczy, jeśli przed snem wsunę całą czekoladę :/ (bo jem słodycze jak dziecko śpi, żeby nie widziało)

eh :(
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,82 sekundy. Zapytań do SQL: 13