Odstawiamy Cukier |
Autor |
Wiadomość |
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-08-01, 13:32
|
|
|
Cytat: | jeśli przed snem wsunę całą czekoladę |
Jakbym widział małżonkę W ogóle to żona prosiła mnie bym jej pilnował i nie pozwalał jeść lodów (w zeszłym roku pożerała nawet 3 dziennie) bo jak zje choć jednego to już po niej. No i ostatnio jej mama chciała jej kupić jednego i widzę, że już się łamie. To ja wyskoczyłem, że nie ma mowy żadnych lodów, Iwonka nie je. Teściowa oczywiście, że "i tak kupię", w końcu powiedziałem, że w koszu wyląduje cały lód i się skończyło.
Wyszło na to, że jestem wrednym terrorystą i na nic nie pozwalam swojej żonie |
|
|
|
|
Moleslaw
Dołączyła: 15 Sie 2013 Posty: 10
|
Wysłany: 2013-08-17, 14:27
|
|
|
Chciałabym, chciała ale czy dam radę? |
|
|
|
|
mariaaleksandra
Pomógł: 17 razy Dołączył: 20 Cze 2012 Posty: 1603
|
Wysłany: 2013-08-17, 18:58
|
|
|
Ja tez melduje ze trzymam sie calkiem niezle. Nawet nie licze ile to juz czasu. Kupnych slodyczy w ogole. Ppdejrzewam ze czasem zjem ukryty cukier, ale odwyk podzialal, juz mna tak nie rzuca jak bez slodkiego, nie mam zadnych ciagow, apetyt mi sie ustabilizowal, waga spadla okolo kg. Czuje sie swietnie i zaoszczedzilam duzo kasy (z kupnych slodyczy). |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/] |
|
|
|
|
moony
wyjątek od reguły
Pomogła: 49 razy Dołączyła: 25 Lis 2009 Posty: 3740 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-08-19, 16:26
|
|
|
Ostatnio oglądałam dokument pt. "Tajemnice korporacji" o cukrze (cała seria na tvn style, do znalezienia w necie). Nie zdawałam sobie sprawy, że lobby cukrowe jest silne jak mięsne czy farmaceutyczne I że też mają wszędzie swoje wtyki. |
_________________ mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl |
|
|
|
|
lesiakubajek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Wrz 2013 Posty: 18
|
Wysłany: 2013-09-23, 21:25
|
|
|
Ten wątek jest dla mnie nieustanną inspiracją. Nieustanną ; ) |
|
|
|
|
magdusia
Pomogła: 42 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1992 Skąd: HRLM
|
Wysłany: 2013-09-23, 21:43
|
|
|
dawno tu nie zagladalam
to juz 4 miesiace za mna,
tak bylo kilko wpadek ale nie za duzo 3 albo 4,albo nieumyslne albo niewielkie,
nie nie zjadlam ani czekolady ani ciasta,ani lodow.
Braku cukru juz nie zauwazam |
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein |
|
|
|
|
magdusia
Pomogła: 42 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1992 Skąd: HRLM
|
Wysłany: 2013-09-23, 21:45
|
|
|
dawno tu nie zagladalam
to juz 4 miesiace za mna,
tak bylo kilko wpadek ale nie za duzo 3 albo 4,albo nieumyslne albo niewielkie,
nie nie zjadlam ani czekolady ani ciasta,ani lodow.
Braku cukru juz nie zauwazam |
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein |
|
|
|
|
lesiakubajek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Wrz 2013 Posty: 18
|
Wysłany: 2013-09-24, 21:34
|
|
|
Wow, najdłużej wytryzmałam chyba 5 tygodni...
Mam nadzieję, ze kiedyś tez powiem, że to już 4 miesiące. Czuję się lepiej bez cukru (i w ogóle na diecie), jakoś tak czyściej, ale jednak człowiek to głupi jest i się rzuca na to badziewie czasami. Pracuję nad emocjami, ale wciąż mi się zdarza zajadać smuty/stresy... A potem to już z górki. |
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2013-10-09, 11:26
|
|
|
----- |
Ostatnio zmieniony przez Malati 2013-11-04, 22:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
lesiakubajek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Wrz 2013 Posty: 18
|
Wysłany: 2013-10-09, 14:03
|
|
|
Super, ja znowu rzuciłam wczoraj Trzymamy kciuki?
(wcześniej byłam na weekend w domu i się nie dało ) |
|
|
|
|
diancia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 01 Lut 2011 Posty: 2447 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2013-10-09, 14:13
|
|
|
Dobra, dziewczyny, to ja też rzucam! Bo to już ludzkie pojęcie przechodzi jeny, aż mi się ciepło zrobiło... |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
magdusia
Pomogła: 42 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1992 Skąd: HRLM
|
Wysłany: 2013-10-09, 21:39
|
|
|
czarna96, a po jakim czasie niejedzenia slodyczy do nich wrocilas?
ja nie jem cukru,ale zauwazylam ze juz sie na tym nie koncentruje i jesli jestem postawiona w jakiejs ''trudnej towarzysko '' sytuacji to zdaza mi sie zlamac,lecz nie dzieje sie to regularnie i dalej kontynuje swoja bezcukrowa diete. |
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein |
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2013-10-09, 22:59
|
|
|
----- |
Ostatnio zmieniony przez Malati 2013-11-04, 22:32, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
magdusia
Pomogła: 42 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1992 Skąd: HRLM
|
Wysłany: 2013-10-10, 08:44
|
|
|
Czarna gratuluje pierwszego dnia
a pozwalasz sobie na miod,daktyle i inne dosladzacze?to ulatwia bardzo
a herbata z miodem chyba smaczniejsza niz z cukrem.
diancia, lesiakubajek, czarna96, trzymam kciuki ,bedzie dobrze |
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein |
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2013-10-10, 09:35
|
|
|
---- |
|
|
|
|
go.
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 6285 Skąd: toro
|
Wysłany: 2013-11-10, 15:44
|
|
|
Kto walczy z nałogiem?
Ja pierwszy raz w życiu uzależniona (po II ciąży) zaczynam walkę. Na szczęśćie nie wpadłam tak, że chociaż nie pijam nadal słodzonych napojów (poza tigerami czasami )
ale czekolada i inne słodkości kuszą. Beznadzieja. Na początek mam plan raz na 3 dni się docukrzyć jakimiś swojo-robionymi wafelkami. Dwa dni wytrzymałam, zajadałam się kalarepą. Dzisiaj dzień ulgowy- słodzona masa kakaowa z płatkami się zjada akurat Nie wiem czy nie powinnam bardziej radykalnie- wyzerować od razu. Jak tylko coś wciągnę to chce się więcej.
Jak Wy sobie radzicie? |
_________________ "Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa |
|
|
|
|
lesiakubajek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Wrz 2013 Posty: 18
|
Wysłany: 2013-11-11, 16:34
|
|
|
Zamiast czekolady piję częściej kakao z mlekiem roślinnym dosłodzone ksylitolem. I to mi wystarcza
Gdybym miała dostęp do blendera (chwilowo nie mam), to pewnie bym sobie szykowała jakieś smakoterapiowe słodycze - mus czekoladowy, chałwę i inne.
Na początku jadłam trochę słonych rzeczy, ale już, na szczęście, mi przeszło
Co mi za to sprawia największą trudność, to okazje towarzyskie. Wczoraj byłam na obiedzie i, co za ulga, dogadaliśmy z towarzystwem się tak, że było jedzonko dla mnie. Ale jak pomyślę o tym, ze w grudniu do domu i święta, to.....
Mnie się wydaje, że wyzerowanie jest łatwiejsze. Bo jak sobie pozwalałam na trochę, to się kończyło ogromnymi ilościami. Zaraz będą trzy tygodnie bez pszenicy, nabiału cukru, słodzików też unikam (poza ksylitolem). Super jest to, że nie mam takich napadów na jedzenie (na słodkie zwłaszcza, ale generalnie nie włacza mi się opcja zjadłabym coooooś, już teraz). |
|
|
|
|
śliwka
Iw
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 22 Sie 2010 Posty: 954
|
Wysłany: 2013-11-11, 17:50
|
|
|
go., najlepsze jest wyzerowanie. Ja tak uwielbiałam słodycze zawsze a teraz nawet jak jem jabłko to mam wrażenie że ten sok w nim to syrop z glukozy. Aż mnie mdli. Banan to już w ogóle nie do przełknięcia. Owoców suszonych też nie jem. A to dopiero tak od września. Naprawdę działa. Tylko warunek to raz a dobrze a nie małymi kroczkami. |
|
|
|
|
lesiakubajek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Wrz 2013 Posty: 18
|
Wysłany: 2013-11-26, 22:59
|
|
|
Melduję się z dobrą wiadomoscią. Drugi miesiąc bez się zaczął Przeżyłam więc atak mrozów z równoczesnym pmsem, nauczyłam się do pierwszego egzaminu w sesji zaraz potem też. Bez ciastek i innych. Co za ulga
Można przy mnie konsumować batoniki, czekoladki i inne delicje. Przestało robić wrażenie i mam nadzieję, że ten stan się utrzyma |
|
|
|
|
nieznajowa
Pomógł: 7 razy Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 204 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2014-01-01, 22:37
|
|
|
zamierzam znów odstawić. Kilogramy na plusie dużo większe niż w pierwszej ciąży w tym czasie mnie do tego zachęcają. Może ktoś się dołączy? Motywacje mam ale wielgachna paka świąteczna ze słodyczami która mąż dostał z pracy nie pomaga bo jest ciągle konsumowana, jeśli nie przeze mnie to przez męża i córkę. Malutko, powoli ale jednak... |
|
|
|
|
diancia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 01 Lut 2011 Posty: 2447 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2014-01-02, 13:47
|
|
|
nieznajowa, ja rzucam cukier właśnie od dziś wiadomo, będzie ciężko, ale dostałam od Gwiazdora ksylitol w prezencie (i jagody goji oraz olej kokosowy ), więc będzie dobrze
moja naczelna zasada: żadnych słodyczy cukrowych w domu! Mąż na razie nie rzuca ze mną, więc wszelkie słodycze ma nosić przy sobie i zabierać do pracy (a najlepiej zostawić je w sklepie na półce |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
nieznajowa
Pomógł: 7 razy Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 204 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2014-01-02, 18:09
|
|
|
Moj dzis znow przy mnie jadl ferrero ale bylam twarda. |
|
|
|
|
niedzielka
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 20 Lip 2009 Posty: 475 Skąd: wioska in centro
|
Wysłany: 2014-01-03, 10:04
|
|
|
Też chce odstawić, jestem słodyczoholiczką Herbatę już od kilka lat piję niesłodzoną, a słodyczom nie potrafię powiedzieć stop. Są wszędzie, atakują z każdej strony, w sklepie, u znajomych, w moim własnym domu. Czuję, że będzie ciężko. Zaczynam od dziś. |
_________________ hxxp://tickers.cafemom.com]
<img src="hxxp://sddf.lilyslim.com/I63Sp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="LilySlim Diet days tickers" />
www.fundacjamama.pl |
|
|
|
|
nieznajowa
Pomógł: 7 razy Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 204 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2014-01-03, 10:11
|
|
|
IceTeaGreen, ja już raz odstawiłam. Im dłużej tym lepiej. Pamiętam, że po 2 mcach niejedzenia na spacerze z córką dopadł mnie straszny głód, jedynie jakaś budka była w pobliżu i nie wpadło mi nic innego w ręce poza batonikiem. Zmdlilo mnie po nim, nie smakował mi zupełnie... Wiec trzymam kciuki
Ja nie słodzę herbaty od podstawówki, kawę słodziłam tylko jakiś czas od kiedy w ogóle zaczęłam ja pić. Słodkich napojów żadnych nie piję. No tylko te słodycze, chipsy... Ale powoli wyrabiam sobie obrzydzenie do tego, żeby nie kusiło. Patrzę na składy i widzę przecież jaki to syf |
|
|
|
|
diancia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 01 Lut 2011 Posty: 2447 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2014-01-03, 11:19
|
|
|
Cytat: | Moj dzis znow przy mnie jadl ferrero | oj niegrzeczny! Nie da się go utemperować troszku, żeby nie kusił? I gratki za dzielność! Ja bym pewnie uległa
IceTeaGreen, dołączaj dołączaj! U mnie tak jak u Was - nie słodzę napojów oraz nie piję słodzonych od dawna, ale te słodycze...
upiekłam sobie wczoraj pyszne ciastka owsiane z 2 łyżkami miodu (na 50 ciastek, czyli nieźle ), słonecznikiem, żurawiną (wiem, słodzona, ale zużywałam resztki) i jagodami goji, na mące razowej. Pychotki, zdrowe i prawie bezcukrowe |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
|