wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
nasze dzieciaczki 2007
Autor Wiadomość
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-07-18, 10:38   nasze dzieciaczki 2007

Pomyślałam, że założę osobny wątek dla rodzących w tym roku, bo trochę nas jest ;) I możemy się tu wspomagać radami...

Ja mam kilka takich wątpliwości, związanych z moją malenką;
Na początek - jej skóra na twarzy. Od początku miała takie małe pryszczyki (z wodą w środku, takie, które łatwo zdrapać) - nie martwiłam się tym, u takich maleństw to normalne. Ale to nadal nie przeszło. Momentami było dużo lepiej, a teraz nawrot totalny! Czy Wasze maleństwa coś takiego mają?
Pytam głównie bajaderki, DagiM i Karoliny, bo rodziłyście w tym samym czasie. Chodzi mi o to, czy to może być od tych upałów? (jaśli Wasze dzieci też tak mają, to jest taka możliwość), czy raczej alergia jakaś... Nabiału prawie nie jem, zdarzały się śladowe ilości, ale nie widziałam wyraźnej reakcji na niego. Jem teraz bardzo zdrowo.
A zeby nie przegrzewć, to teraz raczej marne szanse - dzidzi leży prawie goła non stop, ale i tak cały czas spocona. Więc może to jednak zwykłe potówki?

A druga wątpliwość; wydaje mi się, że mała mi się trochę za bardzo wygina do tyłu momentami. Zwłaszcza jak się wkurza, od razu pręży główkę do tyłu i wykręca się w łuk. Często też leży sobie tak po prostu i patrzy całkiem do tyłu, mimo, że z boku ma ciekawsze rzeczy do oglądania. Wasze dzieci też tak robią? Ja nie kojarzę, żeby Kaja tak miała, dlatego trochę się martwię i zastanawiam się, czy iść do neurologa (wzmożone napięcie mięśniowe, czy nie?), czy jednak wszystko jest OK.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
kłapouchy
[Usunięty]

Wysłany: 2007-07-18, 11:19   

alcia Tomek też miał długo takie pryszczyki (zwłaszcza na nosku), znikły zupełnie dopiero ok drugiego miesiąca. Czytałam, żeby ich nie zdrapywać, bo może to spowodować blizny.
Co do wyginania małej w łuk to poradziłabym się pediatry...
A ja mam z kolei inne pytanko. Tomek zawsze kiedy bierzemy go na ręce przekręca główkę na lewą stronę - na prawą nigdy, Wasze pociechy też tak mają? Powinnam się niepokoić? W poniedziałek idziemy do poradni rehabilitacyjnej - dostaliśmy skierowanie kilka tygodni temu, bo Tomek słabo podnosił wg pediatry główkę, ale zanim doczekaliśmy się terminu zaczął podnosić bardzo wysoko- teraz podpiera się już pewnie na przedramionach ;) może przy okazji wizyty poruszę więc ten problem...
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-07-18, 12:06   

kłapouchy napisał/a:
Czytałam, żeby ich nie zdrapywać, bo może to spowodować blizny.

ja nie zdrapuję, tylko nie wiedziałam jak je opisać ;)
kłapouchy napisał/a:
Co do wyginania małej w łuk to poradziłabym się pediatry...

Radziłam się, ale mnie nie przekonała.
"Jak na moje wyczucie...", "Mi się wydaje..." - takie oto zdania od niej słyszałam. Niezbyt przekonujące. neurolog trochę kosztuje, dlatego narazie się waham i pytam innych o zdanie.

kłapouchy napisał/a:
Tomek zawsze kiedy bierzemy go na ręce przekręca główkę na lewą stronę - na prawą nigdy,

Mi by się to wydawało niepokojące, ale się nie znam. Dobrze, że masz tę wizytę za niedługo, to Cię uspokoją i Ci wszystko wyjaśnią.
Mnie tez martwi podobna rzecz. Lenka, jak się uśmiecha, przymyka jedno oczko i wykrzywia trohcę usteczka na jedną stronę. Wygląda to ślicznie i słodziutko. Ale czy to normalne? Czy to kwestia jej urody, czy może też coś nie tak z napięceim mięśniowym, układem nerwowym...?
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2007-07-18, 12:45   

Alcia: ja też w tym czasie rodziłam :mrgreen:
tym uśmiechem bym się nie przejmowała - 2 z 3 moich dzieci uśmiecha/ła się półgębkiem. w łuk też się prężą, ale byli oglądani przez 3 pediatrów i 2 położne, więc się nie martwię. ale rozumiem Twoje obawy - może lepiej idź do neurologa. spróbuj wziąć skierowanie od pediatry - chyba wtedy będzie refundowany :?: a te krostki to potówki - znikną same :-)

ja z moimi chłopakami mam od urodzenia ten sam problem - karmienie - Olaf po piersi dostaje 30 ml nutramigenu, a 2x na dobe tylko pierś, Igora już nawet nie przystawiam, ale staram sie odciagnąć dla niego jakieś 240-260 ml mleka na dobę - to mu zastępuje 2 karmienia nutramigenem, ale jak widać sporo jeszcze brakuje :cry: . a ja czuję się z tym fatalnie fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie :cry: . a wszędzie dookoła słyszę jak to super karmić piersią (jakbym tego nie wiedziała :roll: ). łatwo to mówić dziewczynom, które karmią bez większych problemów - czytając albo oglądając tv. jak karmiłam Weronikę też myślałam, że chcieć to móc :-( najdziwniejsze jest to, że Igor odkąd jest karmiony nutramigenem wyprzedził brata i wygląda i zachowuje się jak okaz zdrowia :-) , Olaf jest oczywiście mniejszy, ma brzydką cerę, gazy i ogólnie jest bardziej niespokojny :-(
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-07-18, 12:55   

alcia, moja maruda też wygina sie w łuk, ale tylko wtedy gdy się wkurza. Ja bym się tym nie przejmowała, nawet nie przyszlo mi do glowy, żeby się tym przejmować.

Co do odwracania główki na jedną stronę, tak jak opisuje klapouchy, nad tym trzeba pracować. To samo potwierdzila pediatra. U nas tez wystapil ten problem, ale winowajca jest fakt, że Nina jest najcześciej przystawiana do prawego cyca, wiec glowke czesto odwraca na lewo, do jedzenia. W zwiazku z tym teraz bardzo staramy sie, aby klasc ją zawsze na odwrotną strone, czyli zeby lezala na prawej stronie, bo od lezenia glowką na lewej stronie zacznie jej sie m.in. splaszczac glowka. Rowniez zostalam dzisiaj pouczona przez polozna srodowsikowa, żeby jednak starac sie przystawiac mala bardziej do lewego cyca (tu znowu klania sie praca nad pobudzaniem laktacji w lewej piersi). Odwracanie glowki na jedna strone nie jest ok.

Pryszczyki, u nas Nina nie miala, ale rzeczywiscie jak nastaly upaly, pojawilo sie u niej cos takiego, na skroni. Wygladaja bardzo delikatnie, mysle ze same zejda.

alcia, a Lenka orpocz tego, ze usmiecha sie na jedna stronę, czy widzialaś ją z pelnym usmiechem na twarzy? W sensie, zeby sprawdzic, czy miesnie twarzy sa sprawne z obu stron.

[ Dodano: 2007-07-18, 13:02 ]
ajanna, wspólczuję Ci, ale i tak jesteś bardzo dzielna. Najważniejsze, że chlopcy rosną. Pomysl w ten sposob, robisz wszystko co w Twojej mocy. Nie miej wyrzutow sumienia. Sproboj sie zrelaksowac, żeby w Twoim mleczku byly pozytywne fluidy :-) (wiem, łatwo mówić)
A powiedz, ten pokarm ekstra podajesz z czego?, ze strzykawki, kieliszka, czy butli? Pytam, bo ja teraz ściagam pokarm przez noc i daje Ninie na wieczorne karmienie. Leniuch nie chce na wieczor ssać, więc w ten sposob ulatwiam jej kolacje, ale chce sprobowac dac jej dzisiaj z kieliszka.
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-07-18, 14:14   

ajanna napisał/a:
Alcia: ja też w tym czasie rodziłam

rzeczywiście, przepraszam za pominięcie :oops:
ajanna napisał/a:
a ja czuję się z tym fatalnie fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie :cry:

jejku, biedactwo... :( rozumiem Cię doskonale. Ja byłam zawsze tak nastawiona na karmienie piersią, że gdyby coś nie wyszło- czułabym potworny zawód, rozczarowanie. Nie wyobrażam sobie tego. Podziwiam Cię, jak dzielnie z tym wszystkim walczysz. I gratuluję sukcesów z Olafkiem. Bardzo dobrze też robisz, ze odciągasz dla Igora - na pewno to zaowocuje w przyszłości!
DagaM napisał/a:
Ja bym się tym nie przejmowała, nawet nie przyszlo mi do glowy, żeby się tym przejmować.

jestem trochę przewrażliwiona, bo mojej siostry syn miał wzmożone napięcie mięśniowe. Strasznei dużo z tym problemów było - bardzo długa i uciążliwa dla nich rehabilitacja, duże koszty specjalistów od rehabilitacji...
DagaM napisał/a:
Pryszczyki, u nas Nina nie miala, ale rzeczywiscie jak nastaly upaly, pojawilo sie u niej cos takiego, na skroni.

No właśnie... na skroniach jest najwięcej - dokładnie tam, gdzie stykają się nasze skóry podczas karmienia.
DagaM napisał/a:
alcia, a Lenka orpocz tego, ze usmiecha sie na jedna stronę, czy widzialaś ją z pelnym usmiechem na twarzy?

tak, tak też się bardzo często uśmiecha.

jeszcze się pochwalę (a raczej pochwalę moja Lenkę :) ), ze mój młodszy skarb zna już 2 słowa! 3 dni temu powiedziała do Konrada "Gha", a dzisiaj do mnie "Ghe" :-D
Więc już za niedługo sobie w końcu pogadamy :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
agaw-d 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1005
Skąd: Częstochowa, Banbury (UK)
Wysłany: 2007-07-18, 20:03   

kłapouchy napisał/a:
Tomek zawsze kiedy bierzemy go na ręce przekręca główkę na lewą stronę

może ma tak łóżeczko ustawione, że podchodzicie do niego z lewej strony i dlatego tak przekręca główkę, jak Was wyczekuje i tak jest przyzwyczajony?
P.S. przepraszam, że się wtrąciłam, bo ja nie urodziłam w 2007.
_________________
hxxp://portfolia.artserwis.pl/A4815377

hxxp://www.alterna-tickers.com]
 
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-07-18, 20:28   

alcia, ale fajnie uslyszeć takie "gha" :-D Wiem o czym piszesz, bo moja Ninka też zaczęła "rozmawiać", od wczoraj. To jest coś wspaniałego!

agaw-d, dobrze napisałaś, ja tego tematu nie rozwijałam, ale właśnie o to chodzi w tym wszystkim, zeby prowokowac malucha do odwracania glówki na druga stronę, poprzez ustawienie inaczej np. przewijaka, podchodzenie do lozeczka od drugiej strony itd.
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
Christa 


Pomogła: 30 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1900
Skąd: Australia
Wysłany: 2007-07-19, 02:23   

Juz sie nie moge doczekac, jak juz urodze i tez dolacze do tego tematu! :-) A tu jeszcze dwa miesiace trzeba czekac...
No i oczywiscie mam nadzieje, ze bedziemy dzielic sie tu wieksza iloscia pozytywnych wiadomosci i doswiadczen niz negatywnych!
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa

Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku.
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-07-19, 02:42   

Christa, przez te dwa miesiace my tu sobie powyjasniamy najtrudniejsze kwestie, wiec jak dolaczysz do dyskusji w tym watku, to juz wszystkie problemy beda omawiane tylko w pozytywnym swietle :mryellow:
Czekamy na Ciebie :-D , a na razie dbaj o siebie i podczytuj watek (ale nie przerazaj sie ;-) )
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
Christa 


Pomogła: 30 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1900
Skąd: Australia
Wysłany: 2007-07-19, 02:53   

DagaM, obiecuje, ze postaram sie nie przerazac! :-)

A Ty widze albo spac nie mozesz, albo masz przerwe na karmienie?
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa

Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku.
 
 
kłapouchy
[Usunięty]

Wysłany: 2007-07-19, 10:24   

Tomek leżąc na pleckach czy brzuszku odwraca główkę na prawo i lewo, w łóżeczku spędza praktycznie tylko noc, w dzień jest w kołysce (którą często przestawiamy) lub teraz coraz częściej na macie - problem jest kiedy jest w pionie, na naszych rękach. Próbujemy często zainteresować go czymś z drugiej strony - grzechotką, czy sami mówimy i zaczepiamy go próbując zachęcić do odwrócenia główki w drugą stronę, czasami nam się udaje, ale na krótko, widać też, że mały cZuje się wtedy mniej pewnie, główka trochę mu się chwieje...
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2007-07-19, 20:09   

DagaM: ja najpierw używałam strzykawki i katetera, ale teraz już dokarmiam butlą - mam taką Tommee Tippee ze smoczkami w kształcie cycków :mryellow:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-07-19, 21:15   

Ponoć trzymanie główki na jedną stronę jest normalne przez 3 miesiące, można też pomasować trochę ten mięsień po bardziej napiętej stronie na szyjce (jeśli dziecko ma preferencję do trzymania głowy trochę krzywo na jedną stronę). A te krostki to może być trądzik niemowlęcy, to się może nawet kilka miesięcy utrzymać (efekt przenikania hormonów mamy do mleka). Nieładnie wygląda, ale nie jest groźne. Może się rozleźć na dużą powierzchnię ciała - oprócz twarzy można kąpać w wodzie z nadmanganianem potasu.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-07-19, 22:29   

Christa napisał/a:
Juz sie nie moge doczekac, jak juz urodze i tez dolacze do tego tematu!

czekamy na Ciebie z niecierpliwością (ale nie śpiesz się... :) )

Dziś była u nas położna środowiskowa i była w szoku jak zobaczyła Lenkę - jest ponoć ogromna, strasznie się dziwiła, że ma dopiero miesiąc. I że tylko na cycku (a gdyby jeszcze wiedziała, że na wegetariańskim cycku... ;) ).
Bardzo się Lenką zachwycała - że śliczna, że taka zadowolona, spokojna, uśmiechnięta :)

Ja też się nią cały czas zachwycam :-D Już tak pięknie sobie patrzy wokół siebie, świadomie się do mnie uśmiecha i zaczynają ją zabawki interesować! (ku radości starszej siostry, która tylko czeka na jakieś miałknięcie, stęknięcie i od razu biegnie pozytywkę nakręcić, czy coś kolorowego jej pokazać :) )
Jakie to fajne, jak dziecko staje się powolutku coraz bardziej świadome, nie?
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-07-20, 03:37   

alcia napisał/a:
(ku radości starszej siostry, która tylko czeka na jakieś miałknięcie, stęknięcie i od razu biegnie pozytywkę nakręcić, czy coś kolorowego jej pokazać :) )
:-D :-D :-D Rewelacja! Kaja stara sie stanąć na wysokości zadania, jest przesłodka.

alcia napisał/a:
Ja też się nią cały czas zachwycam :-D

Normalna sprawa, dla kazdej matki jej wlasne dziecko jest najpiekniejsze na swiecie :mryellow: My normalnie sikamy po nogach z zachwytu nad nasza mala Ninką, hi, hi. Pamietam jak moja serdeczna kolezanka urodzila w styczniu synka i mowila mi, że jest "arcypiekny, ze tylko wysmarowac mu pysia dzemem i zlizywac z niego" :mrgreen: Teraz wiem, o czym mowila, a ja dodam ze i bez dżemu jestem w stanie zlizywac pysiaka Niny :-P

To ja sie tez pochwale, ze przedwczoraju byla u nas "środowiskowa" i tez powiedziala, że z Niny to niezly klopsik :shock: :-D Zważyliśmy ją i wiecie co sie okazalo, że przez ostatni tydzien Nina przybrala na wadze tyle, co przez pierwsze trzy tygodnie jej zycia :shock: Oj byla to ewidentnie intensywna faza wzrostu, i to na stricto wegańskim (!) cycku - tu pochwale sie, że ostatni tydzien Nina jedzie TYLKO na cycu, bez podawania juz mleka modyfikowanego :mryellow: :mryellow: :mryellow:

Co do krostek na twarzy, w przypadku Ninki jestem pewna, że to potowki, bo krostki raz znikaja, a raz pojawiaja sie po drugiej stronie skroni i policzka. Jakos nie mam watpliwosci, że to potowki.

Aha, i przy okazji ogledzin poloznej, Nina zrobila popisową fontannę kupy :oops: (Polozna zdjela pieluchę, a tu nagle niespodzianka). Trzeba bylo wszystko prac ]:-> wlacznie z tym co bylo dokola

A tak w ogole, bardzo sie ciesze ze juz oswoilam sie z moja córcią. Moze wydac sie to śmieszne, ale na poczatku Nina byla dla mnie jak zwierzaczek :lol: , o ktorego trzeba dbac, a teraz juz czuję ze to moja córcia, moje słodkie dzieciątko.

ajanna napisał/a:
mam taką Tommee Tippee ze smoczkami w kształcie cycków :mryellow:
No! I to sie nazywa profesjonalizm, tak trzymac Kochana :-D

Ok, "kurczak" nakarmiony, cycki wylaktatorowane, ide dalej spac, pa.
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2007-07-20, 10:04   

DagaM napisał/a:


To ja sie tez pochwale, ze przedwczoraju byla u nas "środowiskowa" i tez powiedziala, że z Niny to niezly klopsik :shock: :-D Zważyliśmy ją i wiecie co sie okazalo, że przez ostatni tydzien Nina przybrala na wadze tyle, co przez pierwsze trzy tygodnie jej zycia :shock: Oj byla to ewidentnie intensywna faza wzrostu, i to na stricto wegańskim (!) cycku - tu pochwale sie, że ostatni tydzien Nina jedzie TYLKO na cycu, bez podawania juz mleka modyfikowanego :mryellow: :mryellow: :mryellow:


Daga: to super! gratuluję! teraz już będzie z górki :-D
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-07-20, 10:14   

ajanna napisał/a:
teraz już będzie z górki :-D
No kurka wodna, musi byc z górki, ale jeszcze niestety nie jest. Jest jeszcze jedna sprawa do rozpracowania - lewa piers, zwiększenie produkcji mleczka w niej i odejscie od podawania sciaganego pokarmu przez butle. Moze chcialabym, żeby bylo zbyt idealnie, ale pracuje nad tym. Tydzien temu wypozyczylam z BonaMater taki duzy profesjonalny laktator, ktory rewelacyjnie ciągnie :lol: . Przez caly tydzien pracowalam z nim, ale musze w koncu oddac sprzet. Zostanie mi taki maly elektryczny laktator. Mam nadzieje, ze damy rade z tym wszystkim, bo wieczorem nie jest lekko (Nina marudzi, ze z cyca nie leci jak z fontanny i latwiej mi bylo dac jej sciagniety przez poprzednia noc pokarm, apropos butki ja mam dr Browna, taka antykolkowa, tez z profilowanym smoczkiem :mryellow: )
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-07-20, 11:32   

DagaM napisał/a:
pochwale sie, że ostatni tydzien Nina jedzie TYLKO na cycu, bez podawania juz mleka modyfikowanego :mryellow:

gratuluję!!! :)
DagaM napisał/a:
Jest jeszcze jedna sprawa do rozpracowania

dacie sobie radę, trzymam kciuki!

A tak w ogóle... fajnie sobie karmić... można na wegedzieciaku siedzieć i nikt w domu na mnie nie krzyczy... ;) W końcu jestem na bieżąco. Tylko pisanie jedną ręką jest upierdliwe (zwł. polskie litery... :evil: )
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-07-20, 14:30   

alcia napisał/a:
Tylko pisanie jedną ręką jest upierdliwe (zwł. polskie litery... :evil: )

O to, to, to!
A my wróciłyśmy ze spaceru. To bylo dopiero 3 wyjscie z domu, ze wzgledu na to, ze Nina ciagle glodna, a dzisiaj pospala sobie 1,5 godziny!!! Chyba cos zaczyna sie normowac :-)

[ Dodano: 2007-07-20, 14:57 ]
alcia i reszta mam, a jak sobie radzicie z gotowaniem obiadkow? U mnie do konca tego tygodnia jest mama, a pozniej bede musiala jakoś sobie radzic i dlatego jestem ciekawa jak to jest u Was?
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-07-20, 15:10   

Jak będziesz codziennie chodzić na spacer to ona zawsze będzie spać na spacerze - jeszcze nie widziałam takiego malucha, który by nie spał gdy go wózek kołysze :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2007-07-20, 15:35   

Daga: moja mama wpada do nas średnio 2x w tyg. i coś pichci. z reguły na drugi dzień po jej wizycie nic juz nie ma i potem odzywiam sie kanapkami i deserkami sojowymi :-/
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
kłapouchy
[Usunięty]

Wysłany: 2007-07-20, 16:00   

No ja gotuję "na raty", chyba, że mąż w domu i może się małym chwilę zająć... A w ogóle mama w domu to super sprawa, u mnie była przez kilka dni dwa tygodnie temu, jak mąż miał drugie zmiany (wychodzi wtedy po 12 i wraca po 23, a ja siedzę z młodym cały czas sama) - mogłam zajmować się tylko dzieckiem, no i miałam z kim taszczyć wózek z 4 piętra ;)
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-07-20, 18:33   

Mi Kaja pomaga :lol:

A tak poważnie - ja muszę sobie jakoś radzić nie tylko z gotowaniem, ale i jeszcze z Kają... Karko pracuje na zmiany i ostatnio stwierdziłam, że wszystko o wiele bardziej sprawnie idzie, jak jestem z dziewczynami sama (wymyślne dwudaniowe obiadki itp.). Wtedy włącza mi się w głowie turbo-organizacja i jakoś leci ;)
Też robię wszystko na raty, od samego rana czasem - zależy jakie danie. I cały czas, jak mała tylko zaśnie staram się odrobić z najcięższymi rzeczami, by - na wypadek pobudki - móc resztę dokończyć jedną ręką (na drugiej trzymając ją), lub z doskoku (sprint do pozytywki, sprint do kuchni, sprint do żółwika z dzwoneczkiem, sprint do kuchni, sprint do karuzelki.....) 8-)
Ze wszystkim wyrabiam... ale takie dni bez Konrada (pracuje po 12h), to jedna wielka harówka, bez chwili wytchnienia, bo jeszcze Kają trzeba się zająć. Najcięższy jest wieczór - wtedy Lenka nigdy nie śpi i jest bardziej marudna (tzn. domaga się atrakcji), kiedy muszę się zająć kolacją, kąpaniem obu pań (już opracowałam technikę ;) ) i wyprawieniem obu na sen nocny. To dopiero wymaga czsem niezłego sprintowania!!! :shock:

ps. cały tekst napisany jedną ręką... chyba dochodzę do wprawy :mryellow:
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2007-07-20, 19:08   

Dziewczyny Jesteście Wielkie!! :) Ukłony :)
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,88 sekundy. Zapytań do SQL: 12