urodziny w mcdonald i inne takie |
Autor |
Wiadomość |
seminko
samosiejka
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 18 Lip 2010 Posty: 2027 Skąd: znad rzeki
|
Wysłany: 2012-06-10, 14:52
|
|
|
Agnieszka napisał/a: | vitka: tak, zwłaszcza jak jubilat świętuje jesiennie, zimowo czy wczesną wiosną |
Nie znam dziecka, które by odmówiło suszonej figi czy daktyla |
_________________ "wiara w to,że okoliczności działają na naszą korzyść, ostatecznie sprawia, że tak jest." Chris Prentiss |
|
|
|
|
Poli
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 07 Mar 2011 Posty: 1315 Skąd: Dania
|
Wysłany: 2012-06-10, 22:23
|
|
|
Tantra napisał/a: |
Nie znam dziecka, które by odmówiło suszonej figi czy daktyla |
Moje odmowi |
_________________
|
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2012-06-10, 22:25
|
|
|
Tantra napisał/a: | Nie znam dziecka, które by odmówiło suszonej figi czy daktyla | Ja znam |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
seminko
samosiejka
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 18 Lip 2010 Posty: 2027 Skąd: znad rzeki
|
Wysłany: 2012-06-11, 10:22
|
|
|
Jak to możliwe? Moje dziecko zna smak cukru/ miodu (zdarzały nam się kupne sorbety, raz był w szpitalu, to nawet kaszka nestle i nadal preferuje suszki i świeże owoce...
Na wegeświęto w Cieszynie zrobiłam kulki daktyl/ kokos i wszyscy pieczołowicie się upewniali, czy to na pewno wegańskie i bez cukru, bo smakowało, jak słodycze ze sklepu
Starszy kuzyn Symfonisty próbował od niego z torebki goyi i żurawinę- stwierdził, że woli to od danona (no ja rozumiem, dzieci lubią nowości i dziwności, ale też widziałam, że autentycznie mu się kubki smakowe uruchomiły )
[ Dodano: 2012-06-11, 10:24 ]
Poli napisał/a: |
Moje odmowi |
Twoje pewnie woli RAW |
_________________ "wiara w to,że okoliczności działają na naszą korzyść, ostatecznie sprawia, że tak jest." Chris Prentiss |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2012-06-11, 10:32
|
|
|
moje dziecko nie lubi fig czy daktyli. Przemytowo da radę ale tak samo z siebie wybierze rodzynki, morele, żurawinę itp |
|
|
|
|
seminko
samosiejka
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 18 Lip 2010 Posty: 2027 Skąd: znad rzeki
|
Wysłany: 2012-06-11, 10:34
|
|
|
Agnieszka napisał/a: | samo z siebie wybierze rodzynki, morele, żurawinę itp |
Jedno i to samo dobro
Pisałam o daktylach czy figach, bo najsłodsze |
_________________ "wiara w to,że okoliczności działają na naszą korzyść, ostatecznie sprawia, że tak jest." Chris Prentiss |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2012-06-11, 17:20
|
|
|
Poli napisał/a: | Moje odmowi |
Lily napisał/a: | Ja znam |
mój starszak nie przepada za daktylami |
|
|
|
|
śliwka
Iw
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 22 Sie 2010 Posty: 954
|
Wysłany: 2012-06-11, 19:36
|
|
|
Agnieszka napisał/a: | moje dziecko nie lubi fig czy daktyli. Przemytowo da radę ale tak samo z siebie wybierze rodzynki, morele, żurawinę itp | Z moimi identiko. Morele największy rarytas (szkoda, że takie drogie ). Figi i daktyle jedynie zmiksowane z kaszą wchodzą. |
|
|
|
|
seminko
samosiejka
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 18 Lip 2010 Posty: 2027 Skąd: znad rzeki
|
Wysłany: 2012-06-11, 19:44
|
|
|
Asz, jak można U nas odwrotnie. Chociaż akurat na suszone morele się młode ostatnio nawróciło Świeże zawsze lubił |
_________________ "wiara w to,że okoliczności działają na naszą korzyść, ostatecznie sprawia, że tak jest." Chris Prentiss |
|
|
|
|
Figa
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 20 Sie 2010 Posty: 186 Skąd: Londres
|
Wysłany: 2012-06-14, 22:57
|
|
|
Tantra napisał/a: | kulki daktyl/ kokos |
ja poprosze o przepis. jestem wielkim fanem kulek, daktyli i kokosa.
jesli chodzi o urodziny i podobne impry to norma dla mnie jest to, ze musze zrobic dla moich dzieci osobne rarytasy, bo tradycyjnych nie beda mogly zjesc (alergie). (nawet juz nie pytam, co dana potrawa zawiera, bo na pewno zawiera albo mleko albo jajko albo obydwa. nauczylam sie tez doswiadczeniem, ze musze ich zrobic wiecej, bo nieweganskie dzieci tez je lubia.
ostatnio na parenting classes jedna z mam powiedziala, ze jej sasiedzi znecaja sie nad swoimi dziecmi, bo nigdy nie kupuja im lodow, ani NIE ZABIERAJA DO MACDONALDA ANI DO KFC. na poczatku wszyscy mysleli, ze panna zartuje, ale nie zartowala. dla mnie to byl kolejny dowod na to, ze kazdy ma swoja definicje dobrego rodzicielstwa. amen. |
_________________ It's like you're a fabulously complicated jigsaw puzzle piece, with stunning colors, wildly serrated edges, oceans of emotion, mountains of possibilities, worlds of talent, and complex energies, but for as long as you see yourself as just human, you'll never quite know where you fit in. |
|
|
|
|
śliwka
Iw
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 22 Sie 2010 Posty: 954
|
Wysłany: 2012-06-15, 19:46
|
|
|
Figa napisał/a: | ze jej sasiedzi znecaja sie nad swoimi dziecmi, bo nigdy nie kupuja im lodow, ani NIE ZABIERAJA DO MACDONALDA ANI DO KFC |
Nie wiem czy się śmiać czy płakać... |
|
|
|
|
Poli
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 07 Mar 2011 Posty: 1315 Skąd: Dania
|
Wysłany: 2012-06-15, 23:16
|
|
|
Figa napisał/a: | jesli chodzi o urodziny i podobne impry to norma dla mnie jest to, ze musze zrobic dla moich dzieci osobne rarytasy, bo tradycyjnych nie beda mogly zjesc (alergie). (nawet juz nie pytam, co dana potrawa zawiera, bo na pewno zawiera albo mleko albo jajko albo obydwa. nauczylam sie tez doswiadczeniem, ze musze ich zrobic wiecej, bo nieweganskie dzieci tez je lubia. |
Moze to zabrzmi durnie, ale czasem mysle ze byloby fajnie jakby moje dziecko mialo jakas alergie pokarmowa, to by przynajmniej nie zarlo tego syfu co je na roznych urodzinach, imprezach , obozach itp
Figa napisał/a: | ostatnio na parenting classes jedna z mam powiedziala, ze jej sasiedzi znecaja sie nad swoimi dziecmi, bo nigdy nie kupuja im lodow, ani NIE ZABIERAJA DO MACDONALDA ANI DO KFC |
I taka jest swiadomosc naszego spoleczenstwa |
_________________
|
|
|
|
|
idalianna
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 02 Maj 2011 Posty: 608 Skąd: 3m
|
Wysłany: 2012-06-16, 00:13
|
|
|
Poli napisał/a: |
Moze to zabrzmi durnie, ale czasem mysle ze byloby fajnie jakby moje dziecko mialo jakas alergie pokarmowa, to by przynajmniej nie zarlo tego syfu co je na roznych urodzinach, imprezach , obozach itp |
To nie brzmi tak źle, też bym chciała, żeby Tymo miał alergię na mleko, jajka, mięso i cukier. Z tym cukrem to przesadziłam oczywiście. Ale generalnie byłoby łatwiej, ludzie by się martwili tym, że nie można dać tego i tego, że trzeba specjalnie uważać. A tak to "a co tam, nic mu się nie stanie przecież". |
_________________ Doradca Noszenia ClauWi® : )
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09kkrxllrsc.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/> |
|
|
|
|
vitka
Dołączył: 26 Mar 2012 Posty: 28 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-10-11, 22:14
|
|
|
idalianna napisał/a: | Poli napisał/a: |
Moze to zabrzmi durnie, ale czasem mysle ze byloby fajnie jakby moje dziecko mialo jakas alergie pokarmowa, to by przynajmniej nie zarlo tego syfu co je na roznych urodzinach, imprezach , obozach itp |
To nie brzmi tak źle, też bym chciała, żeby Tymo miał alergię na mleko, jajka, mięso i cukier. Z tym cukrem to przesadziłam oczywiście. Ale generalnie byłoby łatwiej, ludzie by się martwili tym, że nie można dać tego i tego, że trzeba specjalnie uważać. A tak to "a co tam, nic mu się nie stanie przecież". |
Super pomysł!
U mnie alergia na czekoladę by się przydała |
|
|
|
|
Camparis
zapracowana
Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 44
|
Wysłany: 2012-11-12, 20:30
|
|
|
pisałam w innym poście, ale skierowano mnie tutaj
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=13392
Dawno mnie tutaj nie było, ale wróciłam, bo zmusiły mnie do tego "okoliczności".
Córa (9 lat) w czwartek idzie z klasą na jakieś zajęcia do Castoramy (fajna sprawa), a po zajęciach wychowawczyni obiecała dzieciom wizytę w McDonaldzie (nie-fajna sprawa). Najchętniej nie puściłabym córki do szkoły w ten dzień, ale z drugiej strony zastanawiam się czy nie oprotestować w jakiś sposób tego wyjścia. Do tego potrzebne były by mi mocne argumenty.
I teraz wielka prośba - zna ktoś jakieś dokumenty MEN nakazujące wpajanie dzieciom prawidłowych nawyków żywieniowych? Bo McDonald zdrowy nie jest nawet dla mięsożernych dzieci. Inne argumenty do wychowawczyni raczej nie trafią - niestety jest ciężkim przypadkiem jedzeniowym (jej dzieci w wieku szkolnym mają nadwagę tak jak i ona).
Jeśli taki temat już był, to z góry przepraszam - szybko potrzebuję jakiejś pomocy aby sensownie rozpocząć bitwę w szkole. |
|
|
|
|
esti
Dołączył: 26 Lis 2012 Posty: 6
|
Wysłany: 2012-11-26, 10:38
|
|
|
Myślę że nie powinniśmy robić tragedii, fakt jest to śmieciowe jedzenie ale od jednego hamburgera nikomu nic się jeszcze nie stało. Tak więc wrzuć na luz i nie rób afery |
_________________ hxxp://ostry-sklep.com.pl/c/19/akcesoria-kuchenne.html]akcesoria kuchenne |
|
|
|
|
maharetefka
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 19 Gru 2008 Posty: 1566
|
Wysłany: 2012-11-26, 11:01
|
|
|
esti napisał/a: | od jednego hamburgera nikomu nic się jeszcze nie stało |
pewnie krowie, z ktorej hamburger zostal zrobiony sie stalo.
wiesz na jakim forum sie znalazlas?
jak chcesz pospamowac akcesoriami kuchennymi zaloguj sie na innym forum moze... |
_________________ go vegan!
|
|
|
|
|
śliwka
Iw
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 22 Sie 2010 Posty: 954
|
Wysłany: 2012-11-26, 11:01
|
|
|
Od okazywania kultury i uczciwości też się nikomu nic nie stało... |
|
|
|
|
neina
Pomogła: 44 razy Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 2342 Skąd: Teddington
|
Wysłany: 2012-11-26, 15:34
|
|
|
maharetefka, dobrze powiedziane. |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0> |
|
|
|
|
Camparis
zapracowana
Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 44
|
Wysłany: 2012-11-26, 16:56
|
|
|
esti napisał/a: | Myślę że nie powinniśmy robić tragedii, fakt jest to śmieciowe jedzenie ale od jednego hamburgera nikomu nic się jeszcze nie stało. Tak więc wrzuć na luz i nie rób afery |
Jeśli odpuszczę teraz - następnym razem nauczycielka przesunie granicę jeszcze dalej.
Myślę, że gdyby moje dziecko sobie "golnęło jednego" też by mu się nic nie stało - co nie znaczy, że mam pozwalać na to, aby 10-latka mi się upijała. Skoro jest dla mnie ważne co moje dzieci jedzą - to będę walczyła o to, aby jednak mcdonald nie był miejscem szkolnych wycieczek. |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2012-11-26, 17:54
|
|
|
esti napisał/a: | Myślę że nie powinniśmy robić tragedii, fakt jest to śmieciowe jedzenie ale od jednego hamburgera nikomu nic się jeszcze nie stało. Tak więc wrzuć na luz i nie rób afery |
Hmm, a te akcesoria kuchenne to fajne są czy niefajne? |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2012-11-26, 18:12
|
|
|
esti napisał/a: | Myślę że nie powinniśmy robić tragedii, fakt jest to śmieciowe jedzenie ale od jednego hamburgera nikomu nic się jeszcze nie stało. Tak więc wrzuć na luz i nie rób afery |
Dobre rady
zawsze w cenie.
|
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
|