padma

Pomogła: 13 razy Dołączyła: 18 Maj 2009 Posty: 491 Skąd: Dublin, Ireland
|
Wysłany: 2010-03-04, 23:14 1% dla chorej na raka Ani
|
|
|
Kochane/kochani, pewna wspaniała wegetarianka, skądinąd moja bliska znajoma, od kilku lat walczy z rakiem. Mimo choroby jest bardzo pogodną osobą o wielkim sercu. Przeszła przez wiele chemioterapii, pięć operacji, z których ostatnia zakończyła się u niej prawie tragicznie. Lekarze nie widzą już dla niej ratunku w dostępnych na polskim rynku lekach, a po ostatniej operacji już żaden z lekarzy nie podejmie się kolejnego jej otwierania. Ratunkiem i nadzieją jest teraz dla niej lek sprowadzany z zagranicy, który niestety jest bardzo kosztowny. Jeśli miałybyście/mielibyście chęć wspomóc Anię 1% podatku, teraz jest taka mozliwość.
Wasz 1 % może uratować jej życie! Ania nie chce umierać - i zarówno ona, jej mąż, jak i inne bliskie jej osoby będą Wam z całego serca wdzięczne za tą pomoc!
Wszystko jest opisane w liście wysłanym przez jej męża - znajdziecie go poniżej. Ania, która jest księgową, lub jej mama, która ma biuro rachunkowe, w zamian, w razie potrzeby, pomogą Wam wypełnić PITa.
Z góry serdecznie Wam dziekuję za wszelką pomoc!
W załączniku zdjęcie Ani i jej męża, Sławka.
Jeśli ktoś z Was chciałby do niej napisać, na priva mogę podać jej maila.
_________________________________________________________________
Cześć!!! Witaj!!!! Dzień Dobry!!! Moi Drodzy, Szanowni,
Ponownie piszę do wszystkich. Pewnie wiesz o mojej żonie, a jeśli
jeszcze nie wiesz, to nadszedł czas że potrzebujemy pomocy i już tego
nie ukrywamy.
Jest nieciekawie.... nowotwór stał się agresywny i nadszedł ten czas,
gdy chemioterapia standardowa oferowana i dopuszczona w Polsce nie
działa (Ania czyli moja żona ma chemiooporność) i do tej pory
trzymaliśmy to w ryzach, lecz pojawiła się szansa sprowadzenia leku z
zagranicy. Avastin jest w Polsce niedopuszczony na razie jako
chemioterapia standardowa w Ani nowotworze tylko w nowotworze jelita
grubego jako chemioterapia niestandardowa (a Ania ma już ten problem), z
której nie może/nie ma szans skorzystać, gdyż
pierwsza diagnoza się liczy czyli nowotwór pierwotny a u Ani to jajnik.
Lek jest bardzo drogi w firmie Roche kosztuje 10 tys. jedna dawka 400
ml. Wiesz że ta straszna choroba spotkała Anię, mnie, naszą rodzinę,
przyjaciół, naszych bliskich, bliższych i dalszych, znajomych. Mówię Ci
szczerze, nie życzę tego wszystkiego najgorszemu wrogowi.
ISTNIEJE JUŻ MOŻLIWOŚĆ oddania 1% z podatku,
darowizny, wpłat z dobrej woli na konto organizacji pożytku publicznego,
której podopieczną jest Ania.
Prosimy o przekazywanie dla:
Suwalskie Stowarzyszenie Opieki Paliatywnej
KRS 0000226036
Nr konta: 51 9367 0007 0010 0017 3762 0001
z zaznaczeniem DLA ANI ROGIEWICZ i kwadratem, że wyrażasz zgodę abyśmy
wiedzieli, że również to Tobie zawdzięczamy pomoc
TO NIC NIE KOSZTUJE!!! LICZY SIĘ KAŻDY GROSZ!!! Ziarno do ziarnka ....
JESTEŚMY W DESPERACJI, a tonący brzytwy się chwyta ....
Mamy do Ciebie prośbę, czy w miarę swoich możliwości mogłabyś/mógłbyś
pocztą pantoflową przesłać ten mail lub przekazać naszym wspólnym
znajomym, których nie mamy na liście lub nie dotarliśmy do kontaktu do
nich i mieć na uwadze przy składaniu zeznania rocznego BO JESZCZE
ZOSTAŁO 2 M-CE !!! Jeśli złożyłeś zeznanie, to istnieje jeszcze
możliwość korekty: dopisania lub zmiany ofiarowanego i pamiętaj o niej w
przyszłym roku, bo Ania zamierza do niego dożyć
ANIA JEST KSIĘGOWĄ!!!! Służy pomocą jak to zrobić lub polecamy Ci biuro
Ani mamy w Suwałkach ul. Noniewicza 40/88 tel. (87)566-72-24
Przekazanie 1% podatku w Twoim PIT jest bez opłat manipulacyjnych w
banku!!!
P.S przepraszam ,że Ci głowę zawracamy!
Sławomir & Ania Rogiewicz
Ania i Sławek.JPG
|
 |
| Plik ściągnięto 1631 raz(y) 8,82 KB |
|
_________________
 |
|