wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
zupa gruszkowo-rukwiowo-wodna ;) (dzieki Lily!)
Autor Wiadomość
patasznikowa 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 05 Lis 2009
Posty: 254
Skąd: Londyn, a kiedyś Gdańsk
Wysłany: 2010-04-25, 22:34   zupa gruszkowo-rukwiowo-wodna ;) (dzieki Lily!)

Zupa z rukwii wodnej (ulubiona ponoc potrawa Napoleona) i gruszek jest: po pierwsze pyszna i wiosenna, po drugie - super zdrowa (zelazo, witamina C...)
wynalazlam to w jakims internetowym kulinarnym programie, nie bardzo juz pamietam gdzie.. ale sprawdzilam i naprawde wyglada i smakuje bosko

watercress, ktorego uzywamy do tej zupy - myslalam, ze to rzezucha dorosla. oczywiscie mylilam sie i Lily dopiero naprowadzila mnie na wlasciwe tory!

a wiec:

skladniki
cebula
czosnek
korzen imbiru
ziemniak lub dwa
wywar warzywny
watercress (rukiew wodna)
dwie, trzy gruszki

(ja robie na oko, tej rukwii ma byc tak ze 3 garscie)


szatkujemy cebule i czosnek, ucieramy imbir (lub szatkujemy, jak kto woli)
posmazamy na oliwie,
dodajemy pokrojonego ziemniaka
zalewamy bulionem warzywnym (lub woda, jak bulionu akurat brak : )
gotujemy wszystko razem do miekkosci ziemniakow

gruszki i rukwie w tym czasie kroimy i wrzucamy do blendera.
gdy pyry juz zmiekna - dolewamy zupke do blendera i miksujemy z zielonym lisciastym zdrowiem i gruszka.
miksujemy a nie gotujemy razem, po to, zeby zachowac wszystkie mozliwe witaminy!
gruszka, oprocz tego, ze dodaje slodkosci i smaku - pomaga tez przyswoic zelazo z zielonosci.

smacznego!! :)

acha, przed podaniem mozemy ozdobic cieniutkimi plasterkami gruszki[/b]
Ostatnio zmieniony przez patasznikowa 2010-04-25, 22:48, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-04-25, 22:37   

patasznikowa napisał/a:
zezuchy uzywamy takiej doroslej, nie baby wersji z parapetu kuchennego (watercress)
Ale watercress to jest hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Rukiew_wodna]rukiew wodna .
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
patasznikowa 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 05 Lis 2009
Posty: 254
Skąd: Londyn, a kiedyś Gdańsk
Wysłany: 2010-04-25, 22:44   

Lily no wlasnie tez mi nie pasowalo, ze to rzezucha... (bo ja nie cierpie rzezuchy!)
zupa jest z watercress, czyli okazuje sie - z rukwi wodnej! (w zyciu nie widzialam w Polsce rukwii wodnej.. czy to dostepne jest?)

ps. czy da sie tytul postu poprawic?



uff, wszystko juz naprawione. ale wtopa :oops:
nie mniej jednak - mam nadzieje, ze zupa bedzie smakowac!
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-04-25, 22:54   

patasznikowa napisał/a:
w zyciu nie widzialam w Polsce rukwii wodnej.. czy to dostepne jest?
No właśnie nie wiem, u mnie raczej nie, pewnie w dużych miastach, bo w necie jest sporo przepisów na dania z nią; a nazwa mi się rzuciła w oczy, bo parę dni temu na nią w jakiejś grze natrafiłam ;) , no i pamiętam jakiś program w tv, w którym kobieta odchudzała się jedząc ciągle tylko zupę z rukwi ;)

[ Dodano: 2010-04-25, 23:15 ]
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
patasznikowa 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 05 Lis 2009
Posty: 254
Skąd: Londyn, a kiedyś Gdańsk
Wysłany: 2010-04-25, 23:28   

oo, dokladnie tak to wyglada!

tutaj to sie jada glownie jako dodatek do salaty (lub zamiennik tejze)
a co do zupy, to mysle, ze inne zielonosci tez by zadzialaly - np mlody szpinak + mloda pokrzywa :mrgreen:
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-04-25, 23:31   

A rukola by się nadała? Chociaż ta rukiew to może bardziej do nasturcji podobna ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
patasznikowa 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 05 Lis 2009
Posty: 254
Skąd: Londyn, a kiedyś Gdańsk
Wysłany: 2010-04-26, 01:02   

rukola pewnie tez by sie nadala... sprobuj! :mryellow:
(a jak ja sprobuje pierwsza, to dam znac. rukole, czyli rocket, jak juz tak jezykowo jedziemy - tez jadam na surowo w salatkach. mniam)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 13