wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
małosolniaki
Autor Wiadomość
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2007-07-27, 17:39   

Hans, ja też nie lubię małosolnych. Bardzo nie lubię. Chyba jednak powinnam robić, bo Alo je lubi.
 
 
hans 
jestem słowianinem


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1018
Skąd: śmiesznogród
Wysłany: 2007-07-27, 22:36   

Ania D. napisał/a:
Hans, ja też nie lubię małosolnych. Bardzo nie lubię.

:mrgreen: ;-)
_________________


hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
 
margot

Pomógł: 19 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1321
Wysłany: 2007-07-27, 23:22   

I ja nie lubię i jem je jak są już ukiszone :lol:
 
 
marcyha 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 28 Lip 2007
Posty: 311
Skąd: włocławek
Wysłany: 2007-07-28, 01:00   

Ostatnio robię małosolniaki wg przepisu teściowej - łyżka soli na litr wody, dokładam tylko czosnek i koper. Ponoć chrzanu lepiej do małosolnych nie dodawać. Ogóraski sobie kisną w kamionkowym garnczku, polecam ten przepis - nigdy lepciejsze mi nie wychodziły nium nium :mryellow: (i też się na nie rzucam jeszcze tego samego dnia czasami :oops: :mrgreen: ).
A w ogóle to - cześć wszystkim! :-D
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-08-13, 10:27   

Kupiłam kilo ogórasów, bo mam tylko taki pojemnik, ale wiązka kopru jest ooogromna...I tak się zastanawiam, czy mogę połowę zostawić na następny raz? Trzymać w lodówce, czy lepiej na zewnątrz? No i czy taki koper wytrzyma tydzień i będzie zdatny do użytku?
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-08-13, 14:44   

marcyha napisał/a:
Ostatnio robię małosolniaki wg przepisu teściowej - łyżka soli na litr wody, dokładam tylko czosnek i koper. Ponoć chrzanu lepiej do małosolnych nie dodawać. Ogóraski sobie kisną w kamionkowym garnczku, polecam ten przepis - nigdy lepciejsze mi nie wychodziły nium nium :mryellow: (i też się na nie rzucam jeszcze tego samego dnia czasami :oops: :mrgreen: ).
Chętnie wypróbowałabym, ale ostatnio właśnie wyrzuciałam cały gar zgniłych ogórków. Zupełnie nie wiem dlaczego na powierzchni zaczęła zbierać sie pleśń. A teraz boję się, że znowu mi nie wyjdzie...
Marcyha, a w trakcie kiszenia, dociskasz ogórki czymś ciężkim?
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-08-14, 21:21   

kasienka napisał/a:
czy mogę połowę zostawić na następny raz? Trzymać w lodówce, czy lepiej na zewnątrz? No i czy taki koper wytrzyma tydzień i będzie zdatny do użytku?

Kasiu, bez problemu możesz używać całkiem suchego kopru (jeśli zostawisz na zewnątrz), lub takiego odleżanego w lodówce. Ja suszę w takiej sytuacji...
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-08-14, 21:42   

alcia, dzięki, nie otrzymałam odpowiedzi wczoraj, więc wpakowałam cały do gara, ale na przyszłość będę wiedziała :)
 
 
marcyha 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 28 Lip 2007
Posty: 311
Skąd: włocławek
Wysłany: 2007-08-15, 01:44   

DagaM napisał/a:
Marcyha, a w trakcie kiszenia, dociskasz ogórki czymś ciężkim?

Tak, najlepiej przycisnąć talerzykiem, na to coś ciężkiego (np. kamień albo cóś), a na koniec przykryć ściereczką i zabezpieczyć recepturką. Tak to wygląda u mojej teściowej. U mnie już nie tak piknie - po prostu przywalam ogórki słoikiem z wodą - leniwa jezdem ;-) . Muszę przyznać, że u teściowej nigdy nie pleśnieje wierzch, więc pewnie warto jednak się wysilić (jak komu pleśń powierzchniowa przeszkadza).
 
 
dagajaga 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 07 Wrz 2009
Posty: 172
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-07-24, 06:26   

wiem, że temat stary ale chyba jak najbardziej na czasie :-D
zrobiłam wczoraj moje pierwsze ogórki małosolne, jeszcze nie próbowałam więc nie wiem jak wyszły, ale mam pytanie o przechowywanie ich po tym jak się już zrobią
zrobiłam taki duży słoik z 2 kg ogórków więc na raz się ich nie zje, jak przechowujecie je później?
moja teściowa wyjmuje je z zalewy i wrzuca do nowej osolonej tylko wody i tak przetrzymuje ale jak dla mnie są mocno za słone wtedy
 
 
moony 
wyjątek od reguły


Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 25 Lis 2009
Posty: 3740
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-07-24, 09:20   

Heh, ja właśnie też nie wiem, jak je przechowywać, dlatego jak zrobiłam 8 średnich słoików, tak wszystkie zjedliśmy :P
_________________
mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2010-07-24, 18:28   

moony, to dobrze, że zjedliście :-) smacznego i na zdrowie. u nas małosolne im dłużej leżały tym bardziej zwykłe kwaszone z nich wychodziły ;-) :-P
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 12