ammounie
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Gru 2008 Posty: 106 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-08-12, 23:16 HUSKY I KONIE POTRZEBUJĄ POMOCY - Bory Tucholskie Ośrodek QŃ
|
|
|
Podczas wakacji w Borach Tucholskich wybraliśmy się do Ośrodka Jeździeckiego "QŃ" w którym poruszył nas los 3 psów. Pracownik ośrodka zapytany o psy stwierdził że psy chorują i "że weterynarz powiedział że nie można nic zrobić". Dlatego wybrałam się do właścicielki ośrodka z zamiarem dowiedzenia się dlaczego pieski chorują, jeden z nich ma otwarte rany na uszach, i dlaczego nie mają wody. Od właścicielki usłyszałam że psy mają wszystko czego im potrzeba, że jedzą tyle ile chcą i że wszystko jest w porządku, na moją obawę że chyba jednak wszystko nie jest w porządku właścicielka rzuciła "do widzenia" i trzasnęła drzwiami. Następnego dnia straszyła nas policją.
Psy przebywają w boksie bez dostępu do wody ( podczas naszych 3 wizyt w stadninie miski były puste ). Boks nie jest zadaszony. Mają jedną budę, która bynajmniej nie daje im schronienia. Jeden pies ma otwarte rany na uszach pełne much. Psom widać żebra.
Poruszające jest to że psów nie da się nie zauważyć, obok boksu psów codziennie przechodzą ludzie którzy przyjeżdżają do ośrodka jeździć konno. Ośrodek prowadzi hipoterapię, organizuje obozy dla dzieci i młodzieży....... i tak dba o zwierzęta?
TOZ w Chełmnie zna ten ośrodek, usłyszałam od nich że w "QŃ'u" konie też nie są dobrze traktowane.
Ośrodek Jeździecki "QŃ"
Ostrowo 61, 89-512 Iwiec
ich strona to www.kon.pl
11.08.2010
Dziś miała miejsce pierwsza interwencja TOZ'u z Chełmna. Panie z TOZ'u mimo "eskorty" pracowników ośrodka widziały w jakim stanie są psy, widziały też poranione konie! Psy znów nie miały wody! Panie z TOZ'u stwierdziły że widać iż ośrodek jest nastawiony tylko na zarabianie pieniędzy i nie dba o zwierzęta.
Właścicielka nie chciała z nimi rozmawiać ani podjąć współpracy. Teraz sprawa pójdzie dalej do Weterynarza Powiatowego i Urzędu Gminy.
Proponuję też uświadomić miłośnikom jazdy konnej jakie miejsce zasilają swoimi pieniędzmi wybierając ośrodek "QŃ" i zrobić akcję bojkotową ośrodka np. zamieszczając informacje i zdjęcia na forach internetowych poświęconych jeździe konnej. Proponuję też nagłośnić sprawę w mediach aby osoby takie jak właścicielka "QŃ'a" nie czuły się bezkarne i miały poczucie że ludziom nie będzie obojętne do jakiego miejsca wybierają się na urlop kiedy zobaczą jak traktuje się w nim zwierzęta.
Podaję też numer do pani Jadwigi z TOZ'u w Chełmnie która zajmuje się sprawą piesków 505 01 39 93
Wątek i zdjęcia na dogomanii: hxxp://www.dogomania.pl/threads/190543-HUSKY-I-KONIE-POTRZEBUJ%C4%84-POMOCY-Bory-Tucholskie-stadnina-koni-Q%C5%83 |
|