wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Banany latem
Autor Wiadomość
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2010-08-16, 19:28   Banany latem

Mam dużą, nawet bardzo dużą awersję do podawania dzieciom bananów, szczególnie latem, gdy mnóstwo jest pysznych krajowych owoców.
Obserwuję co jadają dzieci na placach zabaw i z owoców króluje właśnie banan . Nie widziałam ani razu aby babcie, nianie, mamy proponowały borówki, brzoskwinie, śliwki a przecież nie sa to owoce kłopotliwe, wystarczy zapakować w pudełeczko i gotowe.
I zastanawiam się czy przesadzam z tą niechęcia i krytyką 8-) .
Podajecie swoim maluchom banany latem?
 
 
Katioczka 


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 15 Kwi 2010
Posty: 1494
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-16, 19:40   

moje dziecko spożywa głównie borówki amerykańskie, jagody, maliny,
czereśnie, wiśnie, brzoskwinie, morele, jabłka, gruszki, winogrona.
Banany też je, ale mało i nie codziennie, raczej raz-dwa w ciągu tygodnia.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=420918#420918]made by Katioczka
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-16, 19:41   

Ja podaję w zasadzie tylko latem :-) . Tak z jednego-dwa na miesiąc, kiedy jesteśmy w podróży.
 
 
mimish 


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 29 Maj 2010
Posty: 1080
Skąd: Bruksela
Wysłany: 2010-08-16, 19:45   

Ja tez podaje od czasu do czasu.
Warzywa i owoce dostae co piatek w tzw. koszyku bio wiec nie decyduje co jest w srodku. W zeszly piatek dostalam 1kg bananow wiec cala rodzina je jadla a dzis wieczorem zrobilam z nich racuchy wiec uwolnilismy sie od bananow :mryellow: Youpi !
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/fe7jp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />

<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/35u2p2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2010-08-16, 20:21   

My jemy latem banany .Mają chłodzące wł.także na upał w sam raz.Kefiry bananowo-innoowocowe na śniadanie są u nas hitem lata ;-)
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
gemi 
Matka Polka ;)


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 2460
Wysłany: 2010-08-16, 20:49   

Podobno banan nie tylko wychładza, ale też sprzyja powstawaniu śluzu w organizmie. Więc my jemy banany raczej w umiarkowanych ilościach. Jednak latem trochę częściej i na surowo, a zimą rzadziej i tylko gotowane lub pieczone z cynamonem i/lub goździkami. W sezonie zdecydowanie lepiej smakują nam maliny, truskawki, śliwki, papierówki, itp. Zimą i jesienią najchętniej wcinamy jabłka i gruszki. No i czasem kiwi.
_________________
"Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow)
 
 
blamagda 


Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 10 Sty 2009
Posty: 1034
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-16, 21:49   

Gutek uwielbia banany w przeciwieństwie do winogron, śliwek, borowek, jagód :-/ Mamy do wyboru jabłka, gruszki i banany, czasem maliny, ale już nie ma i czasem b. amerykańskie, jak jesteśmy bogaci :-/ No więc jemy banany i latem i zimą... jednego na dwa dni chyba.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2010-08-16, 23:14   

latem jemy banany, zwłaszcza w takie lato tak teraz, gdy mamy upały kilkunastodniowe...

dżo banan jest najmniej kłopotliwym owocem z jakim można sie gdzies udac poza dom-jest w skórce-opakowaniu, wystarczy otworzyć, zjeść nie brudząc się a "opakowanie" wyrzucić :) stąd jego popularność, myślę, ze słodycz też nie jest bez wpływu, jabłka czy sliwki nie zawsze są takie słodkie ;)

co do śluzu, tak wytwarza, ale w upałach to chyba nie jest nic złego, inaczej ludzie z krajów tropikalnych schodzili by na katar i ogólne schorzenia górnych dróg oddechowych ;) więc nie demonizuję bananów obserwując swój obecny klimat ;)
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-17, 07:56   

banany są zrywane zupełnie zielone, kąpane w środkach chemicznych, transportowane, gazowane (żeby zżółkły) i sprzedawane. Myślę, że walory zdrowotne takich owoców są mocno dyskusyjne.

stąd: hxxp://www.fairtrade.org.pl/a89_ciemna_strona_banana.html oraz na podstawie filmu na discovery (ale tytułu niestety nie pamiętam, pokazywali cały proces "produkcji" bananów)
 
 
Tempeh-Starter 
aktywny zarodnik


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 811
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-17, 08:49   

kto nie jadł banana w tropikach ten nie jadł jeszcze banana wcale...
różnica jest mniej więcej taka jak między lutowym pomidorem z promocji w Tesco a sierpniowym pomidorem z działki pani Wandzi na Wyżynie Lubelskiej ;-)

ja myślę że u nas większość owoców sklepowych (z wielkich upraw przemysłowych) rośnie i dojrzewa jakoś nie tak jak jak trzeba ale co jeść ?
_________________
hxxp://www.tempehservice.com] RÓB SOBIE TEMPEH
Ostatnio zmieniony przez Tempeh-Starter 2010-08-17, 09:02, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-08-17, 08:57   

Tempeh-Starter napisał/a:
ja myślę że u nas większość owoców sklepowych (z wielkich upraw przemysłowych) rośnie i dojrzewa jakoś nie tak jak jak trzeba ale co jeść ?
Też niestety nad tym ubolewam, te owoce i warzywa nijak się mają do tego, co pamiętam z dzieciństwa - owoce i warzywa z pola u babci czy z naszego ogródka :?
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2010-08-17, 11:25   

To fakt tutejsze małe kanaryjskie bananki różnią się znaczącą od tych jedzonych w Polsce :->
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
Katioczka 


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 15 Kwi 2010
Posty: 1494
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-17, 11:45   

jadłam banany w Tajlandii
i do dziś pamiętam ich smak...przyznam, że nie kupuję bananów bio, ale to chyba zmienię
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=420918#420918]made by Katioczka
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2010-08-17, 12:24   

ań napisał/a:
banan jest najmniej kłopotliwym owocem z jakim można sie gdzies udac poza dom

To prawda, niemniej przygotowanie pudełka z sezonowymi owocmi nie zabiera dużo czasu.
Widzę, że jestem wyjątkiem bo moje dziecko ostatni raz banana jadło kilka miesięcy temu.
gosia_w napisał/a:
banany są zrywane zupełnie zielone, kąpane w środkach chemicznych, transportowane, gazowane

No właśnie i dlatego tak mnie dziwi ich upodobanie sobie jako owoca podawanego latem,gdy bazary pełne są naszych normalnie dojrzewających, w miarę niechemicznych owoców.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-08-17, 12:50   

dżo napisał/a:
No właśnie i dlatego tak mnie dziwi ich upodobanie sobie jako owoca podawanego latem,gdy bazary pełne są naszych normalnie dojrzewających, w miarę niechemicznych owoców.
Banany akurat chłoną niewiele pestycydów w porównaniu z np. jabłkami. A jabłka przechodzą cykl 20-30 oprysków w sezonie z tego co wiem. Nie wiem, jak w innych miastach, ale u nas na bazarze są owoce nie z przydomowych sadów "od babci", tylko z giełdy owocowo-warzywnej. Na pewno bardzo "chemiczne". Ale rozumiem obiekcje, bo sama tez wolę zjeść o tej porze jabłko, morelę, brzoskwinię, korzystając z krótkiego sezonu na owoce, które dojrzewają u nas latem.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-17, 13:01   

Lily napisał/a:
Banany akurat chłoną niewiele pestycydów

nawet jeżeli banany nie chłoną wiele, to środowisko tak. W linku fairtrade'owym jest info, że do opryskiwania bananów używa się bardzo dużo pestycydów w porównaniu z innymi uprawami.
 
 
Tempeh-Starter 
aktywny zarodnik


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 811
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-17, 13:43   

i dlatego najlepiej jeść banany z przydomowego ogródka babci Hemavati :-)



pestycydy fuj ale nasze owoce je mają i importowanie
ale poza tym banan to jednak wartościowy owoc, odżywczy, pożywny bogaty w witaminy i minerały...
_________________
hxxp://www.tempehservice.com] RÓB SOBIE TEMPEH
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-08-17, 13:52   

Tempeh-Starter napisał/a:
ale poza tym banan to jednak wartościowy owoc, odżywczy, pożywny bogaty w witaminy i minerały...
I dobry dla produkcji serotoniny ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Katioczka 


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 15 Kwi 2010
Posty: 1494
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-17, 14:56   

gdzie nabyć dobre banany? Bo w moim sklepie ze zdrową żywnością w ogóle nie ma
warzyw i owoców bio :(
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=420918#420918]made by Katioczka
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-08-17, 16:37   

hxxp://ekosfera.pl/pl,product,214086,i,banany,1kg,import,eko.html
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2010-08-17, 20:51   

dżo napisał/a:
gdy bazary pełne są naszych normalnie dojrzewających, w miarę niechemicznych owoców.

Od kilku lat obserwuję owoce, które można kupić m in na bazarach. Maliny - są pryskane w pudełeczkach środkiem przeciw pleśni (kto ma swoje maliny ten wie, że b. szybko pleśnieją, nawet trzymane w lodówce na drugi dzień mogą być spleśniałe). Jak jest gorsza pogoda, sporo opadów, to maliny są b. często na plantacjach pryskane, a tych owoców się nie myje. Jabłka, nektarynki, brzoskwinie - bardzo często sprzedawane sa niedojrzałe, są twarde (więc spokojnie poleżą na stoisku, nie zepsują się) i kwaśne. podobnie jest ze śliwkami. Mało jest sprzedawców, którzy mają dobrze dojrzałe owoce, coraz częściej normą jest to, że owoce, które się tylko da, zrywa się przed tym, jak osiągną dojrzałośc i dobry smak.
Wg mnie coraz mniej jest dobrych, naturalnie dojrzałych, smacznych, niechemicznych owoców :-/
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2010-08-17, 21:04   

Cytat:
Wg mnie coraz mniej jest dobrych, naturalnie dojrzałych, smacznych, niechemicznych owoców :-/
Ania ciężko się z Tobą niezgodzic niestety.
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
gemi 
Matka Polka ;)


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 2460
Wysłany: 2010-08-18, 14:34   

ań napisał/a:
co do śluzu, tak wytwarza, ale w upałach to chyba nie jest nic złego, inaczej ludzie z krajów tropikalnych schodzili by na katar i ogólne schorzenia górnych dróg oddechowych więc nie demonizuję bananów obserwując swój obecny klimat
, zgoda, pod warunkiem, że ktoś ma suchą konsynstencję organizmu. Jeśli ktoś ma dużo wilgoci w organizmie i problem z nadmiarem śluzu (wg ajurvedy - typ kapha), wówczas nawet latem nie powinien zjadać zbyt często bananów - szczególnie surowych.
_________________
"Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow)
 
 
Tempeh-Starter 
aktywny zarodnik


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 811
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-18, 15:46   

gemi - tak na marginesie - nie ma czegoś takiego jak sucha konsystencja i nadmiar wilgoci w organizmie
jek by to jakiś medyk przeczytał... :oops: :-P
_________________
hxxp://www.tempehservice.com] RÓB SOBIE TEMPEH
 
 
zojka3

Pomógł: 30 razy
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 1916
Wysłany: 2010-08-18, 16:36   

Tempeh-Starter napisał/a:
gemi - tak na marginesie - nie ma czegoś takiego jak sucha konsystencja i nadmiar wilgoci w organizmie
jek by to jakiś medyk przeczytał...

zależy jaki medyk :-P
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,42 sekundy. Zapytań do SQL: 13