wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Anakonda w toalecie - Wrocław
Autor Wiadomość
MayoNika 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 23 Kwi 2010
Posty: 140
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-09-20, 12:11   Anakonda w toalecie - Wrocław

hxxp://wiadomosci.onet.pl/regionalne/wroclaw/wroclaw-znalazla-anakonde-w-toalecie,1,3691608,region-wiadomosc.html
 
 
mossi 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2010
Skąd: Sari/Wro
Wysłany: 2010-09-20, 12:20   

:shock:

dobrze, że mojej toalety nie wybrała ta anakonda.
_________________
Ja chcę dobrze ale nie udaje mi się to jak Kaliszowi dieta
 
 
moony 
wyjątek od reguły


Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 25 Lis 2009
Posty: 3740
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-09-20, 12:51   

Słyszałam o szczurach wychodzących z toalety we Wrocławiu, ale o anakondzie jeszcze nie ;)
_________________
mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2010-09-20, 15:07   

o majgod, strach na sraczyku przycupnąć ;-)
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2010-09-20, 15:08   

Chyba bym nie uwierzyła ;-) gdyby mi takie stworzenie wyszło z kibla, pomyślałabym, że coś ze mną nie tak ;-)
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
mossi 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2010
Skąd: Sari/Wro
Wysłany: 2010-09-20, 16:43   

rosa napisał/a:
strach na sraczyku przycupnąć
lepiej bym tego nie ujęła ;-)
moony napisał/a:
Słyszałam o szczurach wychodzących z toalety we Wrocławiu
to ja już nie będę korzystała z toalety :-P :-P :-P
_________________
Ja chcę dobrze ale nie udaje mi się to jak Kaliszowi dieta
 
 
karmelowa_mumi 

Pomogła: 41 razy
Dołączyła: 12 Sie 2009
Posty: 2305
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-09-20, 16:49   

ja bym zemdlała i by mnie zeżarła. Taki byłby mój koniec :roll:
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://wegedzieciak.pl]

ALL YOU NEED IS LOVE.... AND CHOCOLATE
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-09-20, 17:33   

A ta pani ponoć nakryła sedes miską i poszła spać :> Rano jak wstała, to wąż dalej był, więc zadzwoniła na policję. Wyluzowana kobita :P
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2010-09-20, 19:43   

Lily napisał/a:
A ta pani ponoć nakryła sedes miską i poszła spać :> Rano jak wstała, to wąż dalej był, więc zadzwoniła na policję. Wyluzowana kobita :P


mocny pęcherz ;-)
 
 
gemi 
Matka Polka ;)


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 2460
Wysłany: 2010-09-21, 07:25   

kiedyś oglądałam dokument o jakimś kraju, w którym węże w domu (np. właśnie w takiej toalecie) to dość powszechne zjawisko. Tylko, że ten kraj był zdecydowanie bliżej zwrotników.

Nie do wiary, jak się we Wrocku klimat szybko zmienia :roll: ;-) :mrgreen:
_________________
"Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow)
 
 
Tempeh-Starter 
aktywny zarodnik


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 811
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-21, 09:11   

moony napisał/a:
Słyszałam o szczurach wychodzących z toalety we Wrocławiu, ale o anakondzie jeszcze nie ;)


nie we Wrocławiu tylko u mnie (ładnych parę lat temu) piękna ruda ja wiewiórka szczurzyca wychodziła sobie z kibla w suterenie i wiła gniazdko za nim z pociętego na konfetti papieru toaletowego. Był trochę dylemat co robić. Postanowiliśmy ją niepokoić - zapalaliśmy światło, walili w drzwi, znikała i wracała ale po 2 dobach definitywnie się wyniosła... (skapowała po prostu że jet niemile widziana ;-) )
_________________
hxxp://www.tempehservice.com] RÓB SOBIE TEMPEH
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2010-09-21, 10:05   

Szczury to inteligentne zwierzęta, przecież. :-)
Nawiasem mówiąc moja ruda jak wiewiórka kocica pocięła dziś w nocy na konfetti rokę papierowego ręcznika, który nieopatrznie zostawiłam na blacie w kuchni. ]:-> W celach rozrywkowych jedynie.
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
moony 
wyjątek od reguły


Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 25 Lis 2009
Posty: 3740
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-09-21, 11:10   

Mi się nigdy osobiście nie zdarzyło spotkać szczura, ale kilka dni po wyprowadzce z poprzedniego mieszkania dzwoni do mnie jego właściciel i pyta, czy nie zauważyliśmy nic dziwnego. Już się przestraszyłam, że coś może kot QQ zbroił... A on na moje "?" mówi, że jego konkubina (tak powiedział) była z dziećmi w domu i usłyszała stukanie klapy w kibelku. Wchodzi, otwiera, a tam szczur już się ewakuuje. Może nam się też to zdarzało, tylko zanim cokolwiek usłyszałam, kot się zaczął zajmować gościem.
Ale czym jest szczur w porównaniu z anakondą? Pikusiem małym.
A z tej babki możemy brać przykład opanowania i zimnej krwi. Ja bym chyba zawału dostała.
_________________
mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl
 
 
neina 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 2342
Skąd: Teddington
Wysłany: 2010-09-24, 01:48   

Kiedys mieszkalam w Olsztynie i raz byla straszna ulewa. I nagle nie wiadomo skad zaczely wylazic dziesiatki szczurow. Zadzwonilysmy po wlasciciela i on znalazl za kibelkiem taka mala dziurke w scianie. Po paru godzinach po tym, jak przestalo padac, wszystkie sie wyniosly tak szybko jak sie pojawily, wlasciciel zakleil dziure i wiecej sie to nie powtorzylo.
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0>
 
 
priya 

Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 12 Lis 2008
Posty: 5315
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-09-24, 11:11   

neina, brrrr. Lubię gryzonie, ale raczej nie chciałabym przeżyć czegoś takiego ;-) Kiedy mieszkaliśmy jeszcze pod Warszawą właścicielce domu też kiedyś z kibelka szczur wylazł. Od tego czasu zawsze otwierałam ubikację z pewną taką nieśmiałością :-P Bo pamiętałam opowieści koelżanki, której ponoć wlazł do domu wielki szczur, który był agresywny wobec domowników.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
huanita 

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 635
Skąd: Szczytno
Wysłany: 2010-09-24, 22:25   

Nie wiem po co czytam ten wątek skoro potem się boje w nocy usiąść na kibelku :roll: :->
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]

hxxp://slub-wesele.pl/]
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-24, 22:41   

u mojej babci kiedys wylazł szczur :mrgreen: ponoć z bratem płakaliśmy ,że nie widzieliśmy... ;-)
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
moony 
wyjątek od reguły


Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 25 Lis 2009
Posty: 3740
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-09-25, 19:05   

huanita napisał/a:
Nie wiem po co czytam ten wątek skoro potem się boje w nocy usiąść na kibelku :roll: :->

Może ja też powinnam? W końcu ulica z anakondą jest tylko kilka ulic ode mnie...
_________________
mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl
 
 
huanita 

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 635
Skąd: Szczytno
Wysłany: 2010-09-25, 21:40   

moony napisał/a:
Może ja też powinnam? W końcu ulica z anakondą jest tylko kilka ulic ode mnie...


To ja bym już męża budziła w nocy na siku ;-)
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]

hxxp://slub-wesele.pl/]
 
 
mossi 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2010
Skąd: Sari/Wro
Wysłany: 2010-09-26, 02:38   

moony napisał/a:
W końcu ulica z anakondą jest tylko kilka ulic ode mnie...
a na jakiej ulicy to było? boszzz ja się boję, że mnie szczur w tyłek ugryzie :evil:
_________________
Ja chcę dobrze ale nie udaje mi się to jak Kaliszowi dieta
 
 
angienunia 
witarianka:)


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 15 Lut 2009
Posty: 418
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-27, 00:10   

polize,a nie ugryzie 8-)

szczury sa obrzydliwe,prawda mossi? hipokryzja mi tu zalatuje...
_________________
witarianizm wzmacnia organizm. :)
www.foodnsport.com | www.30bananasaday.com

[*] Nitus. Moje kochane slonko,na zawsze pozostaniesz w mojej pamieci moj syneczku :-*
 
 
moony 
wyjątek od reguły


Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 25 Lis 2009
Posty: 3740
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-09-27, 10:09   

mossi napisał/a:
a na jakiej ulicy to było?


Na Nowowiejskiej.
_________________
mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl
 
 
mossi 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2010
Skąd: Sari/Wro
Wysłany: 2010-09-27, 13:26   

moony napisał/a:
Na Nowowiejskiej.
na całe szczęście daleko ode mnie :-P chociaż jakiś czas niedaleko mieszkałam :evil:
_________________
Ja chcę dobrze ale nie udaje mi się to jak Kaliszowi dieta
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-10-02, 19:30   

A propos hxxp://www.youtube.com/watch?v=ZrrvR4ZbAko - musiałam :mrgreen:
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,36 sekundy. Zapytań do SQL: 12