wegedzieciak.pl

[rosa]

ale czy osoba która nie czytała ND2008 wie z jaką intencją topcia założyła ankietę?

[excelencja]

rosa, wszyscy to czytali :D:D:D, a przynajmniej biorący udział w tej dyskusji.

[kofi]

[Capricorn]

[excelencja]

powiedz nam

[Capricorn]

[excelencja]

Capricorn, fff ja liczyłam, że może masz jakiś twórczy pomysł... albo wytropiłaś gdzieś kiedyś coś... no wiesz -INTRYGA! KOCHAM INTRYGI :)

Dla tych, którzy nie potrafią odczytywać właściwie - to taki żart, że kocham intrygi, tak sobie niewinnie i subtelnie ŻARTUJĘ - żeby było jasne.
Bo jak kiedyś w formie żartu palnęłam, że jemy cokolwiek, to do dziś się za mną ciągnie

[ań]

czarna kiedy zgłoszono mi post exce przeczytałam wymianę zdań między t. i e. i pierwsze co zauważyłam to fakt iż najpierw topcia obraziła exce sugerując, iz nie obchodzi ją co je Lilka, powtórzyła tę opinię w około 2-3 postach. Choć nie były niczym poparte, wyssane z palca i ogólnie bez sensu-ludzie, jesteśmy na tym forum bo OBCHODZI NAS CO JEDZĄ NASZE DZIECI. Zachowanie topci mnie zdziwiło, nie pierwszy raz zresztą. Jednak tym razem obraziła kogos personalnie i szczerze mówiąc trzeba było aby nareszcie kto Ją upomniał. Przyznaję się( nie pierwszy raz), że nie uraziły mnie słowa exce, zareagowała bym tak samo (Lily na początku w tym wątku właściwie ujęła moje zdanie na temat używania różnych słów). Ale potem padły słowa, że takie słowa mogą razić, i cieszę się, ze zostało to napisane, na przyszłość będę czujna. Bo wyobraźcie sobie, że moderator tez nie jest ideałem i cały czas się czego uczy. Nie trzeba zaraz do tego dorabiać teorii spiskowej. Czarna, sama wiesz, że ja tez stawałam po tronie topci w innych watkach, i generalnie nie mam problemu z bronieniem osób mniej lubianych na forum, o ile tylko uważam, że to jest słuszne.

to topcia zrobiła z igły widły, narobiła dymu, mimo iż wszystko zostało napisane a exce przyznała, że mogła użyć innych słów.

topcia tym czasem nie przestała obrażać excelencji a dodatkowo zaczęła obrażać mnie, zrobiła to kilkakrotnie na forum i kilka razy na pw(zdążyła mi nawet zagrozic sądem,nie skomentuje tego), obraziła tez kilka innych osób... TEGO TUTAJ DO TEJ PORY NIKT NIE ROBIŁ. nikt nie tracił głowy w dyskusjach obrażając wszystkich po kolei personalnie. Uważam że to poważne przekroczenie granic.

w tym wątku bycie lubianym nie ma nic do rzeczy. Ja nie mam problemu ze szczerością i nie faworyzuję, możesz być o to spokojna Czarna.

[Humbak]

No, cóż, jeśli o mnie chodzi... topcia wielokrotnie obrażała ludzi wokoło (bo żeby obrazić bardzo nawet poważnie wcale nie trzeba używać obraźliwych słów...), najpierw pytała, potem odpyskiwała wszystkim, których odpowiedzi jej się nie podobały, a jeśli miała taką ochotę stwierdzała, że odpowiadanie tym osobom to - jak wspomniała Capri - strata czasu.
Dla mnie takie stwierdzenie jest niezwykle obraźliwe, bo albo coś czytam bo mam czas, albo nie czytam, ale nie pytam się po to, by w odpowiedzi powiedzieć, że nie mam zamiaru zawracać sobie odpowiadającym głowę.
Mnie tak obraziła raz i wystarczy.
Post exce skierowany do topci był przesadny (na mój gust... każdy ma inny...) ale oburzenie uzasadnione. Żadna forma odpowiedzi do exce nie była w porządku, a exce mam wrażenie próbowała wypowiadać się luźno wcale luźną nie będąc - i dla mnie to było widać. Dlatego posty exce są wg mnie nieprzyjemne i uzasadnione, topci - absolutnie nie do przyjęcia. Exce dałabym ostrzeżenie, topci... szkoda słów, jak to sama mówi.
Takie moje zdanie. Przy wypowiedziacdh takich jak moje trzeba jednak pamiętać, że każdy obraża się na coś innego i wrażliwość ma też różną

[ań]

Cytat:

Takie moje zdanie. Przy wypowiedziacdh takich jak moje trzeba jednak pamiętać, że każdy obraża się na coś innego i wrażliwość ma też różną

dlatego uważam, że dobrze iż zostało powiedziane w tamtej dyskusji, że słowa były za ostre. Jednak nie będę się brała za upominanie ludzi za słowa, bo jak juz kilkakrotnie zauważyliśmy-u każdego granice stoją dzie indziej i trzeba się z tym pogodzić. W takim wypadku polecam wypowiadanie się szczere w wątku a nie ukrywanie dla świętego spokoju.

natomiast upomnienie nalezy się z miejsca komus kto zaczyna ni z gruchy ni z pietruchy napasci i nie daje sobie z tym spokoju...

[Jagula]

Jest taka genialna opcja dodaj użytkownika do listy ignorowanych szkoda tylko,ze w ogóle te posty mi się pokazują choć nie widzę ich treści- nie dałoby się tego jakoś całkiem ukryć ?

[bojster]

[Jagula]

[Mikarin]

Własnie się przekopałam przez ten wątek i powiem, ze jestem w szoku, bo:
1. Przeczytałam cały "Zmierzch" i pozostałe trzy tomy i uważam to za romansidło dla nastolatek, bo między "Oh, Edward!" i innymi "Oh, Bella!" jest tylko trochę treści godnej uwagi. Mój ulubiony i tak jest drugi tom: NIE MA EDWARDA Możecie mnie za to zlinczować, od 5 lat piszę o wampirach pod katem wierzeń kulturowych, postać uwielbiam, "Zmierzchu" nie trawię.
2. Założony temat jest taki sobie... nijaki, nic o nim powiedzieć nie można, ot, kolejna nudna statystyka.
3. Awantura między exe a topcią na początku wątku była czymś, przy czym się uśmiałam jak fretka - nie urażając nikogo i pomijając to, ze exe faktycznie miała prawo poczuć się atakowana. Podjudzanie i podburzanie - tylko tyle mogę powiedzieć. Jestem na tym forum chwilkę i w sumie oprócz ań, Apulejusz, MartaSJ nie za bardzo rozpoznaję jeszcze poszczególnych forumowiczów, więc nie wiem, jak tam wyglądała historia topci wcześniej na forum, ale dla mnie - to typowy zadymiarz, szczególnie w tym wątku.
4. Wampiryzm w psychologii to zjawisko mówiące o celowym wywoływaniu skrajnych uczuć partnera/odbiorcy/innych osób. W. emocjonalny celowo wywoła u kogoś określoną reakcję i będzie się w tym "pławił", czyli żerował na energii emocjonalnej. Osobiście z jednym sie przyjaźniłam, kiedyś, był to wampir na współczucie. Obecnie mam w otoczeniu przypadek gorszy niż w. emocjonalny - w. energetyczny.
W. energetyczny od w. emocjonalnego różni się tym, że w. energetyczny nie musi wywoływać emocji, by zerować. Po jakimś czasie w towarzystwie tej osoby zaczyna cię boleć głowa, czujesz się apatyczny i wycieńczony, chociaż nie ma się ku temu wyraźnego powodu, a sytuacja powtarza się tylko przy tej osobie. Podobno taka osoba wręcz wsysa aurę drugiej jak odkurzacz, ale nie wiem, na ile to prawda, aury widzieć nie potrafię.
Z powyższego monologu podam tylko jeden, najważniejszy w tej dyskusji konsensus (popierajac tym samym słowa ań, nie mylić z an): topcia=troll.
Podkreślam, ze to moje prywatne zdanie i nie chce nikogo obrażać, wyrażam tylko swoje odczucia po przeczytaniu tego jednego wątku i tylko do tego wątku się to odnosi.

[ań]

Mikarin, właściwie sprawa z topcią jest stara, temat się podniósł przez Tośka/Vegano/wegedyńka itd. czyli użytkownika o wielu kontach jednocześnie...

zaraz chyba potnę zresztą ten temat by nie było nieporozumień

edit- wydzielone posty tu- hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=11291

[Mikarin]

ań, bardzo możliwe. Wielu postów brakowało i dziwnie się czytało całość... W takim razie przepraszam za OT.

[wegedyniak]

Poprawnie ań powinnaś napisać "temat powstał".
Podnieść się może spragniony i przymierający głodem człowiek jeżeli mu się pomoże.
Chciałem i nadal chcę współstworzyć ekoosadę wegetariańską provegańską ale widzę, że wielu ludzi ma to gdzieś. Jeżeli ludzie mają gdzieś moje prozdrowotne idee to ja zaczynam mieć gdzieś wirtualizowanie życia.
Zacytowałbym jedną z forumowiczek ale szukanie jej tekstu męczy mnie. Było tam coś o tym, że owa użytkowniczka włożyła w forum część swojego życia. Na Boga, przecież to wirtualna rzeczywistość. Jak można przywiązywać się do internetu i komputera i oddawać część życia martwym przedmiotom??? To jest wampiryzm. Zamówienia publiczne typu komputery i internet w bibliotekach, to jest wampiryzm. Kto ma za to płacić??? Górnicy produkujący węgiel i ryzykujący życiem głęboko pod ziemią aby był prąd na 'bla-bla pogaduchy'??? Tybetańczycy zniewoleni przez chińczyków do produkcji elektroniki??? (komputerów)
ań, pociełaś temat i wprowadziłaś tym samym nieporozumienia conajmniej w tym nowym temacie.
Czy jesteś niepełnosprawna intelektualnie, masz komputer przed sobą przez większość część dnia i kreujesz forumową rzeczywistość według własnego ego? (podobnie odnośnie innych moderatorek)
Wolicie ekouprawy przy asfalcie, wolicie asfalt zamiast bitej piaskowo-żwirowo-kamienistej drogi??? to przykro mi, z tego powodu, że ktoś Wam umysły 'zjechał'.
Uprawy prawdziwie zdrowej żywności ręcznymi narzędziami to nie to samo co uprawa "zdrowej żywności" z pomocą konia (koni) i nie to samo co uprawa niby-ekożywności traktorem.
Jak widać kartele motoryzacyjne manipulują częścią ogłupionego społeczeństa.

[ań]

[Lily]

[bojster]

[Mikarin]

wegedyniak, o matko, uśmiałam się jak fretka. Człowieku, co ty masz w głowie, to ja nie chcę wiedzieć, ale dla mnie to samo proszę

[ań]

[alcia]

Coraz częściej zaczynam myśleć, że usuwanie jego kont byłoby jednak lepszym rozwiązaniem niż nieudające się wciąż próby ignorancji.. które nie przynoszą chyba żadnych efektów.

[bronka]

[mimish]

Zgadzam sie z alcia, i bronka.