wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Natalia budzi się w nocy jak niemowlak. HELP!
Autor Wiadomość
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
  Wysłany: 2010-10-25, 21:39   Natalia budzi się w nocy jak niemowlak. HELP!

Przewertowałam trochę tematów na wd, ale większość problemów z nieprzespanymi nocami dotyczy niemowlaków.
Ja już nie mam siły.
Natalia budzi się praktycznie co noc..
Zasypia koło 20.00 w swoim łóżeczku. Do 23.00-24.00 śpi.. potem zaczynają się jęki, kwęki i płacz.. wybudza się i nie może zasnąć.
Dziś od 1.00 do 4.00 nie spała.. rzucała się po łóżku, po nas.. bierzemy Ją do siebie, bo inaczej nie chce się wcale uspokoić.. no i chce tylko na nas zasypiać.. co Jej się zwykle udaje po kilku godzinach, albo zasypia na chwilę i znów się budzi.
Dziś pomyślałam, że może jest głodna, wypiła pół porcji mleka i po jakiś 15 minutach zasnęła jeszcze na 2 godziny.
Nie wiem co mam z Nią zrobić. Mam dość tych nieprzespanych nocy... nie mam siły Jej uspokajać, wstawać co chwilę, muszę być w miarę przytomna bo idę do pracy... nie wiem, co robić?

Wyszły Jej już zęby od 1 do 4 więc to nie to. W dzień raczej dużo je. Wczoraj zjadła mało, dlatego zaryzykowałam z mlekiem.. pomogło, ale nie chcę Jej już w nocy karmić.
_________________
wariatka!
 
 
arete 

Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1806
Wysłany: 2010-10-25, 21:53   

daria, współczuję. Ja jak przez mgłę pamiętam takie akcje, że najlepszy czas na zabawę był między 1 a 3 w nocy albo, że półprzytomna musiałam Antka kołysać dwie godziny na rękach bladym świtem, bo inaczej nie dało się go uspokoić. Jedyne co Ci mogę napisać to to, że to wkrótce minie. U nas skończyło sie dość szybko, mam nadzieję, że i u Was tak będzie.
_________________
<img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2010-10-25, 21:54   

daria, Tymon miał podobnie, przeszło po jakis czasie, Nacie pewnie też przejdzie.
Nie wiem co to było, byc może sny, przeżywanie dnia. Byłam wykończona choć śpimy razem bo on potrafił budzić się co godzinę i płakać, zawodzić. pomagało przytulenie, ale tylko do następnej pobudki.
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-10-25, 21:54   

arete, ale kiedy? :-> przecież Ona ma już skończone 15 miesięcy... czy to nie jest dziwne, że dziecko w tym wieku tak kiepsko śpi? może nie powinnam jej brać do łóżka?

[ Dodano: 2010-10-25, 21:55 ]
dżo, a kiedy mu przeszło? śpi teraz normalnie? całą noc? z Tobą?
_________________
wariatka!
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2010-10-25, 21:57   

daria, bierz ją i przytulaj, od tego na pewno jej sen nie będzie się pogarszał. Czas, tylko czas Wam pomoże ;-) (jak we wszystkim zresztą).
Tymon ma ponad 19 miesięcy i dopiero od miesiąca ładnie śpi w nocy (do 4 rano).
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2010-10-25, 21:58   

Śpi całą noc ze mną nadal, ale to kwestia obopulnego przyzwyczajenia.
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-10-25, 22:01   

czas...
tylko jak ona się budzi to ja potem już nie mogę zasnąć.. i rano jestem nieprzytomna :-P
ja bym mogła z Nią spać, ale Nata tak się wierci i kręci, że nie daję rady i muszę jeszcze pilnować, żeby nie spadła z łóżka :roll:
_________________
wariatka!
 
 
arete 

Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1806
Wysłany: 2010-10-25, 22:02   

daria, dokładnie nie pamiętam, ale rok skończony miał na pewno, bo ja już pracowałam. Wydaje mi się, że wkrótce po tych nocnych harcach Antoni zaczął przesypiać noce, więc może to jest zapowiedź nocy bez pobudek. Nata przesypiała już wcześniej noce?
_________________
<img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-10-25, 22:04   

arete napisał/a:
Nata przesypiała już wcześniej noce


zdarzyło się kilka razy, byliśmy w szoku wtedy, że się nie obudziła...
_________________
wariatka!
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2010-10-25, 22:06   

daria napisał/a:
czas...
tylko jak ona się budzi to ja potem już nie mogę zasnąć.. i rano jestem nieprzytomna :-P
ja bym mogła z Nią spać, ale Nata tak się wierci i kręci, że nie daję rady i muszę jeszcze pilnować, żeby nie spadła z łóżka :roll:

Min dlatego śpię z ymonem aby nie musieć do niego wstawać bo byłabym nieprzytomna, a potem zła z niewyspania i nieprzyjemna dla dziecka.

My mamy spore łóżko, z jednej strony robię tzw. zaporę z poduszek i kocy aby Tymon nie spadł a z drugiej ogranicznikiem jestem ja :-) .
 
 
arete 

Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1806
Wysłany: 2010-10-25, 22:07   

daria napisał/a:
zdarzyło się kilka razy, byliśmy w szoku wtedy, że się nie obudziła...

No to może wkrótce będzie jej się to zdarzać częściej. Trzymam kciuki!
_________________
<img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-10-25, 22:09   

tylko Nata przez te zapory potrafi przejść albo na mnie się wdrapuje, a ja nie śpię bo boję się, że ona spadnie... zresztą to odgłosy nocne.. nie dają mi tez spać bo ja mam bardzo czujny sen... niestety
prędzej padnę z wyczerpania niż Nata prześpi całą noc ;-)
zastanawiam się nad pójściem do pediatry :roll:

[ Dodano: 2010-10-25, 22:09 ]
arete napisał/a:
No to może wkrótce będzie jej się to zdarzać częściej. Trzymam kciuki!


dzięki, ale ostatnio to było dawnoooo ;-)
_________________
wariatka!
 
 
Velana 
mamusiek


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 09 Lis 2009
Posty: 503
Skąd: Poznan/Dorpat
Wysłany: 2010-10-25, 22:25   

Daria u nas od prawie dwoch miesiecy to samo. Pierwsze cztery godz. spi w swoim lozeczku a pozniej zaczyna sie masakra. Bierzemy go do naszego lozka a ten rzuca sie na wszystkie strony, wali glowa gdzie popadnie, poplakuje i to wszystko na polspiaco. Raz mezowi walnal z glowki w kosc policzkowa, wiec jeczeli oboje a mnie pozniej kopnal w oko na pocieche :mrgreen: Po kilku godz. sie uspakaja i spi pozniej ladnie. Wiem ze nie ma to zwiazku z nocnym odcycowywaniem ktore w tej chwili przechodzimy bo we wrzesniu w nocy go karmilam a zachowywal sie identycznie (Jak chce mleka to zachowuje sie zupelnie inaczej.) Mysle, a przynajmniej mam taka nadzieje, ze to trzeba przeczekac. Dwie znajome mamy z dziecmi w podobnym wieku narzekaja ostatnio dokladnie na to samo, wiec jest nas wiecej ;-)
 
 
moTyl 

Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 13 Paź 2007
Posty: 1488
Skąd: UK
Wysłany: 2010-10-26, 00:34   

daria, moja Andzia też nie przesypia całych nocy, budzi się, czasem kilka razy. Czasami jak jej podam Viburcol to śpi lepiej (no ale przecież nie będę dziecku podawać codziennie tylko po to żeby spała :-P ).

Wydaje mi się
, że nie ma tu lepszego wyjścia jak zaakceptować sytuację i poczekać aż Natalia dorośnie do przesypiania nocy.
Andzia dopóki spała ze mną (do niedawna), też ciągle się wierciła i kręciła. Lubiła kłaść na mnie głowę albo nogi i tak jej się najwygodniej zasypiało. Przysunęłam łóżko do ściany a pozostałe strony obłożyłam poduchami dookoła (także na podłodze, żeby złagodzić ewentualny upadek. Teraz udało nam się przenieść ją do jej własnego łóżka, a łóżko do pokoju z Antosiem. Ściągneliśmy szczebelki z jej łóżeczka i ma teraz zwykłe dziecięce łóżeczko (z jednej strony odgrodzone ścianą, z drugiej łóżkiem Antosia, żeby nie spadała, a w nogach łóżka ma malutką przestrzeń żeby móc wyjść). Jest bardzo z tego zadowolona i teraz chętnie chodzi spać w swoim łóżku (wcześniej był płacz, więc usypiałam ją w naszym łóżku i z nią spałam, bo ewentualne przenosiny kończyły się pobudką i żalem). Chodzi spać chętnie, trochę gorzej jest z zasypianiem i nocnymi pobudkami :mryellow: . No i tłumaczę sobie że jak będzie miała osiemnaście lat to inne rzeczy będą mi spędzać sen z powiek :mryellow:

Trzymam kciuki za Twej córki spanie :*
_________________
<img src="hxxp://lbym.lilypie.com/AbSC.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lbym.lilypie.com/HKLrp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/Pagrp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=14877&postdays=0&postorder=asc&start=0]Książeczki po angielsku
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=14879]Ubranka dla dziewczynki 0-6 i dla chłopca 0-7, Tummy Tub, Zabawki
hxxps://picasaweb.google.com/105220578670118458536/IPrzyszEMamyMogaBycJakDamy?authuser=0&feat=directlink]Ubrania ciążowe
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-10-26, 10:34   

Velana, moTyl, dzięki za Wasz głos, już myślałam, że to tylko nasze dziecko takie narwane... a widocznie to taki typ.. tylko nie wiem co mam zrobić, bo my mamy łóżko pod ścianą od strony głowy a po bokach jest przepaść.. no i mimo, że obkładam z jednej strony kołdrą to boję się, że ona spadnie i to powdouje, że tym bardziej nie śpię.. po prostu nie lubię z Nią spać, zresztą, ja lubię sama, bo się też wiercę i kręcę i zawsze mam swoją kołdrę.. (widać po kim to ma ;) )
no i teraz nie wiem, czy brać Ją do łóżka, przestawić je pod ścianę jakoś? czy chodzić na materac do niej do pokoju, ale tam jest mi niewygodnie ]:->

[ Dodano: 2010-10-26, 10:36 ]
moTyl, Nata po viburcolu też lepiej śpi, ale tylko do 3 w nocy, bo potem przestaje działać... no i jak wyszły jej zęby to już nie daje.. no bo nie mam powodu ;-)
a faszerować też jej nie chcę ciągle..
może spróbuję melisę na noc też jej dawać?
_________________
wariatka!
 
 
poughkeepsie 


Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 08 Lut 2009
Posty: 1306
Wysłany: 2010-10-26, 11:36   

Daria, a próbowałaś dawać jej pić?Jacol się tak rzuca jak mu się pić chce, czas wypija kilka łyczków, czasem 150ml. A w dzień wypija ok. 600 ml płynów także, ogólnie ochlej taki z niego ;-) Może spróbuj jej też wcisnąć trochę więcej jedzenia w dzień, może jest głodna?A jak z zębami?Bo u nas jak idą to też się od razu przekłada na jakość snu.
Jacek też śpi strasznie niespokojnie i tez mi bokiem wychodzą te nocki, ale ja nie dylam do pracy jak Ty :/ I bierz do łóżka, przytulaj, to na pewno nie zaszkodzi.
_________________
hxxp://zielenina.blogspot.com/
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/gB2Op1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/E13Rp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-10-26, 12:41   

poughkeepsie napisał/a:
Daria, a próbowałaś dawać jej pić?


tak, wkurzała się, nie chciała.. Ona poprostu jest wkurzona, że się obudziła i nie potrafi sama zasnąć :mrgreen:
zęby już ma od 1 do 4 wszystkie cztery ;-) głodna nie powinna być bo w dzień dużo je..
dziś A. z nią spał.. na materacu.. znów się kładła na nim, rzucała itd.
coś czuję, że walnę materac z łóżka na podłogę i tak będziemy spać :roll:
_________________
wariatka!
 
 
poughkeepsie 


Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 08 Lut 2009
Posty: 1306
Wysłany: 2010-10-26, 14:07   

a ile Natka śpi w dzień i o której wstaje?Myśmy ograniczyli spanie do jednej drzemki, która musi wypaść przed 16, inaczej padaka w nocy. Potrafi się obudzić o 4 rano i nie spać np. półtorej godziny.
_________________
hxxp://zielenina.blogspot.com/
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/gB2Op1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/E13Rp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
 
 
vegAnka 


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 1319
Skąd: Belgia
Wysłany: 2010-10-26, 15:20   

kurde daria, ale jazda! :-/

daria napisał/a:
Ona poprostu jest wkurzona, że się obudziła i nie potrafi sama zasnąć
a moze by tak jej wlanczac muzyczke? chodzi mi o kolysanki.
ja mam takie cos hxxp://www.loghman.fr/produit-68-860-Avent_Philips_Ecoute_B饕饑DECT_520.html gdzie spokojna muzyczka gra non stop z dobre 15 min. akurat wystarczy zeby Julia usnela :mryellow:

zycze wytrwalosci kochana!
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/eYYdp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://davf.daisypath.com/c79mp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Anniversary tickers" />
 
 
eMka 

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 20 Paź 2009
Posty: 1408
Wysłany: 2010-10-26, 15:35   

daria, mi się wydaję że to taki wiek jakiś. U nas syt. wygląda znacznie lepiej, bo Luiza przesypia bezproblemowo 80 % nocy, ale raz na kilka dni zdarza jej się taka nocna akcja: budzi się z przeraźliwym rykiem, wczepia się pazurami w szyję i za nic nie chce się puścić. tak uczepiona się uspokaja, wszelkie próby odłożenia do łóżeczka kończą się płaczem (woda nie pomaga, nie da sobie nawet do ust nic zbliżyć, natychmiast histeria). W końcu bierzemy ją do siebie, nie płacze, ale jest b. niespokojna, niby śpi, ale pojękuje, wierci się, przewraca, budzi co chwilę, popłakuje. po ok. godzinie takich męk (bo ja nie śpię oczywiście), biorę ją do jej pokoju, kładę na przewijak, całuję w główkę, mówię dobranoc kochanie (wszystko tak jak przed wieczornym spaniem), odkładam do łóżeczka i śpi do rana bez problemu.
nie mam pojęcia cóż tam w małej główce się dzieje.
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-10-26, 15:44   

poughkeepsie napisał/a:
a ile Natka śpi w dzień i o której wstaje


śpi raz - godzinę do dwóch (rzadko) i budzi się przed 16.00, głównie ok. 15.30, ale z tym dziennym usypianiem jest masakra, bo teraz śpi już w domu i nie chce, ale jak nie śpi w dzień to o 17.00 juz pada :-)



vegAnka napisał/a:
a moze by tak jej wlanczac muzyczke? chodzi mi o kolysanki



już się przyzwyczajam do myśli, że to taki wiek... i taki typ :roll:

włączamy jej kołysanki, jak idziemy spać to wyłączam, może spróbuję zostawić na całą noc.. :-)

[ Dodano: 2010-10-27, 10:06 ]
niestety kołysanki nie podziałały, usypianie prawie godzina, a potem standardowa noc, na szczęście dziś A. do niej wstawał ;-)
_________________
wariatka!
 
 
ronika 


Dołączyła: 13 Gru 2008
Posty: 76
Skąd: Gostyń
Wysłany: 2010-10-28, 21:10   

My również się przyłączymy. U nas od jakiegoś miesiąca szaleństwa w nocy, juz zastanawiałam się co jest nie tak, bo zmian żadnych ostatnio nie było, zęby też nie. Wojtek zwykle budzi się pomiędzy 2 a 3. Dla mnie najgorsze jak kręci się, postękuje, pcha na mnie głową niby śpi niby nie i ja też..potrafi mnie tym doprowadzić do szału czasami, już wolę kiedy nie śpi tak fest, zaświecamy światlo i czytamy książki, bawimy się, bo wtedy i ja sie rozbudzam całkiem i już nie jestem taka zmęczona tym kręceniem. Ech ostatnio to mnie zupełnie powalił kiedy o 4.30 wracałam padnięta z pracy, a on czekał w oknie z babcią i dawaj za mną do łazienki myć zęby..

Życzę Wam powodzenia i szybkiego powrotu do przespanych nocy! (i sobie też)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-10-28, 21:19   

ronika, współczuję, nie byłabym w stanie wstać w środku nocy i i bawić się z N. wolę te przepychanki bo przynajmniej leżę po ciemku
dziś było trochę lepiej.. N. obudziła się dopiero ok. 4 i jak wzięłam Ją do siebie.. usnęła szybko i nawet nie za bardzo się wierciła.. ale obudziła się na dobre już o 6.00 ;-)
_________________
wariatka!
 
 
Ka.ja 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 24 Paź 2008
Posty: 746
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-11-13, 20:13   

daria, to minie. Łukasz też w tym wieku budził się w środku nocy i co najmniej przez 2 godziny nie mógł zasnąć. Raz wstawałam do niego ja, raz M. - w grę wchodziło tylko noszenie i lulanie. Jakoś przetrwaliśmy te kilka miesięcy, chociaż często w pracy zasypiałam na stojąco. Powodzenia :-)
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]

Ciuszki chłopięce 110-140,zabawki, książki dla dzieci i dorosłych - hxxps://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/hZRW/
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-11-13, 20:23   

Ka.ja, dzięki, chcę by to się już skończyło... :-)
_________________
wariatka!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,4 sekundy. Zapytań do SQL: 12