wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Natalia budzi się w nocy jak niemowlak. HELP!
Autor Wiadomość
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-11-23, 12:15   

dynia, dzięki, wspomnę o tym na wizycie.. mam nadzieję, że ta dziewczynka ma się teraz dobrze?
_________________
wariatka!
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2010-11-23, 12:17   

Tak,jasne jest w w wieku Jagi i rozwija się pierwsza klasa :-D
Widzisz poguglałam sobie i pierwsze co piszę przy zaburzeniach snu to podstawa diagnozowania jest EEG właśnie.
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-11-23, 12:23   

ja już sobie zaczynam wkręcać jakieś niedobory, albo adhd.. dlatego muszę iść do lekarza
_________________
wariatka!
 
 
arete 

Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1806
Wysłany: 2010-11-23, 13:21   

daria, może to coś z integracją sensoryczną, skoro Nata jest taka pobudzona i nie umie się wyciszyć? Tu jest trochę na ten temat: hxxp://www.integracjasensoryczna.org.pl/pl/co-to-jest-si
Tylko nic sobie nie wkręcaj, ja tylko luźno rzucam hasło.
_________________
<img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2010-11-23, 13:29   

daria, to badanie EEG miał niedawno Artur Anji, nie jest takie straszne jak sie wydaje, dynia dobrze pisze, że warto to sprawdzic skoro rzeczywiście mogą istnieć zaburzenia zdrowotne na tym polu.
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2010-11-23, 13:36   

daria napisał/a:
u nas nie pomaga.. bo N. nawet jak zaśnie, to potrafi się obudzić z 5 razy w nocy z wrzaskiem, mimo, że leżymy obok, chcemy ją przytulić itd.

To inna bajka, niewesoło...
Szukaj dalej, warto drążyć temat.
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-11-23, 21:09   

postanowiłam dziś sprawdzić na ile N. potrafi zasnąć sama... oczywiście bez butelki...
zjadła mleko, pogłaskałam ją, powiedziałam, że idziemy lulu i położyłam... i zaczęło się!
darła się przez godzinę, w międzyczasie próbowałam Ją uspokoić.. ale Ona koniecznie chciała usnąć na mnie... bo tak ją A. przyzwyczaił..
myślałam, że nie dam rady.. ale wytrwałam...
po godzinie wzięłam Ją na ręce.. znów.. uspokoiła się, ale nie zasnęła.. jeszcze raz odłożyłam... najpierw zaprotestowała, ale potem jednak przykleiła się do poduszki i trzymając mnie za rękę usnęła w minutę!

ciężko mi było, ale przynajmniej wiem, że jesteśmy winni tego, że nie potrafi sama usnąć.. a potrafiła... jutro też powalczę.. może to pomoże jej gdy obudzi się w nocy..
_________________
wariatka!
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2010-11-23, 21:13   

daria, winni? No coś ty! Ona jest maleńka, potrzebuje Waszego ciepła, poczucia bezpieczeństwa....
_________________
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-11-23, 21:38   

daria, współczuję okropnie takich nerwów... może te natalie coś mają, moja z kolei przez wieeele miesięcy budziła się z rykiem, wrzeszcząc, krzycząc i mając pretensje o wszystko i wszystkich. Na głowie stawaliśmy zastanawiając się czemu u licha nasze dziecię nie wstaje radosne choć po jednej nocy... :roll:
Po prostu z czasem przeszło, ale to nie było miłe doświadczenie, wiem wyobrażam sobie wasze nerwy... trzymam kciuki.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-11-24, 12:51   

dziś było lepiej! dużo lepiej! po wojnie z zasypianiem, obudziła się dopiero po 2.00 i jak A. przyniósł Ją do nas to zasnęła i nie krzyczała, nie wierciła się za bardzo... pewnie musiała odespać ostatnią noc ;-)
obudziła się ok. 7.00 w dobrym nastroju ;-) takie noce to ja lubię :-)
_________________
wariatka!
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2010-11-25, 13:07   

daria, super!!! znaczy się idzie ku lepszemu :-)
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
priya 

Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 12 Lis 2008
Posty: 5315
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-11-25, 13:15   

daria, dobre wieści! Oby tak dalej!
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
nitka 
SzumiąceWMózguLiście


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 3490
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2010-11-25, 13:28   

Daria, u nas są takie kulki homeo, camomilla, ja z homeo na bakier, ale faktycznie ułatwiły trochę "chilling out" drącego się dziecia.
Antoni też tak się darł jak Nata, nie w takim natężeniu, bo ja go zapychałam cycem, ale wiem o jaki rodzaj darcia się chodzi. Do dziś mu się zdarza, ale w drzemce południowej (o ile taka jest :roll: ) trzymam kciuki za lepsze czasy. Znam myśli matki, której dzieciaka nie da się nawet dotknąć w kolejnej histerii nocnej ;-)
_________________
cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-11-25, 13:55   

leżałam godzinę obok łóżeczka, a N. nic.. skacze, bawi się, udaje, że idzie spać... więc po godzinie wyszłam, bo miałam dość.. poryczała chwilę, od minuty jest ciszej... chyba się sama uspokaja... mam nadzieję, że zaraz zaśnie, bo ja już bym chętnie poszła w kimono... a mam dość siedzenia na krześle i czekania aż panna łaskawie zamknie oczy... jeśli nie zaśnie do 14.30 to nie ma sensu dalsze usypianie.. bo za długo będzie spała... ehhhh


a w nocy było tak sobie, obudziła się raz na wielką histerię i zasnęła dopiero na klacie A.

nitka napisał/a:
Znam myśli matki, której dzieciaka nie da się nawet dotknąć w kolejnej histerii nocnej


ja już nawet nie myślę, bo to co myślałam, to o zgrozo... nawet bym nie napisała ;-)

[ Dodano: 2010-11-28, 20:37 ]
wczoraj spaliśmy u znajomych, razem z N. w łóżku, więc nie liczy się usypianie.. ale za to dziś...
koleżanka mi poradziła, żeby opowiedziała Nacie o Jej łóżeczku, przytulankach dookoła.. i żeby spała razem z nimi... tak zrobiłam.. i usiadłam obok - w oryginale miało być, że wychodzę, ale nie byłam gotowa na wrzaski..
więc usiadłam na stołku, z metr od łóżeczka.. i Nata tylko raz jęknęła, że chce na ręce.. a potem położyła się, zaczęła gadać do siebie.. i po 20 minutach już spała :-)

mam nadzieję, że jak nauczy się sama zasypiać, to i w nocy będzie mogła sama się sama uspokoić.. no zobaczymy... ;-)
_________________
wariatka!
 
 
esperanza 

Dołączyła: 28 Lis 2010
Posty: 16
Skąd: Hiszpania
Wysłany: 2010-11-29, 23:16   

witam jestem nowa, i ten temat jest u mnie na topie, u mnie to wyglada mniej wiecej tak:
od urodzenia Javier spi w swoim lozeczku, od trzeciego miesiaca zasypial w nim sam ja mowilam dobranoc, buzi w czolko i wychodzilam, pogadal troszke do siebie i zasypial. budzil sie raz na karmienie a od kiedy nie pije cyca przesypial cale noce, ideal :) od kiedy skonczyl 9 mcy wszystko sie zmienilo, przy zasypianiu musze byc obok i spiewac kolysanki, jakos tam zasypia ale niestety po dwoch czasem trzch godzinach sie budzi i wtedy juz nie ma mozliwosci zeby usnal no chyba ze ze mna w moim lozku, wtedy smacznie spi do rana. wiec od 5 miesiecy dziele lozko z synem czasem do dwunastej w nocy z mezem od dwunastej z synem :)
Probowalam WSZYSTKIEGO a on i tak kazdej nocy sie budzi i musze go zabrac do siebie, oczywiscie nie nazekam bo szczerze mowiac uwielbiam z nim spac tylko interesuje mnie dlaczego sie budzi?

hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
gemi 
Matka Polka ;)


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 2460
Wysłany: 2010-11-30, 06:34   

esperanza, to może (ale nie musi) być objawem leku separacyjnego. I jst to całkowicie normalne, naturalne zjawisko. Więc jak lubisz spać z synkiem, to korzystaj do woli. 8-) Bo takie piękne chwile nie trwają przecież wiecznie.
U nas naprzemiennie występują okresy pięknych nocy przespanych do rana i czasy nocnych marudzeń, pojękiwań i płaczów. Podobno układ nerwowy dziecka cały czas intensywnie się kształtuje i przechodzi przez nowe fazy, czyli jednym wyrażeniem ujmując "jest niestabilny". Jak sobie to powtórzę kilka razy w taką ciężką nockę, to i złość mi odchodzi i myśli mam jakieś cieplejsze :-)

daria, a ja widzę milowe kroki w sprawie natkowych nocy. Podziwiam Waszą determinację i wytrwałość. Tym bardziej po dniu spędzonym na niezwykle wysokich obrotach. Może jak pomyślę sobie o Was cieplutko każdego wieczoru, to będzie Wam choć troszkę lżej? :-)
_________________
"Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow)
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-11-30, 09:25   

gemi, :*

widzę, że N. nie może zasnąć w dzień, ale trzymamy Ją w łóżeczku, bawi się, kładzie, gada.. wycisza.. zawsze to coś ;-)
_________________
wariatka!
 
 
esperanza 

Dołączyła: 28 Lis 2010
Posty: 16
Skąd: Hiszpania
Wysłany: 2010-11-30, 23:45   

gemi, tez mysle ze to moze byc lek separacyjny ale czy to mozliwe ze przejawia sie tylko w nocy? w dzien raczej nie ma problemow zeby zostac z kims innym, spokojnie mowie papa i wychodze a on zostaje z babcia czy ciocia nie ma zadnego problemu.
To moje ostatnie dzis minuty na forum, zaraz sie pewnie obudzi :)

hxxp://www.maluchy.pl][/b]
 
 
Prosiaque 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 02 Sty 2010
Posty: 196
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2010-12-03, 12:25   

daria, łącze się w bólu. młody uparcie budzi się o 1.00, o 4.00 w nocy i nic na to nie pomaga... w nocy pic z kubka nie chce, tylko dużo cycka o pierwszej (zostały tylko ncne karmienia), o 4 nie chciał cyca tylko przygryzał ostatnio :evil: , stawal w lóżeczku, cyrkował, musiałam spać na kanapie a niemąż go uspokajał. tez liczę że mu przejdzie...
_________________
<img src="hxxp://lb3f.lilypie.com/GqNIp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-12-03, 13:26   

Prosiaque, powodzenia i przespanych nocy... ja już przestałam się wkurzać, czekam aż minie.. ale za to usypianie nam ładnie wychodzi.. tzn. siedzę w pokoju dopóki N. nie zaśnie i dopiero wychodzę...
a w nocy niestety bierzemy do łóżka jak się obudzi bo inaczej ryk murowany :mryellow:

[ Dodano: 2010-12-06, 09:47 ]
Natalia przespała całą noc, bez płaczu, bez jęków, w swoim pokoju :-)

zobaczymy co będzie dalej! :mrgreen:
_________________
wariatka!
 
 
Prosiaque 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 02 Sty 2010
Posty: 196
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2010-12-09, 10:59   

daria, cieszę się z Twojego sukcesu. Filutek zasypia ładnie sam, w chwili po połozeniu do łóżeczka, ale w nocy dalej to samo- w sumie 3 razy budzenie (karmienie o 1, mini cyc o 4.00 u m nie w łózku a potem koło 5 rzuca się po lozku tak ze go odkladam do lozeczka i wtedy pada spac bez jęku...) pożywiom, uwidim....
_________________
<img src="hxxp://lb3f.lilypie.com/GqNIp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2010-12-09, 12:45   

No to mamy chyba sukces.... Od niedzieli N. śpi sama w pokoiku, nie płacze, nie budzi się i woła mnie dopiero ok. 7.00 rano :-)
Czuję się mega wyspana i szczęśliwa i mam nadzieję, że to już tak zostanie.... :-)

[ Dodano: 2010-12-09, 12:46 ]
Prosiaque, pozostaje mi trzymać kciuki za Was :* Nadejcie ten dzień.. uwierz... :-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,42 sekundy. Zapytań do SQL: 13