wegedzieciak.pl

[Szarlotka]

Ile przedszkoli wegetariańskich jest w Polsce?
Liczyliście kiedyś albo są gdzieś dostępne takie dane?

[Elektra]

Ja planuje otworzyc eko klub malucha, ale nie wczesniej niz w czerwcu. Wege i eko, ale wszystko jeszcze raczkuje. Jestem na etapie pozyskiwa nia funduszy unijnych.

Bedzie dobrze - musi. Inaczej nie mam gdzie poslac mojego dziecka Pomysl zrodzil sie z potrzeby zdecydowanie.

[eMka]

Elektra a skąd jesteś?

[Elektra]

Legionowo

[Agnieszka]

Chyba na stronie hxxp://www.wegetarianie.pl był spis takich miejsc, mogę się mylić, i nie wiem czy aktualny.
Wege placówki zazwyczaj są prywatne ale istnieją miejsca przyjazne. Samo wege czy otwartość na takie menu nie zawsze gwarantuje zbilansowaną dietę i np. produkty które nie są przetworzone.
Nie wiem czy myślisz o otwarciu takiej placówki ale jeśli tak pamiętaj, że są dzieci z różnymi ograniczeniami np alergia.
Ostatnie przedszkole mojego dziecka było dla alergików, z dietą wege/vegan nie było problemów inne ograniczenia też respektowane i przestrzegane ale specjalistyczna placówka, z 2 kuchniami, znajomością obwarowań wynikających z choroby i wsparciem gminy to inna kwestia.

[Elektra]

[Yzma]

czy ktoś się orientuje czy są takie przedszkola gdzieś na Śląsku?
bo niby mi znalazło Puchatka w Katowicach ale strona www dotyczy Puchatka w Warszawie

[mery]

Moje córka chodzi do przedszkola "Wesoły domek" w Józefosławiu k. Piaseczna - mają kuchnię wege, wszystko robione na miejscu w oparciu o kuchnię 5 przemian, uwzględniaja również alergie:)
Ponadto mają świetna kadre, właścicielka nad wszystkim czuwa osobiście, chodzi tam również jej dziecko:)
Zajrzyjcie: hxxp://wesoly-domek.pl/

"DIETA ODPOWIADA POTRZEBOM DZIECI, RÓWNIEŻ Z NIETOLERANCJĄ POKARMOWĄ ORAZ WEGETARIAŃSKICH. Ustalona została ściśle wg wskazówek pani dr Romanowskiej-dietetyczki. Kuchnia własna, dzięki temu pory wydawania posiłków są dostosowane do potrzeb dzieci jak i również możemy wspólnie z dziećmi gotować. W naszym przedszkolu będę zachęcała dzieci do zdrowych, ekologicznych przegryzek i napojów.

Zapewniamy trzy posiłki-śniadanie, obiad złożony z dwóch dań oraz podwieczorek.

Zęby myjemy, oczywiście, po każdym posiłku."

[Alispo]

hxxp://wyborcza.pl/1,75248,9493384,Nasze_przedszkola_jeszcze_nie_dla_wegetarian.html]hxxp://wyborcza.pl/1,75248,9493384,Nasze_przedszkola_jeszcze_nie_dla_wegetarian.html

[jarzynajarzyna]

najlepsze są komentarze pod spodem, czytałam to rano dziś.
nie wiem, czy ci ludzie na serio tak myślą, czy wypisują pierdoły z nudów?

[daria]

w jeleniej górze nie ma przedszkola wege

[ Dodano: 2011-04-26, 13:22 ]
jarzynajarzyna, komentarzy nie komentuję

[priya]

Przeczytałam komentarzy część Naiwna jestem, że spodziewałam się czegoś innego...

[kofi]

[Agnieszka]

daria: państwowych wege przedszkoli w stolicy nie ma, prywatne tak ale nie jest ich dużo.

Państwowe nie chcą takich dzieci bo kłopot (sanepid, inne dzieci które jedzą to, co przedszkole serwuje) ale jak zawsze dobra wola, otwartość ma tu plan pierwszy. W miejscowościach większych warto rozmawiać z placówkami dietowymi (nawet w dużych miastach nie wszystkie gminy je posiadają). Zaświadczenie od alergologa bywa pomocne (nawet jeśli nie jest rejonowe miejsce) a tego typu placówki często funkcjonują na dwie kuchnie (nawet ilość dzieci w grupie drzewiej była mniejsza). Stawka dla dietowców nieco wyższa choć kulinarnie cudów bym się nie spodziewała ale zawsze można próbować rozmawiać o donoszeniu (i wg mnie łatwiej w takich miejscach się dogadać)

[feminka]

Z tego co wiem to w Szczecinie przedszkola wegetariańskiego nie ma. Ale znalazłam prywatne, przyjazne i otwarte. Ma swoją kuchnięi z tego, co się zorientowalam na adaptacji (kwiecień/maj/czerwiec po 2 godziny 3 razy w tygodniu) to mają bardzo dobre wyżywienie. Np. kanapeczki z pastą z soczewicy (robioną ma miejscu), jabłecznik też pieczony na miejscu, pierogi ze szpinakiem. Jeśli dzieci dostają jogurty to nie Danonki tylko naturalne, zmieszane z musli i dżemem.
Pani dyrektor poprosiła mnie o bardzo dokłądne wypisanie, czego Julek nie je, aby przypadkiem nie dać mu czegoś zakazanego. Prosiła też o moje propozycje zamienników. Bardzo mi się podoba takie podejście do sprawy.
WIęcej napiszę jak Julek zacznie tam pełny etat i będzie jadl obiady, bo na razie to jadł tylko podwieczorki.
To przedszkole nazywa się Liwena.

[daria]

[kocham_tramwaje]

Krasnystaw.
nie jest to wegetariańskie przedszkole, ale Pani dyrektorka jest bardzo przychylna, bezproblemowo przyjęła propozycję przynoszenia części posiłków, Pani intendentka jest przeciwna mleku w przedszkolach (fanka Tombaka ), ogólnie-miło, przyjemnie i bez zgrzytów.
hxxp://www.teatralnaosemka.pl.tl/