wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Pochwalcie się :)
Autor Wiadomość
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-03-01, 15:28   

malina napisał/a:
Jakiś czas temu Zuzia kąpała sie z tatą - przygląda mu sie,przygląda i zaniepokojona pyta "Tata,a jak będę dorosła to też będę miała sierść??"


Świetne :lol:
 
 
Maja111 
Oliwia moj skarb :)


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 75
Skąd: Skępe woj.kujawsko pom.
Wysłany: 2008-03-01, 16:18   

Gdy pytam Oli: Jak robi krowka? Odpowiada: muuuu :)
_________________
hxxp://www.bobasy.pl/majaczar,860046,fotka.html]hxxp://www.baby-gaga.com/]
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://www.wiki.torun.com.pl
hxxp://www.wiki.torun.com.pl/]
 
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2008-03-04, 15:19   

Miron za kilka dni kończy 2,5 roku, pora na małe podsumowanie;):
- sam pływa w rękawkach i nawet gra w piłkę w wodzie
- gada jak najęty, chyba zaczynamy wchodzić w fazę pytań: dlaczego (już się boję, pytaniami co to?, co to robi? niemal na śmierć nas zamęczył ;) )
- rytmika w żłobku dobrze mu robi, chodzi wyśpiewuje, tylko piosenki o tacie nie mogę z niego wyciągnąć
- rozróżnia żółty i zielony, oraz sroki i wróble
- histerie i wrzaski sobie dalej, ale przepraszać zaczął, ostatnio mało nie padłam ze śmiechu jak moją nogę przepraszał, że na nią wpadł
- samoś z niego, sam kalosze nakłada, rajstopki, koszulki, sam się rozbiera do kąpieli
- kawał chłopa z niego, do Klemarczyka dopiero się wybieramy, ale myślę że dociąga do metra i pewnie prawie 16 kilo ma
- nie bardzo mam kiedy go bez pieluchy puszczać, niewiele w domu jesteśmy, ale jak dopomina się bokserek jak tata to mnie tak jakoś ściska
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2008-03-04, 18:35   

Cytat:
dopomina się bokserek jak tata


Rzeczywiście dorasta Ci ten mały facecik :mryellow:

[ Dodano: 2008-03-13, 15:30 ]
Uwielbiam ułańską fantazję dzieci. Mój mały (niecałe 21 mies.) przedwczoraj bawił się figurami szachowymi. Kiedy się znudził, zapakował je wszystkie do bodziaka, który miał na sobie (powrzucał je tam przez dekolt jak do worka) i tak chodził z kanciastym brzuszkiem :mryellow: Maszerował z nim także m.in. po wielkim futerale z syntezatora, tam i z powrotem. A wczoraj nadziewał sobie chleb na długopis jak na widelec i tak chciał go jeść. Przerwałam eksperyment :mryellow:
 
 
beti
Gość
Wysłany: 2008-03-14, 09:43   

Moje Dzidzio (tak mowi na siebie) ma 22 miesiace no i zeby nie zapeszac ;-) od okolo miesiaca pielucha tylko na noc i spanko w ciagu dnia :-D Caly dzien biega juz w slicznych majtusiach, myslalam, ze to nigdy nie najdejdzie a to juz!!! Kochana niunia widac, ze tak sie stara :-)
Szykujemy sie do akcji "noc" ciekawe jak wyjdzie ;-)
 
 
Beti 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 24 Sty 2008
Posty: 38
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-03-14, 09:55   

A super jak zaczyna "swiadomie zasypiac". Kladzie sie wieczorem, przykrywa kocykiem pod paszki i lezy, czeka w ciszy. Oczka zaczynaja sie zamykac, nie walczy oserwuje, oddech uspokaja, raczki skrzyzowane na brzuszku...spi
:-D sila musze sie trzymac zeby jej nie zacalowac :mryellow:
_________________
hxxp://lilypie.com]
 
 
strzeszynek 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 31 Paź 2007
Posty: 851
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2008-03-14, 18:38   

A Vincent zaczął w łóżeczku stawać na nóżkach! :-D Zobaczył wyłączony telewizor, koniecznie chciał go obejrzeć z bliska (albo swoje odbicie) i teraz płacze strasznie, jak mu rączki i nóżki odmawiają posłuszeństwa i robi bam! na plecki ;-) Siedzenie i leżenie to już nie to, odkąd odkrył, do czego mogą służyć nóżki :mrgreen:
_________________

 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-14, 18:51   

strzeszynek, ale on się wiekowo w dziale chyba nie mieści ;)

niemniej gratuluje :)
 
 
strzeszynek 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 31 Paź 2007
Posty: 851
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2008-03-14, 20:36   

Wiem, że się nie mieści, Pao, ale uznałąm, że chwalić się można dzieckiem w każdym wieku ;-) Kiedyś przez pomyłkę się tu udzieliłam i tak już zostało. Eeeee, niedługo się zmieści :-P

[ Dodano: 2008-03-14, 20:38 ]
I niemniej dziękujemy :)
 
 
 
agaw-d 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1005
Skąd: Częstochowa, Banbury (UK)
Wysłany: 2008-03-17, 12:51   

To ja też troszkę się pochwalę, bo tak szczerze mówiąc duma mnie co raz częściej rozpiera jak widzę jaka moja córa jest mądra itd, itp (a mama skromna ;-) )
Marcella
-odmienia niektóre słowa np. mamo, tato, babo, dziadzio i jak mówi do nas to kończy słowa na "o", czasem to śmiesznie brzmi :-) np. babo sia (babciu siądź)
-królują u nas już dwa pytania "cio to" i teraz doszło jeszcze "po cio"
-złości się strasznie jak nie potrafimy jej zrozumieć
-jak się kompie wieczorem sama bierze szczoteczkę, pastę, i myje ząbki (udało jej się nawet kilka razy nałożyć pastę)
-sama zasypia, choć w dzień troszkę ma jeszcze z tym kłopot ale wieczorem zawsze sama :-D no i jak jest już śpiąca to wyjmuje sobie ręcznik z kieszeni łóżeczka i czeka pod łazienką żeby ją iść wykąpać
-potrafi odstawić niezłą histerię, ale metoda ignorowania odnosi skutek i trwają co raz krócej
-je sama
-nadal pilnuje wszystkich żeby chodzili w kapciach :-)
-no i już da się zauważyć że ma dużo empatii w sobie, jak tylko zobaczy że ktoś płacze lub usłyszy płaczące dziecko to zaczyna tak płakać że trudno ją uspokoić
_________________
hxxp://portfolia.artserwis.pl/A4815377

hxxp://www.alterna-tickers.com]
 
 
 
orenda 
double mama

Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1601
Skąd: Toruń/Płock
Wysłany: 2008-03-25, 21:00   

Ja dziś totalnie się zdziwiłam, kiedy z Liwią poszłam na obiad, do polecanej przeze mnie w innym wątku Pralni. Ostatnio byliśmy tam w Mikołajki (grudzień) ze znajomymi i zorganizowaliśmy imprezkę dla dzieciaków. Wcześniej też tam chodziliśmy i Li pamięta to miejsce, ale zupełnie się zdziwiłam, kiedy po wejściu i rozebraniu się zapytała gdzie jest Mikołaj i gdzie są prezenty. W zasadzie to swoją pamięcią i kojarzeniem faktów zadziwia często. Ale dziś postanowiłam ją tutaj za to pochwalić. W ogóle dziś miałyśmy dobry dzień, ja odpoczywałam po świętach i cały dzień byłyśmy same dla siebie.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2008-03-26, 08:50   

agaw-d, zdolna ta Marcelinka. Szczególnie zadziwiła mnie tym myciem zębów. :-)

U Weroniki od dawna króluje słowo tatuś, nawet zaczęła go głowno wołać. Ciągle gada coś po swojemu, zadaje pytania, krzyczy, ale mamy ubaw. Histerie odstawia często podczas ubierania. :mrgreen: Też je sama, ale jak ma już dość reszta ląduje na podłodze i okolicznych meblach, nie wspominając o ubraniu. Na koniec polewa to herbatką. :lol:
Jest kochana, rozczula się nad zwierzątkami, lalkami, pluszakami. Cudowny wiek.

orenda, Liwia ma dobrą pamięć, przecież to już taki poważny wiek. :-)
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2008-03-26, 11:14   

puszczyk napisał/a:
Szczególnie zadziwiła mnie tym myciem zębów. :-)

Ostsntnio w tramwaju słyszałam jak jedna zdesperowana mama straszyła swojego 3-latka chyba, że jak będzie sie tak zachowywał to nie pozwoli mu myć zębów. Normalnie zazdrość mnie wzięła :)
 
 
agaw-d 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1005
Skąd: Częstochowa, Banbury (UK)
Wysłany: 2008-03-26, 11:32   

Marcelka ma jakieś halo z tym myciem zębów, ale musi to robić sama chociaż czasem ja bym jej wolała umyć żeby było dokładniej ;-) , czasem to myje kilkanaście razy dziennie jak tylko wejdzie do łazienki to trzeba jej podać pastę i szczoteczkę :) , miała krótki okres gdzie dla odmiany w ogóle nie chciała myć, ale szybko minął :)
puszczyk napisał/a:
jak ma już dość reszta ląduje na podłodze i okolicznych meblach, nie wspominając o ubraniu. Na koniec polewa to herbatką

u nas podobnie tylko bez polewania herbatką ;)
_________________
hxxp://portfolia.artserwis.pl/A4815377

hxxp://www.alterna-tickers.com]
 
 
 
Maja111 
Oliwia moj skarb :)


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 75
Skąd: Skępe woj.kujawsko pom.
Wysłany: 2008-03-26, 12:20   

Czytajac ten watek rano zazdroscilam Wam ze Wasze maluszki juz same jedza i wyobrazcie sobie, ze moja corcia chyba telepatycznie odczytala moje zmartwienie bo dzis przy zupce chciala lyzeczke, wiec jej podalam i zaczela jesc sama :D bylam w szoku, to byl jej pierwszy raz... Co prawda polowa jej wylatywala ale liczy sie chcec :) jak juz sie najadla po prostu zdjela sliniaczek :)
Zazdroszcze Wam jeszcze tego mycia zabkow Oli tego nie cierpi, sa wrecz dantejskie sceny wiec zrezygnowalam, o pascie nie ma wogole mowy. Jak cos to sama sobie tam pociera ale wiecej gryzie.
_________________
hxxp://www.bobasy.pl/majaczar,860046,fotka.html]hxxp://www.baby-gaga.com/]
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://www.wiki.torun.com.pl
hxxp://www.wiki.torun.com.pl/]
 
 
 
majaja
Gość
Wysłany: 2008-03-26, 12:56   

Jakoś nie chce mi sie znowu logować.

Ja mam fobię jeśli chodzi o zęby i czas jakiśm yłam na siłę, potem czas jakiś straszyłam, że jak nie umyje to mu pomogę, aż w końcu Miron mając prawie dwa lata pojechał na wakacje do babci i cioci jakoś tak chętniej pokazywał jak on myje ząbki i jakoś mu to zostało. Tylko trzeba mu przypominać że jeszcze tu i tu.
Generalnie chodzi o nawyk, a nie dokładne mycie od początku.
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-03-26, 15:44   

Maja111 napisał/a:
Czytajac ten watek rano zazdroscilam Wam ze Wasze maluszki juz same jedza i wyobrazcie sobie, ze moja corcia chyba telepatycznie odczytala moje zmartwienie bo dzis przy zupce chciala lyzeczke, wiec jej podalam i zaczela jesc sama


Mój filip długo nie chciał jeść sam,a pewnego dnai przyszedł dzień że sprobował i teraz ładnie sobie radzi ;-)

Cytat:
Zazdroszcze Wam jeszcze tego mycia zabkow Oli tego nie cierpi, sa wrecz dantejskie sceny wiec zrezygnowalam, o pascie nie ma wogole mowy. Jak cos to sama sobie tam pociera ale wiecej gryzie._


Dawaj jej samą szczoteczkę niech pociera i gryzie ile chce,pasta nie jest w myciu zębow najważniejsza.Może puszczaj jej lub spiewaj piosenke "szczotka ,pasta,kubek ciepła woda.."ja tak robiłam jak filip miał okres na nie mycie zębów i pomagało

agaw-d napisał/a:
Marcelka ma jakieś halo z tym myciem zębów, ale musi to robić sama chociaż czasem ja bym jej wolała umyć żeby było dokładniej , czasem to myje kilkanaście razy dziennie jak tylko wejdzie do łazienki to trzeba jej podać pastę i szczoteczkę


u nas jest to samo :-)
 
 
agaw-d 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1005
Skąd: Częstochowa, Banbury (UK)
Wysłany: 2008-03-26, 16:11   

czarna96 napisał/a:
"szczotka ,pasta,kubek ciepła woda.."j

też śpiewamy tą piosenkę, tam jest taki fragment "ooo" i Marcella teraz jak myje to sama śpiewa "ooo"
_________________
hxxp://portfolia.artserwis.pl/A4815377

hxxp://www.alterna-tickers.com]
 
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2008-03-26, 21:42   

Maja111, a macie szczoteczkę elektryczną czy "ręczną" ?

agaw-d napisała:
Cytat:
-złości się strasznie jak nie potrafimy jej zrozumieć


Pocieszyłam się :-D Od niedawna w sumie Tobcio także często się wścieka. Myślałam, że się zmienił z wesołego dzieciaka w marudę, ale w końcu zrozumiałam, że wkurza się tylko wtedy, kiedy chce coś powiedzieć i nie potrafi, a rodzice nie chwytają w lot o co mu chodzi :mryellow:
Poza tym, facet się nudzi w domu i wtedy także marudzi. Nic dziwnego. Niestety ostatnio pogoda wyklucza zabawy na placu zabaw, więc urządziłam mu piaskownicę w domu. Bardzo nam pomogło, obojgu :mryellow:
 
 
Maja111 
Oliwia moj skarb :)


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 75
Skąd: Skępe woj.kujawsko pom.
Wysłany: 2008-03-27, 09:45   

Tobayashi napisał/a:
Maja111, a macie szczoteczkę elektryczną czy "ręczną" ?



mamy reczna szczoteczke, mysle ze tej elektrycznej moglaby sie bac
_________________
hxxp://www.bobasy.pl/majaczar,860046,fotka.html]hxxp://www.baby-gaga.com/]
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://www.wiki.torun.com.pl
hxxp://www.wiki.torun.com.pl/]
 
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2008-03-27, 11:03   

Maja111 - ja bym Cię namawiała na szczoteczkę elektryczną, chyba, że mała faktycznie boi się bzyczących przedmiotów. Ale może to mama się bardziej boi ;-)
Najlepiej zacząć od dania dziecku szczoteczki do zabawy. Niech się oswoi, pobawi, może zadziała tak jak u nas :mryellow: Przez pierwszy dzień Tobcio chodził ze swoją szczotką, włączał ją i wyłączał, aż się baterie rozładowały. Teraz nie mamy żadnych kłopotów z myciem zębów ( a ręcznego mycia nie lubił i nigdy nie udało mi sie porządnie wyszorować zębów). NAprawde polecam :-D
 
 
eenia 
mama Franka i Mii


Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 723
Skąd: Kraków/Zawoja
Wysłany: 2008-03-27, 17:16   

czarna96 napisał/a:
spiewaj piosenke "szczotka ,pasta,kubek ciepła woda.."


teraz Mia sama śpiewa "szczotko szczotko hej szczoteczko o o o ..." i też polecam elektryczną, bo dużo szybciej i dokładniej czyści ząbki, ja myje najpierw, a potem daję szczoteczkę Mii.

Ogólnie Mia lubi śpiewać, niestety ja bardzo rzadko śpiewam, ale mamy kilka piosenek, np. śpiewamy wspólnie po kąpieli, podczas ubierania wspólnie, ja zaczynam "ach śpij - tu włącza się Mia- kochanie- dalej ja- jesli gwiazdkę z nieba chcesz- Mia- dostaniesz" itd.
Uwielbia też piosenkę z muminków, i w ogóle tę kreskówkę, zna wszystkich bohaterów, lubi tez śpiewać "strażak Sam, samochód lśni.." :-D i ciągle chodzi po schodach, wte i we wte, z góry na dół i z powrotem, sama, już nawet jej nie pilnuje bo bym musiała połowę dnia stać na schodach.
Bardzo podobają mi się jej zabawy ( jaka miła odmiana po samych samochodach i narzędziach Franka) myje lalki, smaruje im pupy i buzie kremem, kładzie spać, karmi, czyli to wszystko co robią dziewczynki, a co dla mnie jest nowością.
_________________
Franek 16.06.2004
Mia 10.06.2006
-----------------------
www.kaniewscy.blogspot.com
 
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2008-03-30, 13:08   

u nas ostatnio mycie ząbków to wielka atrakcja, choć już mniej w moim wykonaniu- a za to lepiej samemu- Jasmi może chodzić ze szczoteczką godzinę i szorować szorować :-D oczywiście najpierw ja umyję, a potem opłuczę i ona sama tam szoruje.
Jest coraz bardziej pocieszna, mówi sobie coś tam po noskiem po swojemu, potem do nas, a najfajniej jest kiedy daje nam buzi- musi być sprawiedliwie: tzn. najpierw nachyla się nade mną daje buziaka, a potem idzie do K. i to samo - czasem tak po kilka razy do każdego, czasem jednak przestaje mieć na to ochotę, a my się pytamy: buzi???, a ona kręci główką i słodziutkim cichutkim głosikiem: "nie" :lol:
Chodzi sobie już bez trzymania i coraz dłużej potrafi bawić się sama ze sobą i sobą zająć.
uwielbia też dawać sobie na główkę różne rzeczy, najczęściej te co trzeba, jednak nie wiem z jakiego powodu, ale kiedy tylko znajdzie jakieś moje figi one również lądują na jej szyi jak ozdoba :mryellow: - po prostu to uwielbia :lol:
 
 
babaaga 
ex agapawel:)


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 607
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2008-03-30, 15:49   

wspaniale czytać, że wasze dzieciaczki tak wspaniale się rozwijają...jaś nadal pełen energii,naprawdę, parę osob może przy nim się zmęczyc.. :mryellow: wspina sie wszędzie, przy jedzeniu wędruje z krzesła na krzeslo, najkrócej by siedział w swoim foteliku, jak ma okazję, demolka..np jak dałam mu coś do jedzenia w miseczce i picie w kubeczku, to oczywiście wlal picie do miski i zamieszał, to jest taka typowa dla niego akcja...uwielbia zwierzaki, opowiada czasem jakieś niestworzone historie o nich, w sumie mowi same proste słowa(miał, hał, mami, bam, dzici. itp),ale za to z wielkim entuzjazmem i non stop.uwielbia, jak sie go buja w kocu, wciąz uwielbia kąpiele, też sam wędruje do łazienki, jak jest zmeczony. baaardzo towarzyski, ma już pare swoich miłości(kiana,ala:)), zwierzęta ubóstwia..zęby myje srednio chetnie, szybko mu sie nudzi.paste by zjadal najchetniej.układa zwierzątka spac, no robi pełno fajnych rzeczy..no, właśnie mnie woła-mama, mama, obudzil się :-)
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/858327.png" border=0>

<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/424712.png" border=0>
 
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2008-10-31, 21:55   

No tu kompletnie zaniedbany temat, a przecież dzieciaki na pewno się fajnie rozwijają :mryellow:
U nas jest tak, że pomimo iż Tobi (2l. i 4m-ce) wciąż nie mówi po polsku tylko jakąś mieszkanką językową, dogadujemy się coraz lepiej. Ostatnio zaskoczył mnie tym, że sam zaczął czyścić swoje autka, choć nigdy mu tego nie pokazywałam. Przewrócił auta do góry kołami, wziął szmatę i zaczął wycierać :mryellow: Poza tym spacerki rekreacyjno-zakupowe są bardzo przyjemne - mały na ogół pcha swój wózek z tyłu, pokonuje wszystkie przeszkody i co dziwne, słucha moich sugestii gdzie jechać. Chyba bunt mu przeszedł. W każdym sklepie płaci, tzn. podaje sprzedawcom pieniądze, odbiera resztę i wkłada mi do portfela. W markecie zdejmuje wskazane produkty z pólek (czasem go podnoszę), a przy kasie pakuje rzeczy do torby i jeśli mam jakąś lekką siateczkę - sam dumnie ją niesie. A więc fajnie jest :mryellow:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,45 sekundy. Zapytań do SQL: 12