wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
nie było tematu
Autor Wiadomość
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-08-18, 23:29   nie było tematu

---------------------------------------------
-----------------------------------------------
Ostatnio zmieniony przez Lily 2009-01-12, 19:52, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
zojka3

Pomógł: 30 razy
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 1916
Wysłany: 2007-08-19, 00:04   

Lily nic na siłę, skoro Twoje sugestie z marszu są odrzucane to co robić, głową muru nie przebijesz. Uzbrój się w cierpliwość, może na terapii przepracuje sobie pewne tematy i z czasem da radę. Możesz tylko prze niej być i dawać dobry przykład.
Leki antydepresyjne potrafią koszmarnie rozregulować organizm i najlepiej byłoby całkowicie je odstawić żeby organizm wrócił na właściwe tory, bo rozumiem, że wciąż wspomaga psychoterapię lekami?
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-08-19, 00:07   

-----------------------------------------------------
-------------------------------------------------------
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
Ostatnio zmieniony przez Lily 2009-01-12, 19:50, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
zojka3

Pomógł: 30 razy
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 1916
Wysłany: 2007-08-19, 10:25   

A może nie do końca stosuje się do diety. Znam kilka osób, które zamęczają otoczenie, twierdzą przy tym, że nic nie jedzą, a jak przyjdzie co do czego. Niektórzy robią to nieświadomie ale Twoja znajoma była w poradni, więc wie o co chodzi. Może trochę się tą otyłością chroni...taka warstwa ochronna przed światem i problemami a na usprawiedliwienie samej siebie: odchudzam się i nic!

Wiem, że to nie tak łatwo ale nie poddawaj się temu terrorowi. Przecież nie możesz się za dreczać wyrzutami sumienia, że ona "nie może". Czasami kubeł zimnej wody na głowę bardzo pomaga.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-08-19, 10:30   

-----------------------------------------------------------------
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
Ostatnio zmieniony przez Lily 2009-01-12, 19:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-19, 10:39   

podstawowe to aby taka osoba sama chciała sobie pomóc.

wiele osób "chciało by" ale kiedy dostają im zaproponowane pewne rozwiązania to wszystkie odrzucają. to takie działanie: ja nic nie zrobię, dajcie mi coś by samo mi przeszło. tak sie nie da.

stosowanie diet też niczego nie gwarantuje. dieta diecie nierówna. czasem widząc co ludzie w ramach "diety" jadają to ręce mi opadają.

zatem jeśli nie wzrośnie w niej świadomość i prawdziwa chęć zmiany (bo o zmianie tak naprawdę tu mówimy a tego sie większość ludzi boi najbardziej) to ty jedynie czas stracisz i nerwy zmarnujesz. ale po co?

jak chce coś zrobić to niech przestanie narzekać i weźmie sie za działanie, a z tego co piszesz to raczej nie czyni tego wbrew ustnym deklaracjom.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-08-19, 10:46   

------------------------------------------------
-------------------------------------------------
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
Ostatnio zmieniony przez Lily 2009-01-12, 19:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-19, 11:04   

Lily napisałaś "twierdzi"...

takich twierdzących to ja pełno widzę. przychodzą, pytają gadają a nawet jak dojrzę w czym rzecz to i tak efekty lub ich brak są zależne tylko od człowieka którego sprawa dotyczy.

na 10 osób które przychodzą po porady ledwo jedna ma w sobie motywację by rzeczywiście coś zmienić. są osoby które rzeczywiście szukają, są osoby które gadają ze szukają, no i są osoby które jeszcze dobrze z jedną metoda sie nie zapominają a już szukają innej, zatem żadna nie zadziała.

kwestia wagi ma wiele czynników: skoro to polekowe, to na 100% ma złogi na jelitach, kamienie kałowe i tego typu świństwa. to samo w sobie daje jej dobre +10 o ile nie więcej.

do tego farmakologia masakrycznie blokuje naturalne funkcje organizmu, zatem potrzeba sie jej najpierw solidnie oczyścić i powrócić do naturalnych reakcji. ale tego nie zrobi w dwa tygodnie, tego nie ruszy z dnia na dzień (i dobrze bo mogła by sie przekręcić), i przede wszystkim nic nie da żadna dieta póki organizm znów nie będzie należycie odżywiony.

skoro ma zaburzone wszystkie cykle to żadna dieta jej teraz nie pomoże schudnąć, bo to nie jest tylko kwestia kilku kilo ale kwestia poważnego zaburzenia organizmu.

numer 1 to solidne, gruntowne oczyszczanie, które przy takim dotychczasowym funkcjonowaniu nie bezie ani miłe ani krótkie...

numer 2 to dożywienie organizmu by miał siłę wywalać całe zgromadzone w niej gówno.

dopiero po tym można myśleć o zrzuceniu wagi (choć samo oczyszczanie już trochę kilko odejmie)

niemniej to jej decyzja czy ruszy tyłek i coś zrobi w tym kierunku czy po 5 dniach będzie twierdzić ze coś nie działa... wymówek można znaleźć pełno, tylko każda z nich świadczy wyłącznie o tym, ze jest zbyt leniwa by rzeczywiście wsiąść sie za siebie. marudzić umie każdy, z działaniem trochę gorzej.
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2007-08-19, 11:13   

No przy odchudzaniu to nie ma głupszej taktyki, niż mało jeść, ogranizm magazynuje wtedy każdą dostarczaną mu porcję pożywienia, szczególnie, jak ktoś dodatkowo nie je do popołudnia (nie lubić jeść rano, a jeść dopiero wieczorem to duża różnica). Wiadomo, że nie należy napychać się na wieczór, lepiej zjeść lekkie sniadanie jakiś czas po wstaniu (jeśli się nie lubi jeść rano), później solidniejszy obiad i lżejsza kolację 3h przed snem. Jeśli koleżanka je mięso, to najlepiej polecić jej dietę z ograniczeniem węglowodanów i większą ilością białka, bo białko, szczególnie zwierzęce, przyspiesza spalanie tłuszczu. Oprócz tego bardzo dużo warzyw, szczególnie surówek, ograniczenie owoców i zbóż, jeśli już to tylko ciemne, i to raczej tylko na śniadanie, i przede wszystkim jedzenie trzech racjonalnych posiłków plus dużo ćwiczeń, bo jeśli będzie nadal stosować taką 'dietę' jak dotychczas to prosta droga do jeszcze większej frustracji i jeszcze mniejszych efektów. Ale najważniejsze to oczywiście po pierwsze chcieć samemu sobie pomóc, a po drugie uwierzyć, że można coś zmienić, bo bez motywacji i pozytywnego nastawienia to nawet najlepsza taktyka dietetyczna skutków nie przyniesie. Wiem co piszę, też się pół życia zmagałam z kompleksami i gubieniem kilogramów, choć oczywiście nie w takim kalibrze.

[ Dodano: 2007-08-19, 11:28 ]
No a poza tym oczywiście zgadzam się z pao, w takiej sytuacji faktycznie najpierw najlepiej się solidnie oczyścić.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-08-19, 11:39   

Też jestem za tym, żeby najpierw poddała się oczyszczaniu. Najlepiej pod jakąś kontrolą kogoś kto się zna na rzeczy, ale oczywiście, jak powiedziała pao, musi chcieć. I to chcenie musi być połączone z działaniem.. Ale z drugiej strony rozumiem, że ma zwichrowany system nerwowy i na wszystkie rady reaguje bardzo emocjonalnie...
Ja mam skłonności do tycia. Potrafię utyć nawet od patrzenia na jedzenie.. ;-) i jestem zdania, że w moim wypadku to jest kwestia poczucia bezpieczeństwa. Brzuszek rośnie, żeby mnie "chronić"... :-| A gdy mam okresy 'lepsze' psychicznie to potrafię troszkę schudnąć i czuć się lepiej... :-) i do niczego się wtedy nie zmuszam. Z radością gubię dekagramy ;-)
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-08-19, 14:00   

-------------------------------------------------
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
Ostatnio zmieniony przez Lily 2009-01-12, 19:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-19, 15:24   

alergia jest oddzielnym i ciekawym tematem. bowiem bardzo często medycyna coś diagnozuje po czym "choroba" ustaje po odczuleniu a nie kolejnej tonie farmaceutyków...

moją koleżankę leczyli latami na nerki (nogi jej puchły i wyglądały jak słoniowe) wystarczyły dwa odczulania i "nerki wyzdrowiały"...

organizm na alergie różnie reaguje, jedni tyją, inni puchną, jeszcze inni maja zaburzenia wchłaniania. alergia to nie tylko wysypka i swędzenie czy duszności.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-08-19, 15:26   

------------------------------
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
Ostatnio zmieniony przez Lily 2009-01-12, 19:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
honey 


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 08 Cze 2007
Posty: 428
Skąd: hameryka
Wysłany: 2007-08-19, 16:46   

ale po co te wszytkie rady...tak sie zastanawiam...
jezeli z tego co piszesz to ona nie wyrazila zmienienia czegokolwiek w jej zyciu ..albo i diecie...
przede wszytkim to ona musi chciec...
to, ze ty chcesz jej pomoc nie ma w tym momencie najmniejszego znaczenia...
ona sie przeciesz wscieka nawet na najmniejsza sugestie twojej strony by moze sprobowac zjesc cos na sniadanie.....
ludzie sami przed sama musza sie przyznac , ze maja problem i wiekszosci przypadkow nikt inny poza nimi jest przyczyna tego problemu ...to oni sami musza naprawde chciec cos zmienic..
tych grubasow ktorzy twierdza , ze nic nie jedza nie maja pojecia dlaczego ciagle ich waga skacze w gore na ulicach usa sa miliony.....
ktos musi sam przed soba przyznac sie ze ...itd..itd...
wszelkie kuracje i tzw. diety do tego momentu nie maja najmniejszego sensu..


szczerze mowiac ja bym takiej kolezance powiedziala ,ze zachowuje sie niewlasciwie ...kiedy wyladowuje zlosc na innych za to, ze utyla nastepne 2 kg.
i porozmawiala od serca na temat takiej przyjazni...
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-08-19, 17:02   

----------------------------------------
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
Ostatnio zmieniony przez Lily 2009-01-12, 19:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-19, 17:10   

najistotniejsze jest to, ze najmądrzejszy człowiek nie jest w stanie pomóc drugiemu jeśli ten sam tej pomocy nie chce.

często mam takie sytuacje, ze widząc człowieka wiem co moze mu pomóc, ale również wiem, że nijak nie będę umiała tego wyrazić i że on sam musi pewne rzeczy dojrzeć. zatem bywa, że przeczekanie i odczekanie na właściwy moment jest lepsza metoda "pomocy"...
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-08-19, 17:13   

-----------------------------------------------
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
Ostatnio zmieniony przez Lily 2009-01-12, 19:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-19, 20:16   

moja mama tez opornie do zmian podchodziła
najpierw mnie nie słuchała w ogóle (no bo co dziecko może wiedzieć)
potem słuchała i na tym był koniec (fajnie sie pochwalić mądrym dzieckiem)
potem sluchała i nawet coś usiłowała zrobić (ale mówiła że robi i na twierdzeniach sie kończyło)
a teraz zaczęła jakieś zmiany wprowadzać (poszła na odczulanie i musiała zrezygnować z drożdży i paru innych rzeczy co wpłynęło na zmianę diety)

ja tam na jej decyzje wpływu nie mam, ale kiedy już zdecydowała sie coś robić (a nie tylko gadać) to wiem, zę moje wcześniejsze wykłady były jej pomocne :) zobaczymy jak dalej bo do ideału sporo brakuje mimo wszystko ;) (no ale to chyba w każdym przypadku ;) )
 
 
sylwas 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 141
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-08-19, 22:45   

Nooo... fakt..... ;-)
po ostatnim odczulaniu na drożdze przestalam jesc pieczywo a zastapilam je wylacznie pieczywem chrupkim (jak to mowia niektorzy: deseczki i styropianki) i potrafilam utwierdzic sie w przekonaniu, ze chleba i innych bulek nie lubie. dziwnym trafem przestaly mi smakowac... tak samo piwo ktore wczesniej uwielbialam - nie smakuje mi i nie mam ochoty na jego picie. czasem na jakiejs imprezie sie skusze na mala porcje z sokiem i nie jestem w stanie jej wypic - oddaje mezowi albo co bylo kiedys niedopomyslenia - zostawiam lub wylewam :mryellow:

tak wiec decyzje dojrzewaja w nas samych a wtedy wyglada to zupelnie inaczej i powoli zaczynaja byc widoczne tego efekty
:mrgreen:

aha i jeszcze cos - przestala mi smakowac jajecznica i jajka (na razie w smazonej postaci) tak wiec nie jem :mryellow:
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
hxxp://www.suwaczek.pl/]
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
 
zojka3

Pomógł: 30 razy
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 1916
Wysłany: 2007-08-20, 08:05   

pao napisał/a:
moja mama tez opornie do zmian podchodziła
najpierw mnie nie słuchała w ogóle (no bo co dziecko może wiedzieć)
potem słuchała i na tym był koniec (fajnie sie pochwalić mądrym dzieckiem)
potem sluchała i nawet coś usiłowała zrobić (ale mówiła że robi i na twierdzeniach sie kończyło)
a teraz zaczęła jakieś zmiany wprowadzać (poszła na odczulanie i musiała zrezygnować z drożdży i paru innych rzeczy co wpłynęło na zmianę diety)


U mojej mamy mniej więcej tak samo wyglądał proces resocjalizacji. Prosi mnie żebym coś zdrowego zrobiła, stara się sama modyfikować dietę ale ostatnio usłyszałam od niej: ale wiesz, myślę, że od czasu do czasu powinnaś zjeść mięso. Ręce mi opadły, bo już myślałąm, że jest przekonana ale jednak stara szkoła za mocno jest zakorzeniona.

Co do koleżanki to JA zrobiłabym tak, że przy najbliższej rozmowie czy narzekaniu z jej strony powiedziałabym, że nie mam ochoty na ten temat rozmawiać i żeby to uszanowała. A jak będzie potrzebowała rady to wie gdzie mnie szukać.
 
 
taniulka 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1106
Skąd: Poznań/Melbourne
Wysłany: 2007-08-20, 09:10   

Któregoś pięknego dnia rozwaliła mnie moja mama i to była najlepsza pomoc jaka mogłam od niej dostać.

Narzekam i narzekam, że taka gruba jestem i w ogóle i do tego jeszcze brzuch mi został po ciąży. Więc pokazuję jej mój brzuch żeby zobaczyła jaka biedna jestem. A reakcja mojej mamy? Spojrzała i stwierdziła " No cóż...." i zmieniła temat. I to był koniec rozmowy, ale mnie olśniło! Koniec ględzenia i do roboty. Żadne gadanie nie pomoże nikt mi nie jest w stanie pomóc to ja muszę to zmienić i już. Mama pewnie nawet nie wie jak bardzo mi pomogła. W każdym razie od tego czasu przestałam gadać i wzięłam sie do pracy. (Całkiem przyjemnej okazało się). 10 kg jak na razie poszło i mam w planach dalsze.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/kOPap10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/1IX8p10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

Boże, użycz mi pogody ducha, ażebym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę! Odwagi, abym zmieniała to, co zmienić jestem w stanie i mądrości, abym odróżniała jedno od drugiego.
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-20, 11:41   

Cytat:
Koniec ględzenia i do roboty.


bo i to jest podstawa :) gadać można w nieskończoność
 
 
bajka 

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1694
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-08-20, 16:40   

taniulka napisał/a:
10 kg jak na razie poszło i mam w planach dalsze.

Brawo! :-D
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxps://www.suwaczki.com/]
 
 
taniulka 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1106
Skąd: Poznań/Melbourne
Wysłany: 2007-08-20, 16:54   

pao napisał/a:
bo i to jest podstawa :) gadać można w nieskończoność


No właśnie i od tego czasu już o tym nie mówię. W sumie pierwszy raz sie podzieliłam moim sukcesem publicznie. A wcześniej każde kilo oznajmiałam całemu światu. Teraz robię swoje i tyle.

bajka napisał/a:
Brawo! :-D


Dziękuje :)

I właśnie Lily Twoja koleżanka jakby skończyła się nad sobą użalać i zdała sobie sprawę że nikt nie jest za nią w stanie roboty zrobić to wtedy wszystko może sie zmienić.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/kOPap10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/1IX8p10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

Boże, użycz mi pogody ducha, ażebym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę! Odwagi, abym zmieniała to, co zmienić jestem w stanie i mądrości, abym odróżniała jedno od drugiego.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-08-20, 18:13   

------------------------------------------
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
Ostatnio zmieniony przez Lily 2009-01-12, 19:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,44 sekundy. Zapytań do SQL: 12