wegedzieciak.pl

[Lily]

gratuluję

[kamma]

brawoooo!
Witamy Oleńkę po naszej stronie

[Jagula]

gratulacje i serdeczności

[YolaW]

Gratulujemy i my Niech Oleńka rośnie zdrowo i poznaje świat

[magcha]

Gratulacje! :lol:

[rosa]

gratulacje

[excelencja]

brawo dziewczyny!!!!!!!!! Wielkie gratulacje i dla mamusi i córusi )

[Malinetshka]

gratulacje i duuuużo zdrówka

[agata]

dziekuje wszystkim za serdecznoci. pisze dopiero teraz bo probowalam sie wyspac i pisze jedna reka bo druga musze tzymac cycojada wczoraj wieczorem wyszlam ze szpitala bo musialam czekac na wyniki grupy krwi malenkiej ze wzgledu na ten konflikt bo musieli mi podac pozniej antyciala. sprawozdanie i fotki postaram sie wrzucic jutro.

[Ania D.]

Jak dobrze, że jesteś w domu. Cieszę się, że juz po wszystkim

[neina]

Wielkie gratulacje! Jestescie obie super dzielne

[agata]

Cytat:

obie super dzielne

Tatus tez jest dzielny, poplakal sie przy porodzie ze dwa razy ale wytrwal do konca i byl niesamowicie pomocny. Ola tez sie nameczyla bo musieli jej pomagac wydostac sie z brzucha za pomoca proznociagu. Matka niezdara nie umiala przec porzadnie a tak w ogole to po tylu godzinach nie mialam juz sily, chcieli mi cesarke robic ale po konsultacji 3 lekarzy stwierdzili ze urodze sama chociaz nie bylo pelnego rozwarcia. Nacieli mnie tylko troche, prawie tego nie czuje. Sam moment rodzenia Oli byl niesamowitym przezyciem i rzeczywiscie nie boli tak jak skurcze przed ktore pod koniec mialam juz bez przerwy wlasciwie i darlam sie na caly szpital. Musze kolezanke zapytac czy mnie slyszala bo rodzila w tym samym czasie. Nie bylo tak pieknie jak chcialam bo basen byl zajety(ogolnie mieli pracowita noc) a do tego mialam jakies niewyjasnione krwawienie i caly czas musialam byc podlaczona pod KTG i mi welfron wkluli a na czas porodu i po porodzie podali kroplowke zeby zminimalizowac krwawienie. A jakby malo bylo tych medykamentow i ingerencji w nature o o 2 przebili mi pecherz plodowy bo porod nie postepowal. Mimo wszystko ciesze sie ze obylo sie bez cesarki i bez znieczulenia-tylko gaz rozweselajacy wdychalam przy skurczach. Ogolnie nie taki diabel straszny a jaka nagroda CUDO! Jestem gotowa rodzic drugie tylko Grzesiek mowi ze nie chce juz byc przy porodzie bo mu mnie szkoda.

[ań]

agata, dzielna babo, pięknie sie spisałaś jeszcze raz gratuluję małego cudu i czekam na fotki!
napisz mi, też Cię tyłek boli po tym zastrzyku na przeciwciała? bo ja dostałam go w 3 dobie i do dziś mam to miejsce jakieś takie odrętwiałe a jak siedzę to normalnie boli nawet

[dort]

gratuluje

[magcha]

[szo]

gratulacje

[strzeszynek]

agata, super wiadomość i spóźnione (ale z całego serca ) gratulacje! Odwaliłaś kawał dobrej roboty hxxp://www.123greetings.com/congratulations/new_baby/newbaby12.html

[agata]

strzeszynek, dziekuje!
ań, ja dostalam ten zastrzyk w ramie i go nie czuje tylko miejsce po welfronie bolalo troche bo podczas porodu prawie go zerwalam, ogolnie te kable mnie wkurw... bo mialam tylko jedna reke do trzymania Oli i jak ja karmilam to sie nawet napic nie moglam.

[zojka3]

Dołączam do gratulacji, byliście naprawdę dzielni

[Karolina]

[kasienka]

I ja gratuluję

[neina]

Jak czytam Twoj opis, to moj porod mi sie przypomina. tez mialam rodzic w wodzie. Jak sie zaczelo, to zadzwonilam i mowie,ze mialam umowiony porod wodny i pytam czy maja wolny basen. pani mowi ze maja. jak przyjechalam to mnie zaprowadzili do pokoju z tym basenem i polozna mi mowi, ze niestety zepsuty No i po ok 12 (ponad 2h parcia) godzinach tez skonczylo sie proznociagiem. Dlugo by opowiadac. Czy Olenka ma slad na glowce? Franek mial go przez kilka tygodni, ale teraz juz nic nie znac

[PiPpi]

gratki ogromne super, ze już masz maleństwo w ramionach, to jest najwazniejsze ja nie czułam nic po tym zastrzyku..

[agata]

neina, prawie nie ma sladu, tylko lekkie zaczerwienienie.

[Malati]

agata jeszcze raz gratuluję,i swietnie że wrażenia z porodu nie zniechęciły cie do posiadania kolejnych dzieciaków