wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy Paulina Holtz przenosi rośliny na wyższy poziom?
Autor Wiadomość
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-04-29, 10:17   

W Buddyzmie nawet bóstwa podlegają karmie - niebo gdzie żyją jest nagroda/konsekwencją ich ziemskiego życia. Jednak wracają oni na ziemię aby się oświecić, ponieważ tylko jako ludzie mamy na to szansę. Tak więc nie wierzę, że bogowie są najwyższym absolutem, ponieważ rządzą nimi takie same prawa jak wszytskimi istotami.

Małe pytanko: kto tak pięknie rozdzielił temacik o P.Holtz? I taki piękny dał tytuł (wygląda na to, ze ja ;-) ) no przyznać się!
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-29, 10:18   

Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem, skąd u ludzi taka tendencja "ja wiem najlepiej, a reszta to bzdura". Mam swój światopogląd, swoje przekonania i uważam, że to dla mnie najlepsza droga. Nie powiedziałabym jednak nigdy, że jest ona najlepsza z możliwych, a inni się mylą :roll:
 
 
arete 

Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1806
Wysłany: 2008-04-29, 10:42   

Karolina napisał/a:
kto tak pięknie rozdzielił temacik o P.Holtz?

Ja wiem kto, ale nie powiem. :-P
_________________
<img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
 
 
frjals 
ískalt tófa


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1706
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-04-29, 10:42   

czarna96 napisał/a:
Też kiedys miałam takie wątpliwości

no i w jaki sposób to się zmieniło? O ile to nie jest zbyt osobiste pytanie :-> .
Bo ja przypuszczam, że nawet gbybym nagle doznała widzenia i Bóg by do mnie przemówił, to zaczęłabym się podejrzewać o problemy z głową.
_________________

 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-04-29, 10:46   

frjals napisał/a:
Bo ja przypuszczam, że nawet gbybym nagle doznała widzenia i Bóg by do mnie przemówił, to zaczęłabym się podejrzewać o problemy z głową.

ano widzisz własnie, że nie! Niedowiarkom wystaczy trochę osobistego doświadczenia i od razu zmieniają zdanie. Nie chodzi mi konkretnie o Boga, bo to nie mój rejon zainteresowań ale szerzej o przeżycia parapsychiczne 8-)
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-04-29, 11:22   

Karolina napisał/a:
W Buddyzmie nawet bóstwa podlegają karmie - niebo gdzie żyją jest nagroda/konsekwencją ich ziemskiego życia. Jednak wracają oni na ziemię aby się oświecić, ponieważ tylko jako ludzie mamy na to szansę. Tak więc nie wierzę, że bogowie są najwyższym absolutem, ponieważ rządzą nimi takie same prawa jak wszytskimi istotami.


Tak masz rację,ale piszesz o półbogach,oni podlegaja takim samym prawom jak my.Bóg jest jeden i zarządza m.in półbogami.I masz racje że tylko w ciele ludzkim dusza ma szanse na rozwój duchowy co nie oznacza ze zanim osiągnie ten poziom nie doświadcza zycia w niższym pod względem świadomościowym ciele.

Ewa napisał/a:
Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem, skąd u ludzi taka tendencja "ja wiem najlepiej, a reszta to bzdura". Mam swój światopogląd, swoje przekonania i uważam, że to dla mnie najlepsza droga. Nie powiedziałabym jednak nigdy, że jest ona najlepsza z możliwych, a inni się mylą :roll:


Ewa to o czym ja piszesz to nie sa moje wymysły i moje teorie.Nie uważam ze wiem najlepiej ,sama jestem na etapie zdobywania wiedzy,weryfikowania jej a co najważniejsze doświadczania jej w praktyce.Mysle że moge podzielić sie tym co wiem na ten temat,chyba temu słuzy dyskusja.Jeżeli ktoś ma inne zdanie niech je przestawi,poda argumenty i dyskusja bedzie sie rozwijać.Nie zawsze musi ona prowadzić do sytuacji kiedy jedna ze stron przyzna rację drugiej.Po prostu dzieki dyskusji sami możemy dowiedzieć sie czegoś nowego oraz przestawić inna postawe innym może ktoś tez na tym skorzysta

frjals napisał/a:
czarna96 napisał/a:
Też kiedys miałam takie wątpliwości

no i w jaki sposób to się zmieniło? O ile to nie jest zbyt osobiste pytanie :->


To jest pytanie osobiste ;-) ale w wielkim skrócie na nie odpowiem.Znalazłam wiedze ktora daje mi odpowiedzi na wszystkie pytania,studiuje ją,ponado praktykuje i wprowadzam jej elementy do mojego zycia co pozwala mi doświadczac pewnych hm jakby to nazwac uczuć,stanów osobiście,Widze zarówno po sobie ,a zwłaszcza po innych osobach jak ta praktyka wpływa na nasze postawy, cechy ,zachowania itp.Nie potrafię tego opisać,po prostu chcesz doświadczyć kontaktu z Bogiem to podejmij odpowiedni proces.Masz wątpliwości ale chiałabys wiedziec jak jest to sprawdz to na własnej skórze.Bóg nie pojawia sie tak bez przyczyny przed ludzmi,to nie jest takie proste ;-)
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-29, 12:14   

bo mojego stanowiska nie przedstawiałam :)

a nawiasem, nigdy nie pisałam o sobie jako o autorytecie. po prostu wykazuję różnicę między wiarą, wiedzą a doświadczeniem.
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2008-04-29, 14:01   

Cytat:
Ponadto to jest prawda uniwersalna ;-) Wiedza która zdobywamy zarówno ta materialna jaki i duchowa powinna pochodzic od autorytetów.A największym autorytetem jest Bóg,na szczęście nie pozostawił on nas samych sobie tylko dał nam wiedze -kwestia tylko czy ją przyjmiemy czy nie.


Np. Świadkowie Jehowy też twierdzą, ze mąją monopol na prawdę, a wiedzę czerpią prosto od Boga, z Pisma Świętego. Tylko, że oni w ogole nie wierza w reinkarnację...tak samo katolicy itd. inne wyznania każdy twierdzi, ze tylko on ma rację. I być może tak rzeczywiście jest, ze każdy po trochu ma rację, a po śmierci czeka go to w co wierzył ;)

[ Dodano: 2008-04-29, 15:03 ]
Cytat:
Reinkarnacjia jest "pojęciem " wywodzącym sie z kultury wedyjskiej,i to czego cię
uczono cie adrian na jej temat na tym kursie nie ma nic wspólnego z pierwotną "wersją"
Tak apropo mam nadzieję że nie zapłaciłaś za dużo za ten kurs? ;-)


Nie zapłaciłam prawie nic. A kurs dużo mi dał, przede wszystkim jestem uodporniona na dogmaty :mryellow:
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-29, 15:42   

Cytat:
przede wszystkim jestem uodporniona na dogmaty :mryellow:


to dobry kurs w takim razie :mryellow: :mrgreen: :mryellow:
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-29, 17:26   

pao napisał/a:
Cytat:
przede wszystkim jestem uodporniona na dogmaty :mryellow:


to dobry kurs w takim razie :mryellow: :mrgreen: :mryellow:

Kurka, ja bez kursu jestem uodporniona. To niby ze mną tak źle czy tak dobrze... :shock: :mrgreen:
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2008-04-29, 17:34   

Ewa napisał/a:
pao napisał/a:
Cytat:
przede wszystkim jestem uodporniona na dogmaty :mryellow:


to dobry kurs w takim razie :mryellow: :mrgreen: :mryellow:

Kurka, ja bez kursu jestem uodporniona. To niby ze mną tak źle czy tak dobrze... :shock: :mrgreen:


Ewa ja jestem przekonana, że z nami jest bardzo dobrze :lol:
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-04-29, 17:49   

adriane napisał/a:
Ewa napisał/a:
pao napisał/a:
Cytat:
przede wszystkim jestem uodporniona na dogmaty :mryellow:


to dobry kurs w takim razie :mryellow: :mrgreen: :mryellow:

Kurka, ja bez kursu jestem uodporniona. To niby ze mną tak źle czy tak dobrze... :shock: :mrgreen:


Ewa ja jestem przekonana, że z nami jest bardzo dobrze :lol:


To mam rozumiec że skoro ja praktykuję jakis proces duchowy to ze mna dobrze nie jest? :-P
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-04-29, 17:54   

Czarna bardzo niedobrze :-P ;-)
Mi się idea reinkarnacji bardzo podoba, choć czasem bywa trudno, odpustów nie ma :-> Pamiętam kilka wcieleń urywkowo, w tym ostatnie. Teraz wiem, że nie jestem taka święta, raczej paskudnym człowiekiem byłam...
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-29, 18:02   

czarna96 napisał/a:
To mam rozumiec że skoro ja praktykuję jakis proces duchowy to ze mna dobrze nie jest?
czarna96, ja nie mam w żadnym razie nic przeciwko praktykom religijnym. Uczulona jestem jedynie na postawę "jedynie słuszna prawda jest po mojej stronie".
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-04-29, 18:08   

Ewa napisał/a:
Uczulona jestem jedynie na postawę "jedynie słuszna prawda jest po mojej stronie".


To jest twoja nadinterpretacja moich postów.Ponadto chyba logiczne jest że będąc w danej religii ,przyjmujesz to co ona głosi,nie mieszając przy okazji jeszcze innych "wierzeń" Jeżeli wybierasz jakis proces to m.in dlatego że uważasz iż to co on przekazuje to właśnie ta" prawda" Ponadto według mnie nie powinno sie oceniac innych wierzeń i z góry zakładac że nie przestawiają owej "prawdy" jeśli sie ich nie zna,-no chyba że sie mylę i wiesz wiele na temat Vaisznavismu?
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2008-04-29, 18:33   

Czarna, chyba w twoich postach po prostu zabrakło stwierdzenia: "moim zdaniem" albo "w mojej religii" jest tak i tak. I w żadnym razie to nie są prawdy obowiązujące wszystkich czyli uniwersalne, można w nie wierzyć lub nie...

[ Dodano: 2008-04-29, 19:47 ]
czarna96 napisał/a:
To mam rozumiec że skoro ja praktykuję jakis proces duchowy to ze mna dobrze nie jest? :-P


Jestem przekonana, ze z Tobą jest równiez wszystko bardzo dobrze :) Ja bardzo cenię osoby praktykujące głęboko jakieś religie, a nawet podziwiam, ze są w stanie to robić. Nie mniej mi na tym etapie żadne religie nie sa potrzebne.
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-29, 19:44   

Cytat:
raczej paskudnym człowiekiem byłam...


każdy z nas ma na sumieniu takie rzeczy że woli o nich nie pamiętać ;)
 
 
frjals 
ískalt tófa


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1706
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-04-29, 20:11   

czarna96 napisał/a:
chcesz doświadczyć kontaktu z Bogiem to podejmij odpowiedni proces.

to wydaje się proste. Pod warunkiem, że wierzysz, że ów Bóg w ogóle istnieje :roll: .
adriane napisał/a:
Czarna, chyba w twoich postach po prostu zabrakło stwierdzenia: "moim zdaniem" albo "w mojej religii" jest tak i tak. I w żadnym razie to nie są prawdy obowiązujące wszystkich czyli uniwersalne, można w nie wierzyć lub nie...

dokładnie, powiało lekko fanatyzmem ;-) (bez urazy :-> )
Karolina napisał/a:
Niedowiarkom wystaczy trochę osobistego doświadczenia i od razu zmieniają zdanie

i tak i nie. Owszem osobiste doświadczenie to dla mnie bardzo dużo..., gdybym mogła sobie przypomnieć "poprzednie wcielenia" może uwierzyłabym w reinkarnację... (na razie wierzę w nią na zasadzie - wszystko jest możliwe, albo - całkiem prawdopodobne)ale z drugiej strony, ja nawet sobie nie wierzę na 100%. Tzn. ciągle mam w głowie pytanie "jaka jest PRAWDA?". Czy człowiekowi nie może się nic wydawać? czy nie może mieć halucynacji? dziwnych snów wyprodukowanych przez własny umysł? złych interpretacji zwykłych zdarzeń? Może. A czasami może mieć interes, by mówić ludziom po prostu nieprawdę. Na zasadzie "to powiedział mi Bóg". Ja tego nie wiem, i dlatego nie mogę uwierzyć do końca. Oczywiście twardo czekam na moje prywatne objawienie, do śmierci. :-|
_________________

 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-04-29, 20:14   

frjals napisał/a:
Tzn. ciągle mam w głowie pytanie "jaka jest PRAWDA?". Czy człowiekowi nie może się nic wydawać? czy nie może mieć halucynacji? dziwnych snów wyprodukowanych przez własny umysł? złych interpretacji zwykłych zdarzeń? Może. A czasami może mieć interes, by mówić ludziom po prostu nieprawdę. Na zasadzie "to powiedział mi Bóg". Ja tego nie wiem, i dlatego nie mogę uwierzyć do końca. Oczywiście twardo czekam na moje prywatne objawienie, do śmierci. :-|
doskonale to rozumiem, mam podobnie
poza tym przyszło mi do głowy, że to co ludzie wiedzą o Bogu nie jest przecież przekazywane przez Boga, a przez innych ludzi (zazwyczaj, nie generalizuję, bo nie znam doświadczeń wszystkich), zwłaszcza dogmaty i wszelkie teorie na ten temat
ja mam trochę inaczej, bo mi nikt tego nie przekazał i pozwalam sobie na wątpienie w istnienie Boga - w kierunku przeczuć, że jest coś takiego jak Bóg (rozmyślnie piszę "coś"), ale są to tylko moje odczucia i przemyślenia, bo zostałam wychowana raczej w ateizmie
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-04-29, 20:45   

Dziewczyny wystarczy troszkę czujności przed zaśnięciem i już świat nie jest taki jak na co dzień ;-)
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-04-29, 20:49   

Karolina napisał/a:
Dziewczyny wystarczy troszkę czujności przed zaśnięciem i już świat nie jest taki jak na co dzień ;-)
co masz na myśli? :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-04-29, 21:08   

adriane napisał/a:
Czarna, chyba w twoich postach po prostu zabrakło stwierdzenia: "moim zdaniem" albo "w mojej religii" jest tak i tak. I w żadnym razie to nie są prawdy obowiązujące wszystkich czyli uniwersalne, można w nie wierzyć lub nie...


Zabrakło w moich wypowiedziać stwierdzenia "moim zdaniem" bo to co pisze to nie jest moja prywatna teoria czy interpretacja,zabrakło również stwierdzenia" w mojej religii" ponieważ kwestia reinkarnacji nie jest tylko związana z religią którą ja praktykuję.Pisałam o samej reinkarnacji,nie miałam na celu propagowac mojego wyznania.Reinkarnacja wywodzi się ze wschodu,z kultury i wierzen Indii.Obecnie wiele ludzi czerpie z tego skarbaca ale niestety zmienia i interpretuje według własnego widzi mi się zdobyta wiedzę.I mi właśnie o to chodzi.Nie rozumiem dlaczego np idac na jakis kurs słyszył jakieś wyjasnienie reinkarnacji i slepo w to wierzysz? Nie zastanawiasz się czy to co usłyszałas jest prawda? A może warto zweryfikowac ta wiedzę z orginalnym zródłem-bo takowe istnieje.
Jeżeli któs nie wierzy w reinkarnacje to spoko,ma do tego prawo i ja nie mam na celu zmieniać postawy takiej osoby.Ale nie rozumiem że ktoś wierzy ale przyjmuje albo tylko to co mu wygodne,albo całkowicie zmienia całą istotę tego procesu.

frjals napisał/a:
dokładnie, powiało lekko fanatyzmem ;-) (bez urazy :-> )


Naprawdę? może nie uwerzycie ale daleko mi do fanatyzmu,ale wszystko przede mną... ;-)
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-04-29, 21:16   

Lily jeśli skupisz się w tym stanie przed zaśnięciem, kiedy nie wiesz już gdzie jesteś, nie czujesz ciała i powoli przestajesz się utożsamiać se swoją obecną osobowością. Potem bardzo łatwo o jasne sny. Często rozmawiam z róznymi ludżmi, którzy do mnie przychodzą we śnie, często przychodzi do mnie Mateusz, ktoś z rodziny, czasem jakiś zabłąkany facet szuka seksualnej rozrywki 8-)
Takie stany są inne niż urojenia i sny, dlatego bardzo łatwo je odróżnić od fantazji. Jesteśmy przytomni, świadomi tego co się dzieje.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-04-29, 21:18   

Karolina napisał/a:
Lily jeśli skupisz się w tym stanie przed zaśnięciem, kiedy nie wiesz już gdzie jesteś, nie czujesz sowjego ciała i powoli przestajesz się utożsamiać se swoją obecną osobowością.
chyba rozumiem, o czym mówisz, ale ja mam problemy z zasypianiem przeważnie i muszę się namęczyć, żeby wyłączyć myślenie - i to teraz chyba wszystko, na co mnie stać...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2008-04-29, 21:18   

czarna96 napisał/a:
A może warto zweryfikowac ta wiedzę z orginalnym zródłem-bo takowe istnieje.


A co Pon Bócek zszedł z niebiesiech i napisał coś własnoręcznie? ;)

[ Dodano: 2008-04-29, 22:20 ]
czarna96 napisał/a:
Nie zastanawiasz się czy to co usłyszałas jest prawda?


Nieustająco :)

[ Dodano: 2008-04-29, 22:23 ]
czarna96 napisał/a:
Nie rozumiem dlaczego np idac na jakis kurs słyszył jakieś wyjasnienie reinkarnacji i slepo w to wierzysz?


Mam zaufanie do tej osoby, która prowadzila kurs, ale ślepo w nic nie wierzę. Nie mam pewności co mnie spotka po śmierci. Mam wrażenie, że to raczej wyznawcy równych religii ślepo wierzą w to i owo.
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,59 sekundy. Zapytań do SQL: 7