wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Umowa kredytowa na co zwrócić uwagę?
Autor Wiadomość
Kasia B. 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 849
Skąd: Warszawka
Wysłany: 2008-05-30, 09:33   Umowa kredytowa na co zwrócić uwagę?

Czy ktoś orientuje się na co zwrócić uwagę w umowie kredytu hipotecznego? Gdzie najczęściej są jakieś kruczki?
 
 
 
arete 

Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1806
Wysłany: 2008-05-30, 11:18   

Kasiu, może wybierz się do Open Finance albo Expandera po poradę? Nic się za to nie płaci.
_________________
<img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2008-05-30, 11:30   

i poczytaj w różnych serwisach np
hxxp://dom.gazeta.pl/kredyty_hipoteczne/1,87827,5258434,Uwaga_na_pulapki_przy_kredytach_hipotecznych.html
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-05-30, 20:31   

Kasia B. napisał/a:
Czy ktoś orientuje się na co zwrócić uwagę w umowie kredytu hipotecznego? Gdzie najczęściej są jakieś kruczki?

My się przymierzamy do takiego kredytu, póki co wiem tylko tyle (a to pewnie bardzo niewiele i pewnie bardzo oczywiste) - że lepiej się wypruwać ile się da, ale raty brać jak największe - czyli spłacać jak najkrócej (dla przykładu - przy kwocie kredytu jaka nas interesuje: bierzesz na 20 lat - spłacasz 2x kwotę jaką Ci dali do ręki; bierzesz na 40 lat - oddajesz im 3x kwota kredytu).
Najlepiej brać we frankach szwajcarskich, wtedy raty są mniejsze - jednak wymagana jest do tego (paradoksalnie jak dla mnie) większa zdolność kredytowa, nas np. na to nie stać.

To ma być kredyt na dom? Czy coś innego? Bo jak na dom, to mogę dodać kilka konkretów...
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Kasia B. 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 849
Skąd: Warszawka
Wysłany: 2008-05-30, 20:47   

dzięki dziewczyny :-)
alcia u nas na 20 lat nie dalibyśmy rady spłacać tak dużych rat dlatego bierzemy na 30 lat :-( W większości banków można nadpłacać kredyt, więc jak będziemy mogli to będziemy spłacali więcej. Przeraża mnie ten kredyt jak cholera, ale to jedyna droga żeby kiedyś mieć swój domek. Narazie kupujemy działkę, a za kilka lat postawimy domek :-)
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-05-30, 20:52   

Kasia B. napisał/a:
Narazie kupujemy działkę, a za kilka lat postawimy domek :-)

Ale to jak.. kupujecie tylko działkę i bierzecie kredyt na 30 lat???
Czy bierzecie już pełną kwotę kredytu na działkę i dom (ale to niemożliwe chyba, jak nei planujecie budować teraz)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-05-30, 20:52   

ja korzystałam z open finance, fajnie dobrali nam kredyt. Zdolnośc finansową każdy bank wylicza sobie wg własnych kryteriów, różnice są znaczne.
Na co zwrócić uwagę: wysokość prowizji, oprocentowanie kredytu (wiadomo), zasady wcześniejszej spłaty kredytu, dodatkowe zabezpieczenia (my mamy polisy na życie). W różnych bankach są też różne poziomy formalności, ja mam kredyt w banku, gdzie sa one sprowadzone do minimum - nie musiałam okazywać zadnych faktur, itp. Przed ostatnią transzą przyjechał rzeczoznawca, we wcześniejszych bankowi wystarczyły zdjecia z zaawansowania prac. Rzeczoznawca jest nie tylko jakąś tam drobną upierdliwością, ale tez sporym kosztem (za każdą wycenę rzeczoznawcy płacisz, u ans akurat 200 zł, ale sa banki, gdzie każda taka wizyta kosztuje ok. 1000 zł - kilka wizyt na budowie, i piekna sumka wychodzi).

Generalnie, za darmo nic nie ma, bank musi na tym interesie zarobić. Ale konkurencja między bankami jest spora, wiec każda oferta kredytowa ma w sobie co najmniej jeden mocny punkt. np. niskie oprocentowanie kredytu przy dużym wkładzie własnym, albo niska prowizja, albo mało formalności, itp. Zadna oferta nie jest przecież bezwzględnie najlepsza, wazne, zęby znaleźc najkorzystniejszą z własnego punktu widzenia.

Jak sie przejdziesz do open finance / expandera, to pomogą przeanalizują twoją sytuacje - nie tylko dochody, ale i posiadane aktywa, przygotują całą dokumentację i zaproponują najlepszy da twojej sytuacji bank.

Poczytaj też fora budowlane, np. forum muratora, tam dużo ludzi pisze o tym, gdzie brali kredyty, i jakie mają wrazenia.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
arete 

Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1806
Wysłany: 2008-05-30, 21:00   

Tak mi się przypomniało: słyszałam, że kredyty mają być trochę tańsze niedługo, bo chyba Rada ma obniżyć stopy procentowe, nie wiem, ale może warto to sprawdzić, ewentualnie zapytać doradców finansowych.
_________________
<img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-05-30, 21:02   

Capricorn, w jakim banku wzięłaś?
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-05-30, 21:03   

millennium.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-05-30, 21:10   

yhmmm, bo właśnie zwróciłam uwagę na to:
Capricorn napisał/a:
ja mam kredyt w banku, gdzie sa one sprowadzone do minimum - nie musiałam okazywać zadnych faktur, itp.

my na razie z wszystkich sprawdzonych banków znaleźliśmy tylko jeden, który nie wymaga faktur (co dla nas baaardzo ważne, bo budujemy sami) i nie wścibia nosa w to, co jesteśmy w stanie wybudować za kasę, jaką od nich pożyczamy. był to PKO SA, ale na ten bank ponoć niektórzy narzekają, jeszcze nie wiem dlaczego. Mi się jednak na razie tylko jego oferta podobała.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Kasia B. 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 849
Skąd: Warszawka
Wysłany: 2008-05-30, 21:16   

alcia napisał/a:
Kasia B. napisał/a:
Narazie kupujemy działkę, a za kilka lat postawimy domek :-)

Ale to jak.. kupujecie tylko działkę i bierzecie kredyt na 30 lat???
Czy bierzecie już pełną kwotę kredytu na działkę i dom (ale to niemożliwe chyba, jak nei planujecie budować teraz)
narazie bierzemy na działkę, a na dom będziemy dobierać jak będziemy więcej zarabiać :-?
W Millenium dają kredyty na działkę+dom, nie finansują 100% kredytu na działkę.
Zastanawiamy się jeszcze nad KredyBankiem i LukasBankiem.
Capri składaliście tylko do jednego banku? Bo widzę, że ludzie robia tak, że skladają do kilku banków dokumenty.
Murator :-) zapomniałam o tym forum tak się przyzwyczaiłam do naszego forum, że o innym zapomniałam :mryellow:
 
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-05-30, 21:26   

alcia napisał/a:
yhmmm, bo właśnie zwróciłam uwagę na to:
Capricorn napisał/a:
ja mam kredyt w banku, gdzie sa one sprowadzone do minimum - nie musiałam okazywać zadnych faktur, itp.

my na razie z wszystkich sprawdzonych banków znaleźliśmy tylko jeden, który nie wymaga faktur (co dla nas baaardzo ważne, bo budujemy sami) i nie wścibia nosa w to, co jesteśmy w stanie wybudować za kasę, jaką od nich pożyczamy. był to PKO SA, ale na ten bank ponoć niektórzy narzekają, jeszcze nie wiem dlaczego. Mi się jednak na razie tylko jego oferta podobała.


ja też budowałam tzw. systemem gospodarczym, na niektóre rzeczy nie byłabym w stanie mieć faktury żadnej.

PKO jest okropne (nie wiem tylko, czy SA, czy BP), mają przedziwny sposób wyliczania, ile możesz wziąć kolejnej transzy (w millennium po prostu mówiłam, ile chcę, i na kiedy), no i przy każdej transzy drogi rzeczoznawca. Moja koleżanka ma u nich kredyt, bo zdolność jej wyliczyli satysfakcjonującą, ale naprawdę narzeka na stopień sformalizowania procedur.

Wiem tez, ze banki nie lubią dawać kredytów hipotecznych osobom mającym działalnośc gospodarczą, Santander się takich osób nie boi.

[ Dodano: 2008-05-30, 22:33 ]
Kasia B. napisał/a:

Capri składaliście tylko do jednego banku? Bo widzę, że ludzie robia tak, że skladają do kilku banków dokumenty.


Napiszę po raz trzeci w tym wątku: byliśmy w open finance. To nie jest bank, tylko instytucja doradzajaca, współpracujaca z bankami. Kobiecie, która "wzięła nasza sprawę" przedstawiliśmy ile kasy chcemy, na co, jaki mamy wkład, jakie dochody, z jakich źródeł, jakie wydatki, bla bla bla. Po przeanalizowaniu naszej sytuacji dobrała nam optymalny kredyt. Przedstawiła nam jeszcze inne kredyty, ale nie były dla nas róznie atrakcyjne. Zdolnośc kredytową mieliśmy i tak dużo większą niż interesująca nas wysokość kredytu, więc nie było raczej przesłanek, ze kredytu mogliby nam odmówić gdziekolwiek. Dokumenty mieliśmy przygotowane przez OF, więc też nie było tam żadnych braków, ani nic takiego. Nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy się ubiegać o kredyt jeszcze w innym banku.

[ Dodano: 2008-05-30, 22:36 ]
aha, i pamietaj, że oprócz kasy na działkę potrzebna będzie kasa na opłaty notarialne, prowizję dla banku, itp. Millennium ma taką opcję, ze to tez można uwzględnić w kwocie kredytu.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-05-31, 15:10   

alcia napisał/a:

My się przymierzamy do takiego kredytu, póki co wiem tylko tyle (a to pewnie bardzo niewiele i pewnie bardzo oczywiste) - że lepiej się wypruwać ile się da, ale raty brać jak największe - czyli spłacać jak najkrócej (dla przykładu - przy kwocie kredytu jaka nas interesuje: bierzesz na 20 lat - spłacasz 2x kwotę jaką Ci dali do ręki; bierzesz na 40 lat - oddajesz im 3x kwota kredytu).


wiesz, alcia, ze nie do końca? Chociaz ja tez tak kiedyś kombinowałam. Ale biorąc kredyt na krótszy okres z maksymalnie podkręconą wysokością raty tak naprawdę stres jest większy - czasowa utrata pracy, konieczność wymiany samochodu, studia podyplomowe, czy ochota na wakacje, a tutaj po spłacie raty kredytu zostaje tylko na przysłowiowe życie. Oprócz tego, chciałoby sie miec jakies drzewka w ogrodzie, jakiś podjazd, ładne ogrodzenie (nie zgadniesz, ile zaśpiewano sobie ode mnie za 30 m ładnego ogrodzenia od frontowej strony, bo wszędzie indziej siatka). Ja teoretycznie mogłabym bez wiekszego bólu płacić ratę kredytu trzykrotnie wiekszą niz mam. Plan ambitny miałam taki, że raz czy dwa w roku nadwyżki finansowe kieruję na spłatę kredytu - żeby sie go pozbyć w 8-10 lat. Ale jak na razie ani jednej raty nie przyspieszyłam.

W każdym razie, na pewno nie wzięłabym kredytu tak, aby spłacać go na emeryturze. Czyli, długość spłaty warto zestawić ze swoim wiekiem emerytalnym.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-05-31, 17:25   

Capricorn, jednak u nas jest taka sytuacja, że nasze dochody stale rosną. Konrad ma podwyżki dosłownie co chwilę i tak będzie nadal, ja też teraz zarabiam malutko w porównaniu z tym jak będzie, kiedy Lena pójdzie do przedszkola i będę dysponowała większą ilością czasu. Dlatego wolę wziąć kredyt "na wyrost", czyli rata na maxa jak na obecną sytuację. A poluzuje nam się szybko.

Każdy ma inną sytuację, warto wszystko na spokojnie rozważyć. I warto poczytać różne opcje widziane oczyma innych, bo czasem ciężko coś przewidzieć, lepiej korzystać z cudzego doświadczenia niż uczyć się na własnych błędach. Ja na pewno jeszcze sporo pobuszuję po różnych forach, zanim podejmę ostateczną decyzję jak to rozegrać. teraz na razie tak sobie tylko luźno rozważam :)
Capricorn napisał/a:
PKO jest okropne (nie wiem tylko, czy SA, czy BP), mają przedziwny sposób wyliczania, ile możesz wziąć kolejnej transzy (w millennium po prostu mówiłam, ile chcę, i na kiedy), no i przy każdej transzy drogi rzeczoznawca. Moja koleżanka ma u nich kredyt, bo zdolność jej wyliczyli satysfakcjonującą, ale naprawdę narzeka na stopień sformalizowania procedur.

no właśnie, to jest też bardzo ważna sprawa... będę się musiała mocno rozeznać. choć akurat to co piszesz, to PKO BP. Co nie znaczy, że SA jest lepsze.. po prostu jeszcze nie wiem :)

Kasia B., nie wiem czy to dla Was istotne, ale by wziąć kredyt hipoteczny na dom, trzeba na ogół (nie wiem czy we wszystkich bankach, czy w niektórych tylko) mieć już postawione fundamenty. To też jest jakiś koszt, więc warto to uwzględnić w swoich planach i popytać po bankach jaka jest z tym sytuacja.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
sebusel 


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 288
Skąd: Melbourne, Australia
Wysłany: 2008-05-31, 17:27   

Przy kredytach walutowych ważny jest spread, ale przez banki nierzadko przemilczany. To są widełki, czyli różnica po jakiej bank kupuje i sprzedaje nam pieniądze, bo jak się bierze kredyt w walucie obcej to i tak ostatecznie do naszej dyspozycji bank stawia gotówkę w złotówkach, tak samo spłacając dajemy do banku złotówki i to jest przeliczane na walutę.
Cytat:
Stosowane na rynku widełki kursowe mogą kształtować się na poziomie od kilku do kilkunastu groszy. Analitycy Goldenegg sprawdzili, na jakie koszty narażony jest klient wnioskujący o kredyt hipoteczny we frankach szwajcarskich w wybranych bankach. Gdyby 20 sierpnia zaciągnął kredyt w kwocie 100 tys. zł w wyniku działania spreadu w Santander Banku miałby do spłaty nie 100 tys. zł kapitału, ale o 2,16 tys. zł więcej (spread wynosi 5 groszy), w MultiBanku o 4,37 tys. zł więcej, a w Metrobanku aż prawie 8,1 tys. zł.


Tu jest całość: hxxp://www.portal-kredytowy.pl/artnewsdetails-16-197.html]link.
 
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-05-31, 18:29   

alcia napisał/a:

Kasia B., nie wiem czy to dla Was istotne, ale by wziąć kredyt hipoteczny na dom, trzeba na ogół (nie wiem czy we wszystkich bankach, czy w niektórych tylko) mieć już postawione fundamenty. To też jest jakiś koszt, więc warto to uwzględnić w swoich planach i popytać po bankach jaka jest z tym sytuacja.


to prawda, większość banków oczekuje wkładu własnego, rozumianego jako gotówka lub prace poczynione na koszt własny na budowie, czyli np. właśnie fundamenty. Niektóre banki obniżają oprocentowanie kredytu, gdy stopień zaawansowania budowy jest znaczący (aczkolwiek są sprytni, stan zaawansowania budowy wylicza rzeczoznawca w procentach, nam ocenił stopień zaawansowania budowy na 29%, a od 31% byłoby obniżenie oprocentowania kredytu o 0.5%. jednak dałam sobie spokój i nie pisałam odwołań, tylko brałam kasę i śmigałam na budowę ;-) ). Dwa lata temu na pewno były takie banki, które dawały kredyt hipoteczny na 100% inwestycji, ale było tam szereg warunków do spełnienia, przede wszystkim bardzo wysokie dochody, młody wiek, no i oprocentowanie kredytu było dużo wyższe. Jak jest teraz, nie wiem.

Sebusel, pewnie, że z walutą jest duże ryzyko kursowe, ale dopóki jest dużo taniej, to ludzie będą brać kredyty w walucie. Pewnie najlepiej byłoby wycwaniaczyć się i spłacić kredyt przed naszym wejściem do strefy euro, bo wtedy dwa przeliczenia, najpierw franki na złotówki, potem złotówki na euro, no i na samych kursach można sporo stracić.

Warto dowiadywać się, czy kredyt, który bierzemy, ma opcję przewalutowania (np. z franka na złotowkę), i na jakich zasadach.

Na pocieszenie powiem wam, że ja sobie wyobrażałam, że jak wezmę kredyt, to 20 lat przeżyje w bezsenności, zastanawiajac się po nocach, jakim to ja jestem Wielkim Dłużnikiem. Natomiast gdy dostałam kasę i mogłam nabrać tempa przy budowie, poczułam sie jakby spadł ze mnie wielki ciężar, nie martwiłam się ani przez chwile o spłatę kredytu, tylko o to, żeby kolejne ekipy były na czas i zeby wszystko szło bezproblemowo. Czego wszystkim budującym i rozważającym budowę serdecznie życzę.

Jeszcze tylko 18 lat i 4 m-ce, i dom będzie prawdziwie mój :D
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-05-31, 19:28   

Capricorn napisał/a:
większość banków oczekuje wkładu własnego, rozumianego jako gotówka lub prace poczynione na koszt własny na budowie, czyli np. właśnie fundamenty.

teraz, z tego co już pytałam w bankach - jest to na ogół 20-30% wkładu własnego (choć też zależy od dochodów, ja mówię bardziej o takich "na styk" ;) ) lub przy najbardziej lightowych wymaganiach - własna działka i fundamenty. Kobita mówiła mi w jednym banku, że bez fundamentów żaden bank kredytu nie da.
Także, poza działką trzeba jeszcze liczyć około 15-25 tys. wydatków, zanim kasa z kredytu będzie w garści.

Capricorn napisał/a:
ja sobie wyobrażałam, że jak wezmę kredyt, to 20 lat przeżyje w bezsenności, zastanawiajac się po nocach, jakim to ja jestem Wielkim Dłużnikiem

łe tam.. ;)
bez kredytów w naszej marnej rzeczywistości niewiele można zdziałać. Skąd tacy ludzie jak ja (bez kompletnie żadnej pomocy z zewnątrz i zresztą chęci na nią) mieli by wytrzasnąć gotówkę na dom? czy chociażby mieszkanie? Ja się nie przejmuję. Sytuacja jest stabilna dzięki Konradowi i to mi wystarczy :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-05-31, 20:52   

alcia napisał/a:

Także, poza działką trzeba jeszcze liczyć około 15-25 tys. wydatków, zanim kasa z kredytu będzie w garści.


Pod warunkiem, że działkę kupimy uzbrojoną. Jesli nie, kilka tysiecy pójdzie na podłączenie prądu, wody, gazu, itp.

NO i żeby zbudować fundamenty, to wcześniej trzeba kupić projekt, zapłacić za adaptację, zapłacić za wszystkie wyrysowania budynku, itp. Na dokumentację idzie mnóstwo czasu, energii - i kasy.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2008-05-31, 20:54   

Chciałabym jeszcze zwrócić uwagę, ze banki ostatnio podkupują sobie klientów. Właśnie myślimy o przeniesieniu kredytu do innego banku. Najkorzystniejsze wg różnych rankigów (w każdym razie mój mąż tak mówi, on się tym u nas zajmuje) jest Milennium, ale my już mamy tam kredyt, więc nie możemy się do nich przenieść. :-> Już wyjaśniam o co chodzi: jak braliśmy kredyt nie mieliśmy żadnego wkładu własnego, mieliśmy mieszkanie, które zamierzaliśmy sprzedać, ale to się nie liczyło. Braliśmy na dom w stanie surowym. Jak go wykończyliśmy jego wartość znacznie wzrosła i jest prawie ponaddwukrotnie wyższa, niż kredytu, więc teraz jak byśmy brali - mamy 50% wkładu własnego i mielibyśmy niżej oprocentowany.
Także to nie jest tak, że wiążęsz się z tym jednym bankiem na całe życie. Możesz zmienić bank, możesz przewalutować, zależy jakie będziecie mieli chęci i możliwości. Moja przyjaciółka (też przy pomocy doradcy) najpierw wzięła w Santanderze, teraz zamienia na franki i p[rzenosi się chyba do Polbanku, ale może się mylę, bo mieli kilka różnych koncepcji.
Atrakcyjna jest Nordea, ma niskie oprocentowanie, ale (przynajmniej w Ol.) potwornie długo tam się załatwia wszystko, za mało ludzi mają zatrudnionych. Bardzo szybko załatwia się W BRE Banku i mBanku i to też są podobno atrakcyjne warunki (przynajmniej były 3 miesiące temu, jak zaczynaliśmy się tym interesować).
Murator to dobry pomysł, ostatnio rzadko tam zaglądam, ale wielu rzeczy się dowiedziałam z FM.
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
scambojohny 

Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 29
Skąd: Newry -obecnie...
Wysłany: 2008-05-31, 21:05   

uwazalbym na kredyty teraz bo w irlandii kupa ludzi sie pozamiatala kredytami, a stopy rosná i raty rosná bo inflacja rosnie a ceny domów zaczynaja spadac i teraz dom na ktory wzieli 300 tys euro kredytu jest warty 240tys a oni z odsetkami majá za niego zaplacicprawie 600 tys.
jeszcze pare miesiecy i u nas tez to sie zacznie dziac,
inflacja juz sie zaczyna co równa sie wiéksze raty i to czasem o kilkadziesiát procent,zalezy od stop%, a ceny domów zaczná spadac...
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-05-31, 21:12   

scambojohny napisał/a:

inflacja juz sie zaczyna co równa sie wiéksze raty i to czasem o kilkadziesiát procent,zalezy od stop%, a ceny domów zaczná spadac...


jest już gdzieś na forum wątek z podobnymi wizjami ;-)

ja tam jestem dobrej myśli, mieszkam na zadupiu, kiedy brałam kredyt, mieszkanie w bloku w moim mieście, na rynku wtórnym, kosztowało tyle, ile teraz facet chce za 30m ogrodzenia w klinkierze. A teraz, za kwotę mojego kredytu na budowę domu (blisko 150 m kw) mogłabym co najwyżej kupić mieszkanie na rynku wtórnym, takie 50-60 m kw, bloki dwudziestoletnie, bo akurat w ciagu ostatnich dwóch lat ceny nieruchomości u nas nieco się urealniły. WIĘC NAWET JESLI TROCHĘ SPADNĄ, to ja i tak jestem do przodu, i jestem u siebie. I ważniejsze jest dla mnie to, że zapewniam moim dzieciom jakiś tam start, a nie to, czy moja nieruchomość straciła, czy przybrala na wartości.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-05-31, 22:49   

Capricorn napisał/a:
alcia napisał/a:

Także, poza działką trzeba jeszcze liczyć około 15-25 tys. wydatków, zanim kasa z kredytu będzie w garści.


Pod warunkiem, że działkę kupimy uzbrojoną. Jesli nie, kilka tysiecy pójdzie na podłączenie prądu, wody, gazu, itp.

NO i żeby zbudować fundamenty, to wcześniej trzeba kupić projekt, zapłacić za adaptację, zapłacić za wszystkie wyrysowania budynku, itp. Na dokumentację idzie mnóstwo czasu, energii - i kasy.

No fakt, nie brałam pod uwagę zbrojenia działki (my nie mamy z tym problemu).

Jednak wszystkie pozostałe rzeczy tak - czyli projekt, mapy, adaptacje, przyłącza, pozwolenie na budowę i koszt fundamentów. Z tym jesteśmy teraz na bieżąco (my mieścimy się w tym dolnym przedziale cenowym, jednak biorę pod uwagę to, że niektórzy mogą zlecać robienie fundamentów jakiejś firmie, stąd górna granica, chyba, że to jeszcze droższe)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,33 sekundy. Zapytań do SQL: 7