wegedzieciak.pl

[fizia]

Hej Kochane Wegeforumowiczki, Drodzy Wegeforumowicze!
Tyle o Was słyszałam od Babyagi i Nitki, że w końcu zajrzałam i błyskawicznie zostałam wciągnięta w wegedzieciakowy wir wydarzeń
Od trzech lat mieszkam na Wyspie Man, pracuję w laboratorium w poludniowoafrykańskiem firmie, która zajmuje się hodowlą diamentów. Skończyłam ochronę środowiska i geologię. Mam trzydzieści lat, uwielbiam mieć trzydzieści lat, jeszcze nigdy nie czulam się tak dobrze. Mieszkam z Fazim, który właśnie skończył gotować rosół, bo mam grypę (i tu czas na wstydliwe wyznanie: nie jesteśmy wegetarianami)

Nie wiem co jeszcze napisać, wszystko wyjdzie w praniu, w każdym razie cieszę się, że tu trafiłam Ściskam wszystkich, do usłyszenia!
Ufff:)

[zina]

Fizia, witaj na forum
Czy Wyspa Man jest cala pelna takich szalonych osob?

[fizia]

He he, nic mi o tym nie wiadomo
Witaj, Zina!

[Malati]

Witaj

[agus]

Witaj, fiziu, my też o Tobie słyszeliśmy od babyagi same fajne rzeczy.

[Dorota]

Witam

[babaaga]

oooooooooooo:)fiziu fiziu, jak dobrze cię tu widziec! mnie już tańcząca natura gdzieś wyrywa, wyjdziemy gdzieś w tygodniu??buziole!!!

[dynia]

Cześć Fizia jak miło

[nitka]

to moja przy-ja-ciół-ka!!! cześć fizia! fizia powiedziałą mi, że nie wyobraża sobie mojego porodu bez niej samej

[ań]

[fizia]

Hej Czarna, Agus, Euridice, Dorotko, Baboago (mła:), Dynia, Nitka i Ań:) Dziękuję bardzo za ciepłe przyjęcie

[k.leee]

Witaj Fizia
Niezłą reklamę IOM robicie Babyagi, Nitki i teraz jeszcze Fizie, czy to tam się takim człowiek staje, czy ta wyspa takich ludzi przyciąga
Jak nic bym tam u Was wylądował ale co zdjęcia, oglądam i czytam to wieje i pada. O nieeeee.
Świetny blog
A tak w ogóle to niezłe zagęszczenie nicków Fizia, Fazi, Faza, Fazia (dawniej Nitka lub Ludwik)

[gosiabebe]

hej! hej!

[fizia]

Hej Gosiubebe !
K.leee, dzięki Faktycznie, pada przez jakieś 300 dni w roku ale jaka trawa soczyście zielona : Prawdę mówiąc, gdyby nie te wspaniałe kobitki to klimat wyspowy by mnie szybko wykończył

[taniulka]

Witaj

[biechna]

halo halo z pobliskiej też wyspy

[Christa]

fizia, witam Cie bardzo serdecznie (rowniez z wyspy, ale nieco wiekszej ).

[fizia]

taniulka, biechna, Christa, cześć !

[babaaga]

[fizia]

tak, ja opłakuję każdy wyjazd
Ale Baboago, byłam pewna, że będzie czarny wrzesien, a tu Rosoły zostajuą (juhu!), Fazy przyjeżdzają (łał), jest super

[kofi]

Witaj fiziu. Dobrze mi się kojarzy Twój nick - po pierwsze z Fizią czyli Pippi Pończoszanką, po drugie z nitką moją ulubioną, choć nieznaną osobiście.
Poproszę o szczegóły na temat hodowli diamentów - tzn. nie okrytą zapewne tajemnicą technologię , ale o co tu chodzi?
Takie diamenty, które potem będą brylantami?
I dlaczego południowoafrykańska firma hoduje je na IOM?
Passsjonująco to brzmi.

[fizia]

Droga Kofi!
Hodują je na IOM zapewne z powodu niskich podatków, bowiem wyspa ta jest rajem podatkowym (juhu, co oznacza, że ja oddaję tylko 10% swojej wypłaty )
W związku z tym jest tu trochę dziwnych firm, m.in. moja
Diamenty hodujemy przez kilka tygodni/dni (zależy od wielkości) z ziarenek w wielkich prasach (bo ciśnienie i temperatura) Tyle mogę powiedzieć. Nasi śmiertelni wrogowie to Stany i Chiny, też hoduja 11 z 10-ciu pras wytwarza diamenty industrialne, w sensie na cele przemyslowe, mają taki żółtawy kolor ze względu na domieszki azotu Ale rosyjska prasa ciśnie na wspaniałe ogromne przejrzyste diamenty, ostatnio trzęsła mi się ręka jak je trzymałam Ech Nie można ich sprzedawać jako kamieni jubilerskich ale i tak są warte kupę forsy To tyle. I żeby nie było, wartość diamentów wyhodowanych nie przekłada się na wypłatę hodujących, te wspaniałe czasy minęły jakieś parę lat temu (kiedy to Chińczycy nie posiadali tajników technologi a dolar dobrze stał) Niektórzy starsi pracownicy z rozrzewnieniem wspominają czasy, kiedy to w budynku mieli darmową restaurację z prawdziwym włoskim szefem kuchni i jacht do dyspozycji... (ówczesny szef miał rozmach )
Pozdrawiam, Kofi

[babaaga]

[dredka]

Witaj serdecznie

Strasznie fajny blog

[puszczyk]

Witaj fiziu. Ciekawa z Ciebie osoba.