wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Dziecko, które nie chce spać
Autor Wiadomość
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2008-06-10, 22:01   

Ja chyba mam podobne podejście jak Manu ;) Szczególnie, że nie widzę u Jasia żadnego rytmu, ani potrzeby rutynowych zachowań, przynajmniej na razie, i się z tego w sumie cieszę, bo jakbym musiała robić codziennie to samo o tych samych godzinach ,to bym chyba zwariowała :P
I ostatnio zaczęłam doceniać zasypianie przy piersi i w ogóle karmienie, jak Jaś ciągle wisiał na cycu to strasznie mnie to męczyło, a teraz bardzo lubię, jak zasypia taki wtulony we mnie, z takim spojrzeniem pełnym błogości i oddania :) Albo taki przytulony na spacerze, tym bardziej, że ogólnie nie jest zbyt skory do pieszczot. Miałam plan po sesji zacząć go uczyć samodzielnego zasypiania, ale na razie chyba za bardzo mi żal, myślę, że on potrzebuje zasypiać przy mnie, czy ogólnie przy jakimś ciepłym ciele dużego człowieka (bo u Tomka i mojej siostry też zasypia).
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2008-06-11, 08:01   

Martuś napisał/a:
) , że on potrzebuje zasypiać przy mnie, czy ogólnie przy jakimś ciepłym ciele dużego człowieka (bo u Tomka i mojej siostry też zasypia).


najwazniejsze mi sie wydaje, by Mamy sie nie wykanczaly i nie robily czegokolwiek wbrew sobie i na sile. No i jestem ciekawa, jak to bedzie z odzwyczajaniem od piersi, bo jak mnie zacznie podgryzac zabkami to juz nie bedzie takie zabawne :-?
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-06-12, 12:30   

Martuś a jest też tak że Jaś u ciebie na rękach zawsze szuka cyca do muldania? Bo ja tak teraz mam, jak go noszę to on ciągle szuka cyca i ciągle go karmię, a jak go oddam Tomkowi do ponoszenia to szuka tylko wtedy kiedy jest na serio głodny... Pewnie u mnie tak jak piszesz nie chodzi tyle o jedzenie ile o to muldanie, zaspokajanie potrzeby ssania, bliskości..ahhh uwielbiam go karmić piersią :)
Z zasypianiem przy cycu dla mnie akurat jest to trochę męczące, ale na razie do miesiąca postanowiłam nic nie zmieniać, zwłaszcza, że w 3 tyg. jest ten nagły skok wzrostu i Olaf może potrzebować więcej jeść.
Martuś napisał/a:
Szczególnie, że nie widzę u Jasia żadnego rytmu, ani potrzeby rutynowych zachowań, przynajmniej na razie, i się z tego w sumie cieszę, bo jakbym musiała robić codziennie to samo o tych samych godzinach ,to bym chyba zwariowała

u mnie na odwrót, mam ogromną potrzebę przewidywalności dnia choć i teraz widzę u Olafa konkretny rytm dnia i nocy i w sumie wszystko itak odbywa się w podobnych godzinach :)
Manu napisał/a:
najwazniejsze mi sie wydaje, by Mamy sie nie wykanczaly i nie robily czegokolwiek wbrew sobie i na sile

dokładnie, dla każdej z nas co innego jest dobre :) Dla naszych Maluchów zresztą też :)

Manu napisał/a:
No i jestem ciekawa, jak to bedzie z odzwyczajaniem od piersi, bo jak mnie zacznie podgryzac zabkami to juz nie bedzie takie zabawne

będę trzymać kciuki, żeby poszło bezproblemowo, ale chyba jeszcze nie tak szybko to nadejdzie??
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2008-06-12, 18:21   

YolaW napisał/a:
Martuś a jest też tak że Jaś u ciebie na rękach zawsze szuka cyca do muldania? Bo ja tak teraz mam, jak go noszę to on ciągle szuka cyca i ciągle go karmię,

Tak na początku było, ale u innych też szukał cyca ;) Ale faktycznie u Tomka dłużej wytrzymywał, co nie zmienia faktu, że przez pierwsze 6 tygodni głównie ssał.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-06-12, 18:47   

Martuś napisał/a:
Tak na początku było, ale u innych też szukał cyca ;)
moja siostrzenica u mnie też szukała, od razu odwracała głowę, a raz zrobiła szwagrowi krwiaka na klatce piersiowej przysysając się mu do skóry ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Pat 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 449
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-15, 12:54   

Manu napisał/a:
bo jak mnie zacznie podgryzac zabkami to juz nie bedzie takie zabawne
spoko, da się przeżyć ;-) trzeba reagować na próby gryzienia sutka, stanowczo i radykalnie mówić, że nie wolno. Leo już nie próbuje.
a co do snu: mam w domu ksiażkę :"Jak dzieci mogą spokojnie zasnąć" Ulricha Rabenschlaga. Nie czytałam bo mi nie była potrzebna. Dużo w niej wykresów, ramek ale są tam też metody usypiania, np "fryburska metoda klepsydry. Jeśli dziecko uparcie domaga się obecności rodziców, zamiast zasnąć - jak dzieki trzyminutowym krokom można w ciągu kilku nocy poradzić sobie z tym uciążliwym zaburzeniem w zasypianiu" (dla dzieci od roku)
_________________
hxxp://www.szipszop.pl]hxxp://www.szipszop.pl]
 
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2008-07-02, 21:42   

mam awersje do wykresow ramek i schematow ale chetnie poczytalabym cos o sposobach usypiania dzieci... (czym sie rozni metoda od sposobu?)
po pobycie w Gdansku - 2 tyg- Pola przyzwyczaila sie do zasypiania w chuscie i meczy sie wieczorem jak ja chce na lezaco przy piersi uspic.

Nie wiem co sie dzieje, ale czesto Pola nie chce mnie puscic tylko ciagle ssie i ssie i ani nie spi ani spi. W ciagu dnia wybudzam ja i nie ma specjalnie problemu ale w nocy wolalabym nie, wiec tak lezymy sobie na boczku ...
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-07-04, 20:11   

Manu napisał/a:
Nie wiem co sie dzieje, ale czesto Pola nie chce mnie puscic tylko ciagle ssie i ssie i ani nie spi ani spi.

Mamy dokładnie to samo z Olafem...niby już zsnął, ale wystarczy, że drgnę to nagle zaczyna znowu mocno ssać. Zabawnie to wygląda, ale czasami jest uciążliwe kiedy chcę by już zasnął :)
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2008-07-04, 20:29   

hej, znalazlam sposob! jak juz nie wytrzymuje tego lezenia na boku z ssawka przy piersi to przekladam Polcie do lezaczka - jedno stekniecie ale bez placzu - bujamy i Mala spi jak susel! Po jakiejs godzinie przekladam ja do lozka. Jaka ulga...
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-07-04, 21:57   

U mnie w nocy problem rozwiązało przeniesienie karmień z łóżka na fotel :) Szybciej kończymy karmienie a Olaf nie zasypia z nami w łóżku co mialo miejsce kiedy ja przysypiałam.
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2008-07-05, 10:34   

ja to bym sie chyba przewrocila ze zmeczenia... to jak czeso wstajesz w nocy? Polcia jadala co 1,5 - 2 godziny, teraz juz troche wyluzowala w nocy ale i tak nie wyobrazam sobie wstawania - mamy dostawke do naszego lozka, cos takiego:hxxp://www.baby-walz.com/SyEngine.php?Act=97554&Do=97713&_SSL=0&pArtikel=394631&pPosition=3
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-07-05, 12:40   

mój kuba ostatnio szaleje... chodzi cały czas śpiący ale nie zasypia, w końcu pada około południa na jakieś 2h (ale ostatnio jakieś 40min) i tak do 20... myślałam że jak będzie padał zmęczony to pójdzie spać ale nie, twardo, sińce pod oczami, chodzi jak pijany trzeba go trzymać ale nie zasypia... zupełnie tego nie rozumiem :roll:
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Christa 


Pomogła: 30 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1900
Skąd: Australia
Wysłany: 2008-07-05, 13:43   

Humbak, jestem w szoku!
Mam nadzieje, ze w koncu Kubus zacznie spac i da Ci troche odpoczac! Trzymaj sie!
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa

Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku.
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-07-06, 08:33   

Christa napisał/a:
da Ci troche odpoczac!
wiesz co z tym odpoczynkiem to jest jako tako - dzięki temu do ok2 w nocy śpi spokojnie włóżeczku a ja mam wreszce wiczór dopiero nad ranem zaczyna się zabawa w usypianie, więc lepiej się wysypiam. Tylko znów mi się wszystko rozregulowało i czas leci na łeb i szyję bo nie odłożę go i nie zrobię obiadu, właściwie niczego, on ciągle próbuje chodzić, ściągać biegać, trzeba z nim wszędzie chodzić i tak upływa mi cały dzień... irytujjące to w brudzie, bez obiadu itd, natalka niejednokrotnie musi czekać aż jej coś przygotuję bo np nie zdążyłam tego zrobić wieczorem, jak wszystko mi się skumulowało to przed 1 w nocy nie udaje mi się iść spać i ciągle coś nie zrobione... :roll:
Więc w sumie ja się martwię tylko o natalię bo przez mój brak organizacji znów jest zepchnięta na bok (wczoraj sama sobie robiła placki na śniadanie...)
no i kubą bo nie wiem czy to takie zdrowe no ale go przecież nie zwiążę i nie zaknebluję żeby zasnął...

taka to dziwna trochę sytuacja, może przejściowa tylko zobaczymy
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Christa 


Pomogła: 30 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1900
Skąd: Australia
Wysłany: 2008-07-06, 10:52   

Humbaczku biedna! Nie masz lekko, ale na pewno sytuacja w koncu sie ustabilizuje. Choc swoja droga to zadziwiajace, ze Kubus ma taki tryb zycia.
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa

Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku.
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-07-06, 18:58   

U nas od dwoch dni tragedia. Olaf nie spi w dzien wcale oprocz plytkich drzemek u mnie na rekach po pol godzinki. Odlozony do lozeczka wybudza sie natychmiast albo spi 10 minut i sie zaczyna drzec. Wiem ze jest padniety, ale uzalezniony od bycia na rekach. Az sie zanosi od placzu jak sie obudzi w lozeczku i uspokajanie go trwa coraz dluzej. W nocy w miare spi, ale od 4 rano zaczyna sie to co w dzien i tak do 22-23. Jestem wykonczona. Caly dzien go trzeba nosic i bujac i lulac bez konca, plecy bola w domu nic nie zrobione...horror. Noszenie w chuscie pozwala na chwile spokoju, ale chyba jeszcze bardziej go uzaleznia od noszenia. Help!!!
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2008-07-06, 19:31   

Yola: chyba Cię nie pocieszę, ale może go po prostu jeszcze trochę w dzień ponoś. ja z Weroniką tak robiłam - gotowałam obiad i sprzątałam mając ją w nosidełku. ewentualnie leżaczek-bujaczek? a za chwilę pewnie zacznie się interesować jakimiś karuzelkami, mobilami i innymi kolorowymi, ruchliwymi rzeczami i wtedy będzie się dawał na trochę odłożyć.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-07-06, 20:56   

ajanna na to licze ze to przejsciowe i minie, na razie chyba tylko chusta i tak probowac porobic cos w domu..Wlasnie usypiamy Olafa, zjadl z cyca, potem nie chcial juz chwytac, plakal, denerwowal sie, zadna pozuycja mu nie odpowiadala...Teraz Tomek go nosi, ale marudzi i placze... Najgorsze, ze trzeba byc na stojaco caly czas bo jak sie usiadzie to juz jest ryk :shock:
Ja to chyba wyrodna matka jestem bo juz go nazywam Osama Terrorist :oops:
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
neina 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 2342
Skąd: Teddington
Wysłany: 2008-07-06, 22:19   

YolaW napisał/a:
Najgorsze, ze trzeba byc na stojaco caly czas bo jak sie usiadzie to juz jest ryk :shock:

Nie wiem dlaczego, ale chyba większość dzieci tak ma. Na stojąco i najlepiej cały czas chodzić... Ale ajanna ma rację, z wiekiem będzie można go czymś ciekawym zająć i będzie lepiej.
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0>
 
 
jagniś 
mama 3 laleczek :)

Dołączyła: 18 Lip 2008
Posty: 2
Wysłany: 2008-07-18, 09:14   witam mamusie

Czytając co niektóre wpisy mam wrażenie jakby to tyczyło sie mnie i mojej męczarni z usypianiem Antośki :( powiem krótko do 3 miesiaca życia Tosia miała kolke wiec mało spałyśmy i były krzyki niuni niesamowite rece mi opadały płakałam bo nie dawałam juz rady,kolka przeszła zaczeły sie ząbki nie przespane noce znowu krzyki i płacz moze przez 1 miesiąc było super zasypiała na rączkach bez darcia nie powiem odetchnełam z ulgą, ale co piękne szybko sie kończy, znowu sie zaczeło zasypianie mojego dziecka to koszmar wczoraj był taki wrzask ze myślałam juz że blok sie za wali Tosia skonczyła 9 m ale ma tyle siły i jest tak wytrwała w swoich krzykach ze az mnie zaskakuje skąd taka mała istotka ma taką w sobie moc.Nie pomaga nic ani spiewanie ,huśtanie wszystko zawodzi jak ją położe koło siebie to nie uleży tylko wstaje na nogi dodam że wczoraj wstała o 9 rano usnęła o 15 na około godzinke i o 22 był taki krzyk że mi juz rece opadły wszystkie sposoby usypiania juz zawiodły :cry:
Nie mam juz pomysłu na jej usypianie jestem załamana

maleństwo.jpg
moje słodkości
Plik ściągnięto 8944 raz(y) 7,76 KB

 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2008-07-18, 09:59   

napisz moze, jakich sposobow juz probowalas, trudon tak w slepo cos doradzic
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2008-07-20, 14:49   

jagniś, a może ona mniej snu potrzebuje? z drzemki dziennej może być trudno w ogóle zrezygnować w tym wieku, ale co by było gdybyś spróbowała kłaść ją później albo rano robić jej wcześniejszą pobudkę?
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
arra 


Dołączyła: 01 Lip 2008
Posty: 28
Wysłany: 2008-07-20, 15:08   

Czytam wasze posty i widzę że z problemem usypiania miała/ma każda z nas. Moja dzidzia nie dała mi się aż tak we znaki choć bywało ciężko, jak była malutka (1mc) to faktycznie trzeba było ciągle nosić, tulić i kołysać, chusta i nosidło było na porządku dziennym, nie żałowałam tej bliskości mojej dzidzi w dzień, a w nocy jakoś już nie wołała. Tłumaczyłam sobie, że jak jej dam tyle siebie ile ona potrzebuje to nie będzie wołać. Prawda że nic nie mogłam zrobić ale noc była dla mnie (jak się już dała odkleić od cyca) a to już bardzo dużo, bo przynajmniej byłam wyspana i miałam siłę na kolejny dzień. Jak miała ok. 3-4 mc faktycznie dało ją się zainteresować czymś innym (karuzele, maty itp). Teraz wypracowałyśmy pewien rytuał spania; zabawa w wannie, kąpiel, jedzonko, baja, kładzenie misiów do spania (to bardzo ważny element), dajemy im buzi, przytulamy, przykrywamy kołderką, gasimy światełko i kładziemy Matysię spać, daję jej buzi, przytulam, czasem jak nie chce mnie puścić to śpiewam jej kołysankę, odkładam ją do łóżeczka, uśmiecham się do niej i stanowczo mówię "dobranoc", pa pa i do jutra. Generalnie to wystarcza, czasami oczywiście potrzebuję żeby przy niej postać, ale nie za długo bo się rozkręca. Wtedy jeszcze raz ją przytulam i mówię jej dobranoc, czasami pokazuję jej śpiące misie i mówię: ciii, bo obudzimy misie, misie śpią, ty też idź spać. Ważne żeby dziecko wiedziało, a wie że je kochamy i jutro znowu bedziemy razem, a spanie to fajna rzecz bo ma się potem dużo siły do brykania ;-)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/6nl9p1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb1f.lilypie.com/RCfsp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" />
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2008-07-23, 11:06   

ruatunku, ja juz nie moge, co noc to gorsza... w dzien chusta ale co ja mam zrobic w nocy? Pola nie daje sie odkleic od cyca. Generalnie do tej pory wyznawalam zasade - w nocy sie nie wstaje i nie bylo zle do tej pory ale teraz - co godzina ponowne tulenie bo placz przez sen jakby, ma byc cyc i juz. o 4 rano nie dalam juz rady i przytulalam Pole na wszystkie sposoby - po godzinie usnela. jestem wykonczona. Pola tez.
Jak to ma byc, do diabla, odzwyczajac - ze spi to sie nie z cycem w buzi? przyzwyczajac - do czego? tulic? nosic? kolysac? i to wszystko w nocy?
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2008-07-23, 12:08   

Manu, w tym wieku to sie często pojawia u dzieci, pobudki co godzina lub pół. W nocy mleczko jest tłustsze, warto więc po prostu karmić. A, że jest to bardzo uciązliwe, to trudno. Minie, jak wszystko. dla mnie to były bardzo ważne karmienia, mimo, iż byłam bardzo zmęczona. Nie wstawałam, nie kołysałam, nie utulałam, tylko karmiłam.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,38 sekundy. Zapytań do SQL: 15