|
Żywienie w praktyce |
| Autor |
Wiadomość |
ajanna
Pomogła: 75 razy Dołączyła: 11 Cze 2007 Posty: 1651 Skąd: Barcelona
|
Wysłany: 2008-08-09, 22:36
|
|
|
Martuś, myślę, że trzeba tak zabawowo do tego podejść. może spróbuj kierować rączkę z tą łyżeczką z jedzeniem do buzi? albo zamieniajcie się tymi łyżeczkami w trakcie karmienia. u nas Igorek zawsze chce mieć łyżeczkę albo widelec plastikowy i chce "sam" jeść, więc mu tak pomagam trafiać do buzi, a w międzyczasie i jemu i Olafkowi coś drugą łyżeczką serwuję |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
 |
Martuś

Pomogła: 73 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 3101 Skąd: Langfuhr
|
Wysłany: 2008-08-10, 08:57
|
|
|
Dzięki, będę sie tak starała, problem mam na razie z tym, że Jaś nie rozumie jeszcze, że chcę go nakarmić, tylko traktuje tą łyżeczkę jak każdą inną rzecz, którą 'trzeba' pogryźć No ale pewnie po paru razach załapie, teraz mieliśmy przerwę w próbach, bo brałam antybiotyk i nie chciałam Jasia niczym obciążać dodatkowo, poza tym strasznie cierpi przy wyrzynaniu górnych zębów, więc teraz czekam tylko, aż wyjdą i rozpoczynamy przygodę z jedzeniem, tym razem już na poważnie |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
 |
Vivi

Dołączyła: 26 Mar 2008 Posty: 128 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2008-08-10, 09:15
|
|
|
| Martuś, ja na razie łyżeczką tylko lek podawałam i raz marchew, ale miałam podobny problem gdy podawałam łyżeczką taką małą zwykłą metalową, była ona strasznie atrakcyjna dla Młodej, kupiłam w sklepie łyżeczki dla dzieci plastikowe w kolorze biało - niebieskim i jest teraz dużo łatwiej - aż tak się do nich nie pali. No ale posiłek trwa dużo dłużej więc nie wiem, czy to byłoby rozwiązanie. |
_________________ hxxp://ekologicznezabawki.bloog.pl/ |
|
|
|
 |
arete
Pomogła: 47 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1806
|
Wysłany: 2008-08-10, 21:18
|
|
|
Martuś, u nas też było wyrywanie łyżeczki, albo co gorsza, wytrącanie jej tak, że jedzenie lądowało wszędzie tylko nie w buzi, ale chyba Antkowi przeszły te zabawy. Chyba zrozumiał, że jedzenie to jedzenie, no i je ładnie, ale tylko jak jest głodny. Potraktuj karmienie łyżeczką jakoś lajtowo, np. tak jak pisała ajanna, z czasem Jaś nauczy się do czego służy łyżeczka. No stress, na razie cysio to podstawa. |
_________________ <img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
 |
|
|
|
 |
pidzama

Pomogła: 24 razy Dołączyła: 05 Wrz 2007 Posty: 1145
|
Wysłany: 2008-08-11, 09:38
|
|
|
Ja bym tez na razie sie nie przejmowala; U nas przez ok miesiac uczylismy Michalka jedzenia; zazwyczaj jadl2-3 lyzeczki i byl koniec; teraz jest czas na nauke zucia, korzystania z lyzeczki, itp; jeszcze troche czasu minie zanim bedzie takie karmienie bedzie zastepowac posilek;
my podajemy Michalkowi od poczatku kropelki na lyzeczce wiec na widok lyzeczki otwoeral ladnie buzke:) |
_________________ hxxp://www.alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
 |
Martuś

Pomogła: 73 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 3101 Skąd: Langfuhr
|
Wysłany: 2008-08-12, 16:46
|
|
|
Dziewczyny, mam jeszcze pytanie - czy mogę podać jutro Jasiowi ugotowane dzisiaj jedzenie? Chyba przez dobę w lodówce w wyparzonym pojemniku się nie zepsuje?
A o naszych dzisiejszych sukcesach napisałam w 'naszych dzieciaczkach' |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
 |
zina

Pomogła: 93 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6308
|
Wysłany: 2008-08-12, 16:51
|
|
|
| Martuś napisał/a: | | Dziewczyny, mam jeszcze pytanie - czy mogę podać jutro Jasiowi ugotowane dzisiaj jedzenie? Chyba przez dobę w lodówce w wyparzonym pojemniku się nie zepsuje |
Ja juz tak zrobilam dwa razy i bylo ok |
|
|
|
 |
pidzama

Pomogła: 24 razy Dołączyła: 05 Wrz 2007 Posty: 1145
|
Wysłany: 2008-08-12, 18:09
|
|
|
| Ja tez zawsze gotuje dla Miska na dwa dni i jedzenie przechowuje w lodowce; gdzies czytalam ze spokojnie mozna podawac jedzenie po 24h; oczywiscie z lodowki |
_________________ hxxp://www.alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
 |
Manu

Pomogła: 13 razy Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1128 Skąd: Austria
|
Wysłany: 2008-08-12, 21:12
|
|
|
| zina napisał/a: | | Martuś napisał/a: | | Dziewczyny, mam jeszcze pytanie - czy mogę podać jutro Jasiowi ugotowane dzisiaj jedzenie? Chyba przez dobę w lodówce w wyparzonym pojemniku się nie zepsuje |
Ja juz tak zrobilam dwa razy i bylo ok |
no wlasnie wcale nie jestem pewna, obilo mi sie o uszy w czasie spotkania grupowego z lekarzem, ze zwlaszcza marchewek nie powinno sie podawac odgrzewanych. Ale wtedy mnie temat nie interesowal wiec odlozylam info na półkę. |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] ....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 |
|
|
|
 |
zina

Pomogła: 93 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6308
|
Wysłany: 2008-08-12, 22:03
|
|
|
| Cytat: | | • When reheating baby food, make sure it is piping hot throughout (you should be able to see steam coming out) and then let it cool down before you give it to your baby. Test a tiny bit of food on the inside of your wrist to see if it is a comfortable temperature. |
hxxp://www.babycentre.co.uk/baby/startingsolids/preparefoodsafely/]stad
Ups, czyli trzeba podgrzac do wrzenia po wyjeciu z lodowki.
Dwa razy tylko podgrzalam wode w kubeczku i nic wiecej |
|
|
|
 |
ajanna
Pomogła: 75 razy Dołączyła: 11 Cze 2007 Posty: 1651 Skąd: Barcelona
|
Wysłany: 2008-08-12, 22:10
|
|
|
| dziewczyny, ja czasem nawet i przez 3 dni podaję - tzn. gotuję dużą porcję w garnku, nakładam chłopakom trochę, a garnek z resztą - do lodówki. to, co zostawią na talerzu, oczywiście wyrzucam. a to z lodówki zawsze porządnie przegotowuję przez kilka min przed podaniem. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
 |
Martuś

Pomogła: 73 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 3101 Skąd: Langfuhr
|
Wysłany: 2008-08-13, 08:37
|
|
|
| Dzięki, to cenna uwaga, że trzeba przegotować przed podaniem, ja bym pewnie wyjęła z lodówki i tylko ociepliła. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
 |
Nimrodel
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 353 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2008-08-19, 20:57
|
|
|
| W zeszłą środę podałam Nadii buraczki gotowne - słodziutkie były i bardzo jej smakowały, ale nistety, przez kilka dni nie robiła po nich kupki. Dopiero w poniedziałek po czopkach. w międzyczasie dowiedziałam się, że buraczki mają jakieś ciężkostrawne cukry. a jak było z nimi u Was? |
_________________ hxxp://zdrowazywnosc.abc24.pl/
hxxp://www.maluchy.pl]
 |
|
|
|
 |
Martuś

Pomogła: 73 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 3101 Skąd: Langfuhr
|
Wysłany: 2008-08-19, 21:21
|
|
|
Z buraczkami było spoko, na drugi dzień kupa koloru buraczkowego Co to za tajemnicze ciężkostrawne cukry miałyby być? |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-08-19, 21:27
|
|
|
Generalnie buraki są raczej dobre jako środek przeciw zaparciom, ale może mała jedząc go po raz pierwszy po prostu jeszcze nie umie go dobrze strawić?
| Cytat: | | Burak ćwikłowy ma także inne właściwości lecznicze. Zawiera on bowiem m.in. witaminy z grupy B, kwas foliowy, witaminę C, a co najważniejsze - bogactwo soli mineralnych, a wśród nich szczególnie cenne sole potasowe. Spora jest też w nim ilość niezbędnych dla organizmu pierwiastków śladowych z magnezem i kobaltem na czele. Jeżeli bowiem nie dostarczymy organizmowi soli kobaltu, nie będzie mógł on syntetyzować witaminy B12. A ta właśnie witamina oraz kwas foliowy są niezbędne w procesie tworzenia czerwonych ciałek krwi. Ich niedobór powoduje niedokrwistość, naukowo nazywaną anemią. Spore ilości buraków powinny jeść osoby z problemem nadwagi, z nadciśnieniem tętniczym oraz schorzeniami wątroby i nerek. Wykazują one również właściwości lecznicze przy zaparciach. Pektyny buraka niszczą bowiem bakterie gnilne w przewodzie pokarmowym i poprawiają wyraźnie jego pracę. Trzy krople odciśniętego soku ze świeżo ugotowanego buraka wkraplane 3 razy dziennie do nosa to doskonały środek do likwidacji kataru. Z kolei okłady ze świeżo utartej miazgi buraków przyspieszają gojenie się owrzodzeń. |
|
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
ajanna
Pomogła: 75 razy Dołączyła: 11 Cze 2007 Posty: 1651 Skąd: Barcelona
|
Wysłany: 2008-08-20, 23:45
|
|
|
moje chłopaki po burak właśnie raczej mają rozwolnienie |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
 |
elenka
Pomogła: 34 razy Dołączyła: 02 Lip 2007 Posty: 2710 Skąd: TiDżi
|
Wysłany: 2008-08-21, 14:19
|
|
|
U nas buraki nie smakowały i zostałam opluta i sama je zjadłam
Cukinia za to bardzo Krzyśkowi smaukje
Dziewczyny, a kiedy można podawać siemię lnianę i pestki takie zmielone jako dodatek do zupek? |
_________________
 |
|
|
|
 |
feminka
mama Julianka
Dołączyła: 04 Wrz 2007 Posty: 175 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2008-08-21, 16:40
|
|
|
Ja wczoraj odebrałam wyniki Morfologiii Julka i hemoglobinę ma 11,3. Mogłaby być trochę wyższa. Jestem zdziwiona bo jest karmiony mlekiem modyfikowanym a ono przecież jest wzbogacpne w żelazo. Pediatra (jak jej powiedziałam, że miesa nie chcę wprowadzać - bo najpierw to zasugerowała) radziła żeby mu dawać wiecej warzyw i owoców. DO tej pory dostał jabłko, marchewkę, dynię, ziemniaka i wielowarzywne zupki słoiczkowe. Niespecjalnie chętnie je te warzywka, tylko z butelki łączone z mlekiem. Lekarka kazała po trocku buraka, pora, soczewicę dawać. Probować po prostu co mu podpasuje. Co najlepiej na poprawę tej HGB mu dawać? Brokuły? Morele? |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
['] Marianek. 12 tc |
|
|
|
 |
zina

Pomogła: 93 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6308
|
Wysłany: 2008-08-21, 17:05
|
|
|
Synek mojej znajomej na mleku modyfikowanym tez mial niska hemoglobine.
Lekarka zalecila sok z burakow (buraki zasypane cukrem )
Zrodla zelaza:
Herbatka z pokrzywy, suszone morele (niesiarkowe), natka pietruszki, buraczki.
Musisz chyba sprobowac w malych ilosciach co Twoj synek zaakceptuje.
powodzenia! |
|
|
|
 |
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2008-08-21, 17:11
|
|
|
| feminka napisał/a: | | Jestem zdziwiona bo jest karmiony mlekiem modyfikowanym a ono przecież jest wzbogacpne w żelazo. |
to żelazo wchłania się sześciesięciokrotnie gorzej niż z melka matki więc nie ma się co dziwić. Lepiej zwiększyć ilość naturalnej witaminy C. Twój synek ma 4 miesiące - soczewica to chyba nienajlepszy pomysł.
Nie przejmuj się zbytnio tym poziomem- żelazo w tym wieku gwałtownie spada, bo kończą się zapasy płodowe, lekarze często nie znają wykresu z pozomem żelaza bo to najnowsze badania. Potem samoistnie wzrasta.
Czy ja dobrze rozumiem, że lekarka zalecała mięso w 4 mż???? |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
 |
alcia
:-)

Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2008-08-21, 17:13
|
|
|
feminka, mi się wydaje, że z tą soczewicą w piątym miesiącu lekarka trochę przesadziła. też polecam pokrzywę, możesz na niej zupki gotować, lub podawać do picia.
A że morfologia trochę niska... nie wiadomo z jakim poziomem się urodził. Więc trudno tu oceniać co na to wpływa. |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
 |
arete
Pomogła: 47 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1806
|
Wysłany: 2008-08-21, 18:09
|
|
|
| feminka napisał/a: | | Ja wczoraj odebrałam wyniki Morfologiii Julka i hemoglobinę ma 11,3. Mogłaby być trochę wyższa. Jestem zdziwiona bo jest karmiony mlekiem modyfikowanym a ono przecież jest wzbogacpne w żelazo. |
Mnie to nie dziwi, wapń z mleka utrudnia wchłanianie żelaza. Jeśli chcesz poprawić parametry krwi synka, nie łącz posiłków żelazowych z mlecznymi. |
_________________ <img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
 |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-08-21, 18:34
|
|
|
| Karolina napisał/a: | Czy ja dobrze rozumiem, że lekarka zalecała mięso w 4 mż???? | w piątym jak widzę - każą dawać, moja siostra w 6 dostała opieprz, ze nie daje, a powinna od miesiąca |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
Nimrodel
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 353 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2008-08-21, 18:45
|
|
|
z tymi buraczkami też się zdziwiłam - po czopku wyszły zbite ciemniejsze grudy w żółtawej rzadszej kupce |
_________________ hxxp://zdrowazywnosc.abc24.pl/
hxxp://www.maluchy.pl]
 |
|
|
|
 |
DagaM
Pomogła: 63 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3025 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-08-21, 18:58
|
|
|
| U Niny, zresztą tak jak i u nas, buraczki poprawiają perystaltykę jelit |
_________________ <img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />
----------------------
www.naturei.pl |
|
|
|
 |
|
|