wegedzieciak.pl

biechna · **Pomogła:** 65 razy Dołączyła: 09 Cze 2007 Posty: 4587

To naprawdę już rok minął? :shock:

Wow

Wielkie uściski od nas!

agaw-d · Wysłany: 2008-09-15, 20:48

Wszystkiego naj...naj...naj... :mrgreen:

babaaga · Wysłany: 2008-09-15, 20:57

kochany Emilku,och, jak dobrze pamiętam dzień twoich urodzin i jak cię pierwszy raz zobaczyłam:")))pozdrowienia od Jasia, Kacpra, PAwła i Agi, oby nadal tak pięknie ci osiołki wychodziły!!!

Martuś · Wysłany: 2008-09-15, 20:57

Emilku, nie mogę uwierzyć, że jesteś już taki duży, pamiętam, jakby to było wczoraj, jak byłeś jeszcze u mamy w brzuchu, a ja jej opowiadałam, sama w to jeszcze nie wierząc, że też jestem w ciąży :'''
Życzę Ci cudny chłopczyku najszczęśliwszej rodziny na świecie!!

adriane · Wysłany: 2008-09-15, 21:17

Emilku wspaniały sto lat kochany!!!

puszczyk · Wysłany: 2008-09-15, 21:58

biechna · **Pomogła:** 65 razy Dołączyła: 09 Cze 2007 Posty: 4587

Lily · Wysłany: 2008-09-15, 22:29

A ja pamiętam, że kasienka chciała zdążyć przed zajęciami na uczelni

arete · **Pomogła:** 47 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1806

Wszystkiego najlepszego, Chłopaku-Roczniaku! :mrgreen:

Szczęśliwego, beztroskiego dzieciństwa! :-D

Malati · **Pomogła:** 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924

ale ten czas leci dzieciaki tak szybko nam rosną :-)

Sto lat i spełnienia wszystkich marzeń Emilu :-)

Malinetshka · Wysłany: 2008-09-15, 22:39

Emilku, wszystkiego dobrego

kofi · Wysłany: 2008-09-16, 07:10

Radości w życiu Emilku :-)

kasienka · Wysłany: 2008-09-16, 09:41

Dzięki kochani :"")

Chciałam zdążyć przed zajęciami, chciałam urodzić akurat 15, bo to był weekend i gdyby nie to, to mój mąż pewnie nie byłby przy porodzie, bo praca to świetna wymówka...Myślałam, że wszystko sobie zaplanuje, że będzie cudownie, z dwójką wspaniałych maluszków i kochającym mężem...A te rzeczy, które nie były idealne, no cóż, nikt przecież nie jest idealny i nie ma idealnego życia...

Tymczasem to był najtrudniejszy rok, jaki kiedykolwiek przeżyłam...Okazało się, że nic nie da się zaplanować...Wczoraj nawet trudno było mi się cieszyć z tych urodzin,. jak przypomniałam sobie swoją samotność wtedy, płacz z wycieńczenia w ciągu kilku kolejnych miesięcy i zero pomocy od najbliższych, na których tak liczyłam...

Staram się wierzyć, że taki straszny rok zdarza się raz w życiu, że każdy następny będzie piękniejszy, że to wszystko było tak upakowane, żebym mogła przejść przyspieszony kurs dojrzewania i odnajdywania sensu życia. Że nauczę się wybaczać to wszystko, co mnie bolało, nie pamiętać o złych rzeczach...

Dziękuję Bogu, że mam takie wspaniałe dzieciaki

Gdyby nie Emil, nie wiem, jak bym funkcjonowała w Zuzi chorobie...A tak muszę się spiąć i żyć dalej, a do tego zupełnie gratis dostaję najcudowniejsze dla każdej mamy chyba nagrody, obślizgłe buziaki, rączki zarzucane na szyje, pełzaka powtarzającego jak mantrę, mamu, mamu, mamu...

I dziękuję Wam, za to, że cały czas jesteście i wspieracie. Mimo, że wiele się pozmieniało, np., mój wegetarianizm poszedł sobie przynajmniej na razie i moglibyście w sumie powiedzieć mi, spadaj, to forum dla wege rodziców... :roll:

Wiele razy wsparcie, które płynęło z tego miejsca trzymało mnie na nogach i nie pozwalało się poddawać. Jesteście kochani. Więc, dziękuję Wam za ten rok

Karolina · Wysłany: 2008-09-16, 11:09

Naj naj naj Emilku:)))

agaw-d · Wysłany: 2008-09-16, 11:16

kasienka, trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło. Jesteś dzielną kobietą i masz w sobie wiele mądrości bo pomimo tego jak teraz doświadcza Cię życie na zdjęciach wyglądasz kwitnąco a z Twojej twarzy według mnie bije spokój.

yolin · Wysłany: 2008-09-16, 11:34

hej Kasienko
mysl pozytywnie i staraj sie usmiechac do siebie samej jak najczesciej, to naprawde pomaga, nawet jak czlowiekowi wcale nie jest do smiechu,
masz wspaniae dzieci, Zuzia jest rewelacyjna dziewczyna ( czesto o Was mysle i wyobrazam sobie Zu juz duza, realizujaca z zapalem dzieciece marzenia) i Emil jesz rozkosznym dzieciakiem :-)

Jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla Emilka !!
Wszystko bedzie dobrze,
A w ogole to pisze do Ciebie list ( taki klasyczny ze znaczkiem ;-)

bo mi strasznie glupio i mam wyrzuty sumienie... z powodu flag o ktorych kiedys Tobie pisalam, portret Zuzi juz dawno wycielam i odbilam, tylko z flagami mam problem,