wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Noc bez piersi, samodzielne zasypianie
Autor Wiadomość
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-08-28, 19:40   

Moment dobry do kładzenia spac jest wtedy, gdy dziecko zaczyna się bardziej niż w dzień uspokajać i koncentrować np na zabawkach. Spróbuj ją kłaść 15 minut wczesniej niż byś to zrobiła.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2008-08-28, 21:58   

Karolina napisał/a:
Moment dobry do kładzenia spac jest wtedy, gdy dziecko zaczyna się bardziej niż w dzień uspokajać i koncentrować np na zabawkach. Spróbuj ją kłaść 15 minut wczesniej niż byś to zrobiła.


Karolina jak moje chłopaki się uspokajają i koncentrują, to ja bogu dziękuję - piję herbatkę i próbuję szybko coś przeczytać :lol: . a tak poważnie, to kładę ich jak trochę marudzą, trą oczka i ziewają :->
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2008-08-28, 22:01   

ajanna napisał/a:
a tak poważnie, to kładę ich jak trochę marudzą, trą oczka i ziewają :->

O, to jak u nas, wtedy Jaś zasypia w parę chwil (tyle, że na cycu, a ja w tym czasie siedzę na necie :P )
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2008-08-28, 22:07   

Martuś - to wspaniały czas - korzystaj ile wlezie :lol: jeszcze to pamiętam ;-)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-08-28, 22:07   

Ajanna - niektóre dzieci po przekroczeniu tego momentu już grzecznie nie usną, są pobudzone i zmęczone, a zasypianie kończy się płaczem.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2008-08-28, 22:14   

Karolina, wiem, wiem. każde dziecko jest inne :-)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2008-08-29, 11:42   

[quote="euridice"]
Nimrodel napisał/a:

Chetnie zabralabym sie za nauke samodzielnego zaspiania, chociaz temat na razie z lekka mi obcy i przerazajacy, pora sie doksztalcic i zaczac dzialac :-)


sory ale tu zgodze sie z Searsami, ze dziecko powinno dostawac wszystko i natychmiast minimum pierwsze 3 miesiace, jak nie 6. Odmawianie i pozwalanie na wyplakanie to dla mnie rzez. takia moja opinia.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2008-08-29, 13:59   

euridice napisał/a:
Manu napisał/a:
Odmawianie i pozwalanie na wyplakanie to dla mnie rzez.

Alez Manu, ja nie mam najmniejszego zamiaru niczego jej odmawiac, a tym bardziej "pozwalac na wyplakanie"! Serce mi sie kraje juz po trzech sekundach jej placzu, wiec nieslusznie mnie posadzasz o rzeznickie zamiary. ;-)
Czyli samodzielne zasypianie (tzn. jego nauka) zawsze wiaze sie z koszmarem? Zem zielona i niedoksztalcona, to juz pisalam, wiec moze nie wiem o czym mowie (chociaz tematy o samodzielnym zasypianiu przeczytalam, szczegolnie to co pisala i alcia, i wydawalo mi sie, ze to nie wyglada az tak zle...).


mam nadzieje, ze to nie polega na wyplakaniu. Ale po naszej Polencie widac, ze bylaby wdzieczna za pomoc w zasnieciu, ze nie wie juz jak to zrobic (szszszs nie dzialalo nigdy, unieruchamianie owszem ale przy moim ciele, hustanie,ruch - sssuper! ale da sie tylko w foteliku). o dziwo przy piersi jej to nie wychodzi :shock: i wogole jak ma cos w buzi to ja tylko nakreca a nie uspokaja . :?: Jak daje jej smoczek d wymemlania to sie robi coraz bardziej rozdrazniona, no ale ona go nie ssie tylko gryzie ze wszystkich stron. TAK JEST TERAZ, wczoraj bylo inne i jutro pewnie tez bedzie inne.

[ Dodano: 2008-08-29, 15:00 ]
euridice, macie juz zawieszony fotelik?
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-08-29, 17:59   

A całowanko? Mia strasznie całuśna jest - jak była maleńka to ją całowałam ją po całej twarzyczce albo wnętrze dłoni. Bardzo ją to wyciszało i zasypiała.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2008-08-29, 21:21   

u Igorka w krytycznych momentach pomaga całowanie w stópki :-D

BTW co do nieodmawiania, to ja uważam, że co najmniej roczna karencja powinna obowiązywać :->
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Nimrodel

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 353
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2008-08-31, 12:50   

ajanna napisał/a:
u Igorka w krytycznych momentach pomaga całowanie w stópki :-D

BTW co do nieodmawiania, to ja uważam, że co najmniej roczna karencja powinna obowiązywać :->


u Nadii gdy była maleńka i wpadała w histeryczny płacz, pomagało tylko silne pocieranie stópek
co do nieodmawiania - na razie Małej wolno wszystko, dobra próba cierpliwości.
Tylko pytanie, jak sobie poradzimy, gdy zaczniemy wprowadzać jakieś zasady ;-)
Im dłużej jestem matką, tym trudniejsze mi się to wydaje.


Aha, muszę się pochwalić:

gdy w końcu nie wytrzymałam i podzieliłam się na forum problemami zzasypianiem, tego samego dnia Nadia zasnęła natychmiast po karmieniu, i to bez jednego jęku :!: , a dwa następne dni po 10-15 minutach usypiania :shock:
No po prostu jestem w szoku, tym bardziej, źe w piatek byliśmy na szczepieniu
_________________
hxxp://zdrowazywnosc.abc24.pl/

hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-08-31, 13:00   

Nimrodel napisał/a:
Tylko pytanie, jak sobie poradzimy, gdy zaczniemy wprowadzać jakieś zasady
Im dłużej jestem matką, tym trudniejsze mi się to wydaje.

Większe dziecko w inny sposób reaguje niż małe. Rozumie o wiele więcej, płacze też w inny sposób. Takie dziecko potrafi się uspokoić w inny sposób niż maleńkie, można bez problemu odrócić uwagę, czymś zainteresować. Dziecko także zaczyna kontrolować swoje emocje, potrafi się samo uspokoić. Płacz przestaje być jedynym środkiem komunikacji.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2008-08-31, 21:19   

Karolina napisał/a:
Nimrodel napisał/a:
Tylko pytanie, jak sobie poradzimy, gdy zaczniemy wprowadzać jakieś zasady
Im dłużej jestem matką, tym trudniejsze mi się to wydaje.

Większe dziecko w inny sposób reaguje niż małe. Rozumie o wiele więcej, płacze też w inny sposób. Takie dziecko potrafi się uspokoić w inny sposób niż maleńkie, można bez problemu odrócić uwagę, czymś zainteresować. Dziecko także zaczyna kontrolować swoje emocje, potrafi się samo uspokoić. Płacz przestaje być jedynym środkiem komunikacji.


no to nas pocieszylas Karolina!! :-D
Nim, mi sie wydaje z kazdym tygodniem wszystko latwiejsze. 8-)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-09-01, 09:32   

Naprawdę najtrudniej jest z taką malizotką, potem to już tylko z górki :-)
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2008-09-01, 10:43   

Karolina napisał/a:
Naprawdę najtrudniej jest z taką malizotką, potem to już tylko z górki :-)


za przeproszeniem, z czym :?:
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-09-01, 10:54   

No malizota - czyli ktoś mniejszy niż malutki ;-) Tak się u mnie w domu mówiło o niemowlętach ;-)
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Nimrodel

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 353
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2008-09-02, 18:52   

niektórzy mówią malizna ;-)
_________________
hxxp://zdrowazywnosc.abc24.pl/

hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
agata 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 298
Skąd: Suwalki,Ely
Wysłany: 2008-09-24, 22:52   

euridice napisał/a:
Rekord to niespanie od 15 do 21 :roll: (ona ma 2 miesiace!)
, moja Ola tez na poczatku miewala takie dlugie okresy czuwania. Teraz mysle ze to moja wina bo nie zauwazalam pierwszych oznak zmeczenia. Po okolo 3 miesiacach jej rytm dnia ustabilizowal sie na tyle ze moge powiedziec ze mam malego aniolka a te dlugie okresy niespania na poczatku poszly w zapomnienie.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-09-25, 08:57   

Manu napisał/a:
sory ale tu zgodze sie z Searsami, ze dziecko powinno dostawac wszystko i natychmiast minimum pierwsze 3 miesiace, jak nie 6. Odmawianie i pozwalanie na wyplakanie to dla mnie rzez. takia moja opinia.

wiesz.. dla mnie to trochę niejasne stwierdzenie - ma dostawać wszystko i teraz. No więc możemy chodzić z dzieckiem na rękach całymi dniami i z pewnością będzie zadowolone, można też odkładać je do łóżeczka, by sobie poobserwowało otoczenie - też będzie zadowolone. A jaka jest różnica między tymi zachowaniami? W pierwszym przypadku dziecko tak przyzwyczai się do noszenia, że potem w myśl tej zasady będziemy już tylko nosić, bo próba wprowadzenia czegokolwiek innego będzie się kończyła płaczem, a zakładamy, że tego nie uznajemy.
Jeszcze inny przykład; można trzymać dziecko cały dzień przy piersi, bo to uwielbia i nawet nie miałknie (zakładamy, że mamy takie dziecko, moje obie np. takie były), a można podawać mu pierś wtedy, kiedy jest głodne, w pozostałych chwilach zajmować się nim w inny sposób. I tu i tu, dziecko będzie zadowolone, a efekty też będą różne, chyba nie muszę ich przedstawiać.

I przechodząc do spania... Można od samego początku usypiać dziecko przy piersi, w kołyszącym się wózku, nosząc na rękach - będzie zadowolone. Nie pozna innego sposobu, więc tak już zostanie na długi długi czas, aż w końcu po jakichś 2, 3 latach postanowimy sprawdzić, czy zaśnie bez naszej ingerencji; a można od początku odkładać zmęczone dziecko, w odpowiednim momencie do łóżeczka, leżaczka i dawać zasnąć mu spokojnie bez wspomagaczy, lub wspomagać delikatnie, próbując cały czas wspomaganie wycofać.. i sprawić, że dla dziecka zasypianie nie będzie istnym cyrkiem, tylko najbardziej naturalną rzeczą pod słońcem. Tu też w obu przypadkach dziecko będzie szczęśliwe i dopieszczone. Jak kto woli. Ale zwolennicy pierwszych metod niech nie zarzucają zwolennikom drugich, że traktują dziecko bez miłości, narażają na stresy i urządzają rzeź, bo nie tak to wygląda :) Ja i moje dziewczyny jesteśmy niezłymi pieszczochami, tulimy się do siebie i całujemy ile wlezie. A śpimy sobie spokojnie (osobno!) bez problemu i jakoś te sprawy ze sobą nie kolidują.

Wszystko i teraz przez 3 m-ce, przez 6, czy przez rok, zależnie od poglądów. Co to oznacza? Pierwsze podejście, czy drugie? O drugie, jak rozumiem, nie chodzi, skoro samodzielne zasypianie stawia się na przeciwnym biegunie od "wszystko i teraz". Jeśli pierwsze, ciekawa jestem jak potem zrywa się z takim zachowaniem, kiedy już przyzwyczaimy dzieciaka do pewnych zachowań. Nagle mija ten okres i ciach, staramy się robić wszystko inaczej? Nie ma tak.. Albo pracujemy nad tym, na czym nam zależy od samego początku, albo machina rusza i musimy tak brnąć, bo bez płaczu ciężko potem pewnie sprawy zmienić.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-09-25, 11:06   

Alcia chodzi o to, że dziecko zna swoje potrzeby i wie kiedy jest np.głodne. Ale tu już rola matki, która powinna się nauczyc rozpoznawac właściwie te potrzeby. O to chodzi i to teoria słuszna. Tylko że, nie wszystkie matki wiedzą kiedy dziecko płacze ze zmęczenia kiedy z głodu a kiedy przez kolkę i się zaczyna jazda. Zaspokajają nie te potrzeby co powinny, innych nie zaspokajają w odpowiednim czasie.
Głównie chodzi o wypłakiwanie - nie ma czegoś takiego w tym wieku! Na każdy płacz dziecka powinno się odpowiednio zareagowac, odnależ przyczynę. To jest sedno.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2008-09-25, 11:08   

Alcia ale to przecież nie chodzi o jakieś robienie założeń, żeby nosić albo nie nosić cały czas, kołysać albo niekołysać przy zasypianiu. chodzi właśnie o to, żeby bez żadnych odgórnych założeń "jak to ma wyglądać" dawać swojemu dziecku dokładnie to, czego ono w danej chwili chce. dawanie wszystkiego w jednym przypadku będzie oznaczało noszenie cały dzień w chuście, a w innym leżenie w łóżeczku albo w wózku albo w bujaczku, a w jeszcze innym te wszystkie aktywności na zmianę w różnych proporcjach. i to się będzie zmieniać w zależności od dziecka a także od jego fazy rozwoju, aktualnych potrzeb itp. :-)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-09-25, 12:44   

a czy ktoś zna metodę łagodnego odzwyczajania dziecka od nocnego karmienia? właściwie nie tyle nocnego karmienia, co spania z cycem w buzi? Ja po prostu nie jestem w stanie znieść tych konwulsji, histerii Niny przy próbie odstawienia od piersi :-(

[ Dodano: 2008-09-25, 13:45 ]
wiem, że Pat się udało, ale jej Leoś nie płakał
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-09-25, 13:16   

Karolina napisał/a:
Głównie chodzi o wypłakiwanie - nie ma czegoś takiego w tym wieku! Na każdy płacz dziecka powinno się odpowiednio zareagowac, odnależ przyczynę.

z tym się zgadzam całkowicie.

ajanna napisał/a:
chodzi właśnie o to, żeby bez żadnych odgórnych założeń "jak to ma wyglądać" dawać swojemu dziecku dokładnie to, czego ono w danej chwili chce

Rozumiem, jednak rodzicom często ciężko stwierdzić czego potrzeba dziecku, wprowadzają nieraz złe nawyki nie z powodu potrzeb dziecka, tylko swojej niewiedzy, przyzwyczajeń, czy nawyków otoczenia. I - wracając do zasypiania - często sami powodują, że dziecko nie potrafi samodzielnie zasnąć, ucząc je odbierania przy zasypianiu jakichś tam dodatkowych bodźców.
A mi chodziło o to, że warto dbać o prawidłowe nawyki od początku. I nie ma to nic wspólnego z odmawianiem dziecku zaspokojenia potrzeb, czy z jego łzami.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-09-25, 13:23   

DagaM napisał/a:
a czy ktoś zna metodę łagodnego odzwyczajania dziecka od nocnego karmienia? właściwie nie tyle nocnego karmienia, co spania z cycem w buzi? Ja po prostu nie jestem w stanie znieść tych konwulsji, histerii Niny przy próbie odstawienia od piersi :-(

a gdybyś tak wyprowadziła się ze wspólnego łóżka na kilka nocy, Ninka spałaby z tatusiem??



Jeśli chodzi o to co pisałam wcześniej, chodziło mi o niedopuszczanie do m. in. takich rzeczy. Przerobiłam to na własnej skórze przy Kai, przy Lenie już nie miałam zamiaru i okazało się to dużo łatwiejsze, niż by się wydawać mogło.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-09-25, 13:29   

alcia, to jest cholernie ciężkie wytrzymać ten płacz...chyba będziemy musieli się jakoś wziąć w garść :-?
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,36 sekundy. Zapytań do SQL: 7