|
leczenie tradycyjne vs medycyna niekowencjonalna |
| Autor |
Wiadomość |
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2008-10-02, 12:16
|
|
|
| J. Kaczmarski "leczył" się u jakiegoś szarlatana - "zielarza" za potwornie ciężkie pieniądze. Gość udawał profesora i leczył jakimiś sfermentowanymi ziołami, w których moc leczniczą sam nie wierzył. Oszukał mnóstwo osób, wiem, bo jeden chłopak z Ol. też chciał się u niego leczyć i nawet wspólna znajoma J. K. i rodziców tego chłopaka szukała namiarów na tego "zielarza". Trudno uwierzyć, że tak inteligentni ludzie dali się na to naciąć. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-10-02, 17:23
|
|
|
| kofi napisał/a: | Jacek Kaczmarski zrezygnował.
Do tej pory nie mogę zrozumieć... | ale zdaje się, że w jego przypadku leczenie konwencjonalne oznaczało operację i utratę głosu, tak? ja go rozumiem, że tego nie chciał i myślę, że każdy ma prawo wybrać |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2008-10-02, 17:37
|
|
|
| Lily napisał/a: | | kofi napisał/a: | Jacek Kaczmarski zrezygnował.
Do tej pory nie mogę zrozumieć... | ale zdaje się, że w jego przypadku leczenie konwencjonalne oznaczało operację i utratę głosu, tak? ja go rozumiem, że tego nie chciał i myślę, że każdy ma prawo wybrać |
tyle, że skoro rzeczywiscie zainwestował ogromne pieniądze w leczenie niekonwencjonalne, to zapewne jednak chciał żyć, więc to nie była decyzja typu: skoro nie będzie mojego głosu, to niech i mnie nie będzie. |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-10-02, 18:02
|
|
|
| Capricorn napisał/a: | | tyle, że skoro rzeczywiscie zainwestował ogromne pieniądze w leczenie niekonwencjonalne, to zapewne jednak chciał żyć, więc to nie była decyzja typu: skoro nie będzie mojego głosu, to niech i mnie nie będzie. | no tak, przecież chyba nie podejmuje się leczenia z przekonaniem, że i tak nie pomoże... przynajmniej świadomie, bo podświadoma chęć śmierci też się zdarza |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
|
|