|
chrzciny !!! |
| Autor |
Wiadomość |
aina1985

Dołączyła: 07 Paź 2008 Posty: 368 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-11-24, 16:00 chrzciny !!!
|
|
|
mam problem, a mianowicie zostanę Matką Chrzestną ale nie mam pojęcia co należy do moich oowiązków,w sprawie przygotowań do dnia Chrztu,co powinnam kupić,jaki prezent wybrać-pamiątkę i czy powinnam mieć swój wkład finansowy w przygotowanie przyjęcia(a może to juz rodzice pokrywaja koszta). Jestem zielona w tej kwestii,proszę pomóżcie !!!
Mam być Chrzestną 7 miesięcznego chłopca... |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
hxxp://pierwszezabki.pl]
 |
|
|
|
 |
NiokoTyx

Pomogła: 4 razy Dołączyła: 21 Sty 2008 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-11-24, 16:37
|
|
|
myślę że wkłady finansowe i "jakość" prezentów zależy od klimatu i zamożności
bycie chrzestna to przedewszystkim wzięcie na siebie odpowiedzialności za wykształcenie dziecka w wierze jakiej zostało ochrzczone (przynajmniej tak powinno być) |
_________________ robię wdech
uspokajam ciało i umysł
robię wydech
uśmiecham się |
|
|
|
 |
renka
mama sama
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Sie 2007 Posty: 3354 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2008-11-24, 16:39
|
|
|
Ja mam ochrzczona tylko Ronke. Chrzestna kupowala koszulke, a chrzestny gromnice. Co do dodatkowych rzeczy to moja siostra (czyli chrzestna) na pamiatke dala Ronce sliczny maly obrazek z aniolkami z dedykacja z tylu. Oboje chrzestni jeszcze dali papierowa pamiatke z chrztu z zyczeniami.
No i dodatkowo po prezencie
No i oboje chrzestni musieli miec zaswiadczenie, ze byli u spowiedzi, a chrzestny dodatkowo jakis papier ze swojej parafii, ze jest katolikiem (?) - czy cos takiego...
[ Dodano: 2008-11-24, 16:40 ]
| aina1985 napisał/a: | czy powinnam mieć swój wkład finansowy w przygotowanie przyjęcia(a może to juz rodzice pokrywaja koszta). |
To raczej nie powinno nalezec do Twoich "kompetencji" jako chrzestnej
O to powinni zadbac rodzice i najblizsza rodzina. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow
|
|
|
|
 |
daria

Pomogła: 29 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 4783
|
Wysłany: 2008-11-24, 16:45
|
|
|
bycie chrzestną oprócz przysięgi.. składanej w kościele.. jeżeli chodzi o samą ceremonię...
z tego co wiem, matka kupuje dziecku ubranko.. ojciec świecę.. jeśli mówimy oczywiście o chrzecie katolickim???
poza tym można kupić prezent... z reguły powinien on być po prostu pamiątką.. czyli.. np. jakiś obrazek z aniołkiem... albo łańcuszek z krzyżykiem lub innym wisiorkiem...
my kupilismy naszej chrześnicy taki srebny smoczek.. na pierwszego ząbka, który jej wypadnie
nie trzeba się dokładać do imprezy... chyba, że masz kasę i chcesz.. ale to nie jest obowiązkowe! |
_________________ wariatka! |
|
|
|
 |
aina1985

Dołączyła: 07 Paź 2008 Posty: 368 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-11-24, 16:52
|
|
|
dzięki wielkie za pomoc,
porozmawiam jeszcze z rodzicami Kamilka czego oni ode mnie oczekuja, ale teraz chociaż będę wiedziała juz co nie co na ten temat |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
hxxp://pierwszezabki.pl]
 |
|
|
|
 |
koniczynka_k

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Sie 2007 Posty: 276 Skąd: Orneta
|
Wysłany: 2008-11-28, 21:03
|
|
|
mój mąż kupił swojemu chrześniakowi monetę kolekcjonerską, jako inwestycję na przyszłość |
_________________ hxxp://wegedzieciak.pl]
hxxp://www.suwaczek.pl/] hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
 |
Salamandra*75
Salamandra*75
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 11 Lis 2007 Posty: 1294
|
Wysłany: 2008-11-28, 21:46
|
|
|
jeśli chodzi o formalności to jako chrzestna musisz ze swojej parafii przynieść zaświadczenie,że jesteś katoliczką i możesz być chrzestną;-)O spowiedzi nie trzeba(chrzestny Jasia np. nie był u spowiedzi).I ten świstek dajesz rodzicom dziecka a oni składaja w parafii gdzie ma sie odbyc uroczystośc.To tyle drogi formalnej.
Tradycja jest taka:chrzesny kupuje świece, a chrzestna biała szatę.
Moja siostra jako chrzestna kupiła nam spacerówke,a chrzezstny dal kase i prezent.
pzdr i życze powodznia. |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
 |
Tusia

Pomogła: 19 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 557 Skąd: Czę100chowa
|
Wysłany: 2008-11-28, 21:59
|
|
|
Myślę, że z tymi zaświadczeniami to zależy od parafii i księdza udzielającego chrzest. Ja jestem chrzestną i musiałam zanieść papierek, że jestem katoliczką i wymagana była tez spowiedź - ksiądz w konfesjonale podpisał mi karteczkę. Było to stresujące doświadczenie, zarówno spowiedź jak i zdobywanie zaświadczenia. Ksiądz w mojej parafii robił straszne problemy, jako że nie przyjmujemy kolędy dłużej niż on jest w tym kościele. W końcu coś tam napisał, że byłam bierzmowana, i że w razie "problemów" mam przyjść szybko to on da inne zaświadczenie. Dlatego radze wybrać się wcześniej jeśli przewidujesz jakiekolwiek problemy z księdzem wydającym zaświadczenia, ja poszłam tydzień przed, a zaświadczenie po interwencji matki dziecka dostałam w sobotę o 20 (w niedziele o 11 był chrzest).
Co do prezentów- ja dałam pieniądze.
Cała impreza i ubranko wraz ze świecą kupili rodzice babcie Szymka.
Ale najlepiej dowiedzieć się od rodziców, czego oczekują. |
_________________ hxxp://www.forumveg.webd.pl] |
|
|
|
 |
aina1985

Dołączyła: 07 Paź 2008 Posty: 368 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-12-01, 12:18
|
|
|
| ja juz się dowiedziałam że będę potrzebowała świstka ze spowiedzi ale nadal pozostaje pytanie co na prezent,bo nie chciałabym dawać kaski, tylko coś, co po paru latach nadal będzie przypominać o "TYM" dniu, bo pieniądze niestety zostaną wydane na (zazwyczaj) jakieś pierdoły... |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
hxxp://pierwszezabki.pl]
 |
|
|
|
 |
elenka
Pomogła: 34 razy Dołączyła: 02 Lip 2007 Posty: 2710 Skąd: TiDżi
|
Wysłany: 2008-12-01, 12:49
|
|
|
| aina1985 i zaświadczenie o byciu u spowiedzi też musisz mieć |
_________________
 |
|
|
|
 |
aina1985

Dołączyła: 07 Paź 2008 Posty: 368 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-12-01, 14:33
|
|
|
no muszę muszę niestety |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
hxxp://pierwszezabki.pl]
 |
|
|
|
 |
Amanii

Pomogła: 24 razy Dołączyła: 23 Mar 2008 Posty: 1485
|
Wysłany: 2008-12-01, 17:22
|
|
|
nieprawda. ja jestem mama chrzestna a nie byłam u spowiedzi i nie dostałam słynnej "karteczki" do podbicia. to zależy od parafii chrztu dziecka. w niektórych wymagane jest jedynie zaswiadczenie z twojej pafarii, że jesteś katoliczką i możesz być matką chrzestną. to czy pójdziesz do spowiedzi i do komunii nie ma tu nic do rzeczy bo to twoja prywatna sprawa (aczkolwiek dziwnie się na mnie patrzono, bo byłam jedną z nielicznych osób które nie szły. ale byli też rodzice jednego z dzieci, więc w sumie nie było tak źle ) |
_________________ "Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali? Czy ja jestem dziecko, a oni tak dojrzali?
Oni mają paragrafy, a my mamy granaty w gębie, które mogą nam wypalić..."
 |
|
|
|
 |
YolaW

Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2008-12-01, 22:15
|
|
|
U nas jest tak: chrzestna kupuje białą szatkę a chrzestny świecę. Do imprezy chrześni się nie dokładają. Od nich Olaf dostał kasę i książeczki pamiątki z chrztu z miejscami na wpisy i zdjęcia (ja jak byłam chrzetną to też dałam kasę i książeczkę z modlitwami dla dzieci, za to jak się chrześniak urodził to dałam mu srebrną łyżeczkę z grawerami).
Co do kościoła to u nas wymagane jest zaświadczenie, ale nie karteczka ze spowiedzi. Chrzestny Olafa nie był u komunii, bo mieszka z narzeczoną i ksiądz mu rozgrzeszenia nie dał |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
 |
mossi

Pomogła: 20 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 2010 Skąd: Sari/Wro
|
Wysłany: 2008-12-02, 00:06
|
|
|
co do prezentów "inwestycji na przyszłość" to ja dostałam 10 $ od chrzestnego... teraz to prawie nic jest, a 20 lat temu kupa kasy
ja sobie nie wyobrażam nie pójść do Komunii na chrzcie chrześniaka, rodzina by mnie wyklnęła... U nas niby też trzeba zaświadczenie o tym, że się przynależy do Kościoła i takie tam, ale ja jakoś nie musiałam, a nie było to w moim kościele parafialnym. |
_________________ Ja chcę dobrze ale nie udaje mi się to jak Kaliszowi dieta |
|
|
|
 |
aina1985

Dołączyła: 07 Paź 2008 Posty: 368 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-12-02, 12:48
|
|
|
Amanii, ja wiem że będę musiała iść do spowiedzi,bo się pytałam, zazdroszczę Ci Twojej parafii, ze Ty nie musisz,a ja boję sie po prostu że jak zaczne to nie skończę sie spowiadać,ze potrwa to kilka godzin
YolaW, wydaje mi się że z tą książeczką to dobry jest pomysł i chyba go nawet wykorzystam |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
hxxp://pierwszezabki.pl]
 |
|
|
|
 |
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2008-12-02, 13:44
|
|
|
| Aina, czy Tobie zależy na tym, by być matką chrzestną i zdajesz sobie sprawę z tego obowiązku? To nie jest świadkowanie na slubie, ale przyjęcie odpowiedzialności za pomoc w katolickim wychowaniu dziecka. Taki jest sens bycia rodzicem chrzestnym. Jesli spowiedź jest takim problemem, to moża warto się zastanowić nad tym wszystkim. To nie jest tylko impreza, ale sakrament, który dla katolika ma dużą wartość. Rodzice chrzestni powinni stanowić dla dziecka wzór człowieka i katolika, który żyje wiarą. |
|
|
|
 |
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2008-12-02, 14:06
|
|
|
| Ania D. napisał/a: | | To nie jest tylko impreza, ale sakrament, który dla katolika ma dużą wartość |
Nie dla każdego tzw katolika Aniu,dla wielu osob to po prostu formalości i własnie okazja zeby spotkac sie z rodzinka na imprezce.
| Ania D. napisał/a: | | Rodzice chrzestni powinni stanowić dla dziecka wzór człowieka i katolika, który żyje wiarą. |
Ja równiez mam chrześnicę,kiedy była chrzszczona ja mialam jakies 16 lat .Obecnie nie jestem katoliczka więc nie moge byc dla niej wzorem katolika .Różnie z tym w zyciu bywa,nie wszytko się przewidzi |
|
|
|
 |
aina1985

Dołączyła: 07 Paź 2008 Posty: 368 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-12-02, 14:34
|
|
|
| Ania D., wiem oczywiście jaka rolę powinna pełnic Matka Chrzestna.Kocham swojego Chrześniaka i dlatego przejmuje sie tym dniem,w zasadzie pierwszym ważniejszym dniu w Jego zyciu.Spowiedź?chodzi mi raczej o to,ze jestem osobą wierzącą ale nie za często praktykującą,więć moim zdaniem nie powinno byc przymusu spowiedzi,w końcu uczono mnie że Bóg jest wszędzie, wiec chyba w domu też mogę sie wyspowiadać a Bóg mnie wysłucha i rozgrzeszy, prawda? |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
hxxp://pierwszezabki.pl]
 |
|
|
|
 |
YolaW

Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2008-12-02, 18:26
|
|
|
| aina1985 napisał/a: | | YolaW, wydaje mi się że z tą książeczką to dobry jest pomysł i chyba go nawet wykorzystam |
A proszę Cię bardzo Miło mi, że mogę Ci jakoś pomóc |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
 |
dżo

Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2008-12-03, 08:02
|
|
|
| aina1985 napisał/a: | | moim zdaniem nie powinno byc przymusu spowiedzi |
aina1985, jeśli jesteś katoliczką to spowiedź nie powinna być dla Ciebie przymusem, tylko potrzebą, bo spowiedź oznacza pojednanie z Bogiem,
w kwestii wiary jestem równie radykalna co AniaD, nie można przynależeć do kościoła (np. katolickiego) i wybierać sobie zasad, przyjmować to co nam pasuje a odrzucać co jest niewygodne, |
|
|
|
 |
aina1985

Dołączyła: 07 Paź 2008 Posty: 368 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-12-03, 11:02
|
|
|
| na temat Kościoła i katolicyzmu mogłybysmy dużo pisac i się sprzeczać(ale czy jest sens),bo każdy ma swoje zdanie na ten temat i ma do tego prawo i uważam,że nie należy go podważać.A powiem szczerze,że nie miałam za duzo do powiedzenia mając pół roczku, czy chcę byc katoliczkę czy tez nie,o tym zadecydowali moi rodzice... |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
hxxp://pierwszezabki.pl]
 |
|
|
|
 |
dżo

Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2008-12-03, 11:18
|
|
|
aina1985, majac pół roku nie możesz zdecydować, ale będąc już dorosła owszem,
nie za bardzo rozumiem Twojej wypowiedzi,
w pierszym poście decydujac się na bycie matką chrzestną deklarujesz tym samym przynależność do Kościoła Katolickiego,
w ostatnim poście dajesz do zrozumienia, że nie miałaś wyboru bo na siłę przyłaczono Cię do wspólnoty religinej,
brak mi tu konsekwencji, |
|
|
|
 |
kocham_tramwaje
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 07 Wrz 2008 Posty: 997
|
Wysłany: 2008-12-03, 11:19
|
|
|
wydaje mi sie, ze to nia takie latwe.
znam ludzi bardzo wierzacych, bedacych jednoczesnie radykalnymi antyklerykalami.
ale faktem jest, ze rodzic chrzestny ma obowiazek dbac o zycie duchowe chrzesniaka.
ale-tak mi sie wydaje-kwestie duchowe to tez pewna moralnosc , tak wiec nie chodzi tylko o przypilnowanie dziecka, by chodzilo do kosciola (nie tylko w niedziele) ale o przekazanie pewnych wartosci. religia (nie chodzi mi o kosciol w tym momencie-bo to odrebna sprawa) jest zrodlem wartosci, wg ktorych osoby wierzace powinny zyc. w momencie , kiedy sie decydujemy na sakramenty-to pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyc. bylam swiadkiem na slubie, nie musialam byc zadeklarowana katoliczka-szczerze powiem, ze poczulam szacun do ksiedza udzielajacego slubu mojej psiapsiole (w bardzo, bardzo malej miejscowosci), za to, ze ani razu nie dal mi odczuc (np gdy podczas mszy nie klekalam) ze cos jest nie teges.
ale jesli ktos by mnie poprosil o zostanie matka chrzestna-odmowilabym.
aina1985, nie twierdze z kolei, ze na Twoim miejscu bym odmowila. jesli czujesz sie na silach prowadzic przez zycie dziecko, i wziac odpowiedzialnosc, za jego rozwoj duchowy-zrob to. chocby dlatego, ze my dorosli uczymy sie od dzieci.
| euridice napisał/a: | | Chociażby moja najbliższa rodzina, która wciąż nalega, żebyśmy ochrzcili Lusię, mimo iż my nie jesteśmy wierzący. |
znam klimat doskonale. nawet tesciowa proponowala, ze ona wezmie mala i ochrzci, ze my nawet nie musimy wiedziec, kiedy |
_________________ hxxps://www.facebook.com/pages/Poduszkarka/1391382977755418?ref=hl
hxxps://www.facebook.com/pages/Flash-Decor/114932025350210?bookmark_t=page |
|
|
|
 |
dżo

Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2008-12-03, 11:21
|
|
|
| walaija napisał/a: | | znam ludzi bardzo wierzacych, bedacych jednoczesnie radykalnymi antyklerykalami |
ale wiara katolicka niw zmusza do "kochania" księży, można przecież się z nimi nie zgadzać, nie wszystkich trzeba lubić, przecież nie wierzy się w księdza tylko w BOGA, |
|
|
|
 |
kocham_tramwaje
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 07 Wrz 2008 Posty: 997
|
Wysłany: 2008-12-03, 11:21
|
|
|
| euridice napisał/a: | akt apostazji istnieje i można jej dokonać |
z tego co mi wiadomo, ksieza nie chetnie sie godza na to. psuje im to statystyki
[ Dodano: 2008-12-03, 11:22 ]
| dżo napisał/a: | | nie wierzy się w księdza tylko w BOGA | no w polszy roznie z tym bywa |
_________________ hxxps://www.facebook.com/pages/Poduszkarka/1391382977755418?ref=hl
hxxps://www.facebook.com/pages/Flash-Decor/114932025350210?bookmark_t=page |
|
|
|
 |
|
|