"Pani" do teściowej? |
Autor |
Wiadomość |
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-07-11, 20:31
|
|
|
jednostronność świadczy o poziomie rozmawiających. |
|
|
|
|
hans
jestem słowianinem
Pomógł: 13 razy Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 1018 Skąd: śmiesznogród
|
Wysłany: 2007-07-11, 21:01
|
|
|
Wicia napisał/a: | Moja teściowa w takiej sytuacji mówi "mój Pan" |
Bo może ona u niego tylko służy |
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
martka
Pomogła: 88 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 3822 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-07-11, 21:28
|
|
|
hans napisał/a: | Wicia napisał/a:
Moja teściowa w takiej sytuacji mówi "mój Pan"
Bo może ona u niego tylko służy |
brutalne hans |
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2007-07-11, 22:17
|
|
|
Wicia napisał/a: | Moja teściowa w takiej sytuacji mówi "mój Pan" |
Moja teściowa też parę razy w rozmowie ze mną dała "małżonek" Częściej o nim mówi "dziadek", a on o niej "babcia".
Dziwne to pokolenie, moja matka nie potrafi powiedziec "JA". Nigdy, w rozmowie z nikim. O sobie mówi "człowiek" - "człowiek kupił, człowiek zrobi" albo bezosobowo - "się załatwi, się załatwiło" Kiedy jeszcze z nią utrzymywałam kontakt werbalny, to prowokowałam: np. (ona): "się kupiło" (ja): "kto kupił?" (ona): "no, człowiek kupił!" |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
hans
jestem słowianinem
Pomógł: 13 razy Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 1018 Skąd: śmiesznogród
|
Wysłany: 2007-07-12, 00:20
|
|
|
martka napisał/a: | brutalne hans |
Ale prawdziwe niestety, w wielu "związkach" starej daty to jest po prostu gra do jednej bramki...partnerstwo...zapomnij, on pan na włościach, ona służebnica pańska...”piwo przynieś kobieto”
A u nas w domiku wszyscy spoufaleni, cała trójeczka...Pierożek mówi na mnie tatunku czasem Jarunku, a czasem miszunku i dobrze mi z tym i jeśli kiedyś dziecko me będzie chciało być ze mną na ty, to nie zgłaszam sprzeciwu absolutnie |
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Nova
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 03 Lip 2007 Posty: 231 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2007-07-12, 10:51
|
|
|
Capricorn napisał/a: | (ona): "się kupiło" (ja): "kto kupił?" (ona): "no, człowiek kupił!" | |
|
|
|
|
sylv
niedowiarek
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3138 Skąd: Sz-n
|
Wysłany: 2007-07-12, 11:16
|
|
|
hans napisał/a: | bramki...partnerstwo...zapomnij, on pan na włościach, ona służebnica pańska...”piwo przynieś kobieto”
|
dokladnie. moj dziadek ostatnio na imieninach cioci powiedzial, a propos innej imprezy: "nooo, super bylo; fajna mielismy kelnerke" (chodzilo o moja mame, a jego corke). krew mnie zalala, naprawde. to jedno zdanie doskonale podsumowalo jego postawe wobec stosunkow damsko-meskich w zawiazku/rodzinie... |
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2007-07-18, 11:04
|
|
|
rekord - ostatnio słyszałam, jak starszy pan o swojej zmarłej żonie mówił per NIEBOSZCZYCA "kupilismy to jak jeszcze żyła nieboszczyca", "nieboszczyca zawsze mówiła, że... " |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
ina
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2936 Skąd: południe
|
Wysłany: 2007-07-18, 11:05
|
|
|
Capricorn napisał/a: | "kupilismy to jak jeszcze żyła nieboszczyca", "nieboszczyca zawsze mówiła, że... " |
|
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE |
|
|
|
|
Wicia
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 448 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2007-07-18, 12:14
|
|
|
no... mało sympatyczne... |
_________________ www.kartonzabawek.pl |
|
|
|
|
biechna
Pomogła: 65 razy Dołączyła: 09 Cze 2007 Posty: 4587
|
Wysłany: 2007-07-18, 16:23
|
|
|
... |
Ostatnio zmieniony przez biechna 2011-10-11, 10:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2007-07-18, 16:35
|
|
|
biechna napisał/a: | Capricorn napisał/a: | NIEBOSZCZYCA |
obym nie wiedziała, jak mówił na żonę za życia... |
też nie wiem. |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
sylv
niedowiarek
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3138 Skąd: Sz-n
|
Wysłany: 2007-07-18, 18:44
|
|
|
Capricorn napisał/a: | NIEBOSZCZYCA |
czy tylko dla mnie brzmi to jak nazwa jakiejs paskudnej choroby?
ale powiem Wam, przez poltora roku bylam konkubina i malo jest slow, ktorych nie cierpie tak, jak tego... |
|
|
|
|
biechna
Pomogła: 65 razy Dołączyła: 09 Cze 2007 Posty: 4587
|
Wysłany: 2007-07-18, 19:52
|
|
|
... |
Ostatnio zmieniony przez biechna 2010-05-22, 17:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2007-07-18, 20:18
|
|
|
biechna |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
hans
jestem słowianinem
Pomógł: 13 razy Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 1018 Skąd: śmiesznogród
|
Wysłany: 2007-07-18, 21:26
|
|
|
biechna napisał/a: | "Gdzie są konkubenci? Zawołaj konkubentów na obiad" |
na miły buk...znowu się posmarkałem, ze śmiechu...ludzie to mają jazdy...ja to chyba normalny jestem |
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-07-18, 22:05
|
|
|
hans napisał/a: | ja to chyba normalny jestem |
|
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2007-07-18, 22:09
|
|
|
biechna, niezła jazda |
|
|
|
|
YolaW
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2007-07-19, 09:39
|
|
|
biechna nieźle... współczuję.
Słowa konkubina też nie cierpię, bo mi się z melinami i pijactwem kojarzy (a byliśmy w tym stanie 2 lata!).
sylv napisał/a: | NIEBOSZCZYCA
czy tylko dla mnie brzmi to jak nazwa jakiejs paskudnej choroby? |
|
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-07-19, 19:30
|
|
|
YolaW napisał/a: | bo mi się z melinami i pijactwem kojarzy (a byliśmy w tym stanie 2 lata!).
|
No to ladnie Dobrze ze wyszliscie na prosta
Syl - no faktycznie nieboszczyca to jak np. pryszczyca, tez mogloby pasowac;)
Dobrze, ze jestem Alicja, synową czy przyszla synowa, a jestesmy razem"dzieci" . Konkubina faktycznie brzmi jak spod budki z piwem |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
YolaW
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2007-07-20, 17:12
|
|
|
YolaW napisał/a: | (a byliśmy w tym stanie 2 lata!). |
haha wyszło jak byśmy przez 2 lata razem mieli ciąg alkoholowy
Alispo napisał/a: | No to ladnie Dobrze ze wyszliscie na prosta |
Alispo masz rację Dzięki Bogu! |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-07-20, 19:16
|
|
|
no mój bartek dowiedział się ostatnio, ze kiedyś to był wychowany w normalnej rodzinie, normalnie jadł i sie zachowywał...
stwierdził ze woli te nienormalną, bo przynajmniej wszystko jest bardziej prawdziwe
(chwilę wcześniej była wymiana zdań jacy to rodzice byli paskudni, jaki to on był leniwy i inne takie. każdy się wybielał a drugiego obsmarował, dziękujemy za taka "normalność") |
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2007-07-20, 19:18
|
|
|
pao napisał/a: | no mój bartek dowiedział się ostatnio, ze kiedyś to był wychowany w normalnej rodzinie, normalnie jadł i sie zachowywał...
stwierdził ze woli te nienormalną, bo przynajmniej wszystko jest bardziej prawdziwe
(chwilę wcześniej była wymiana zdań jacy to rodzice byli paskudni, jaki to on był leniwy i inne takie. każdy się wybielał a drugiego obsmarował, dziękujemy za taka "normalność") |
no, ładnie.
moja teściowa kiedyś - przy mnie - wyjęła karton ze "starymi" zdjęciami, podsunęła mojemu mężowi pod nos zdjęcie jego pierwszej miłości z tekstem: "taką miałeś fajną ta narzeczoną, myślałam, że się z nią ożenisz, a Ty co?" |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
martka
Pomogła: 88 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 3822 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-07-20, 19:21
|
|
|
spoko pao.... mój P. tez kiedyś usłyszał, ze 'jakimś dziwnym ludziom zaufał' (chodziło o mnie i moja rodzinę oczywiście). ja byłam w pokoju obok i było to na tyle głośno wykrzyczane, żeby mieć pewność, ze ja to usłyszałam
Capricorn... ten klimat tez nie jest mi obcy.... |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-07-20, 19:23
|
|
|
Cytat: | moja teściowa kiedyś - przy mnie - wyjęła karton ze "starymi" zdjęciami, podsunęła mojemu mężowi pod nos zdjęcie jego pierwszej miłości z tekstem: "taką miałeś fajną ta narzeczoną, myślałam, że się z nią ożenisz, a Ty co?" |
przeczytałam to Bartkowi. komentarz jeden
"to w stylu mojej mamy"
|
|
|
|
|
|