wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
dr.Romanowska
Autor Wiadomość
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-09, 12:57   dr.Romanowska

Otóż uspokoiłam się, bo dowiedziałam sie, ze moja mała nie ma żadnej anemii, a lekarz z Medicover'a chciala mi dziecko paść duża dawką żelaza, folika, witamin...

Dowiedziałam się, że przynajmniej powinnam dawać dziecku 100ml lub najlepiej 2x 100ml mkeka krowiego dziennie :roll: , to nam się nie spodobało
Jeśli nie chcemy, to polecila świeże kozie mleko (skąd ja miałabym wziąść?)

Soki świeże- nienajlepszy to pomysł, lepiej utrzeć buraka czy warzywo i dodać do jedzenia, bo nie jesteśmy przyzwyczajeni do trawienia ekstraktów... ( w wielu książkach czytałam, że soki są jaknajbardziej ok :roll: )

Kaszy jaglanej- nie wolno moczyć, bo będzie wilgociotwórcza, gotować po przepłukaniu. Moczona spowodowała podobno u dziecka zespół wewnętrznej wilgoci.

Poleca wyprażanie kaszy przed ugotowaniem.

Do kaszy nie dodawać świezych owoców, by lepiej się trawiła...

Banany złe, mam nie podawać. śluzotwórcze i wilgociotwórcze.

Jajko do 3x w tyg, strączki 2x w tyg.
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
Ostatnio zmieniony przez kociakocia 2009-02-09, 16:22, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
ag 


Pomogła: 45 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2008
Posty: 1127
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-02-09, 16:16   

Ja jeszcze nie wprowadziłam w życie zaleceń dr Romanowskiej - stopniowo wprowadzam zmiany, tzn. odstawienie nabiału. Banany i przetwory sojowe już poszły w kąt. Największy problem mam z ziołami, bo Łukasz w ogóle ich nie chce pić, ucieka na sam ich widok.
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-09, 16:20   

ag, a może spróbuj z syrop z jabłek lub wiśni? ja kupiłam od Lerki takie: hxxp://www.evergreen.pl/koncentrat-wisniowy-p-168.html
hxxp://www.evergreen.pl/koncentrat-jablkowy-p-162.html
dolewam ciutek do pokrzywy jabłkowy najczęściej... i smakuje jak mięta 8-)
i chce to pić! :-D
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2009-02-09, 20:20   

Kociakocia, a w jakim celu zaleciła to mleko?
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-09, 21:08   

AniaD... powiedziała, że dziecku jest mleko potrzebne do 1,5roku, a że ja już dziecka nie karmię, to żebyśmy choć dawali 100ml.
Nie rozumiem, bo taka minimalna ilość praktycznie nie ma żadnego znaczenia jeśli chodzi o jakieś 'niby 'dobro' w nim. I w sumie to sie dziwię, że lekarz mający wiedzę na temat szkodliwości nabiału cos takiego poleca.
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
devil_doll
[Usunięty]

Wysłany: 2009-02-09, 21:16   

kociakocia bylismy w pazdzierniku i nam powiedziala, ze modyfikowane tylko do roku a krowiego nie zalecala w ogole . nie wiem moze dlatego ze adas jest owo wege a ja vegan ? nie wiem.
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2009-02-09, 21:26   

A nie można zastąpić innym, np. migdałowym? Pytam tak, z ciekawości, bo sama byłam zdumiona, że ona poleca mleko krowie.
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2009-02-09, 21:31   

Ania D. napisał/a:
sama byłam zdumiona, że ona poleca mleko krowie

ja również,
gdy byłam u niej ze swoją siostrzenicą to zalecała wręcz odwrotnie czyli całkowite wyeliminowanie mleka i jego przetworów z diety dziecka,
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-09, 21:38   

namawiała nas najlepiej do kupna świeżego koziego, bo ono bedzie najzdrowsze
mleko migdałowe powiedziala, ze dobrze, wogole temat mleka szybko ucięliśmy, bo nie akceptujemy go pod żadna postacia, modyfikowane również
generalnie bardzo mila pani, poświęcila nam godzinę i jesteśmy zadowoleni, tylko to mleko tak jakoś... :-? ale ok.
no i mam pytanie, bo tu na wd zaleca sie namaczanie jaglanej kaszy, chyba, że juz coś pochrzaniłam, dr.Romanowska stanowczo odradziła

p.s. mam jej karteczkę z rozpiską-mleko-najlepiej świeże kozie, na mojej kartce gdzie notowałam mam resztę

dziewczyny, ale przecież modyfkowane to tez jest z krowy, no chyba, że sojowe
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
devil_doll
[Usunięty]

Wysłany: 2009-02-09, 21:58   

kociakocia masz racje ale czasami nie da sie inaczej i do tych 6mcy wg dr Pietkiewicz Rok mod trza podac jak nie karmi sie piersia , sojowego osobiscie bym nie podala. Pietkiewicz Rok mowila ,ze nutramigen jest bodajze najlepszy czy cos.
Nam romanowska powiedziela , ze jesli dziecko jest na modyfikowanym to tylko do roku bo potem nie ma potrzeby a sojowe jest ciezkostrawne i soje odradza.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-02-09, 21:59   

devil_doll napisał/a:
Nam romanowska powiedziela , ze jesli dziecko jest na modyfikowanym to tylko do roku bo potem nie ma potrzeby
zastanawiam się, skąd się biorą takie różnice w zaleceniach - moja siostrzenica ma od lekarza nakaz picia mleka modyfikowanego do końca 3 roku życia - i pije 2 butle dziennie
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-09, 22:05   

devil doll, sojowego i ja bym nie dała, wkońcu moje dziecię ma być weganką nie uczuloną na ten smakołyk ;-)
no nic, zeby nie było, żem się przyssała do tego mleka, jak rzep do psiego ogona, no ale nie mogę się przełamać, zrobiłam juz w żywieniu dziecka taki progress w stronę wszelakiego dobra i zdrowia z tego płynacego, że sobie nie wyobrażam inaczej, mam nadzieję, ze moje ambicje i męża nie będą kosztem dziecka.
pamietam te kupki malej po mleku modyfikowanym, obfajdana była po łokcie, teraz piekna ścisła kupka, czysta dupka, to o czymś też świadczy...
słysze jak teraz siedze, że mleko (sztuczne- bo o tym min. była mowa, ja nie karmie od wielu mcy) do 1,5 roku ma dostawac dziecko...tez nie wiem skąd się biora rózne zalecenia, nie qmam
a na kozę miejsca nie mam w mieszkaniu, a szkoda, fajne zwierzatko :- :-D

[ Dodano: 2009-02-09, 22:13 ]
i mam do Was prośbę, bo nie moge znaleść nic na temat tego "zespołu wewnętrznej wilgoci" u córeczki, co zdiagnozowała pani doktor, stwierdzila to patrząc na Blankę- że ma rozdziawiona buzię :shock: , no ja mam 1sze dziecko i dzieci miewaja te pyszczki rozdziawione przecież :?:
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
 

Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 28 Lis 2008
Posty: 239
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-02-09, 23:19   

Z tym mlekiem to faktycznie dziwna sprawa :shock: Nawet zwykli lekarze nie zalecają krowiego tylko modyfikowane jak pisała Lily do 3r.ż. Choć znam dzieci,które piły łaciate z kartonu zanim skończyły rok :shock:

Wydaje mi się,że można spokojnie dziecku podawać migdałowe albo ryżowe zamiast krowiego. I na forum czytałam,że tak dziewczyny robią i dzieciaczki zdrowiutkie. Moja na cycu i póki co w ogóle bez nabiału,ale pije też mleczka migdałowe,sezamowe,z nerkowców,z dodatkiem słonecznika,dyni...
kociakocia napisał/a:
Kaszy jaglanej- nie wolno moczyć, bo będzie wilgociotwórcza, gotować po przepłukaniu. Moczona spowodowała podobno u dziecka zespół wewnętrznej wilgoci.


hmm ja na początku też moczyłam,ale z lenistwa zaniechałam procederu. Ale jakieś 4 miesiące chyba moczyłam.

A jak długo podawałaś taką namoczoną kaszę :?:

kociakocia napisał/a:
nie moge znaleść nic na temat tego "zespołu wewnętrznej wilgoci"

Wydaje mi się,że powinnaś szukać w terminologii medycyny chińskiej,np hxxp://www.cudownyportal.pl/article.php?article_id=322]TU
Cytat:
FLEGMA - skrzepnięty śluz, powstały w skutek nadmiaru wilgoci i gorąca. Często bierze początek w śledzionie oraz żołądku i gromadzi się w płucach, zatokach, jelitach, macicy, kanałach energetycznych. Obejmuje złogi tłuszczu w sercu i naczyniach krwionośnych.
GORĄCO WILGOTNE - patologiczny stan, łączący zarówno nadmiar wilgoci, jak i nadmiar gorąca. Może on dotknąć wątrobę, pęcherzyk żółciowy , jelita lub macicę.
WILGOĆ - odnosi się do inwazji egzogennej, zewnątrzpochodnej, atakującej układ mięśniowo - szkieletowy (wilgoć wiatru) lub endogennego, wewnątrzpochodnego osłabienia śledziony, prowadzącego do akumulacji wodnej w organach lub jamach.
WILGOĆ FLEGMY - chroniczna flegma, która jest czysta lub biała i atakuje głównie płuca, macicę lub przewód pokarmowy. Różni się od gorąca flegmy.
WILGOĆ ŚLEDZIONY - występuje przy niedoborach energii Qi śledziony, gromadzi wilgoć. Prowadzi to do zatrzymania wody w brzuchu, luźnych lub wodnistych stolców i niepełnego trawienia. Jest to często podstawa do powstawania przekrwienia w płucach, flegmy.
WILGOĆ WIATRU - u osób wrażliwych, narażenie na wiatr, wilgotne środowisko lub wystąpienie uprzednio nadmiaru wewnętrznej wilgoci spowoduje reumatyzm, powierzchniowe bóle stawów. Odpowiada za różne dolegliwości mięśniowo - szkieletowe.


Cytat:
stwierdzila to patrząc na Blankę- że ma rozdziawiona buzię :shock:

może mała ma katar,przytkany nos :?: i stąd ten pomysł na wilgoć w organizmie,czyli śluz.

Może wypowie się ktoś kto zna się na medycynie chińskiej :?:

Cytat:
dzieci miewaja te pyszczki rozdziawione przecież

Ano mają mają,ale nie powinny ;-) Można poczytać o tymhttp://www.logopedia.net.pl/artykuly/55/wczesne-uwarunkowania-rozwoju-mowy.html]TUTAJ Polecam jako logopeda ;-)
_________________

 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2009-02-10, 00:40   

devil_doll napisał/a:
do tych 6mcy wg dr Pietkiewicz Rok mod trza podac jak nie karmi sie piersia , sojowego osobiscie bym nie podala. Pietkiewicz Rok mowila ,ze nutramigen jest bodajze najlepszy czy cos.


potwierdzam, bo nam też to dr Pietkiewicz-Rok powiedziała, ale po 6. msc-u powiedziała, że spokojnie można przejść na ryżowe i migdałowe, co uczyniliśmy :-) .

co do mleka krowiego, to pewnie nie chodziło jej o to z kartonu, tylko o świeże - nie pasteryzowane, choć ja oczywiście i takiego bym nie dała i dziwię się również, bo chyba tmc je odradza :shock:

kaszy jaglanej nie moczę, ale płuczę ją zawsze b długo, bo jest po prostu strasznie brudna - widać po wodzie i to płukanie pozbawia ją ziemistego posmaku :-) . nad prażeniem pomyślę
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-02-10, 04:22   

ajanna napisał/a:
bo chyba tmc je odradza :shock:
nie, nie odradza, tak samo jest w przypadku mięsa, ryb i całej reszty produktów spożywczych, medycyna chińska nie odradza, wszystko zależy od konstytucji danego człowieka, czy jest to osoba "niedoborowa" czy "nadmiarowa". W zaleceniach państwa Romanowskich, z reguły nabiał i mięso przedstawiają jako pokarm do omijania, ze względu na problem przebiałczenia, jednak w przypadku dzieci, dr Romanowska podchodzi do sprawy troszkę ostrożniej.

kociakocia, rozumiem Twoje zdziwienie, tym bardziej, że sami nie chcecie spożywać nabiału, w takiej sytuacji polecam Ci napisac maila lub po prostu zadzwonić do doktor (najlepiej w godzinach 6.30-7.30 rano) i najzwyczajniej w świecie dopytać się o tą kwestię, a także wyjasnic resztę wątpliwości, które pojawiają się po wizycie.

A świeże mleko kozie czy krowie (niepasteryzowane ekologiczne) mozna spokojnie dostać w sklepach ze zdrową żywnością. :-)

[ Dodano: 2009-02-10, 04:30 ]
kociakocia napisał/a:
I w sumie to sie dziwię, że lekarz mający wiedzę na temat szkodliwości nabiału cos takiego poleca.
wg doktor, dobry jakościowo nabiał nie jest szkodliwy, ale tez nie jest dobry dla każdego, tak jak pisałam, wszystko zależy od konstytucji człowieka
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-10, 09:06   

Dzięki , to co napisałaś, coś wyjaśnia.
Kaszę płukałam wieczorem, moczyłam na noc, rano gotowanie i do wieczora zjadała, czasem zostawało na następne rano. Mąż uważa, że nie należy jej moczyć, doktor również. Więc coraz więcej jest teorii :roll:
Mała jest okazem zdrowia, nie miała kataru, nic, czasem ten pyszczek w zaciekawieniu się otwiera… kurcze, teraz będę jej się przyglądała 8-)

I dziękuje za linki Aś, za godzinę zacznę czytać, bo jeszcze jestem nieprzytomna, kawa, kawa…

Pamietam w schemacie jak pisałaś ajanna o tym co mówiła Ci dr.Pietkiewicz-Rok, bardzo mi to utkwilo, dlatego też w 9mcu bez obawy zaczęliśmy robić mleczko z migdałów :-)
Natomiast prażenie kaszy pozbawia jej chyba w dużym procencie wartości?

No i dochodze do Dagi, to co mówisz ma sens, najprawdopodobniej doktor wzięła pod uwagę, że moje dziecko od 5mca nie dostawało już mojego mleka i stąd te zalecenia...
Co do koziego świeżego- w eko sklepach chodzi Ci o takie z kartonika, czy inne, bo to zalecenie było- prosto spod cycka kozy świeże mleko :-D
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-02-10, 09:51   

kociakocia napisał/a:
Natomiast prażenie kaszy pozbawia jej chyba w dużym procencie wartości?
nie, bo to jest kasza, a nie pestki czy orzechy, a i te można tak podprażyć delikatnie, żeby nie przejmować się stratami odżywczymi

Mleko kozie, o którym pisałam jest sprzedawane w szklanych butelkach, świeże ( hxxp://www.pyszneizdrowe.pl/index.php?p2665,mleko-kozie-750ml-eko). To co jest w kartonach, jest pasteryzowane.
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-10, 10:23   

przepraszam, żem taka dociekliwa... ale nie wiesz Daga ile to mleko może mieć dni przydatności, bo jak świeże, to powinno być spożyte w miare szybko...
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-02-10, 10:25   

kocia, mleko to jest tak tłuste, że może stać w lodówce do 5 dni :-)
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-10, 10:40   

no i teraz kolejny dylemat- mleko sie znalazło kozie... DagaM big thx! a my za tym nabiałem tak nie jestesmy :-( poradzcie proszę... :-/
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-02-10, 10:51   

to nie stosujcie, na tym forum jest wiele dzieci wegańskich od urodzenia i są zdrowe, dbajcie o stałą dostawę wapnia w menu z innych źródeł niz nabiał (gdzies jest o tym na forum)
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-10, 11:13   

dzieki za wsparcie!

i jeszcze wkleję kawałek z książki B.Zak-Cyran, tu jest jakieś wyjaśnienie, tylko, że słowo daję nie wiem czy ta diagnoza nie jest pochopna wobec Blanki, na podstawie kawałka banana jaki dawałam raz na 2 dni? :-? ( no dobrze... dorzućmy jeszcze tą nieszczęsną namaczaną kaszę... )

27.gif
Plik ściągnięto 19066 raz(y) 5,61 KB

nadmierna wilgoć.jpg
Plik ściągnięto 629 raz(y) 419,36 KB

 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2009-02-10, 20:10   

Ale te owoce...no ja sobie niewyobrażam życia bez tego. Kilka dni bez surówek, owoców i czuję się bardzo żle, chce mi się pić, ale woda, herbata nie zaspokajają pragnienia. Czuję się wyschnięta na wiór. Nie wiem kto by mnie musiał przekonywać do wyższości termicznego jedzenia... :-?
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-10, 20:20   

mnie bardzo zaniepokoil artykuł , który powyżej nieco polecila przeczytać, dopiero teraz usiadłam w spokoju i skupieniu i wcale mi sie on nie podoba :-(
tzn. tam jest kilka rzeczy, które widze u mojego dziecka stąd to niezadowolenie (i dziękuję za niego bardzo!)

'Dla odzwyczajenia od smoczka należy posłużyć się plastikową płytką przedsionkową, składającą się z części zakładanej pod wargi i kółka do trzymania. Chcąc ja utrzymać, dziecko musi pobudzić do pracy mięsień okrężny warg, a obecność płytki narzuca konieczność oddychania przez nos.' - czy ktoś wie co to za plytka i jak to wygląda?
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2009-02-10, 21:04   

śmierdzą mi te teorie dr Romanowskiej, może tylko tak brzmi, ale dziwnie. Kto to jest? i o co chodzi????
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,32 sekundy. Zapytań do SQL: 10