wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Antywalentynki
Autor Wiadomość
Amanii 


Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 23 Mar 2008
Posty: 1485
Wysłany: 2009-02-11, 14:21   

sylv napisał/a:
jestem w stanie pojąć, że komuś chce się rzygać na widok zamieniania na tandetny syf takiej pięknej sprawy jak miłość.

ja też :) bo mi też się chce rzygać.. ale tak samo mi się chce rzygać na wszystkie mikołaje, gwiazdki itp przed Bożym Narodzeniem. Mnie też przeraża sprowadzenie Bożego Narodzenia do kupowania prezentów i gadżetów z mikołajem. Tylko że nie słyszałam żeby ktoś mówił "bojkotuje boże narodzenie bo jest komercyjne". Jeśli już nie obchodzi to albo dlatego, żę niewierzący, albo dlatego że nie ma z kim ich spędzić.
A 90% moich znajomych obnosi się z tym, że walentynek nie obchodzi bo to amerykańskie i komercyjne święto i że "kocha się na co dzień a nie od święta" (przy czym nie przeszkadza im to oczywiście popijać amerykańskiej i komercyjnej coca-coli :D ). No nie wiem.. to takie "ooo jestem taki alternatywny bo wszyscy idą do kina a ja się zaszyję w domu i będę ponad tą tandetą".
I taka postawa mnie bardziej irytuje niż wszystkie serduszka i różowe pluszaki świata.

aa, żeby nie było - te słowa nie były o nikim z tego forum, a juz tym bardziej nie o Kammie, bo jak już mówiłam jej pomysł jest świetny. Właśnie o to chodzi - świętowanie po swojemu :mrgreen: I approve. :mrgreen:
_________________
"Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali? Czy ja jestem dziecko, a oni tak dojrzali?
Oni mają paragrafy, a my mamy granaty w gębie, które mogą nam wypalić..."

 
 
frjals 
ískalt tófa


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1706
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-02-11, 14:29   

W. dziś odkrywczo zakrzyknął: "ooo, w sobotę walentynki, to moze obejrzymy ten film o miłości (jeszcze raz)". Chodziło mu o któryś bollywoodzki, co to kiedyś razem oglądaliśmy, 3 godziny, podobało mu się :-> .
Więc kto wie, jak nie zapomni to będziemy musieli uczcić te walentynki ;-) :lol: .
Ja co prawda im starsza tym bardziej romantyczna :roll: , żałosne :roll: , ale formuła komercyjna taka jak teraz przy walentynkach mi nie leży. No i wogóle, "za moich czasów" czegoś takiego nie było, nie przyzwyczaiłam się. Choć oczywiscie z chęcią bym sprzedała z tej okazji parę wisiorków-serduszek :-P
_________________

 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-02-11, 14:38   

sylv napisał/a:
mnie osobiście walentynkowa różowo-miśkowo-serduszkowa oprawa raczej śmieszy.


A ja to jakas chyba dziwna jestem, bo jakos nie mam nic przeciwko rozowym miskom, sercom etc. Zawsze lubilam dostawac takowe ;-) Tylko, ze osobiscie - jak przypadku kazdych jednodniowych swiat - wolalabym byc obdarowanaym czymkolwiek na codzien, a nie tylko jeden dzien w roku...
Ja na szczescie wyjatkowo w tym roku zostalam pozbawiona wszelkich dylematow zwiazanych z Walentynkami, ale moze sama sobie sprawie jakiegos mega kiczowatego na maxa rozowego miska koniecznie z serduchem w lapach ;-)
Albo dziewczynkom takowe sprezentuje, a co... :-P
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2009-02-11, 14:41   

Amanii napisał/a:
kocha się na co dzień a nie od święta

Szczytna idea ;) Ale jak się ogląda swojego partnera przez pół godziny dziennie i to między garami a pieluchami to zaiste ciężka do zrealizowania ;)
Amanii napisał/a:
No nie wiem.. to takie "ooo jestem taki alternatywny bo wszyscy idą do kina a ja się zaszyję w domu i będę ponad tą tandetą".

Mnie też denerwuje bycie innym 'na siłę' tak samo, jak zlewanie się z tłumem za wszelką cenę :P
Amanii napisał/a:
aa, żeby nie było - te słowa nie były o nikim z tego forum, a juz tym bardziej nie o Kammie

Oczywiście, to tylko refleksje ogólne zainspirowane tematem :)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2009-02-11, 14:42   

Amanii napisał/a:
Tylko że nie słyszałam żeby ktoś mówił "bojkotuje boże narodzenie bo jest komercyjne". Jeśli już nie obchodzi to albo dlatego, żę niewierzący, albo dlatego że nie ma z kim ich spędzić.


tylko że Boże Narodzenie w przeciwieństwie do Walentynek nie jest Z ZAŁOŻENIA komercyjne.

Amanii napisał/a:
No nie wiem.. to takie "ooo jestem taki alternatywny bo wszyscy idą do kina a ja się zaszyję w domu i będę ponad tą tandetą".

Martuś napisał/a:
Mnie też denerwuje bycie innym 'na siłę' tak samo,


no ale co z tego? może tak właśnie czują. nie rozumiem, co w tym irytującego.
porównanie z kolą dla mnie trochę nietrafione, trudno przykładać produkt spożywczy do świąt. ogólnie nie rozumiem, czemu jeżeli kogoś drażni tandeta tego święta i się od niego odcina, to od razu musi dostać etykietkę pozera, który robi to tylko dlatego, że tak jest "alternatywnie".
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2009-02-11, 14:45   

A ja tam bojkotuje na całej linii!Precz z amerykańskim dyfuzjonizmem ]:-> :-P
Ja tam wolę po słowiańskiej nucie świętować ,noc Kupały i inne w ten deseń :-)
My prawie nigdy nie robimy sobie z P.prezentów niespodzianek(tzn z żadnych okazji właściwie) i chyba bym swój własny cielęcy ogon prędzej zobaczyła gdybym coś z tej romantiko okazji dostała ,P zresztą też ogon by ujrzał własny( oby nie rogi :-P ) :->
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2009-02-11, 14:46   

Mnie się wydaje, że Walentynki nie były z założenia komercyjne, tak wynika z tego, co jest napisane w Wiki, na początku chodziło chyba o wysyłanie sobie kartek z wyznaniami miłości.

[ Dodano: 2009-02-11, 14:50 ]
sylv napisał/a:
ogólnie nie rozumiem, czemu jeżeli kogoś drażni tandeta tego święta i się od niego odcina, to od razu musi dostać etykietkę pozera, który robi to tylko dlatego, że tak jest "alternatywnie".

Ale to nie tak :) Jeśli kogoś to rzeczywiście aż tak drażni, to spoko. Ale jest mnóstwo ludzi, zwłaszcza tzw 'zbuntowanych nastolatków' ;) którzy właśnie na siłę obnoszą się z tym, jakie to beznadziejne i tandetne, bo z założenia bojkotują ogólnie wszystko co się da ;) Myślę, że Amanii chodzi o to samo :) Dodam jeszcze, że bardzo często bojkotują to święto samotne dziewczyny/kobiety, które w głębi duszy by może i sobie poświętowały, jakby miały z kim, ale że nie mają, to lepiej porozwodzić się nad tandetnością tego święta i je zbojkotować ;) I nikt nie pisze, że jak kogoś wk*** to święto, to jest pozerem, może czuje to inaczej niż my po prostu ;)
A ja myślę, że szczególne okazje, tak jak wszystko inne, to tylko narzędzia, ani dobre ani złe z góry, i tylko od nas zależy, jak ich użyjemy.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2009-02-11, 15:01   

Ja tam nie jestem ani zbuntowaną nastolatką ani też samotną kobietą ani też w głębi duszy nie marzę o jakimś uroczym upominku a na zewnątrz odżegnuję się wszelkimi członkami od tego, po prostu nie lubię i już.Generalnie nie lubię świętować razem z kalendarzem (z własnymi urodzinami włącznie ) :roll: Tysiąckrotnie wolę akcje spontaniczne pod byle pretekstem to i owszem :-)
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-02-11, 15:05   

frjals napisał/a:
No i wogóle, "za moich czasów" czegoś takiego nie było
ha, a ja pamietam w szkole Walentynki - niektórym dziewczynom przynoszono po kryjomu prezenty w czasie lekcji (tzn. ktoś pukał do drzwi i mówił, że to prezent dla Wiolki czy kogoś tam), i szczerze mówiąc mi akurat było przykro, że nigdy nic nie dostałam (ale pewnie nie tylko mi)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2009-02-11, 15:10   

Dyńka, ale nie bierz tego do siebie, ja napisałam, jak umiałam, o co mi chodzi, i nie pisałam absolutnie mając na myśli kogoś konkretnego!

Lily, też nie dostałam nigdy Walentynki z Poczty Walentynkowej, bo byłam grubą i brzydką kluchą :P
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Amanii 


Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 23 Mar 2008
Posty: 1485
Wysłany: 2009-02-11, 15:23   

ja też nie :( ale sama wysyłałam hurtowo, jako że dość kochliwe dziewcze byłam. Ale raz dostałam na adres domowy, anonimowy list, pięknie wykaligrafowany, i jakiś łańcuszek w środku. Do dziś nie mam pojęcia kto to mógł być, ale byłam przeszczęśliwa po prostu :)
a w szkole to było coś, prawie w ogóle nie było lekcji bo ciągle listonosze roznosili kartki :) ach.. aż mi się łezka zakręciła w oku :) wtedy to się człowiek umiał cieszyć z tego, i nie obchodziło go czy to amerykańskie czy chińskie :D
_________________
"Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali? Czy ja jestem dziecko, a oni tak dojrzali?
Oni mają paragrafy, a my mamy granaty w gębie, które mogą nam wypalić..."

 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2009-02-11, 15:43   

Martuś no co Ty luzik ,ja też posłużyłam sie jedynie przykładem :-)
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
arahja 


Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 23 Cze 2008
Posty: 1148
Skąd: brno
Wysłany: 2009-02-11, 15:56   

Martuś napisał/a:
Ale jest mnóstwo ludzi, zwłaszcza tzw 'zbuntowanych nastolatków' ;) którzy właśnie na siłę obnoszą się z tym, jakie to beznadziejne i tandetne, bo z założenia bojkotują ogólnie wszystko co się da


Hm, chyba podpadam pod bojkotowanie wszystkiego, co się da - ale nie na siłę, tylko tak czuję.
I żeby nie było, przez ostatnie cztery lata miałam z kim "świętować". ;) Uważam, że trudno znaleźć coś tandetniejszego od serduszka z I LOVE YOU (kurczę, nawet po polsku trudno to wyprodukować?). I nigdy nikomu takiego nie sprezentuję. :P
_________________
hxxp://czeski-sen.blogspot.cz
 
 
Flippi 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 28 Lip 2007
Posty: 401
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-02-12, 13:24   

A nie jest tak, że intencja jest ważna? Na Walentynki raczej nie dostaję prezentów, ale z okazji moich kolejnych rocznic trzeźwości jestem obdarowywana całą masą słoników, grających kartek, pluszowych miśków z serduszkami itp. :mryellow: Nie nazywam tego tandetą, bo te prezenty nabierają wartości dzięki szczerym intencjom moich przyjaciół... Spoglądam na nie z sentymentem, są dla mnie czymś więcej niż tylko durnostojkami - są dowodem na to, że ktoś o mnie pamięta, ceni mnie, że jestem dla niego ważna, że zadał sobie dla mnie trud.
(Choć niektóre jednak trzymam w szafie :mrgreen: )
_________________
---------------------------
Mój blog
www.prawdziwy.blox.pl

hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
Amanii 


Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 23 Mar 2008
Posty: 1485
Wysłany: 2009-02-12, 15:14   

Kupiłam dziś słit walentynkowy prezent dla Stasia :) Są to dwie kostki gitarowe w kolorze różowym. Alg w walentynki i dzień po nagrywa w studio płytę (demo) z zespołem. Plus - notorycznie gubi kostki i wciąż nie ma czym grać. Wmontuję je sprytnie w jakąś kartkę własnej produkcji (np czarną z różowymi serduszkami i tekstem) - kształtem trochę nawet przypominają serduszka :D
Czyli jest i róż i serduszka i element praktyczny :) Poza tym będzie miał na zawsze pamiątkę w postaci nagranej z ich użyciem płyty. Myślę, że się spodoba :D
_________________
"Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali? Czy ja jestem dziecko, a oni tak dojrzali?
Oni mają paragrafy, a my mamy granaty w gębie, które mogą nam wypalić..."

 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2009-02-12, 15:23   

Wow, Amanii, ja też chcę mieć taką 'rozważną i romantyczną' dziewczynę :lol: :lol: :lol:
(ja się nie łudzę, że dostane choćby kwiatka ;) )
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2009-02-12, 15:33   

Focza napisał/a:
Och, wypraszam sobie

:lol:
_________________
wariatka!
 
 
Amanii 


Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 23 Mar 2008
Posty: 1485
Wysłany: 2009-02-12, 16:18   

Cytat:
'rozważną i romantyczną' dziewczynę :lol: :lol: :lol:

ech gdyby widział mnie teraz jak klnę i złorzeczę ucząc się składać kopertę.. :D

czy to naprawdę jest takie trudne, czy to ja nie mam skilla?
_________________
"Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali? Czy ja jestem dziecko, a oni tak dojrzali?
Oni mają paragrafy, a my mamy granaty w gębie, które mogą nam wypalić..."

 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2009-02-12, 16:20   

a propos komercjalizacji walentynek, to w ciągu kilku godz. dostałam dziś 2 walentynkowe oferty promocyjne... biur podróży :shock:

R. mnie ciągnął na pornowalentynki do klubu :-P , ale nie mamy z kim zostawić chłopaków, a Weronika sama imprezuje, ale bynajmniej nie walentynkowo, nawet bez chłopaka chyba - wniosek walentynki nie są w modzie wśród młodzieży :lol:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-12, 18:08   

ajanna, a to jakieś filmy edukacyjne będą wyświetlane w tym klubie? :mrgreen:
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2009-02-12, 19:36   

nie wiem dokładnie - coś takiego w Saturatorze robią :mryellow:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-12, 19:43   

w klubokawiarni byłam kiedyś na takiej balążce... co tam się działo............ :shock: :mryellow: 8-)
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-02-12, 21:06   

kamma nieźle się obdarowaliście :mryellow: taki zestaw pizzowy to ja co jakiś czas mężowi serwuje;) nie wiem co z tymi walentynkami, olewamy tak dokumentnie, kiedyś np. wyruszaliśmy w jakiś miły wojaż ale teraz ni dy rydy. ani nie reagujemy pozytywnie ani negatywnie, zobaczymy, może samo się coś wydarzy w tym dniu :roll:
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2009-02-12, 21:39   

ajanna napisał/a:

R. mnie ciągnął na pornowalentynki do klubu

zainteresowało mnie to.. ;) :P
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2009-02-12, 22:40   

Moje dzieciaki oszalały na punkcie walentynek, dzis i wczoraj szaleństwo walentynkowych laurek dla kolezanek i kolegów z klasy. Narobiły tego ile sie da, jutro Karolinka wrzuci do specjalnej skrzyneczki w szkole, nie podpisane od kogo. A Emil wręczy swojej ukochanej ( nie jedynej) w przedszkolu.
Karolinka dzis 2 razy powtórzyla smetnym głosem, że ona to pewnie żadnej walentynki od nikogo nie dostanie...zobaczymy.
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,39 sekundy. Zapytań do SQL: 8