|
Wyciskanie dziecka z brzucha |
| Autor |
Wiadomość |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-10-26, 18:03
|
|
|
| neina napisał/a: | | M. mowi, ze nie bedzie zaskarzac poloznej, bo nie chce jej sie z nia szarpac. | może niech chociaż złoży skargę do rzecznika praw pacjenta? to było w Polsce, tak? |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
adriane

Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3064 Skąd: teraz Irlandia
|
Wysłany: 2008-10-26, 18:28
|
|
|
| neina napisał/a: | | Jedna z nich polozyla sie na brzuchu mowiac do drugiej "pilnuj, czy nikt nie idzie". |
W dodatku jeszcze niektóre położne czy lekarze uważają, że osoby rodzące są głuche
Bardzo wpółczuję Twojej koleżance. |
_________________ Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991. |
|
|
|
 |
Tusia

Pomogła: 19 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 557 Skąd: Czę100chowa
|
Wysłany: 2008-10-26, 20:13
|
|
|
| Po prostu szok, nie mogę w to uwierzyć, aż się płakać chcę jak myślę co twoja koleżanka i jej dzidzia przeżyły i nadal przeżywają. Rozumiem, że nie ma siły szarpać się z tą babą, ale może chociaż opisanie "akcji" na stronie fundacji "Rodzić po ludzku" żeby inne kobiety wiedziały co za "położna" tam pracuje. |
_________________ hxxp://www.forumveg.webd.pl] |
|
|
|
 |
YolaW

Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2008-10-27, 00:01
|
|
|
| neina napisał/a: | | M. mowi, ze nie bedzie zaskarzac poloznej, bo nie chce jej sie z nia szarpac. Moze jak ochlonie, to zmieni jeszcze zdanie. |
wiesz, jak Ją rozumiem...ja też nie miałam siły się szarpać a potem chciałam o wszystkim zapomnieć. Teraz miałabym ochotę napisać co mi zrobili, ale na stronie fundacji nie znalazłam miejsca gdzie można napisać coś na szpital...wiecie gdzie można? Chętnie bym napisała parę słów...
A co do lekarzy to można o nich poczytać opinie i samemu napisać co się o nim myśli na stronie:
www.znanylekarz.pl |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-10-27, 00:09
|
|
|
Ło matko, to se poczytałam o mojej byłej lekarce |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
neina

Pomogła: 44 razy Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 2342 Skąd: Teddington
|
Wysłany: 2008-10-30, 00:29
|
|
|
Lekarz stwierdzil zlamanie lub pekniecie obojczyka u malutkiej, odmowil jednak usg, okolice obojczyka wciaz spuchniete. No i Lenka ma zoltaczke, pomimo naswietlania poziom bilirubiny nie spada, wiec pediatra kazal odstawic mala od piersi i karmic sztucznie, twierdzac, ze to mleko matki pogarsza sprawe. Czy to normalne |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0> |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-10-30, 00:33
|
|
|
| neina napisał/a: | wiec pediatra kazal odstawic mala od piersi i karmic sztucznie, twierdzac, ze to mleko matki pogarsza sprawe. Czy to normalne | tak mówią, choć ponoć wystarczy własne mleko przegotowane podawać |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
YolaW

Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2008-11-02, 21:48
|
|
|
| neina napisał/a: | | pediatra kazal odstawic mala od piersi i karmic sztucznie, twierdzac, ze to mleko matki pogarsza sprawe |
faktycznie mleko matki spowalnia wydalanie bilirubiny, ale nie oznacza to, że ona nie spadnie u dziecka karmionego piersią - proces o prostu będzie wolniejszy. Jak wysoka jest u Małej ta bilirubina? U Olafa był wysoki poziom (26), ale larmiłam tylko piersią i w końcu spadł mimo, że ze szpitala byliśmy wypisani gdy poziom wciąż był jeszcze wysoki... |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
 |
neina

Pomogła: 44 razy Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 2342 Skąd: Teddington
|
Wysłany: 2008-11-02, 23:35
|
|
|
| Kilka dni temu byl 18, teraz juz jest lepiej, ale dziewczyny ciagle sa w szpitalu i mala jest naswietlana. Je juz mleczko mamy, chyba sa juz na prostej. |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0> |
|
|
|
 |
YolaW

Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2008-11-02, 23:40
|
|
|
| neina napisał/a: | | Kilka dni temu byl 18, teraz juz jest lepiej |
to super! Nas wypisali ze szpitala jak poziom był jeszcze 21 i sam spadł mimo 100% karmienia piersią (choć wolno). U nas przy takim poziomie już nie naświetlali...Powiedzieli, że jesli spada to w końcu spadnie a najważniejsze, że idzie w dół i powiedzieli, że możemy iść do domu. |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
 |
maga
mama Zioma
Pomogła: 79 razy Dołączyła: 03 Cze 2008 Posty: 4625 Skąd: sielsko izersko
|
Wysłany: 2008-11-03, 08:05
|
|
|
| a w ogóle to skąd ta żółtaczka poporodowa się bierze? Można temu jakoś zapobiec? |
_________________
 |
|
|
|
 |
martka

Pomogła: 88 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 3822 Skąd: UK
|
Wysłany: 2008-11-03, 09:42
|
|
|
| neoaferatu napisał/a: | | My(rodzice niepełnosprawnych dzieci) uważamy ze osłabieniu dziecka sprzyja szczepienie, dziecko jest słabsze i żółtaczka może się nasilić. |
pewnie może, ale nie musi. moi chłopcy byli naświetlani z powodu żółtaczki po porodzie, a nie są szczepieni. |
|
|
|
 |
dżo

Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2008-11-03, 10:13
|
|
|
| maga napisał/a: | | Można temu jakoś zapobiec |
o to pytałam połozne w piatek podczas wizyty u nich i wyjaśniły mi, ze zapobiec nie można ALE ..... naświetlanie powinno wykonywac się tylko w przypadku silnej żółtaczki, w zależności od stanu dziecka a nie standardowo jak to sie robi u nas w szpitalach,
powiedziały też, ze jesli dziecko ma lekką żółtaczkę to wystarczy odpowiednia dieta matki (jeszcze nie wiem jaka) i picie danej mieszanki ziół, przeczekanie i żółtaczka sama przechodzi, |
|
|
|
 |
YolaW

Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2008-11-04, 21:11
|
|
|
| maga napisał/a: | | a w ogóle to skąd ta żółtaczka poporodowa się bierze? Można temu jakoś zapobiec? |
Mnie powiedziano w szpitalu, że przy ciężkim porodzie żółtaczka jest zazwyczaj dość mocna. Ale nie sądzę, by to był jedyny czynnik i by to przesądzało, że ona będzie.
| neoaferatu napisał/a: | | My(rodzice niepełnosprawnych dzieci) uważamy ze osłabieniu dziecka sprzyja szczepienie, dziecko jest słabsze i żółtaczka może się nasilić. Wg nas porodówka to nie jest czas ani miejsce na szczepienie malutkiego niedojrzałego dziecka, które musi przestawić sie z fazy życia płodowego w fazę życia pozamacicznego i w związku z tym jego organizm jest obciążony różnymi zadaniami. |
Zgadzam się z tym. Myślę, że gdyby Olafka nam nie zaszczepili to nie byłoby takiego problemu z żółtaczką jaki był...
| dżo napisał/a: | | naświetlanie powinno wykonywac się tylko w przypadku silnej żółtaczki, w zależności od stanu dziecka a nie standardowo jak to sie robi u nas w szpitalach, |
tak, a chłopcy muszą mieć chronione jąderka (oprócz oczu oczywiście). Ja nie wiedziałam o tym kiedy naświetlali Olafka (na szczęście "tylko" jedną dobę i parę godzin następnego dnia - choć to itak sporo) i nie dopilnowałam i w sumie nie wiem czy w szpitalu o to zadbali.
| dżo napisał/a: | | przeczekanie i żółtaczka sama przechodzi, |
Mnie to samo powiedzieli przy wypisie z wciąż jeszcze wysoką bilirubiną. Kazali cierpliwoe czekać. I przeszło |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
 |
notasin

Pomogła: 11 razy Dołączyła: 29 Sie 2008 Posty: 1877 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: 2009-03-03, 01:00
|
|
|
mojej znajomej tez wyciskali coreczke z brzucha, tez w gdnsku, na zaspie i tez zaplacila.. na dodatek cieszy sie, ze tak zrobili, bo malej spadalo juz tetno, znajoma straszyli kleszczami, jak dla mnie hardcore.. a ona jest im wdzieczna, myslala ze tak to powino byc!
a opsac porod i odradzic komus szpital mozna tu: hxxp://www.rodzicpoludzku.pl/
ja zagladalam zanim sie zdecydowalam gdzie rodze. |
_________________ <img src="hxxp://lbym.lilypie.com/i1I9p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/B6ktp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
slonce zawsze swieci
 |
|
|
|
 |
nitka
SzumiąceWMózguLiście

Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2009-03-03, 09:05
|
|
|
| neoaferatu napisał/a: | | KIedy cesarka była niemozliwa, bo dziecko było juz w kanale i spadało mu tętno wolałam(instynktownie?) naciśnięcie łokciami od góry macicy niż kleszcze. | ale dlaczego?? Chwyt łokciowy najczęściej rozwala macicę, a kleszcze nie. |
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
 |
nitka
SzumiąceWMózguLiście

Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2009-03-04, 00:58
|
|
|
| ale to nie jest wyciąganie na siłę przecież, tylko na skurczu raczej przytrzymanie, żeby się nie cofał dzidź. No i rozwalenie macicy - przy chwycie tego całego kristerella czy jak mu tam oznacza po prostu, że często macica pęka. |
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
 |
|
|