wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
soki warzywne w kartonach
Autor Wiadomość
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2009-03-02, 15:19   

kiszony napisał/a:
z forumveg:
alan001 napisał/a:
Ja mam tą możliwość sprawdzenie takich rzeczy w laboratorium, moja koleżanka pracuje i sprawdza mi np. powiem wam ciekawostkę:
Robili badania co zawiera sok Kubuś i znaleźli wszystko prócz karotenu!

dla mnie to żadna informacja, w internecie mozna napisać wszystko, jestem ciekawa jak rzeczona koleżanka sprawdziła zawartośc karotenu w Kubusiu, spytałeś o to kiszony czy uwierzyłeś na słowo?
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-03-02, 15:25   

dżo napisał/a:
dla mnie to żadna informacja, w internecie mozna napisać wszystko
otóż to, jeśli mozna zachwalić za kasę hxxp://www.sfora.pl/Nie-kupuj-produktow-zachwalanych-w-internecie-a3397 to i pisać anty reklamę ( nie wspomne juz o plotce z ust do ust)
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
kiszony 


Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 40
Wysłany: 2009-03-02, 15:56   

nie, no nie wierzę we wszystko co przeczytam w necie ^^
też mi się to jakoś nieprawdopodobne wydawało ;d
_________________
ogórek, ogórek, zielony ma garniturek.! ^^
 
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2009-03-02, 16:31   

Ja dzis kupiłam Emiowi Kubusia takiego niby bez cukru. Dla mnie to ulepek, i nawet jeśli on nie ma dodatku cukru, to koncentrat, z którego jest zrobiony ma go tonę. Wierze, że tam nie ma karotenu, tam jest sam cukier ;) :lol:
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
samolociara

Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 12
Wysłany: 2009-03-04, 12:44   

Kiedyś spędziłam 3 miesiące w Stanach i po powrocie przerzuciłam się na wegetarianizm - warzywa i owoce pochłaniam w ilościach ogromnych, uwielbiam! a zwłaszcza soki warzywne, są cu-dow-ne!
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-03-04, 20:33   

wiecie co? mnie powoli zaczyna męczyć analizowanie każdego produktu, bo wychodzi na to że wszystko jest niepełnowartościowe lub szkodliwe. Nie ma nic wartościowego! Przecier pomidorowy ze sklepu - be, przecier zrobiony w domu - niepełnowartościowy, bo pomidory z których zrobiony kupione na targu, a te pomidory to pewnie z niepewnego źródła itd. Trochę to uogólniłam ale niestety takie wnioski są wysuwane po każdym podobnym zapytaniu jak ten żuka :-(

muszę przestać analizować każdy produkt bo oszaleję i nie będę mogła nic jeść a energia słoneczna mi nie wystarczy bo nie mam tak rozwiniętej świadomości i za mało szarych komórek by z niej w pełni skorzystać :-P

raz na jakiś czas sok z kartonu nie zaszkodzi, bo owszem - można wyeliminować szkodliwe produkty czy czynniki w dużym stopniu, ale nie uciekniemy od czasów i zanieczyszczeń wśród których żyjemy. Ja osobiście zakochałam się ostatnio w soku pomidorowych, który piję właśnie z kartonów.

Nie mam wystarczającej wiedzy jak niektóre z nas, ale chyba czasem niewiedza jest błogosławieństwem :mryellow:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-03-04, 20:43   

maryczary napisał/a:
wiecie co? mnie powoli zaczyna męczyć analizowanie każdego produktu, bo wychodzi na to że wszystko jest niepełnowartościowe lub szkodliwe.
podzielam Twoje odczucia... a wręcz doszłam do wniosku, że nie ma takiej opcji, bym się zdrowo odżywiała (choćby dlatego, że zwyczajnie mnie na to nie stać, zresztą żywność eko wcale nie jest idealna)
poza tym mam faceta, który pomimo że nie jest już młodzieniaszkiem, je dużo słodyczy, zupki z torebki, białe pieczywo, masę przetworzonego jedzenia, popija wszystko napojami kawowymi w proszku, napojami gazowanymi i piwem, jest okazem zdrowia, jedyne co mu dolega to kręgosłup, ale ma prawo, choroba zawodowa... ze mną jest w każdym razie zdecydowanie gorzej pod względem zdrowotnym, a przecież o wiele bardziej się staram...
doszłam więc do takiego wniosku, zapomnianego może trochę, że bardzo duży wpływ ma nasza głowa i większość dolegliwości właśnie w niej się rodzi...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-03-04, 20:51   

Lily napisał/a:
doszłam więc do takiego wniosku, zapomnianego może trochę, że bardzo duży wpływ ma nasza głowa i większość dolegliwości właśnie w niej się rodzi...

i ja podzielam twoje odczucia ;-)
jestem osobą bardzo pogodną i niczym prawie się nie przejmuję, jestem zdrowa, omijaja mnie grypy czy anginy, nie miewam kataru a jak mnie coś zaczyna w gardle drapać to udaję że wcale mnie nic nie drapie :-P A mój S. ma odwrotnie, choć jest na mojej zdrowej kuchni, to wiecznie coś mu dolega, a przynajmniej tak mu się wydaje, bo to wszystko w głowie jego się rodzi, niestety... więc apeluję: UŚMIECHAJCIE SIĘ BEZ PRZERWY i olejcie to co nieważne!

(trochę zeszłam z tematu o kartonowych warzywkach - z góry przepraszam :-D )
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-03-04, 20:54   

są jeszcze tzw. dobre geny ;) mój niemąż ma zdrową rodzinę, ja nie ;) (i nie jest to kwestia nawyków żywieniowych, bo oni nie żywią się zdrowo)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
maharetefka 


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 19 Gru 2008
Posty: 1566
Wysłany: 2009-03-05, 06:33   

maryczary, Lily, wlasnie o to mi chodzilo. mniej wiesz, zdrowszy umrzesz :mrgreen: .
_________________
go vegan!
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2009-03-05, 09:28   

Maryczary, to nie chodzi o to, żeby na wszystko tak patrzeć, ale jeśli można wybierać coś, co jest mniej przetworzone czy w "zdrowszym"opakowaniu, to warto z tego korzystać (np. kupując przecier w słoiku, a nie w puszce). Ja uważam, że warto dać sobie luz, że wszystko mogę, ale nie muszę. Jak coś się zje (zjada) niezdowego, to trudno, przynajmniej warto jeść to ze smakiem, a nie z poczuciem winy. Ale to nie znaczy, że nie warto wiedzieć o pewnych sprawach. Ja tam się nie zadręczam tym, że coś jest nie takie. Jak mogę sama zrobić, to robię, jak nie, to kupuję (typu warzywa na targu) i nie martwię się, że są takie, a nie inne.
 
 
frjals 
ískalt tófa


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1706
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-03-05, 10:39   

maryczary napisał/a:
Ja osobiście zakochałam się ostatnio w soku pomidorowych, który piję właśnie z kartonów.

też lubię, szczególnie kiedy odkryłam, że taki sam sok jak z kartonu można zrobić z przecieru w szkalnym słoiku ;-) . Kupuję przecier, rozcieńczam wodą i jest sok pomidorowy :mryellow: , przypuszczam, że w fabryce soków też używają takich właśnie przecierów.

Jeżeli chodzi o te kartony, to B. zwrócił mi ostatnio uwagę, że na naszym śmietniku do makulatury pisze że można też wrzucać kartony po sokach :shock: . Wcześniej tego nie było, może w czasie segregacji je wybierają i są odpowiednio przerabiane?
_________________

 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-03-05, 11:09   

frjals napisał/a:
też lubię, szczególnie kiedy odkryłam, że taki sam sok jak z kartonu można zrobić z przecieru w szkalnym słoiku . Kupuję przecier, rozcieńczam wodą i jest sok pomidorowy , przypuszczam, że w fabryce soków też używają takich właśnie przecierów.
dokładnie tak robie wrzucając pietruszke i pieprz :-D

frjals napisał/a:
Jeżeli chodzi o te kartony, to B. zwrócił mi ostatnio uwagę, że na naszym śmietniku do makulatury pisze że można też wrzucać kartony po sokach . Wcześniej tego nie było, może w czasie segregacji je wybierają i są odpowiednio przerabiane?
pamietam, że jak wrzucałam do kominka, to się spalał :roll: ale.... tu stronka wiele wyjaśni hxxp://www.ekospotkania.republika.pl/segregacja.htm

mąz mi właśnie powiedział, że jak rano podjeżdza śmieciara (akurat jak on wychodzi do pracy), patrzył jak oni z kontenerów wrzucaja śmieci, idzie to do tego bebna wszystko po kolei, nie wiem, moze tam ten bęben w srodku sie okręca i jak wrzucaja załóżmy papier, to jest on odseparowany od plastiku itd?
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
frjals 
ískalt tófa


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1706
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-03-05, 11:16   

Ale chodzi ci o zwykłe śmietniki? Z nich wszystko idzie do zmielenia i na wysypisko.
Po śmietniki do segregacji (te kolorowe) przyjeżdża samochód bez kręcioły.

[ Dodano: 2009-03-05, 11:17 ]
Hm, no na tej stronie piszą, że nie można wrzucać kartonów po sokach, muszę to sprawdzić na naszym śmietniku jeszcze raz :roll:
_________________

 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-03-05, 11:19   

frjals, wiesz co, pójde do administracji i sie spytam, bo dziwne jest to, że przykładają się ludzie do segregacji, mamy w smietniku kontenery na to i tamto, a do smieciary niby wrzucaja wszystko bez podzaiłu :?:
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
olgasza 
królowa życia


Pomogła: 124 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3140
Wysłany: 2009-03-05, 11:41   

bo te smieci w sortowni i tak sa jeszcze raz sortowane. Zalezy od firmy, ktora sie tym zajmuje. U nas przyjezdza smieciara i laduja tylko papier albo tylko plastik fantastik.
A co do Tetrapakow, to u nas tez jest napisane na pojemnikach ( ale dla odmiany z tworzywami sztucznymi) ze mozna wrzucac, wiec moze maja jakis sposob, zeby ta folie aluminiowa oddzielac...

koniec OT
_________________
hxxp://ekostyl.blogspot.com/
 
 
Lalka 

Dołączyła: 18 Mar 2009
Posty: 129
Wysłany: 2009-04-19, 14:47   

a wracając do doszukiwania się w każdym produkcie szkodliwych lub zdrowych substancji- moim zdanie też czasem się przesadza...
Z własnego doświadczenia wiem, że Ci, którzy odżywiają się zdrowo, sa wolni od nałogów mogą prędzej umrzeć niż Ci, którzy stoją pod budką z piwem, chleją i jedzą byle co!.
Przykład mojego taty, który zachorował na raka przełyku, podczas gdy nie znał smaku papierosa ani alko... I był mistrzem kuchni!
_________________
hxxp://www.vivanatura.pl/]Ekologiczna żywność!
hxxp://www.rolnictwoekologiczne.org.pl//]Ekologiczna rolnictwo!
hxxp://www.hxxp://www.ekonsument.pl///]Ekonsument!
 
 
 
Judyt 

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 90
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2009-10-01, 22:38   

Czytałam sporo stron poświęconych rakowi i dzieci z ZD i autyzmem. Tam bardzo źle się pisze o kartonikach, zdecydowanie się je odrzuca przy naturalnym leczeniu i oczyszczaniu organizmu z toksyn. Kartonik to fatalne opakowanie dla soków – zabezpieczająca go od środka folia wydziela do soku aluminium i inne szkodliwe związki. Martuś przekonywała, że mało przenika tych atomów do soku, ale trzeba pamiętać, że zawsze w zdrowiu chodzi o sumę, bo wszystko się w organizmie sumuje. Folia nie zabezpiecza przed kontaktem z aluminium w wystarczającym stopniu.
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2009-10-01, 23:13   

----
Ostatnio zmieniony przez Malati 2013-11-08, 22:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-10-02, 19:08   

Judyt napisał/a:
Kartonik to fatalne opakowanie dla soków

A dla mleka zbożowego?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,33 sekundy. Zapytań do SQL: 12