wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Opisy porodów w domu
Autor Wiadomość
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2009-03-20, 12:32   Opisy porodów w domu

Zakładam nowy wątek z opisami porodów domowych. Łatwiej będzie je znaleźć osobom zainteresowanym rodzeniem w domu.

Mój poród (19.03.2009 r):

W nocy ze środy (18 marca) na czwartek około 2.00 zaczęły się regularne skurcze co 7 minut. Zadzwoniłam do położnej, aby skonsultowaćco mam robić, zaleciła ciepłą godzinną kąpiel.
Zapisywałam częstotliwość skurczów, które, mimo, że bardzo regularne nie występowały częściej niż 7 – 8 minut. Mąż nieświadomy niczego spał w najlepsze a ja stałam przy komodzie tuptając energicznie w miejscu – pomagało mi to przetrwać skurcze.

O 9.00 rano przyjechała położna, zbadała mnie między skurczami i okazało się, że mam już 5 cm rozwarcie. Teoretycznie, więc poród bardzo ładnie i sprawnie przebiegał. Około 10.00 rozpoczęły się skurcze przypominające patre, miałam 9 cm rozwarcia. I od tej chwili poród miał przebiec już szybciutko. Niestety Tymon nie chciał dobrze wstawić się kanał rodny, miał krzywo ułożoną główkę, która nie mogła się wpasować. Próbowałyśmy wielu metod, pozycji, aby mu pomóc, ale szło bardzo ciężko.

Około 12.00 rozpoczęły się właściwe skurcze parte ale były bardzo krótkie, w każdym cyklu zaledwie po 3 co uniemożliwiało mi odpowiednie wypieranie dziecka. Przyjmowałam wszystkie możliwe pozycje, od kurczej, klęczącej, po stojącą na ugiętych kolanach, ale wszystko na nic, skurcze były intensywne, ale było ich za mało, więc gdy Tymon trochę posuwał się do przodu zaraz po ustaniu skurczów się cofał. Dla mnie trwało to wielki, choć położne (na II okres porodu przyjechała druga do pomocy) twierdziły, że idzie mi naprawdę sprawnie. Niemniej widziałam, że intensywnie wymyślają różne sposoby, aby poprawić ilość skurczów, bo ta faza porodu niebezpiecznie zaczęła się przedłużać.
Mimo moich wcześniejszych wyobrażeń o cichym, bezgłośnym porodzie krzyczałam wniebogłosy. Nie podejrzewałam się o takie „zdolności” i przede wszystkim taki brak oporów, ale krzyk bardzo mi pomagał.

W końcu pękł pęcherz płodowy, wody były lekko zielonkawe, ale położne zadecydowały, ze kontynuujemy poród w domu (teoretycznie zielone wody go dyskwalifikują).
Niestety moje słabe skurcze nadal nie pozwalały Tymonowi na wyjście. Byłam już bardzo zmęczona i miałam serdecznie dosyć, marzyłam tylko o tym, aby się położyć i zasnąć. Położne pomagały mi ściskając miednicę a w końcu w akcie desperacji lekko wypychając dziecko przez naciskanie na brzuch i to był przełom. Od tej chwili po trzech skurczach o godzinie 14.19 urodził się nasz synek.

Był owinięty dwa razy pępowiną, (która była niespotykanie długa jak na tak małe dziecko), dlatego wody były lekko zielonkawe. Urodził się malutki (2880 g), z czarnymi długimi włosami, grzeczny i spokojny. Dostał 10 punktów, nie miał żadnych problemów z przyssaniem się do piersi.

Jestem bardzo zadowolona z przebiegu porodu i wdzięczna położnym za ich determinację i pomoc. To wspaniałe kobiety.

Nigdy nie miałam żadnych wątpliwości, co do porodu w domu. Teraz nie mam ich tymbardziej. Jeśli jest się pod dobrą opieką to wszystko jest możliwe.
Pękłam tylko w jednym miejscu, bardzo delikatnie.

Po porodzie pytałam położnej czy w szpitalu w mojej sytuacji pozwoliliby mi na dokończenie porodu naturalnie, bez wspomagaczy. Nie pozwoliliby, ponieważ procedury szpitalne są ściśle określone i tak przedłużająca się II faza jest niedopuszczalna, należy podać oksytocynę jeśli nie ma finiszu po 0,5 godzinnych skurczach partych.
Ostatnio zmieniony przez dżo 2009-03-20, 15:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2009-03-20, 12:50   

Dżo, naprawdę pięny poród miałaś, i jak na pierwszy raz to naprawdę szybki!
dżo napisał/a:
Mimo moich wcześniejszych wyobrażeń o cichym, bezgłośnym porodzie krzyczałam wniebogłosy.

;)
dżo napisał/a:
Po porodzie pytałam położnej czy w szpitalu w mojej sytuacji pozwoliliby mi na dokończenie porodu naturalnie, bez wspomagaczy. Nie pozwoliliby, ponieważ procedury szpitalne są ściśle określone i tak przedłużająca się II faza jest niedopuszczalna, należy podać oksytocynę jeśli nie ma finiszu po 0,5 godzinnych skurczach partych.

A to już zależy od szpitala, ja parłam przez godzinę, a dziewczyna z mojej sali dwie i nikt nic nie wspomniał o cesarce (obie parłyśmy w pozycjach wertykalnych). I wedle mojej wiedzy taki maksymalny dopuszczalny czas fazy parcia to ok 2 h,a u Ciebie dżo to chyba nawet krócej trwało?

[ Dodano: 2009-03-20, 12:51 ]
Aha - mój 'ulubiony' temat - a nie miałaś bóli krzyżowych? :->
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2009-03-20, 12:54   

dżo podziwiam. Jesteś bardzo dzielna i spokojna (mimo tych krzyków :-) ). Ja bym chyba lekko spanikowała widząc zielone wody. Fajne te położne. :-)
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2009-03-20, 12:57   

dżo jak dobrze,że Wam się udało urodzić w domowym zaciszu :-) Super opis i z niego wynika,że trafiłaś tez na prawdziwie pomocna i przyjazna położna.Gratuluję!
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
olgasza 
królowa życia


Pomogła: 124 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3140
Wysłany: 2009-03-20, 12:58   

dżo, powtórzę raz jeszcze - jesteś WIELKA! gratuluję i zazdroszczę!
_________________
hxxp://ekostyl.blogspot.com/
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2009-03-20, 13:04   

to musiał byc cudowny poród, popłakałam się jakbym to ja rodziła :lol: gratulacje ogromne :mrgreen:
_________________
wariatka!
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2009-03-20, 13:06   

Martuś napisał/a:
i jak na pierwszy raz to naprawdę szybki!

a mi się tak dłużył, naprawdę myślalam, że bardzo długo rodzę,
Martuś napisał/a:
a nie miałaś bóli krzyżowych?

miałam, ale tylko w I fazie porodu, zupełnie o nich zapomniałam :mryellow: ,
na początku położna mi ręcznie masowała odcinek lędźwiowy a później założyła takie elektrody (nazywa się to chyba Tesa) i one mi bardzo pomagały w bólu,
euridice, kofi, olgasza, dziękuję za miłe słowa :-)
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-03-20, 13:09   

przyłączam się do gratulacji, podziwiam Twoją odwagę, życzę dużo radości z bycia mamą i cudownego, zdrowego synka :-D
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2009-03-20, 13:22   

dżo, pełna profeska :) I mam na myśli nie tylko położne :)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-03-20, 13:27   

Jak cudnie! Gratuluję dżo! dzięki za opis.

Czy ktoś zna położne, które chciałyby odbierać taki poród w domu z Dolnego Śląska, najlepiej Legnicy?
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2009-03-20, 13:40   

dżo napisał/a:

miałam, ale tylko w I fazie porodu, zupełnie o nich zapomniałam :mryellow: ,
na początku położna mi ręcznie masowała odcinek lędźwiowy a później założyła takie elektrody (nazywa się to chyba Tesa) i one mi bardzo pomagały w bólu,

No to dobrze, że zapomniałaś ;) Ten aparat to Tens, w Pucku tez go mają, ale mi go nie dali, już 'za późno' było chyba, jak w końcu przeszłam na porodówkę z ginekologii (chociaż od tego 'za późno' to się i tak wszystko wlokło jeszcze dobrych parę godzin).

Super te Twoje położne, naprawdę przywracają wiarę w ludzi :)

A poród nieprzyspieszany niczym może trwać 24-48 h, także naprawdę szybko urodziłaś, i do tego ta pierwsza faza tak 'książkowo' Ci przebiegała :)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2009-03-20, 14:12   

dżo, podziwiam Cię dzielna kobieto. 8-)
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-03-20, 14:34   

Dżo, brak mi słów, aż się sama wzruszyłam :-D Trafiłaś na "złote" kobiety. A odnośnie popękania, wcześniej jakoś przygotowywałaś się, masowałaś, wiesz co, olejkiem?
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2009-03-20, 14:34   

dżo, wspaniale ze Wam wyszlo po domowemu :-D
 
 
 
martka 


Pomogła: 88 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 3822
Skąd: UK
Wysłany: 2009-03-20, 14:57   

dżo, wspaniały poród :-)
 
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-03-20, 15:29   

dżo, bardzo się cieszę, że miałaś taki udany domowy poród.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-03-20, 15:38   

Wzruszyłam się... i pomyślałam, że w szpitalu pewnie byś nie urodziła sama, być może nawet skończyłoby się cc. Fajnie, że się udało, na pohybel straszącym ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
szo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 15 Lut 2008
Posty: 2532
Skąd: PL
Wysłany: 2009-03-20, 15:56   

dżo, podziwiam cię i jeszcze raz - wracaj do sił :-D
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2009-03-20, 16:34   

Dżo, wspaniale, że udało się w domu. Marzy mi się poród domowy, może więc przy kolejnym dziecku się uda.
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-03-20, 17:59   

dżo, super, że w domu i najważniejsze, że miałaś taką opiekę :D
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
nitka 
SzumiąceWMózguLiście


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 3490
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2009-03-20, 18:12   

dżo, dziękuję za opis porodu. Taki spokój od Ciebie czuję :)
_________________
cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
moTyl 

Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 13 Paź 2007
Posty: 1488
Skąd: UK
Wysłany: 2009-03-20, 20:38   

dżo, piękny poród i pięknie go opisałaś. Mam nadzieję, że uda mi się pójść w Twoje ślady i niedługo będę tu opisywać mój własny poród domowy. Miałaś szczęście, że położne zadecydowały przeciwko przeniesieniu do szpitala (tutaj także zielone wody oznaczają transfer) i że cierpliwie czekały na narodziny Tymka :-D

Dzięki serdeczne za ten opis, daje mi wiarę, że można w domu pięknie urodzić :-D
_________________
<img src="hxxp://lbym.lilypie.com/AbSC.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lbym.lilypie.com/HKLrp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/Pagrp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=14877&postdays=0&postorder=asc&start=0]Książeczki po angielsku
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=14879]Ubranka dla dziewczynki 0-6 i dla chłopca 0-7, Tummy Tub, Zabawki
hxxps://picasaweb.google.com/105220578670118458536/IPrzyszEMamyMogaBycJakDamy?authuser=0&feat=directlink]Ubrania ciążowe
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2009-03-20, 20:43   

moTyl napisał/a:
Mam nadzieję, że uda mi się pójść w Twoje ślady i niedługo będę tu opisywać mój własny poród domowy.
moTyl, bardzo na to liczę i tego życzę :-) , grunt to pozytywne nastawienie,
u mnie chyba dużo zadziałała wizualizacja, w której widziałam siebie dokładnie gdzie i jak rodzę (konkretny pokój i pozycja) i mniej więcej wszystko tak przebiegło jak sobie to wcześniej wyobrażałam także bardzo polecam tą metodę :-) ,
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-03-20, 20:46   

wspaniała historia, takie położne to po rękach całować..wiem, co piszę.
maryczary, pod żadnym pozorem nie decyduj się na Grażyne Bliger z Wrocka, gdybyś stad szukała położnej, pogadamy na spotkaniu :->
gratuluję Ci dżo ogromnie :-D

ostatnio pediatra pytała czy znów zdecydowałabym się na poród w domu mimo , ze mój zakończył się w szpitalu. Tak, ale z dobrą położną odpowiedziałam .( taką jak Ty, dżo :mryellow: )
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2009-03-21, 07:59   

dżo, jesteś baaardzo dzielna, i miałaś takie szczęście do położnych, mądre kobiety :-) Dziękuję za ten opis. Może przy trzecim dziecku zdecyduję się też na poród w domu.. 8-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 7