|
Lekarz w innym mieście |
| Autor |
Wiadomość |
Bananna

Pomogła: 4 razy Dołączyła: 03 Sie 2007 Posty: 452 Skąd: Konin
|
Wysłany: 2009-03-15, 23:53 Lekarz w innym mieście
|
|
|
jak wiecie studiuję nie w swoim mieście.. w Koninie mamy OKROPNYCH ginekologów, a jak już są dobrzy to trzeba sporo płacić za wizytę (na co mnie obecnie nie stac bom spłukana, a do lekarza iść MUSZĘ)
myślicie, że mogę sobie iść do jakiegoś ginekologa na NFZ bez żadnych problemów tu, w Poznaniu? Jeśli tak to czy potrzebuję jakiś dokumentów? może poznanianki polecają jakiegoś publicznego 'gienka' ? a jeśli nie mogę, to jakiegoś ok prywatnego ale nie takiego, gdzie wizyta kosztuje 130-200zł o_O bo to na moją studencką kieszeń bardzo bardzo dużo
musze iść do lekarza, bo chcę w końcu zbadać sobie hormony, żeby mi je naprawił, przebadał mnie, zrobił usg i cytologię, a także przepisał tabletki.... |
_________________
 |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2009-03-15, 23:59
|
|
|
| A czemu nie idziesz do przychodni studenckiej po prostu? |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2009-03-16, 00:06
|
|
|
| Myślę że jest wiele przychodni w których przyjmą cie jako studentkę,popytaj.A na początek może warto tak jak pisze Lily iść do studenckiej przychodni |
|
|
|
 |
Amanii

Pomogła: 24 razy Dołączyła: 23 Mar 2008 Posty: 1485
|
Wysłany: 2009-03-16, 00:09
|
|
|
| już od paru lat nie ma czegoś takiego jak "przychodnie studenckie". Jakoś to sie pozmieniało, pani w przychodni mi tłumaczyła, ale nie załapałam dokładnie.. Myślę, że spokojnie możesz iść do prywatnego gabinetu wspolpracujacego z nfz. |
_________________ "Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali? Czy ja jestem dziecko, a oni tak dojrzali?
Oni mają paragrafy, a my mamy granaty w gębie, które mogą nam wypalić..."
 |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2009-03-16, 00:11
|
|
|
| Amanii napisał/a: | | już od paru lat nie ma czegoś takiego jak "przychodnie studenckie". Jakoś to sie pozmieniało, pani w przychodni mi tłumaczyła, ale nie załapałam dokładnie.. | ale chyba uczelnie gdzieś swoich studentów "lokują", gdzieś wysyłają na badania okresowe, prawda? |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
Bananna

Pomogła: 4 razy Dołączyła: 03 Sie 2007 Posty: 452 Skąd: Konin
|
Wysłany: 2009-03-16, 00:22
|
|
|
owszem jest coś takiego, ale jak podaje strona mojej uczelni:
| Cytat: | Budynek Zespołu Opieki Zdrowotnej dla Szkół Wyższych oraz Oddział Szpitalny Zespołu.
Znajdują się w nim:
Poradnia Okulistyczna
Poradnia Kardiologiczna
Poradnia 'K'
Poradnia Neurologiczna
Poradnia Laryngologiczna
Poradnia Ortopedyczna
Poradnia Urologiczna
Poradnia Chirurgiczna
Laboratorium
Oddział Diagnostyczno - Leczniczy
USG
EKG
sala zabiegowa |
oraz inne info dot. drugiej 'kliniki': | Cytat: | | dla wydziałów: Neofilologii, Matematyki i Informatyki, Chemii oraz Fizyki) |
także brzydko mówiąc...Kupa
zadzwonie do jednej przychodni jutro i sie spytam...
dzieki za podpowiedzi ;* |
_________________
 |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2009-03-16, 00:24
|
|
|
| Bananna napisał/a: | | Poradnia 'K' | no to co, nie może być? |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
Bananna

Pomogła: 4 razy Dołączyła: 03 Sie 2007 Posty: 452 Skąd: Konin
|
Wysłany: 2009-03-16, 00:25
|
|
|
ahaaaaaa, ojej, głupio mi, nie wiedziałam co to znaczy |
_________________
 |
|
|
|
 |
kasienka

Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-03-16, 00:44
|
|
|
Bananna, jeśli będziesz chciała, dam Ci namiary na dobrego, sympatycznego ginekologa, który terminy ma niemasakryczne i kosztuje 100zł z cytologia, usg itd. Ale za hormony to byś płaciła, nie wiem, może na nfz można dostać skierowanie. Gdzie ta studencka poradnia K?
Ja byłam dwa razy u gina z nfz i nigdy więcej nie pójde, chyba, że do jakiegoś poleconego...w kazdym razie nie polecam, ale obaj byli na dębcu |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2009-03-16, 00:58
|
|
|
| kasienka napisał/a: | | Ja byłam dwa razy u gina z nfz i nigdy więcej nie pójde, chyba, że do jakiegoś poleconego...w kazdym razie nie polecam | nie demonizujmy... ja i moje koleżanki chodziłyśmy tylko do zwykłej przychodni, raczej żadnej z nas nie było stać na prywatne wizyty; w przychodniach zresztą przyjmują ci sami lekarze, co w prywatnych gabinetach, tylko warto wiedzieć, kto jest godny polecenia, a kto nie |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
nitka
SzumiąceWMózguLiście

Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2009-03-16, 07:16
|
|
|
moja sio mówiła, że na Mickiewicza jej pani dr. przyjmuje na kasę
Po drugie, poradnia K to właśnie dla kobiet
No i za badania na hormony płaci się, i to nie mało. |
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
 |
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2009-03-16, 10:25
|
|
|
| nitka napisał/a: | | No i za badania na hormony płaci się, i to nie mało. |
ja robiłam na hormony płciowe i płaciłam 25 zl za każdy |
|
|
|
 |
isadora
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 18 Gru 2008 Posty: 439 Skąd: Lubliniec
|
Wysłany: 2009-03-17, 07:47
|
|
|
Możesz i9ść do każdej poradni NFZ, tylko musisz mieć dokument stwierdzający, że jesteś ubezpieczona. Polecam Poradnię na Orła Białego. Przyjmuje tam pani doktor, która pracuje też w szpitalu położniczym |
|
|
|
 |
kasienka

Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-03-18, 16:09
|
|
|
Lily, ja nie demonizuję, po prostu piszę o własnych doświadczeniach z dwoma ginekologami na dębcu i nie mam ochoty więcej testować Jeden mnie tak zbadał, że czułam się, jakby mnie zgwałcił i fizycznie, bo wepchnął mi wziernik z zerową ostrożnością i psychicznie bo wizyta u niego była poniżająca. Drugi okazał się być dobrym wujkiem i zaczął mi tłumaczyć, że zamiast rodzić dziecko powinnam była iść na studia i co ja sobie w ogóle wyobrażam ( Zuzia miała wtedy ze dwa lata, a ja poszłam, bo miałam jakiegoś grzyba i potrzebowałam lekarstwa, a nie takie "dobrej" rady po czasie z resztą )
Napisałam przecież, że chyba, że do poleconego Więc skoro dziewczyny polecają...to na pewno się kogoś wybierze... |
|
|
|
 |
Bananna

Pomogła: 4 razy Dołączyła: 03 Sie 2007 Posty: 452 Skąd: Konin
|
Wysłany: 2009-03-20, 15:32
|
|
|
no wlasnie chodzi o to, zebym chociaz za wizyte placic nie musiala.. a za hormony zaplace na pewno niemale pieniadze, wiem, ale coz zrobic? MUSZĘ się przebadać... (o ile kiedyś mi się okres skończy którego dostałam bez wywoływania, naturalnie po roku od rzucenia tabletek.. narazie to non stop jest tak jakbym miała 1-2gi dzień już ponad tydzień) |
_________________
 |
|
|
|
 |
mada
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-03-20, 16:15
|
|
|
| hej, bylam w naszej studenckiej poradni k 2 razy u ginekologa, z tego co pamiętam, polecano wybrac faceta, nie pamiętam niestety nazwiska. przychodnia studencka jest przed akademikami na piątkowskiej, musisz tam pojechac i sie zarejestrowac (lub telefonicznie) |
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
 |
Izzi

Pomogła: 55 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2602
|
Wysłany: 2009-03-20, 20:36
|
|
|
kobitki już odpowiedziały ale dorzuce swoje grosze czy
| Bananna napisał/a: | | myślicie, że mogę sobie iść do jakiegoś ginekologa na NFZ bez żadnych problemów | jasne!! jak studiowałam w Lublinie często chodziłam właśnie do państwowych ginów mimo, że zapisana byłam w przychodni w swej wiosce.. pamiętam, że pierwszy raz to wybrałam się po prostu do szpitala ..naściemniałam paniom w rejestracji, żem umierająca i wcisnęły mnie na następny dzień a potem to już chodziłam do poleconej przez kumpele małej przychodni
| Amanii napisał/a: | | już od paru lat nie ma czegoś takiego jak "przychodnie studenckie" | są! przynajmniej jeszcze 2 lata temu takowa była w Lublinie |
_________________ <img src="hxxps://lbym.lilypie.com/fdt4p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lb2m.lilypie.com/0MBlp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lbdm.lilypie.com/7qwZp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />
<img src=hxxp://www.pustamiska.pl/images/banner3.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"> hxxp://pustamiska.pl]KLIK;) |
|
|
|
 |
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2009-03-20, 22:02
|
|
|
| Banana, polecam Ci doktora, który przyjmuje na ul. Szylinga, dr Erdmann, stary i przystojny, kulturalny, bada ok. |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
 |
Bananna

Pomogła: 4 razy Dołączyła: 03 Sie 2007 Posty: 452 Skąd: Konin
|
Wysłany: 2009-03-22, 13:49
|
|
|
| Karolina, ale czy na NFZ przyjmuje? i może masz do niego jakiś namiar tel? |
_________________
 |
|
|
|
 |
|
|