 |
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
|
Zbyt wiele tłuszczu w maśle |
| Autor |
Wiadomość |
kociakocia

Pomogła: 73 razy Dołączyła: 05 Sty 2009 Posty: 4300 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2009-03-25, 08:45 Zbyt wiele tłuszczu w maśle
|
|
|
Zbyt wiele tłuszczu w maśle
Jemy za dużo mięsa, za mało ryb. Na tle Europy wypadamy gorzej niż marnie – twierdzi doc. dr hab. Małgorzata Kozłowska-Wojciechowska
źródło: Rzeczpospolita
doc. Małgorzata Kozłowska--Wojciechowska kieruje Radą Promocji Zdrowego Żywienia Człowieka
Rz: Telewizja wyświetla reklamę „zdrowych, wręcz świętych” chipsów, które zawierają o 65 proc. tłuszczu mniej niż zwyczajne chrupki. Czy chipsy mogą być zdrowe?
doc. dr hab. Małgorzata Kozłowska-Wojciechowska: Żadne chipsy nie są święte. Polskie badania opublikowane w lutym tego roku pokazują, że jedzenie ich powoduje wzrost poziomu akrylamidu, toksycznej substancji prowadzącej do rozwoju miażdżycy i nowotworów. Powstaje ona podczas smażenia ziemniaków. Ponadto przekąska zawiera dawkę tłuszczu wielokrotnie przekraczającą dzienne normy. Moim zdaniem dzieci nie powinny jadać chipsów i frytek częściej niż raz w miesiącu.
A co z przekąskami typu light?
Te „zdrowsze chipsy” są pod pewnym względem gorsze niż zwykłe: dają przyzwolenie na jedzenie produktów, które z zasady nie są zdrowe. Zresztą wszystkie potrawy light są dla nas niekorzystne. Dlaczego? Bo przez nie tracimy samokontrolę. Tymczasem jeśli odejmujemy z danego produktu 20 proc. tłuszczu, to musimy go czymś zastąpić, np. 20 proc. węglowodanów. Nie zmniejszamy więc kaloryczności posiłku, ale zamieniamy jedne kalorie na drugie. Zamienił stryjek siekierkę na kijek.
Przeciętnemu Polakowi trudno się domyślić, że zjadając przekąskę, przekracza dopuszczalną dzienną dawkę tłuszczu w diecie.
Niestety, tak. Potwierdza to sonda, którą Rada Promocji Zdrowego Żywienia Człowieka i Polskie Towarzystwo Badań nad Miażdżycą przeprowadziły na warszawskich ulicach. Stan potocznej wiedzy na temat „zdrowego” i „niezdrowego” tłuszczu jest tragiczny. Odpowiedzi są hasłowe, niezwykle powierzchowne, zaczerpnięte z reklam. Margaryna jest „chyba niezdrowa”, a masło jest „zdrowe, bo naturalne”.
To masło nie jest zdrowe?
Ależ jest, jeśli zjada się go odrobinę. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że masło zawiera najwięcej niekorzystnych dla zdrowia tłuszczów nasyconych. Jeśli posmarujemy sobie nim cztery kromki chleba, to wyczerpiemy dobową dawkę tłuszczów nasyconych. A co z wędliną, serem żółtym, ciastkami, lodami, frytkami, kotletami? Wszędzie tam mamy tłuszcze zwierzęce zawierające najwięcej niekorzystnych dla zdrowia tłuszczów nasyconych, które m.in. zwiększają poziom cholesterolu. Tłuszcz jest jednym z czynników, które najsilniej wpływają na długość życia i zdrowie człowieka.
Tylko tłuszcz zwierzęcy jest niezdrowy?
Są jeszcze bardzo szkodliwe tłuszcze trans. Naturalnie występują w różnych produktach, ale w bardzo małych ilościach. Natomiast ich ilość lawinowo wzrasta w związku z tym, że producenci utwardzają tłuszcze roślinne starymi, lecz tanimi metodami. W ten sposób wyrabia się m.in. niektóre margaryny. Tłuszcze trans występują też w oleju palmowym, którego używa się do pieczenia większości ciastek i ciast. Zjadając je, uszkadzamy naczynia tętnicze, co prowadzi do miażdżycy i prawdopodobnie rozwoju nowotworów.
A może powinniśmy w ogóle nie jadać tłuszczu?
Absolutnie nie. Niezbędne dla zdrowia są tłuszcze nienasycone występujące w roślinach i rybach. To z nich powstają hormony i związki mające działanie przeciwzapalne, to one regulują układ odpornościowy i chronią nas przed alergią. A co najważniejsze, są konieczne do rozwoju i funkcjonowania mózgu.
Ile tłuszczu możemy bezkarnie zjadać?
Ze wszystkich rodzajów tłuszczu, jaki zjadamy, powinno pochodzić ok. 30 proc. całej energii potrzebnej do utrzymania masy ciała na stałym poziomie. W tym tłuszcze trans i nasycone mogą łącznie stanowić nie więcej niż 10 proc. Niestety, prowadzone w Polsce badania pokazały, że mężczyźni jedzą ich przeciętnie o 5 – 10 proc., a kobiety 3 – 8 proc. więcej, niż potrzebują.
Mamy komponować posiłki z kalkulatorem i tabelą zawartości tłuszczu?
Skądże! Statystyczny Polak zjada około 30 g tzw. smarowaczy na dobę, a więc cztery kanapki posmarowane tłuszczem. W 30 g masła kryje się 18 g tłuszczów nasyconych. Norma dzienna to średnio około 22 g (dla osoby zjadającej 2000 kcal na dobę). Wystarczy więc plasterek sera żółtego (ok. 6 g tłuszczu), aby przekroczyć ten limit. Jeśli jednak zamiast masła użyjemy dobrej margaryny bez kwasów trans, to zjemy zaledwie 4 g tłuszczów nasyconych. Najprostsza rada: codziennie jedzmy nie więcej niż dwie łyżeczki margaryny do smarowania i dwie łyżki oleju roślinnego.
A co z tłuszczem ukrytym w wędlinach i ciastkach?
Potrawy bogate w tłuszcze łatwo dostrzec, patrząc na piramidę żywieniową: na jej szczycie znajdują się produkty wysokotłuszczowe, które można zjadać raz – dwa razy w miesiącu.
Z piramidy wynika, że częściej niż mięso powinniśmy jadać ryby. Tymczasem zjadamy ich najmniej w Europie.
Rzeczywiście, jesteśmy na szarym końcu. Według europejskich zaleceń każdy z nas codziennie powinien zjadać około 30 gramów ryb, czyli co najmniej dwa posiłki rybne w tygodniu. Tymczasem my pochłaniamy połowę tej porcji.
Dlaczego to takie ważne?
Pochodzący z ryb morskich tłuszcz nienasycony, a więc kwasy tłuszczowe omega-3, są niezbędne już w życiu płodowym. Mózg ludzki w 60 proc. składa się z tłuszczu, z czego połowę stanowią kwasy omega-3. Badania brytyjskie pokazały, że dzieci od urodzenia jedzące ten rodzaj tłuszczu w wieku sześciu lat miały wyższy iloraz inteligencji niż ich rówieśnicy niewspomagani kwasami omega-3.
Kiedy dzieci powinny zacząć jadać ryby?
Już od szóstego tygodnia życia muszą otrzymywać co najmniej 1 g kwasów omega-3, aby prawidłowo się rozwijać. Jeśli są karmione piersią, musi o to zadbać matka w swojej diecie. Jeśli nie, do mleka należy dodawać tran lub stosować mieszanki mleczne z kwasami omega-3.
Coraz częściej słyszy się o toksynach w rybach morskich. Których z nich unikać?
Przede wszystkim pangi, która nie jest zresztą rybą morską, tylko rzeczną, hodowaną w brudnej delcie Mekongu. Drugą rybą, której nie powinny tykać dzieci oraz kobiety ciężarne i karmiące, jest tuńczyk, zwłaszcza puszkowany. Żyje on 30 – 40 lat, pochłaniając ogromne ilości toksyn. Mimo to ryb morskich nie trzeba się bać. Według szkockich badań większe korzyści odnosimy, jedząc ryby pochodzące nawet z łowisk o możliwym zanieczyszczeniu, niż nie jedząc ich w ogóle. Przy tych ilościach, jakie zjadamy, toksyny nie stanowią problemu. Z czystym sumieniem mogę polecić śledzia, który zawiera dużo tłuszczu, a co więcej – jak pokazały badania – nie pochłania toksyn.
Powyższe zalecenia ogłoszono 18 marca w Warszawie podczas konferencji naukowej Renesans Polskiego Consensusu Tłuszczowego z 1999 r. w świetle najnowszych ustaleń międzynarodowego grona ekspertów w Barcelonie, 1 – 2 lutego 2009 r. Organizatorzy: Rada Promocji Zdrowego Żywienia Człowieka oraz Polskie Towarzystwo Badań nad Miażdżycą. Patroni medialni: „Rzeczpospolita”, „Newsweek”, „Zdrowie”, Poradnikzdrowie. pl
Rzeczpospolita
hxxp://www.rp.pl/artykul/2,281386.html |
_________________ MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi® |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2009-03-25, 10:38
|
|
|
| kociakocia napisał/a: | | Skądże! Statystyczny Polak zjada około 30 g tzw. smarowaczy na dobę, a więc cztery kanapki posmarowane tłuszczem. W 30 g masła kryje się 18 g tłuszczów nasyconych. Norma dzienna to średnio około 22 g (dla osoby zjadającej 2000 kcal na dobę). Wystarczy więc plasterek sera żółtego (ok. 6 g tłuszczu), aby przekroczyć ten limit. Jeśli jednak zamiast masła użyjemy dobrej margaryny bez kwasów trans, to zjemy zaledwie 4 g tłuszczów nasyconych. Najprostsza rada: codziennie jedzmy nie więcej niż dwie łyżeczki margaryny do smarowania i dwie łyżki oleju roślinnego. | ho ho, źle ze mną (margaryny już dawno nie używam, zresztą nie wydaje mi się, żeby była zdrowa)
[ Dodano: 2009-03-25, 10:39 ]
| kociakocia napisał/a: | | Przede wszystkim pangi, która nie jest zresztą rybą morską, tylko rzeczną, hodowaną w brudnej delcie Mekongu. Drugą rybą, której nie powinny tykać dzieci oraz kobiety ciężarne i karmiące, jest tuńczyk, zwłaszcza puszkowany. Żyje on 30 – 40 lat, pochłaniając ogromne ilości toksyn. | panga to chyba najpopularniejsza ryba teraz tuńczyk też raczej lubiany, no i łosoś |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
kociakocia

Pomogła: 73 razy Dołączyła: 05 Sty 2009 Posty: 4300 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2009-03-25, 10:40
|
|
|
ja mam inne zmartwienie, ze nie zjadam wystarczajaco (tłuszczu rzecz jasna ) |
_________________ MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi® |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2009-03-25, 10:47
|
|
|
| kociakocia napisał/a: | ja mam inne zmartwienie, ze nie zjadam wystarczająco | to chyba trudne, nie? nie jadasz żadnych pestek, orzechów? |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
kociakocia

Pomogła: 73 razy Dołączyła: 05 Sty 2009 Posty: 4300 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2009-03-25, 10:49
|
|
|
Lily, no właśnie ostatnio niewiele jem, jedyne co to sezam, jestem na diecie powietrzno-wodnej |
_________________ MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi® |
|
|
|
 |
Lily

Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2009-03-25, 10:52
|
|
|
| kociakocia napisał/a: | Lily, no właśnie ostatnio niewiele jem, jedyne co to sezam, jestem na diecie powietrzno-wodnej | z mojej perspektywy to i tak lepsze niż to, co ja robię |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
 |
kociakocia

Pomogła: 73 razy Dołączyła: 05 Sty 2009 Posty: 4300 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2009-03-25, 11:00
|
|
|
niestety nie mam wyjścia niż zyć powietrzem do momentu aż uzyskam satysfakcjonujacą wagę, po głodówce 2 dniowej widzę efekty w tempie oszałamiającym wręcz, więc musze się pomęczyć jeszcze miesiąc, potem wrócę do normalności, bedzie może wtedy wreszcie wiosna i coś wreszcie innego niż w tej chwili w sklepach |
_________________ MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi® |
|
|
|
 |
zojka3
Pomógł: 30 razy Dołączył: 21 Cze 2007 Posty: 1916
|
Wysłany: 2009-03-25, 15:57
|
|
|
| Kociakocia ale nie masz chyba na myśli głodówki miesięcznej? |
|
|
|
 |
kociakocia

Pomogła: 73 razy Dołączyła: 05 Sty 2009 Posty: 4300 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2009-03-25, 16:00
|
|
|
nie, nie, tyle to nie mam zamiaru ale po mału chyba przejdę na świeże surówki z ziemniakiem i kapka oliwy z lnu, pije dużo wyciskanych soków, więc się trzymam pionu chociaz mamy w rodzinie osobe co bodaj 20 dni nie jadła i żyje |
_________________ MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi® |
|
|
|
 |
zojka3
Pomógł: 30 razy Dołączył: 21 Cze 2007 Posty: 1916
|
Wysłany: 2009-03-25, 16:58
|
|
|
wiem, że da się tak przeżyć, bo sama mam takie dokonanie na koncie
Tak tylko pytam, bo już nie jestem zdolna do takich poświęceń.
Tak czy inaczej trzymam kciuki, mam nadzieje, że w czerwcu poznamy się obie o kilka kilo lżejsze |
|
|
|
 |
kociakocia

Pomogła: 73 razy Dołączyła: 05 Sty 2009 Posty: 4300 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2009-03-25, 20:11
|
|
|
zojka3, wow! ile dni nie jadłaś?
dziękuję , oj i do czerwca to ja mam nadzieję być w rozmiarze 36-38, to jest moje najgłębsze marzenie i życzę tego każdemu kto tego samego pragnie
w każdym razie takie 2 dniowe głodówki zamierzam uskuteczniać cyklicznie |
_________________ MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi® |
|
|
|
 |
zojka3
Pomógł: 30 razy Dołączył: 21 Cze 2007 Posty: 1916
|
Wysłany: 2009-03-26, 11:00
|
|
|
| ja tak ze trzy tygodnie szalałam ale to było bardzo dawno i w trzecim tygodniu ledwo się po schodach wdrapywałam.....no nie dla mnie toto. |
|
|
|
 |
kociakocia

Pomogła: 73 razy Dołączyła: 05 Sty 2009 Posty: 4300 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2009-03-26, 11:20
|
|
|
ups, no to długo, ja sie boje takich maratonów, tydzień to byłby chyba max, a przeciez trzeba wziąść jeszcze pod uwagę przygotowanie i wychodzenie z głodówki... o suchym pysku tyle nie wytrzymałabym |
_________________ MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi® |
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|