wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Tworzymy sami ksiazki dla naszych dzieci ;-)
Autor Wiadomość
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-04-28, 11:37   

frjals podzielam twoje obawy a jednocześnie ufam, ze ci co jedzą mięso i biały cukier mogą być eko i segregować śmieci. I może chcieli by wpoić to swoim dzieciom. Przecież sa hodowane "kury ekologiczne" na przykład. Wystarczy, że lala z ksiązeczki na kolację nie będzie piła mleko a do tego kanapka z szynką tylko, będzie zajadać kanapkę z sałatą i pomidorem. To już będzie wege przekaz ale delikatny i nie-agitujący i nie będzie odstraszał mięsożerców i mlekopijców :mrgreen:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2009-04-28, 11:55   

zgłasza się autorka wierszy i bajek :)
i tak myślę, że autorzy, ilustratorzy, no wszyscy zaangażowani w projekt, mogą szukać zainteresowanych księgarzy w swoich miastach. Nadal jednak potrzeba założyciela :)
Ja się nie piszę, mam za dużo innych zajęć na głowie.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Salamandra*75 
Salamandra*75

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 11 Lis 2007
Posty: 1294
Wysłany: 2009-04-28, 12:04   

frjals napisał/a:
Ja to wszystko rozumiem i popieram, ale nie jestem pewna czy ludziom zależy na przekazywaniu tego dzieciom. Myślę oczywiście o masie, bo że są tacy rodzice to oczywiste. Chodzi mi o to, że jeżeli twoje dziecko chodzi na religię, niesie koszyk ze święconką do kościoła, kupuje sobie drożdżówkę w sklepiku i popija colą, to wszystko jes ok i nie zauważasz, że są inni (sztuk jeden w klasie, albo gdzieś tam w Warszawce). Dopóki nie znajdziesz się w mniejszości (albo się z nią nie zetkniesz) to cię to tak nie uwiera. Ale mogę się mylić oczywiście, chciałabym :-) .



Dokładnie myśle tak samo..
Czy koniecznie muszą to byc książki o wege jedzieniu albo o segregowanoi śmieci?Można napisac książeczke o przyrodzie,o chmurkach lesie itp.niekoniecznie propagandową.Ja przynajmniej tak to widzę.....
Jestem pewnie w mniejszości ale co mi tam...Ja chodze do koscioła i moje dziecko też,nie widze w tym nic złego i uważam,że wiara jest ważna,a nie każdy wierzący je mieso i słucha radia Maryja....
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-04-28, 12:09   

Salamandra*75 napisał/a:
Jestem pewnie w mniejszości ale co mi tam...Ja chodze do koscioła i moje dziecko też,nie widze w tym nic złego i uważam,że wiara jest ważna,a nie każdy wierzący je mieso i słucha radia Maryja....
to ja też zaliczam sie do tej mniejszości :mryellow:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2009-04-28, 12:13   

euridice napisał/a:
jak rodzic wyznaje twarde katolicko-nacjonalistyczne zasady (a jeszcze w dodatku jedną z nich jest: rosół z kury i kawał wołowiny, to nasze narodowe dziedzictwo!), to nie kupi dziecku takiej książki, jeśli wogóle wie do czego książki służą ;)
:shock: :shock: :shock:
 
 
frjals 
ískalt tófa


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1706
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-04-28, 12:35   

No, może mam za mało wiary w ludzi ;-) ]:->
Salamandra*75 napisał/a:
Ja chodze do koscioła i moje dziecko też,nie widze w tym nic złego i uważam,że wiara jest ważna,a nie każdy wierzący je mieso i słucha radia Maryja....

nie no jasne, ja nie mam nic przeciwko. O ile na wd to może mniejszośc (moze - czy rzeczywiście? :-> ), to juz w realnym życiu niekoniecznie ;-)
_________________

 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-04-28, 12:39   

euridice napisał/a:
Chyba warto, żeby dzieci wiedziały, że są różne wiary?
to trzeba się przeprowadzić np. do C., tu wiedzą ;)
Ale chyba odchodzimy od tematu :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2009-04-28, 12:48   

euridice napisał/a:
Ewa napisał/a:
euridice napisał/a:
jak rodzic wyznaje twarde katolicko-nacjonalistyczne zasady (a jeszcze w dodatku jedną z nich jest: rosół z kury i kawał wołowiny, to nasze narodowe dziedzictwo!), to nie kupi dziecku takiej książki, jeśli wogóle wie do czego książki służą ;)
:shock: :shock: :shock:

Ewa, ale o co chodzi?
Po pierwsze jest " ;) " na końcu, a po drugie nie wydaje mi się, żebyś była oszołomem w stylu Giertycha (bo coś takiego miałam na myśli), mm?


Euridice twoja powyższa wypowiedz jakoś z "oszołomem" :roll: Giertychem mi się nie skojarzyła. .Puszczenie oczka na końcu wypowiedzi raczej nie zmnieszyło ogólnego brzmienia czy raczej intencji twoich słów.Sorry ale jak dla mnie to lekka przesada.Teraz każdy kto je mięso,kto jest katolikiem ( i jeszcze śmie twierdzić ze tylko jego reigia jest słuszna) to oszołom,nacjonalista i z pewnością debil który w zyciu na oczy ksiązki nie widział :shock: Ja tak rozumiem twoja wypowiedz.Jeśli jest inaczej to polecam na przyszłość precyzować myśli trochę jaśniej
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2009-04-28, 13:08   

Trochę się namieszało w temacie chyba.
Ja kupię, ale do biblioteki domowej, bo pracuję w szkole średniej - tu co prawda jest paru wegetarian, ale już nie czytają książek dla dzieci ;-)
Moje dziecko chodzi do kościoła ze święconką wierszyka o tym serze (nie wiedziałam, ze to Twardowskiego) się uczyło, nieźle się przy tym bawiąc.
Myślę, że jest trochę rodziców, którzy chętnie kupiliby dziecku taką książkę, może niekoniecznie pod szyldem wege, ale jem zdrowo (bez wspominania o mięsie i rybach, he, he) - jak najbardziej. Wśród moich koleżanek (dzieciatych) w pracy nie ma wegetarianek, ale większości zależy na zdrowym jedzeniu (muszę sie pochwalić, że nawet jedna jada już tofu).
Myślę, że o tolerancji parę słów też raczej się rodzicom spodoba. W końcu niekoniecznie trzeba takie książki sprzedawać na festynie ludowym. ;-)
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
Syrenka
[Usunięty]

Wysłany: 2009-04-28, 13:27   

euridice napisał/a:
mi się wydaje, że chodzi bardziej o zdrowe żywienie niż stricte wegetarianizm i po prostu takie przemycenie pomiędzy wierszami, że jakieśtam dziecko nie je mięsa, tak przy okazji pisania o postawie pro-eko :) Albo w wariancie: jest grupka dzieci i w tej grupce są różne osoby, nie ujednolicone-wszyscy tacy sami, bo i w życiu tak nie jest, tylko np. któreś dziecko jest wege, inne jest wynawcą islamu, inne buddyzmu, jeszcze jedno jeździ na wózku, inne ma rozwiedzionych rodziców (w dzisiejszych czasach, to prawie jak norma... a w podręcznikach widać tylko pełne, szczęśliwe rodziny; nie to, żeby było w nich coś złego ;) ale te rozwiedzione są zepchnięte na margnies, a przecież nie jest to zjawisko marginalne), itp., rozumiesz, pokazywanie, że dzieci (i ludzie) są różne, że różnorodność jest dobra i ciekawa, a nie zła i godna potępienia. (sorry za uproszczenia :> ) Gdzieniegdzie mogą się pojawiać motywy łamiące te okropne podręcznikowe stereotypy (grrr...) - niech Bartuś z tatą pozmywają naczynia, a mama z Zosią naprawią w tym czasie rower, a co 8-)


zgadzam się z Tobą euridice, myślę, że przede wszystkim chodzi o rozwijanie w dzieciach tolerancji, otwartości na innych ludzi, którzy brzydko mówiąc "odbiegają od normy" czy to pod względem religijnym, sprawnościowym, żywieniowym, bądź "rodzinnym", pokazywanie im świata od różnych stron, uwrażliwiania oraz propagowania zdrowego i eko życia i chyba w tym sens, a nie w tym, by forsować na siłę jakiś model życia. No takie jest moje zdanie

[ Dodano: 2009-04-28, 14:33 ]
z pewnością takie "pokazanie świata" wzbudzi zainteresowanie wśród szerokiego grona odbiorców, nie będzie nikomu niczego narzucać, a jedynie pokazywać, tym samym uczyć, rozwijać, bo chyba o to przecież chodzi?
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-04-28, 15:39   

No to może napiszcie, co konkretnie chciałybyście w takiej książeczce/książeczkach znależć dla SWOICH dzieci na początek? To byłby jakiś punkt wyjścia.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2009-04-28, 15:42   

dodam nieśmiało, że na kanale JETIX (na którym założyłam blokadę, z powodu zdecydowanej przewagi bajek wybitnie debilnych), emitował kreskówkę pt: "Rodzinka Tofu" - babcia, mama, tata, dwójka dzieci. Wszyscy byli weganami, aktywnie recyklingowali, sadzili lasy, jeździli rowerami i komunikacją miejską, nie jedli słodyczy itp - i na co dzień świetnie integrowali się z "odmieńcami" w szkole czy pracy. Fajnie się oglądało, bo obyło się umoralniania, nie było wykładów typu: "my jesteśmy lepsi, bo..." Były wegańskie przyjęcia urodzinowe dla rówieśników, wspólne akcje sprzątania świata, itp. Czyli - da się przekazać mesydż bez zniechęcania.

Sorry za OT.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Cytrynka 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 962
Skąd: Olympia, USA
Wysłany: 2009-04-28, 15:59   

Ja tak szybciutko. Pomysł mi się podoba, chociaż mój mąż twierdzi, że wydawnictwu trudno będzie na siebie zarobić. Wiadomo: kryzys.
Inna sprawa o której tu pisano: nie chodzi o to by pisać, że jedzenie mięsa jest be, bo wiadomo rodzić wciskający dziecku mielone i parówki nie kupi takiej książeczki, ale o promowanie zdrowego żywienia. Ja u mnie w sklepie widziałam książeczkę o smoku lubiącym warzywa (a nie jakiegoś tam barana, po którym go tylko brzuch rozboli).
Poza tym nie jest do końca prawdą, że mięsożercom nie zależy na zdrowym odżywianiu. Sama przyjaźnię się z osobą, która je mięso, ale oprócz mięsa regularnie je siemię, strączkowe, pestki, orzechy, codziennie zielone warzywa, owoce, unika nabiału. Mogłaby być moją mamą, a figury mogłaby jej pozazdrościć niejedna nastolatka. Może na początek byśmy wymieniali się swoimi utworami na forum?
Mój Mąż twierdzi (jego chrzestny jest właścicielem wydawnictwa), że trudno nam będzie wydrukować coś w niewielkim nakładzie.
A poza tym reklama, to jest bardzo drogie.
 
 
yolin 

Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 08 Mar 2008
Posty: 513
Skąd: sudety
Wysłany: 2009-04-28, 19:03   

oj, ale sie temat rozrosl :mryellow: ... mi ten temat juz od dawna po glowie chodzi i rozpisze sie tu bardziej za pare dni bo teraz jestem okropnie zajeta, ...ilustruje ksiazke 8-)
_________________
To co dajesz swiatu, swiat zwraca ci.... madrosc ludzi wschodu
hxxp://miyo.rybczynski.net/
hxxp://www.wegestudio.pl/NOTESY-k30-0-3-default.html
<object classid="clsid:D27CDB6E-AE6D-11cf-96B8-444553540000" codebase="hxxp://download.macromedia.com/pub/shockwave/cabs/flash/swflash.cab#version=7,0,19,0" width="405" height="108"><param name="movie" value="hxxp://www.decobazaar.com/content.swf?a=863&k=-1&t=0&n=3&p=1" /><param name="quality" value="high" /><embed src="hxxp://www.decobazaar.com/content.swf?a=863&k=-1&t=0&n=3&p=1" quality="high" pluginspage="hxxp://www.macromedia.com/go/getflashplayer" type="application/x-shockwave-flash" width="405" height="108"></embed></object>
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2009-04-29, 09:50   

bardzo fajny pomysł! tylko bez fanatyzmu plis

co do materiałowych książeczek, to nawet popełniłam dwie, tylko, że one były bardziej do wyrabiania paluszków (zapinanie guzików, przewlekanie sznurówek itp.) niż do czytania :-)
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
agaB 

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 20 Gru 2008
Posty: 767
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-05-01, 23:20   

Fajnie, że są pomysły i chętni, ale nie wiem, czy z tego będzie dochód.
Jestem chętna do tworzenia, w szczególności do rysowania.
Już zrobiłam jedną książkę, ale ona przedstawia proste rysunki zwierzątek. Zrobiłam ją na roczek moje synka.
I robiła bym wieczorami dalej, ale............. trafiłam na to forum i teraz siedzę przed kompem :mryellow: :mryellow: :mryellow:
Graficznie też mogę coś zrobić.
I jeszcze jedno, przez na pewno jeszcze rok mogę mieć więcej czasu, więc czytając co tutaj się dzieje, może (na pewno :mryellow: ) wpadną mi jakieś pomysły.
 
 
ulapal 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Cze 2007
Posty: 448
Skąd: Suwałki/Bristol
Wysłany: 2009-05-02, 13:09   

amoze niech Kamma poda pare fajnych wierszy, i Capri spisze bajeczke zDynią i Nitka, ktos tam jeszcze wstawi pare frysunków. jakies piosenki podawane tu na wegedzieckiaku, czy inne utwory promujace eko styl zycia. do tego pare stron by samemu cos narysowac, albo opisac, ala scrapbook i wszystkie inne propozycje do wyboru. wszystko tutaj sie wklei w formaci do druku, najlepiej a4, tak zeby kazdy z forumowiczow mógł sobie sam wydrukowac , z logo wegedzieciaka oczywiscie, na papierze jaki bedzie kazdy sobie chcial. i do punktu ksero , oblozyc w okladke twarda ala pracamagisterska. tylko nie takaplatikowa, tylko moze sa tekturowe, zeby razem z dzieckiemmozna bylo sobie podpisac, cos ulubionego nakleic.

bo taki pomysl zeby drukowac, opracowywac szate graficzna i zdecydowac sie na tylko jedna rzecz to chyba troche trudno.

moj Et jeszcze za maly na ksiazke z ulubionymi wierszami. zjadlby szybciej niz by zdarzyl poczytac. ale myslalam o tym by sobie samemu wydrukowac wiersze ulubione, sama w sensie stworzyc zbior,bo moje ulubione porozrzucane po roznych ksiazkach sa wydrukowac, obrysowac, obkleic, samemu stworzyc.

ale pomysl na scrapbook ala wegedzieciak bardzo mi sie podoba jako osobna rzecz.
scrapbook czyli ta ksiazka gdzie sie wpisuje pierwsze zabki, pierwsze kroki, najwazniejsze rzeczy, i to moze byc poprzetykane utworami , bajkami piosenkami forumowiczow. z miejscem na zdjecia ze spotkan, pierwsze potrawy... eco tematyka kolorowanek- np przedmioty ktore sie recyklinguje u mnie w domu. eko mieszkanie.
_________________
<img src="hxxp://lilypie.com/pic/2009/10/02/dEVB.jpg" width="62" height="80" border="0" alt="Lilypie - Personal picture" /><img src="hxxp://lb3f.lilypie.com/ZOAxp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
 
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2009-05-02, 16:23   

maryczary napisał/a:
Salamandra*75 napisał/a:
Jestem pewnie w mniejszości ale co mi tam...Ja chodze do koscioła i moje dziecko też,nie widze w tym nic złego i uważam,że wiara jest ważna,a nie każdy wierzący je mieso i słucha radia Maryja....
to ja też zaliczam sie do tej mniejszości :mryellow:


to tym bardziej chyba trzeba chrześcijańskim dzieciom uświadamiać, że dzieci np ateistów nie są gorsze. W czwartek słyszałam rozmowę 11-12 latków (3 katolików jeden prawosławny), wnioski były takie: prawosławni od katolików różnią się sposobem żegnania się, a jehowi to tacy, którzy nie wierzą w boga. Dzieci po zajęciach z religii w szkole :/
i nie chodzi o to, że uciśnieni katolicy są w mniejszości :P :P tylko, że zdawali sprawę z tego, że nie tylko oni są na świecie. Idea książeczek super, macie duży potencjał.
ps nie uważam żeby wiara w boga był czymś potrzebnym...

[ Dodano: 2009-05-02, 17:29 ]
ulapal, ooooo toto byłoby extra na początek!
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
olgasza 
królowa życia


Pomogła: 124 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3140
Wysłany: 2009-05-02, 16:56   

ulapal, bardzo podoba mi się twój pomysł. Zróbmy burzę mózgów i pomysłów, i wtedy każdy będzie mógł sobie w domu stworzyć własną wegedzieciakową książkę!
_________________
hxxp://ekostyl.blogspot.com/
 
 
Shi 
nie ma mnie


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 27 Kwi 2009
Posty: 229
Skąd: sz-n
Wysłany: 2009-05-03, 09:33   

Cytat:
albo taka książka kucharska dla dzieci, nie wiem czy ktos pamieta z dziecinstwa - byly dwie ksiazki Terlikowskiej bodajze - "Kuchnia pelna cudów" z przepisami dla dzieciakow - samochody z sera i znaki drogowe z patyczkow i plasterkow rzodkiewki. myszki z twarogu, chłodnik, cos co moga dzieci zrobic same ( lub z mala pomoca rodzicow), fajne ilustracje.


tego typu książki niedawno wyszły. Cecylia Knedelek co ciekawe nie ma mięsa w tych książkach a są ciekawie zrobione :)
_________________
hxxp://www.angels.2beecreative.net

mam wyłączone otrzymywanie PW, nie zaglądam też tutaj, ale jeśli mnie szukasz to znajdziesz :)
 
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2009-05-03, 09:39   

Cecylia Knedelek jest świetna pod względem ilustracji, tekstów i ogólnego pomysłu :)
niestety przepisy choć bezmięsne bazują na białej mące, mleku, jajkach i cukrze.
_________________

 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-05-04, 21:21   

Dla mojej natalci knedelek się sprawdza ;) ale to prawda, cukier zgrzyta i mleko uszami się wylewa, niemniej jednak są to wszystkie przepisy z wszystkich okolicznych wioch w jakich się wychowałam :lol:

Bardzo fajny pomysł tak czy inaczej

I rodzinka tofu na jetixie też była odlotowa choć rewelacyjnie dziwaczna :mryellow:
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
agaB 

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 20 Gru 2008
Posty: 767
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-05-05, 12:40   

ulapal, fajny pomysł. Zgłaszam się do rysowania.
 
 
Maid 
Pracuje i pracuje

Dołączyła: 09 Maj 2009
Posty: 3
Wysłany: 2009-05-09, 10:54   

Ja bym bardzo chetnie kupila ksiazki z tej serii :) Moje dziecko uwielbia kopytka i brokuly :)
Moze takie Wegedzieciaki z bajek przyjma sie w kreskowkach na CN zamiast innych wampirow.
 
 
yolin 

Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 08 Mar 2008
Posty: 513
Skąd: sudety
Wysłany: 2009-05-09, 16:55   

ups... zaniedbalam okropnie temat.... fajnie, ze jest tyle pomyslow a dla mnie najbardziej wazna w tej chwili bylaby osoba, ktora by takie wydawnistwo zalozyla ...moze ktos kto i tak juz ma jakas dzialalnosc gospodarcza... hm cos pokrewnego...
_________________
To co dajesz swiatu, swiat zwraca ci.... madrosc ludzi wschodu
hxxp://miyo.rybczynski.net/
hxxp://www.wegestudio.pl/NOTESY-k30-0-3-default.html
<object classid="clsid:D27CDB6E-AE6D-11cf-96B8-444553540000" codebase="hxxp://download.macromedia.com/pub/shockwave/cabs/flash/swflash.cab#version=7,0,19,0" width="405" height="108"><param name="movie" value="hxxp://www.decobazaar.com/content.swf?a=863&k=-1&t=0&n=3&p=1" /><param name="quality" value="high" /><embed src="hxxp://www.decobazaar.com/content.swf?a=863&k=-1&t=0&n=3&p=1" quality="high" pluginspage="hxxp://www.macromedia.com/go/getflashplayer" type="application/x-shockwave-flash" width="405" height="108"></embed></object>
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,25 sekundy. Zapytań do SQL: 7