wegedzieciak.pl

[ajanna]

okazało się, że Igorek, który wcześniej miał już lapisowany 1 ząbek, ma próchnicę na kolejnych . współpracować z pedodontą oczywiście nie będzie. skierowano mnie do kliniki, gdzie nawet najmniejszym maluchom robią zabiegi w znieczuleniu ogólnym -
hxxp://www.stomatologiadzieci.pl/code/glowna.php?ID1=3&ID2=0&ID3=0
ta diagnoza nie jest jeszcze na 100% pewna, ale chcę zawczasu wyrobić sobie zdanie na ten temat. na zdrowy rozum wydaje mi się, że lepiej byłoby, gdyby zaplombowali mu te wszystkie zęby hurtowo w znieczuleniu, bo wiadomo, że lapisowanie po pierwsze, nie da gwarancji, że próchnica się nie rozwinie, po drugie, trzeba będzie go ciągnąć na ileś traumatyzujących wizyt, a po trzecie, czarne ząbki - chociaż to oczywiście najmniejszy problem. jednak takie znieczulenie zawsze niesie ze sobą ryzyko . z kolei czekanie, aż dorośnie do współpracy z dentystą, niesie ryzyko utraty zębów . sama nie wiem . może ktoś ma jakieś doświadczenia w tej materii - zarówno narkozy u takiego malucha, jak i zabiegów stomatologicznych

[ag]

ajanna mogę Ci podesłać kontakt do mojej kuzynki dentystki, na pewno będzie Ci mogła coś doradzić. Oprócz tego, że ma własny gabinet pracuje też w Instytucie Matki i Dziecka i tam ma do czynienia z naprawdę trudnymi przypadkami. Na pewno stosują czasem znieczulenie ogólne. Jak mi opowiadała o tych dzieciaczkach, które leczy to się prawie popłakałam.

[ajanna]

Ag dzięki , poproszę o namiar

[ag]

wysłałam, daj znać czego się dowiesz.

[dynia]

ajanna moja bratowa też jest stomatologiem i własnie kiedyś rozmawiałyśmy na ten temat .Ona byla całkowicie przeciwna zabiegom w znieczuleniu ogólnym dla dzieci .Mówiła mi ,że narkoza może być naprawdę niebezpieczna i i nie zaleca się raczej takich zabiegów,bo ryzyko jej jest niewymierne do próchnicy oni wszystkie zabiegi dzieciakom robią bez tego to nie są bolesne sprawy fakt ,że dzieci poniżej 2 r.ż bywają nerwowe nieco no ale da się to przeżyć

[ajanna]

ja właśnie jestem po rozmowie z kuzynką Ag . radziła lapisować, a nie plombować i stwierdziła, że da się to zrobić bez narkozy . szkoda, że przyjmuje z drugiej strony w-wy

udało mi się na wtorek zapisać Igorka na konsultację do Wojewódzkiego Centrum Stomatologii - zobaczymy co nam tam powiedzą

[Cytrynka]

Ajanna, znieczulenie ogólne niesie pewne ryzyko, szczególnie alergiczne - o czym wiedzieć nie będziesz wcześniej (choć sądz, że to raczej rzadkie). Niemniej jednak chyba z rok temu na forum maluchy jedna z forumowiczek napisała, że jej synek nie obudził się z narkozy, miał powikłania. Mogli go uratować, ale zabrakło leku, który zawsze powinien być w apteczce w gabinecie. Jeżeli zachowałam się nietaktownie, zasiałam zamęt, to przepraszam. W każdym razie warto przed zabiegiem upewnić się, że gabinet jest w posiadaniu leku.

[Mala_Mi]

ajanna, ja też bym odradzała znieczulenie ogólne.
Mamy na Podleśnej b. dobrą panią dentystkę. hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=200343#200343]Tutaj podawałam namiary.
Naprawdę potrafi zaczarować dziecko. Może i z Igorem dała by radę

[ag]

ajanna ja też ubolewam, że moja kuzynka ma gabinet po drugiej stronie Wisły, zupełnie mi nie po drodze. Dlatego następnym razem planuję wybrać się do tej pani, którą Mala_Mi bardzo poleca.

[majaja]

My mamy doświadczenie z narkozą ale w warunkach szpitalnych czyli z salą pooperacyjną z cała tą aparaturą. Nie sądziłam że u tak małych dzieci istnieje inna możliwość i można stosować narkozę w zwykłym gabinecie? Chodzi o taką zwykła narkozę, po której większośc ludzi haftuje dalej niż widzi? Do roku życiu narkozę stosuje sie tylko przy konieczności ratowania życia, a on chyba niewiele starszy.

[ajanna]

Majaja chodzi o znieczulenie ogólne. je się właśnie, przynajmniej u takich maluchów, wykonuje tylko tam, gdzie jest zaplecze szpitalne - ja znalazłam takie dwa. pierwsze to ta klinika przy hospicjum dziecięcym, a druga to wojewódzkie centrum stomatologii.

byliśmy tam właśnie wczoraj i generalnie potwierdziło się wszystko, co mówiła mi kuzynka Ag - . należy lapisować te zęby, które mają próchnicę na powierzchniach bocznych - zrobili to od razu, a powierzchnie żujące trzeba zaplombować. Igorek miał próchnicę na jednej takiej powierzchni - zalapisowaną jesienią - no i teraz jest ona do plombowania . i tu zaproponowano mi 2 opcje - narkozę bądź 3manie - ufff . więc stwierdziłam, że tatuś oczywiście go potrzyma . idziemy tam na następną wizytę w przyszłą środę.

reasumując - jestem dobrej myśli - znieczulenia nie trzeba będzie robić, a zęby Igorka pewnie da się uratować chociaż stracił swój śnieżnobiały uśmiech i teraz ząbki ma brązowe, a wkrótce będą czarne

[mandy_bu]

ajanna, mój starszak też ma lapisowane ząbki , niestety i cudny uśmiech pirata

[ag]

ajanna super, że nie trzeba będzie robić tego znieczulenia ogólnego. Z jednym plombowaniem dacie radę Ja dzisiaj byłam na pobraniu krwi z Łukaszem pełna najgorszych przeczuć - poprzednim razem w szpitalu nie mogli się wkłuć, trzeba było sztabu pielęgniarek i wielu prób, płacz rozpaczliwy - a teraz zupełnie bez problemu, Łukasz się nawet miło pożegnał z pielęgniarkami, które były nim zachwycone.

[ajanna]

wczoraj byliśmy na 2. lapisowaniu Igorka i pokazaliśmy Olafka przy okazji. i okazało się, że u niego zero próchnicy, zmian czy przebarwień . no i kamień spadł mi z serca, bo ludzie dookoła wkręcali mi, że zaniedbuję higienę jamy ustnej chłopców

[ulapal]

super ajanna ze Olafek ma zdrowe zeby. sama regularnie uczesczam do dentysty od 3 roku zycia i ciagle sa nowe ubytki. chyba niestety niektore typy tak maja. ze slabe szkliwo i juz. choc reszta rodziny ma wzglednie zrowe i na moich 10 plomb maja moze jedna. trzymamkciuki ze lapisowanie u Igora zatrzyma proces.