wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Mdłości
Autor Wiadomość
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
  Wysłany: 2007-06-27, 17:08   Mdłości

Męczą mnie straszne mdłości, nie wymiotuję, ale jest mi ciągle niedobrze, i od dwóch tygodni prawie nic nie jem :( Jestem już bardzo osłabiona, a jest coraz gorzej (a muszę się uczyć do egzaminu, zdać go, a w sobotę iść pracować..). Tak więc z rozpaczą proszę o jakiekolwiek rady, które mogłyby mi ułatwić życie, jak osłabić mdłości (imbir specjalnie nie działa, jedzenie przed wstaniem też..), jak z tym funkcjonować i jeszcze napiszcie proszę, co Wam w tym okresie 'wchodziło' do jedzenia - bo ja nie mogę nawet tego wyczuć, na razie nie odkryłam nic poza pomarańczami..
 
 
marysia 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 348
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2007-06-27, 18:20   

Chyba za bardzo nie pomogę jednak :-( . W pierwszej ciąży też miałam straszne mdłości i jedyne co przynosiło mi rzeczywistą ulgę, to wymioty. Kiedy zwymiotowałam przez kilkanaście minut miałam spokój. W kryzysowych sytuacjach ratowałam się wyobrażaniem sobie grejpfruta. Czasami było mi tak niedobrze, że beczałam nad miską i odkryłam, że ten płacz też zmniejsza mdłości :-) .
Jeśli możesz jeść i smakują Ci pomarańcze spróbuj też innych soczystych, kwaskowych owoców. Zaczynają się maliny, porzeczki (te akurat pomagały mi w zeszłym roku, kiedy byłam w ciąży z Kosiem, ale z nim nie miałam aż tak potwornych mdłości).
Trzymam kciuki, żeby było lepiej.
 
 
Kashmiri 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 872
Skąd: Kingston
Wysłany: 2007-06-27, 18:23   

no cóż, ja dwa miesiące jadłam niemal wyłącznie banany i papaje z lemonką. i nie mogłam wyjść z domu, bo zapachy z ulicy powodowały - hmmm - dramatyczne reakcje. imbir też nie pomagał :-|
ale trzymaj się, jesteśmy z Tobą :mryellow:
_________________

Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl
 
 
 
ifinoe 


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Cze 2007
Posty: 899
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-06-27, 18:26   

biedactwo, mdlosci naprawde potrafia uprzykrzyc zycie

mnie tez nie pomagalo jedzenie przed wsaniem z lozka ani imbir

jedyne co mnie ratowalo w pracy to odgazowana coca-cola (wiem, ze syf, ale zwykle kilka lykow pozwalalo mi przez 2-3 godziny skupic sie na prowadzeniu zajec, bo mdlosci odpuszczaly)

do konca pierszego trymestru bylamna diecie kisielowej - podgotowane owoce+skrobia, w ostatecznosci kisiel z torebki...i jablka...nie wchodzilo mi nic innego
_________________
hxxp://lilypie.com]

hxxp://lilypie.com]
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2007-06-27, 18:34   

Generalnie apetytu nie miałam,więc wymyślałam same extra rzeczy np.surówki z awokado odpowiednio zakwaszone.
Pomagały mi zdecydowane czyli ostre(pikle) i kwaśne (kiszonki,cytrusy)smaki.Pikli jednak nie polecam.
Może herbata z trawy cytrynowej ;-) ?

Chyba po prostu musisz przeczekać....
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2007-06-27, 18:50   

Ja miałam w ostatnim trymestrze i nic nie pomagało (woda z imbirem, mięta z cytryną, cytrusy inne owoce).
Mojej znajomej ulgę w początkach przynosił jedzony na sucho chleb na zakwasie lub jego skórki, skutkiem ubocznym była masa okruchów w torebce.
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2007-06-27, 18:54   

Psychicznie (ale na krótko) pomagała woda z imbirem, a mdłości miałam całymi dniami, zaczynało się kilkanaście minut po obudzeniu i nasilało się wraz z upływem dnia. Wieczorem było już koszmarnie. Nie pomagało nic. Zwykle jednak było tak, że jak gdzieś musiałam iść, to zapominałam o mdłościach, podobnie było w pracy. Mogę powiedzieć tyle, co dziewczyny: minie, choć teraz trudno w to uwierzyć.
 
 
gosiabebe 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1494
Wysłany: 2007-06-27, 19:13   

no mi pomagało zjedzenie suchej kromki chleba przed wstaniem z łózka ,no ale tobie nie pomaga :-? piłam tez litrami wode ... zeby potem ją zwócic bo podczas połykania jej mdłosci mijały,kiedy konczyłam pic znowu było to samo ale przynajmnej miałam czym wymotywac bo tak to sie dławiłam bo tez nie miałam apetytu :-/ mięta tez mi pomagała ale na bardzo krótko dosłownie kilka minut :-|
 
 
taniulka 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1106
Skąd: Poznań/Melbourne
Wysłany: 2007-06-27, 19:56   

Mnie niestety nic nie pomagało, jako takich mdłości nie miałam co by wymiotować, ale za to przez 3 tygodnie miałam 24h chorobę lokomocyjną. Czułam sie jak na staku podczas sztormu. Przeszło po 3 tygodniach.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/kOPap10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/1IX8p10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

Boże, użycz mi pogody ducha, ażebym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę! Odwagi, abym zmieniała to, co zmienić jestem w stanie i mądrości, abym odróżniała jedno od drugiego.
 
 
Christa 


Pomogła: 30 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1900
Skąd: Australia
Wysłany: 2007-06-27, 21:36   

Martus, ja nie bede oryginalna: rowniez mialam mdlosci przez caly dzien (najgorsze wieczorem) i rowniez bez wymiotow. Trwalo to niestety nieprzerwanie az do 15-16-tego tygodnia, ale w koncu minelo i dzis nie moge w to zupelnie uwierzyc. Po prostu kompletnie o tym zapomnialam.

Mi niestety rowniez nie pomagal ani imbir, ani sucharek na pusty zoladek i rowniez nic nie moglam jesc. Wchodzil mi jedynie chleb z maslem i swiezym ogorkiem i kilogramy jablek.

Na poczatku schudlam wiec strasznie, ale teraz juz spokojnie wszystko nadrobilam :-) .

Generalnie ciezko mi cos polecic, bo autentycznie nie pomagalo mi NIC. Najgorsze byly w ogole mysli o jedzeniu, wiec moze jak najmniej o tym mysl i przebywaj w kuchni badz w poblizu restauracji.

Bedzie dobrze!
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa

Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku.
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-06-27, 22:10   

Obawiam się że też nie podam recepty... przez pierwsze miesiące byłam głównie na kwaśnych owocach - grapefruity, cytryny, kwaśne porzeczki mrożone... pomagały czasami... i niewiele jadłam choć też miałam pracę na której trudno było się skupić...

Jedyne co można to szukać szukać i szukać - jak raz pomogło, sprawdzić czy pomoże drugi. Czasem pomagały po prostu wymioty w toalecie... i choć fizycznie mnie wyczerpywały to jakoś mogłam parę późniejszych godzin wytrzymać.

Mówią że ważne jest coś zjeść na leżąco o poranku - zanim wogóle się ruszy z łózka...
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2007-06-27, 22:57   

Mi na mdłości pomagało po prostu jedzenie, czegokolwiek, musiałam tylko jeść :mrgreen:
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
Mag.fr 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 249
Skąd: Normandia
Wysłany: 2007-06-27, 23:45   

Mi pomagaly sucharki i czestsze posilki w mniejszych ilosciach.
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2007-06-28, 09:43   

Martuś, ja miałam 24h mdłości, przez 3 miesiące. Przez pierwszy miesiąc byłam w zasadzie wrakiem człowieka bo nie mogłam sobie psychicznie poradzić z tymi mdłościami, nie mogłam się pogodzić z tym, że cały czas mi nie dobrze. Byłam jakby w jakiejś lekkiej depresji :( zapomniałam, że jestem w ciąży, interesowało mnie tylko to jak dotrwać do nocy i od rana to samo. Jak zaczęłam wreszcie wymiotować to trochę mi się polepszyło, bo zawsze była to jakaś ulga. Potem zaczęłam dobierać jedzenie pod względem tego jak będzie mi się tym wymiotowało, bo rzyg był po wszystkim co zjadłam i wypiłam. Więc wtedy unikałam kwaskowatych i zbyt drobnych potraw. Piłam wodę, albo zieloną herbatę-ona była jak balsam na biedny przełyk.
Ale generalnie:
- herbata imbirowa przynosiła ulgę
- jedzenie małych ilości ale często
- nie dopuść byś była głodna bo wtedy mdłości się nasilają
- spokojnie wstawaj, bez pośpiechu, bez nagłego zrywania się itd.
- one naprawdę się skończą wreszcie z czasem powinno być coraz lżej :) jak zaakceptowałam swoje mdłości to poprostu sobie z nimi żyłam, stałam się ekspertem od wyczuwania kiedy się zbliża rzyg i generalnie potrafiłam wyjść w trakcie rozmowy, zrobić co trzeba i wrócić jak gdyby nigdy nic. Staraj się za wiele o nich nie myśleć, ani o zwalczeniu ich, one są i to znak, ze coś się tam dobrze dzieje w twoim łonie :) rób swoje i spokojnie, zwolnij tempo i dbaj byś nie była głodna, z czasem minie :D
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2007-06-28, 12:05   

ifinoe, co za genialny pomysł z tym kisielem! Jak o nim pomyślałam to od razu mi sie lepiej zrobiło. Wysłałam Tomka po mąkę ziemniaczaną i zrobię sobie dzisiaj kisiel albo budyń na mleczku migdałowym!
Dziękuję Wam dziewczyny za wsparcie, szczególnie to co napisałaś jakoś mnie na duchu podniosło.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2007-06-28, 12:59   

Martuś, bardzo się cieszę i jak coś to pisz do mnie, powspieram jeszcze :D
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-06-29, 19:13   

Martuś, ja już Ci mówiłam chyba, jadłam marchewkę surową, grejfruty i jabłka głównie. Ciągnęło mnie też do innych owoców, ale nie był sezon niestety...
Poza tym też starałam się nie wstawać nagle z łóżka i dużo piłam.

Schudłam 4 kg, ale dawno nadrobiłam :-|

A po trzech miesiącach minęło jak ręką odjął i teraz nawet trochę żałuję, bo mogłabym jeść i jeść :roll:
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2007-07-03, 14:23   

Ja też niestety mam mdłości, zaczęło się jakieś 10 dni temu i non stop mam je ze sobą.
Podzieliłam sobie posiłki na 6 mniejszych, aby nie dopuścić do momentu, że głodna jestem, bo wtedy się nasilają i zasłabłam dwa razy prawie, bo w głowie mi się kręci i blada jestem jak ściana.
Też wcinam dużo owoców, warzyw i jakoś mnie ciągnie do soku pomarańczowego strasznie.
Ale jeszcze tylko miesiąc i potem przejdzie więc staram się trzymać dzielnie :mryellow:
_________________

 
 
vlada 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 671
Wysłany: 2007-07-03, 14:59   

mnie ciarki po plecach przechodzą gdy pomyślę sobie o mdłościach które męczyły mnie prawie cztery miesiące. Okropność. :-? Mi nic nie pomagało poza spaniem a że spać mogłam na okrągło więc sobie nie żałowałam. Teraz miałabym już z tym problem bo i obowiązków więcej.
Tak jak pisały już dziewczyny Martuś głowa do góry, to minie ;-)
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
martka 


Pomogła: 88 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 3822
Skąd: UK
Wysłany: 2007-08-06, 14:24   

dzięki Martuś za założenie wątku... teraz mnie dopadły okrutne mdłości... na razie nie umiem w ogóle z nimi funkcjonować.... dobrze poczytać te wszystkie rady, może coś pomoże...póki co jednak jestem w stanie zaakceptować tylko wodę z cytryną i czasami świeży sok pomarańczowy.... i chociaż ciężko to i tak mnie te mdłości cieszą, bo
ań napisał/a:
one są i to znak, ze coś się tam dobrze dzieje w twoim łonie :)
 
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2007-08-06, 17:36   

Rozumiem Cię Martka bardzo dobrze, ja przez pierwsze dwa miesiące jechałam głównie na pomarańczach i wodzie z cytryną, później zaczęło stopniowo przechodzić, a teraz już jest ok, tylko nadal za bardzo gotującego sie jedzenia nie mogę wąchać (i wychodzić bez śniadania, jak kiedyś). Ja jedyne, bo mogę napisać, to to, że minie, pewnie za jakiś miesiąc najdalej :) No i w sumie można się do tego przyzwyczaić, po pewnym czasie nie dokucza jak na początku. Dobrze jest robić sobie wszelkie koktajle z różnych zdrowych rzeczy (mi najlepiej w sumie wchodziły rzeczy kwaśno - słodko - płynne) i przemycać tam różne zdrowe nasionka, orzechy itp (np zrobić sobie koktajl albo budyń na mleczku migdałowym i bananach z dodatkiem dobrego oleju i siemienia).
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-08-06, 20:51   

Martuś napisał/a:
teraz już jest ok

fajnie :) Co za ulga, nie? :mrgreen:
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2007-08-07, 10:42   

jak cholera :P
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
martka 


Pomogła: 88 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 3822
Skąd: UK
Wysłany: 2007-08-28, 18:11   

kasienka napisał/a:
fajnie :) Co za ulga, nie? :mrgreen:

przyznać muszę, że mnie wtedy wkurzyło wasze opowiadanie jaka to ulga ;-) . ale teraz już chyba mogę się z tego śmiać... zaczynam móc normalnie jeść - nie tylko brzoskwinie i wafle ryżowe :mrgreen:
 
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2007-08-28, 20:51   

martka, :)
ciekawe czy mnie dopadnie tym razem
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 1,3 sekundy. Zapytań do SQL: 7