wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Ruchy dziecka a skurcze przepowiadające
Autor Wiadomość
kerima 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Kwi 2009
Posty: 155
Skąd: Warszawa
  Wysłany: 2009-04-27, 16:41   Ruchy dziecka a skurcze przepowiadające

Hmmm...
Może to głupie pytanie, ale czy można te dwie rzeczy pomylić?
Do tej pory byłam pewna, że ta twarda wypukłość w górze brzucha, którą czasem czuję powodująca często problemy ze złapaniem powietrza, to pupcia naszego Wiercipięty... Ktoś mi jednak uświadomił, że to mogą być skurcze... Dodam, że nie widzę związku między taką aktywnością brzuszka a moim zmęczeniem...
Sorry za taki zagmatwany opis, ale czy któraś z Was może mi coś podpowiedzieć?
_________________
hxxp://lilypie.com]
 
 
Shi 
nie ma mnie


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 27 Kwi 2009
Posty: 229
Skąd: sz-n
Wysłany: 2009-04-27, 17:21   

ja przy pierwszej ciąży nie rozróżniałam skurczy, ruchów, kopnięć itp. przy drugiej niewiele lepiej. szczególnie, ze skurcze przepowiadające nie zawsze przepowiadają i bywają w różnych chwilach.

właściwie to skąd pytanie? jakiś niepokój?
_________________
hxxp://www.angels.2beecreative.net

mam wyłączone otrzymywanie PW, nie zaglądam też tutaj, ale jeśli mnie szukasz to znajdziesz :)
 
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-04-27, 17:25   

kerima, czekasz pewnie na jakąś tu odpowiedz, gdybym więcej dzieci urodziła, to bym miała większą wiedzę, ale nie pomogę pewnie w tej materii póki co

ja miewałam skurcze bezbolesne, widziałam to po brzuchu, bardzo napięty był i twardy
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2009-04-27, 22:57   

kerima, ja w drugiej ciąży miałam skurcze niemal od samego początku. Pod koniec ciąży to już ich nawet nie czułam. Zdarzało się, że twardniał mi przy tym sam czubek brzucha, tuż pod żebrami, a poznawałam to tylko po dotyku.
Ale to nie muszą być skurcze przepowiadające. Może to zwykłe skurcze. Generalnie skurcz poznasz po pewnej miarowości narastania i rozchodzenia się. Brzuch twardnieje w tym samym tempie, co mięknie. Ja też najczęściej odczuwałam przy tym coś w rodzaju słabości.

A w którym tygodniu jesteś w ogóle?
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-04-28, 00:03   

kerima napisał/a:
czy można te dwie rzeczy pomylić

wydaje mi się, że nie. Skurcze to skurcze, jak je będziesz miała to będziesz pewna, że to one. Zaczynają się w niższych partiach brzucha, tudzież po bokach i są regularne. A ruchy WIercipięty zapewne do takich nie należą :-)
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-04-28, 08:06   

kamma, w 34 tyg jest ;-) , widzę, że nie tylko ja nie zauważam pasków :-D :-D

mi twardniał calusieńki brzuch, i bywało, ze co kilka minut przez pół h kilka razy dziennie, ale to już ok 36 tyg tak często było, a w 38 przyszła na świat kosmitka :-D
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
kerima 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Kwi 2009
Posty: 155
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-04-28, 08:23   

Dzięki za odpowiedzi :-) . Zwrócę uwagę na rytmiczność.
Martwi mnie to o tyle, że szyjka ponoć miękka, wygładzająca się i wokół mnóstwo "życzliwych" osób, które mówią, że na pewno urodzę wcześniej, bo taki brzuch itp.
Staram się nie zwracać uwagi na te ludowe mądrości, ale czasem trudno.
Byle wytrwać do 38 tygodnia, a potem "niech się dzieje wola nieba"...
_________________
hxxp://lilypie.com]
 
 
mandy_bu 


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 30 Gru 2008
Posty: 1260
Wysłany: 2009-04-28, 08:30   

kerima, biedaczysko współczuję Ci bardzo i trzymam kciuki, żebyście dojechali do 38, ale teraz już i tak z górki! :-) Staraj się leżeć jak najwięcej i olewać "podpowiedzi" otoczenia, a czy jesteś na zwolnieniu, czy pracujesz?
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-04-28, 08:33   

kerima, będzie napewno dobrze, nie martw się na zapas, myśl pozytywnie, a my tu będziemy napewno kibicowały i radą wspierały ;-)
mandy_bu napisał/a:
Staraj się leżeć jak najwięcej i olewać "podpowiedzi" otoczenia
leniuchuj ile sie da, bo potem już tak lekko nie będzie :-D
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
 

Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 28 Lis 2008
Posty: 239
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-04-28, 08:36   

Według mnie nie można tego pomylić - kopniaczki są raczej przyjemne,a przy skurczach cały brzuch twardnieje,tak jak pisały dziewczyny. Jeśli chodzi o szyjkę,to gdyby coś było nie tak to z pewnością lekarz skierowałby Cię do szpitala,gdyby np. groził przedwczesny poród,tak więc raczej nie ma się czym przejmować. Jeżeli jednak bardzo się martwisz,to zawsze możesz iść do szpitala na ktg-na badaniu wyjdą ewentualne skurcze.
Rozumiem,że się martwisz, ja urodziłam w 34 tc,ale wszystko dobrze się skończyło :-D
Pozdrawiam iżyczę wtrwania w dwupaku jeszcze 3 tygodnie :-)
_________________

 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2009-04-28, 08:39   

kerima tak jak dziewczyny piszą, leż jak najwięcej. Jak się zaczną te właściwe skurcze, to gwarantuję Ci, że nie pomylisz ich z niczym innym :-D
A teraz błogie 4 tygodnie jeszcze przed Tobą, wyobrażaj sobie tak i rób to co Cię relaksuje najbardziej.

Mi przez ostatnie 3 miesiące poprzedniej ciąży "życzliwi wszyscy" mówili, że już mam tak nisko i twardy :-D brzuch, że na dniach urodzę. Teraz też nisko noszę brzuch taka już moja uroda widać i zlewam komentarze.
_________________

 
 
kerima 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Kwi 2009
Posty: 155
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-04-28, 09:04   

Dzięki :) Kochane jesteście.
Na szczęście jestem na zwolnieniu, więc jak się tylko gorzej poczuję, to padam na łóżko.
No i na szczęście lekarkę mam rozsądną, która reaguje w odpowiednim momencie, ale nie panikuje: mogę jej ufać :)
Pocieszam się tym, że od początku brzuszek miałam raczej nisko położony i duuży, więc stąd te komentarze.
Teraz już na szczęście nie pytają "Bliźniaki?", ale czy już rodzę ]:->
_________________
hxxp://lilypie.com]
 
 
mandy_bu 


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 30 Gru 2008
Posty: 1260
Wysłany: 2009-04-28, 09:16   

kerima, to dobrze,że jesteś na zwolnieniu, naprawdę poleguj jak najwięcej, nawet jak nie jesteś zmęczona. W ten sposób właśnie dbasz o swojego malucha (a tak z babskiej ciekawości chłopak czy dziewczyna? :-D ). A ja też słyszałam tę gatkę o bliźniakach, najgorzej, że często mówią takie bzdety inne kobiety (nawet się zrymowało;-) )
 
 
kerima 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Kwi 2009
Posty: 155
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-04-28, 09:37   

Chłopak, Ignaś :)
Jeszcze lubię taki tekst połączony z pełnym współczucia wzrokiem utkwionym w moim biuście: "Oj, żebyś tylko mleko miała!". Ale tym to się już kompletnie nie przejmuję i wiem, że to głupie gadanie. A miseczka D ginie przy moim wielkim brzucholu ]:->
Dobra, idę wyciągnąć pranie i poleżeć w wannie :)
_________________
hxxp://lilypie.com]
 
 
vegan ciacho 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 18 Paź 2008
Posty: 441
Wysłany: 2009-05-15, 20:47   

Kerima widze, ze mozliwe, ze bedziemy "razem" rodzily :lol:
_________________
<img src="hxxp://lb1f.lilypie.com/WyKap1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" />
 
 
 
kerima 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Kwi 2009
Posty: 155
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-05-15, 21:29   

Ojj, i to już całkiem niedługo :)
Ja mam nadzieję wytrwać do 1.06, bo wcześniej nasza położna w sanatorium...
_________________
hxxp://lilypie.com]
 
 
vegan ciacho 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 18 Paź 2008
Posty: 441
Wysłany: 2009-05-15, 22:04   

Ja juz nie moge sie doczekac, a im blizej tym bardziej dni mi sie dluza. Wszystko juz kupione, poprane i poprasowane czeka, a ja laze z kata w kat i jecze mezowi, ze juz nie moge wytrzymac :lol:
_________________
<img src="hxxp://lb1f.lilypie.com/WyKap1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" />
 
 
 
kerima 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Kwi 2009
Posty: 155
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-05-18, 09:22   

Ja fizycznie czuję się tak, że wydaje mi się, że mogłabym w każdej chwili zacząć rodzić :) I mam wrażenie, że gdybym dała na to psychiczne przyzwolenie, to by się akcja zaczęła... Ale na wyprawę do szpitala nie czuję się gotowa.. Na samo rodzenie to w sumie tak :D
Choć może to moje schizy tylko.
I ciągle jeszcze parę rzeczy muszę dokupić :roll:
_________________
hxxp://lilypie.com]
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2009-05-18, 13:05   

kerima nie znasz dnia ani godziny :-)
_________________

 
 
vegan ciacho 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 18 Paź 2008
Posty: 441
Wysłany: 2009-05-18, 16:00   

Ja raz sie czuje gotowa, raz zaczynam panikowac, ze to juz niedlugo, ale mimo to chcialabym, zeby juz bylo po wszystkim.
Tylko, ze maly caly czas nie ma glowki na dole :roll:

Chcialabym zapytac dziewczyny, ktore juz rodzily jak to jest, kiedy nagle okazuje sie, ze to juz :-) Co wtedy czulyscie? Radosc, strach, stres? Ja sie boje, ze spanikuje, nie bede widziala co robic i w ogole nie moge sobie wyobrazic jak to bedzie :shock:
A moj biedny maz, az sie sztywny robi ze strachu jak o tym rozmawiamy. Boje sie, ze mi gdzies padnie po drodze, albo w trakcie :lol:
_________________
<img src="hxxp://lb1f.lilypie.com/WyKap1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" />
 
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2009-05-18, 16:12   

vegan ciacho u mnie to były skurcze, które od razu zaczęły się co 5 minut, ale początkowo były bardzo słabe (taki ból jak przy miesiączce). Zaczęło się wielkie podekscytowanie i radość, że to już, że za kilka godzin zobaczymy już nasze dziecko.
Jakoś nie panikowaliśmy oboje tylko się cieszyliśmy bardzo.
_________________

 
 
vegan ciacho 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 18 Paź 2008
Posty: 441
Wysłany: 2009-05-18, 16:25   

Qrcze no taki bol jak przy miesiaczce, ale o wiele slabszy, to ja czuje kilkanascie razy dziennie i w nocy tez, ale jest na tyle slaby, ze w niczym mi nie przeszkadza, zasypiam bez problemu i czuje tylko jak wstaje w nocy na siku.
_________________
<img src="hxxp://lb1f.lilypie.com/WyKap1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" />
 
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2009-05-18, 18:02   

vegan ciacho to zapewne macica się przygotowuje do porodu już ;-)
Ja jak pisałam o tych pierwszych skurczach, to był ból miesiączkowy, ale jak dla mnie to już było mocne i nie mogłam zasnąć mimo iż próbowałam.
Myślę, że kobieca intuicja nie da nic przegapić, nie martw się na zapas. :-)
_________________

 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2009-05-18, 18:08   

ja póki co staram się nie myśleć o tym bólu.... i mam nadzieję, że będzie tak samo jak u elenki, podekscytowanie, że już za chwilę ujrzymy naszą Natkę :)
_________________
wariatka!
 
 
Hexe 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 04 Gru 2008
Posty: 405
Wysłany: 2009-05-18, 19:09   

Kobitki nie myślcie o bólu, bo on i tak przejdzie wasze wszelkie oczekiwania. Przynajmniej u mnie tak było. Ale o dziwo bardzo szybko się o nim zapomina. ;-)

Ja na początku trochę się bałam, a potem to już ulga, że to już.
vegan ciacho, spokojnie dacie radę :-D

[ Dodano: 2009-05-18, 20:11 ]
daria, ło bosze Ty już na finiszu :shock: Jak ten czas leci.
Trzymam kciuki :-D
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,28 sekundy. Zapytań do SQL: 8