|
Śmierdzące bąki i brak kopy... |
| Autor |
Wiadomość |
Magdalena
Dołączył: 04 Lip 2007 Posty: 159
|
Wysłany: 2009-06-01, 09:59 Śmierdzące bąki i brak kopy...
|
|
|
Mój Maciuś od tygodnia puszcza baaardzo śmierdzące bąki i nie robił już 2 dni kopy (wczesniej robił co najmniej raz dziennie) . Co może być przyczyną, nie miał radykalnych zmian w diecie oprócz kaszy jaglanej, ktora wprowadziłam w dużych ilosciach. Tesciowie mówią żebym wprowadziła siemię lniane do menu, podobno pomaga. Pomóżcie bo nerw mnie bierze jak wyobrażę sobie że coś mu gnije w jelitkach |
|
|
|
 |
pomarańczka [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-06-01, 10:12
|
|
|
| Podaj mu do picia rumianek, myślę,że kasza jaglana nie powinna zapierać,ale u każdego może to się inaczej objawiać. Może mało się ruszał i perystaltyka jelit się osłabiła, to jeszcze nic strasznego. Czasem,gdy dziecko mało pije to też może się tak zdarzać. |
|
|
|
 |
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2009-06-01, 10:32
|
|
|
| W jakim jest wieku? |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
 |
Magdalena
Dołączył: 04 Lip 2007 Posty: 159
|
Wysłany: 2009-06-01, 10:45
|
|
|
| 2,8 r., rusza się aż za dużo a rzeczywiście mało pije... |
|
|
|
 |
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2009-06-01, 10:55
|
|
|
Radzę odstawić wszelką mąkę, skrobię i nabiał, przejść na surowe warzywa, dopóki kupa nie wylezie. Na dobre wyjdą suszone śliwki namoczone w wodzie oraz kiszone ogóry i kapustka |
|
|
|
 |
Urszula
Dołączyła: 30 Maj 2009 Posty: 96 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2009-06-01, 10:58
|
|
|
| Magdaleno, w leczeniu jest zazwyczaj tak, że najpierw musi być gorzej, żeby było lepiej. Moim zdaniem jest to po podaniu kaszy jaglanej. Ona ma dużo dobrych właściwości. Może się okazać, że oczyszcza się układ trawienny ale póki co się zatkał. Dziadkowie słusznie radzą i z tym piciem też. My z bąkami obrzydliwymi mamy do czynienia gdy Szymonek oczyszcza się z candidy. Daj znać jak się sytuacja będzie miał po paru dniach. |
|
|
|
 |
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2009-06-01, 11:00
|
|
|
| JEszcze ciepła woda z miodem na czczo albo z pyłkiem - także przeczyszcza:) |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
 |
Urszula
Dołączyła: 30 Maj 2009 Posty: 96 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2009-06-01, 11:08
|
|
|
| Jeśli to efekt grzybkowy to lepiej poczekać z tym miodkiem, ale pyłek ok, bez ryzyka. |
|
|
|
 |
Magdalena
Dołączył: 04 Lip 2007 Posty: 159
|
Wysłany: 2009-06-01, 11:13
|
|
|
| Maciek nie je w ogóle nabiału mąki też prawie nie, jedynie czasami chlebek na zakwasie z mąki orkiszowej razowej. Brzuch go nie boli, nie jest twardy. Ostatnie 2 kopy miał takie papkowate. Zobaczę czy dziś zrobi...Spróbuję z tym pyłkiem ale to chyba zacznę od 1 kropli bo z tego co wiem może uczulać. |
|
|
|
 |
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2009-06-01, 11:13
|
|
|
| Czemu od razu kadida? Każde dziecko ma problem z kupą jak je niezbilansowane jedzonko. Tymkowi się zdarza - choć u nie go to po prostu jedna kupa zamiast fizjologicznych 3. |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
 |
Magdalena
Dołączył: 04 Lip 2007 Posty: 159
|
Wysłany: 2009-06-01, 11:45
|
|
|
| Karolina A skąd mam wiedzieć czy maciek je dobrze zbilansowane jedzenie? |
|
|
|
 |
Urszula
Dołączyła: 30 Maj 2009 Posty: 96 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2009-06-01, 11:52
|
|
|
| A skąd wiesz że nie? Czy zbilansowane jedzonko nie zawiera węglowodanów? Tymi karmi się grzyb i jeśli ma pożywienie i osłbiony organizm człowieka to może się namnożyć. Nie mówię że musi. Ale trzeba to brać pod uwagę. |
|
|
|
 |
agaB
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 20 Gru 2008 Posty: 767 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2009-06-01, 12:44
|
|
|
Po wprowadzeniu kaszy jaglanej będzie śmierdziało, ale ponoć przechodzi, chyba po tygodniu. Dlatego nie bój się, dawaj kaszę, więcej warzyw, może ugotowane gruszki coś pomogą, śliwki suszone-też.
I niech pije, oczywiście nie soczki, tylko wodę albo herbatki ziołowe. |
|
|
|
 |
Magdalena
Dołączył: 04 Lip 2007 Posty: 159
|
Wysłany: 2009-06-01, 12:50
|
|
|
| A czemu będzie śmierdziało po kaszy jaglanej? |
|
|
|
 |
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2009-06-01, 13:01
|
|
|
| Magda chodzi mi głównie o ilość warzyw w stosunku do węglowodanów. |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
 |
Urszula
Dołączyła: 30 Maj 2009 Posty: 96 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2009-06-01, 16:38
|
|
|
| Magda sprawdź język jak wygląda i czy rano zapach z buzi jest nieprzyjemny. |
|
|
|
 |
pomarańczka [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-06-01, 17:35
|
|
|
| To wszystko ciekawe,co piszecie,ale np.ową kaszę jaglaną stosuje się w głodówkach oczyszczających nawet samą i to przez tydzień.Oczywiście u dzieci system trawienny nie jest jeszcze taki stabilny jak u dorosłch, ale i u dorosłych różnie bywa,zawsze są wyjątki. aga.b a co z tą kaszą jaglaną i śmierdzeniem do tygodnia,nigdy nie słyszałam? |
|
|
|
 |
agaB
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 20 Gru 2008 Posty: 767 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2009-06-01, 18:38
|
|
|
Ponoć kasza jaglana oczyszcza organizm w wszelkich zanieczyszczeń, czyli odkwasza, stąd te zapachy. Mój Cypek też miał śmierdzące kupy, gdy zaczął więcej jeść tą kaszę.
A dlaczego tydzień? Myślę, że to jest taki czas potrzebny, jak ja to mówię "do odtrutki".
Jak chcesz odzwyczaić się od kawy, to też spróbuj wytrzymać tydzień, a zobaczysz, że będzie duże prawdopodobieństwo, że przestaniesz ją pić. |
|
|
|
 |
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-06-01, 19:33
|
|
|
| agaB napisał/a: | | Jak chcesz odzwyczaić się od kawy, to też spróbuj wytrzymać tydzień, a zobaczysz, że będzie duże prawdopodobieństwo, że przestaniesz ją pić. | O rany, po tygodniu to już bym była nieźle uzależniona od leków przeciwbólowych |
|
|
|
 |
lilias [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-06-01, 20:00
|
|
|
Co do rzucania kawy potwierdzam. Ssanie miałam potężne trzy dni, potem braki, ale lżejsze, teraz jedyna kawa jaką popijam to zbożówka ( Inka albo Kujawianka) Kawy nie piję lat ze 13. Doszło do tego , że po przesypywaniu do puszki co poniektórych gatunków śmierdziały mi ręce kwasem, więc kupuję dla bliźnich wybrane gatunki Rzucenie kawy uważam za sukces bo kiedyś nie piłam niczego innego ( rany jak ja się chwalę )
[ Dodano: 2009-06-01, 21:06 ]
A co do kupy, a raczej jej braku u maluszka dziewczyny maja rację co do picia ciepłej wody na czczo i śliwek. A może do kotlecików z warzyw, czy innych potraw trochę otrąb orkiszowych. I rzeczywiście polecam sporo płynów jako takich. |
|
|
|
 |
Magdalena
Dołączył: 04 Lip 2007 Posty: 159
|
Wysłany: 2009-06-02, 07:55
|
|
|
| Dzieki dziewczyny, wczoraj 2 kopy były, jedna nie wiem jaka ale druga ok. Zapach i język ma ok bo sprawdzam. Myślę ze to kwestia picia małej ilości plynów, postaram się więcej mu dawać wody i herbatek. |
|
|
|
 |
agaB
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 20 Gru 2008 Posty: 767 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2009-06-02, 12:19
|
|
|
| lilias napisał/a: | Kawy nie piję lat ze 13. Doszło do tego , że po przesypywaniu do puszki co poniektórych gatunków śmierdziały mi ręce kwasem, więc kupuję dla bliźnich wybrane gatunki |
lilias ,a możesz mi na pw napisać, które to firmy? Jestem bardzo ciekawa. |
|
|
|
 |
lilias [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-06-02, 14:01
|
|
|
Napisane |
|
|
|
 |
Urszula
Dołączyła: 30 Maj 2009 Posty: 96 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2009-06-02, 14:44
|
|
|
| No i świetnie Magda. Pamiętaj że takie przestoje kupkowe mogą być efektem psychicznym, stres nawet ten pozytywny też czasem zatyka a przecież w ich świecie tyle rzeczy się dzieje. Powodzenia. |
|
|
|
 |
Magdalena
Dołączył: 04 Lip 2007 Posty: 159
|
Wysłany: 2009-06-03, 07:38
|
|
|
| Urszula Nie wiem czy tak dobrze bo wczoraj znów kopy nie było..i doszło przeziębienie, całą noc spływał mu katar po gardle i go połykał, rano miał niezbyt przyjemny zapach z buzi ....i podropiałe oczka (chyba ten katar wychodzi mu tez przez oczy...) ech |
|
|
|
 |
|
|