wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Pije tylko sok
Autor Wiadomość
nigellla 
nigellla

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 02 Cze 2009
Posty: 117
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-06-02, 22:59   Pije tylko sok

Witam. Moja córcia nie chce pić nic poza sokami (kupuje tylko bezcukrwe i je trochę rozcieńczam). wszytskie próby podania jej herbatek lub wody kończą się fontanną i rykiem. jeśli nie dostanie soku potrafi nie pić cały dzień (choć nadrabia cycem :lol: ). Jak nauczyć ją picia wody? jakie herbatki są na tyle słodkie aby jej zasmakowały nawet bez cukru?bardzo proszę o pomoc trochę się już tym martwię.
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-06-02, 23:49   

Wydaje mi się, że każda duża zmiana będzie rodziła bunt. Jeśli to dla dobra dziecka to ja bym się postarała konsekwentnie przeczekać płacz i podawać wodę czy jakieś rozcieńczone herbatki. Ja bym przy tym tłumaczyła dlaczego tak, przytulała i zachęcała. Jeśli ciągnie z cyca to się raczej nie odwodni. Przyzwyczai się w końcu.
Jak byłam niedawno u znajomej to dałam jej dziecku (ciupeńke młodszemu) spróbować tego czym karmiłam swojego Zygmunta i podobno nigdy wcześniej nie zrobił takiej miny. Skrzywił się niemiłosiernie i plus przeokropnie. Moje dziecko wciągnęło cała prawie miseczkę i tak szeroko otwierało buzię, że się prawie nie pobrudziło :mryellow: On zajada słoiczki a ja sama gotuję i już nie miksuję. Pluł bo po prostu nie był do takiego jedzenia przyzwyczajony (mi też samokowało)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-06-02, 23:52   

nigellla, ja się co prawda nie znam, ale może po prostu, jeśli już rozcieńczasz to codziennie dodawaj troszkę więcej wody - np. po łyżeczce, żeby proporcje się powolutku zmieniały aż dojdziesz do tego, że to będzie woda z sokiem, a nie sok z wodą?
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-06-03, 00:03   

nigellla napisał/a:
kupuje tylko bezcukrwe i

Pasteryzowane są nic nie warte. Lepiej robić samemu. W jakim wieku jest Twoja Córeczka
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2009-06-03, 06:52   

nigellla napisał/a:
Jak nauczyć ją picia wody?
My popełniliśmy ten błąd przy Gabryśku - do picia tylko soczki i nic innego nie wchodziło. Jak był w wieku ok. 1-1,5 roku nauczyliśmy go pić wodę metodą dwóch szklanek, jak to nazywaliśmy. Jak chciał pić nalewaliśmy mu dwie szklanki, jedną z wodą, drugą z sokiem. Z wodą stawialiśmy przed nim, z sokiem na meble, w jego zasięgu wzroku. Mówiliśmy, że jak wypije całą wodę, może sobie wziąć ten sok. Hm... dla soku był w stanie zrobić wszystko ;) Obecnie pije najwięcej właśnie wody, na drugim miejscu są herbatki, sok, to taka atrakcja od czasu do czasu.
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-06-03, 08:35   

Lily napisał/a:
może po prostu, jeśli już rozcieńczasz to codziennie dodawaj troszkę więcej wody
ja tak zrobiłam, chociaż nadal samiusieńkiej wody jeszcze nie pije, ale lurę sok- tak :D
Ewa, podoba mi się wasza metoda :mryellow: :-D
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
nigellla 
nigellla

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 02 Cze 2009
Posty: 117
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-06-03, 21:50   

Lily włąśnie taką metodę stosowałam. i niestety pół na pół wypije ale dalsze rozcieńczanie kończy sie pluciem.
fajna metoda Ewo. ale mała ma 7,5 m-ca wiec jeszcze jest chyba trochę na nią za mała. Jak trochę podrośnie to wypróbuję.
Topcia z jakich owoców mogę teraz zrobić sok? Jabłka już chyba nie są zbyt dobre?Może z marchwi? Czy soki warzywne nadają się dla tekich nmaluchów?
Kat... ja też sama gotuję, co wywołuje ogromne zdziwienie moich koleżanek, typu " a chce ci się?"
_________________
hxxp://ticker.7910.org/eng]
 
 
neina 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 2342
Skąd: Teddington
Wysłany: 2009-06-03, 21:59   

nigellla napisał/a:
jakich owoców mogę teraz zrobić sok? Jabłka już chyba nie są zbyt dobre?Może z marchwi? Czy soki warzywne nadają się dla tekich nmaluchów?

Franek dostawal po trochu (rozcienczone) jak mial mniej niz pol roku. Mozesz zrobic z marchwi - jest naturalnie slodka i dodac odrobine do smaku czegos sezonowego. Potem dobrze jest przelac jeszcze przez geste sitko i rozcienczyc. Frankowi bardzo smakowal sok z melona.
A do herbatek dodaje mu czasem jak nie chce pic odrobine slodu z ryzu lub agawy.
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0>
 
 
nigellla 
nigellla

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 02 Cze 2009
Posty: 117
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-06-03, 22:23   

neina a jakie herbatki podajesz? z pokrzywy? kiedyś wypiła malinową ale musiałam dosłodzić a nie lubię jej podawać białego cukru (może kupię trzcinowy). jak stosować słód z agawy i za ile można go kupić?
_________________
hxxp://ticker.7910.org/eng]
 
 
neina 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 2342
Skąd: Teddington
Wysłany: 2009-06-03, 22:31   

Z pokrzywy, albo rozne zwykle herbatki owocowe lub owocowo ziolowe, tylko takie bez dodatkow typu slodzik czy kwasek cytrynowy (trzeba czytac sklad). Slod stosuje "na oko" wlewam kapke do cieplej jeszcze herbatki. Mozna kupic w sklepach ze zdrowa zywnoscia, za ile nie wiem, bo ja kupuje tutaj, w UK.
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0>
 
 
nigellla 
nigellla

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 02 Cze 2009
Posty: 117
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-06-03, 22:54   

CZy takie prawie 8 miesieczne dziecko moze już wszytskie herbatki? moja pediatra "doradziła" czarną herbate (lurkę) z cukrem. :-/ rozejrze sie jutro za tym słodem choć wolałabym jej nie przyzwyczajać do słodkiego smaku. Wolałabym aby wiedziała że jedzenie i picie ma całę bogactwo różnych samków a nie słodki i słony (cukier i czipsy) jak większość polskich dzieci
_________________
hxxp://ticker.7910.org/eng]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-06-03, 23:02   

nigellla napisał/a:
CZy takie prawie 8 miesieczne dziecko moze już wszytskie herbatki? moja pediatra "doradziła" czarną herbate (lurkę) z cukrem. :-/
raczej nie, zwłaszcza czarna ma przecież kofeinę; inna sprawa, że w szpitalach ponoć czasem dopajają tak noworodki :/
może jakaś herbatka z suszu owocowego?
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Kitten 


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 06 Wrz 2007
Posty: 1197
Wysłany: 2009-06-03, 23:31   

Dla małych dzieci chyba poleca się też koper włoski - herbatka z niego jest łagodna i słodkawa w smaku.
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-06-04, 00:50   

nigellla napisał/a:
moja pediatra "doradziła" czarną herbate (lurkę) z cukrem
to zdanie ze słowem pediatra sie kompletnie wyklucza :!: masakra

nigellla, słody są przeróżne, z agawy, z ryżu, jęczmienia, melasa buraczana, a wszystkie słodkie i mega zdrowsze od cukru - ja w ogóle nie używam cukru. Możesz je kupić w sklepach ze zdrową żywnością, tych internetowych też (na przykład w moim :-P hxxp://smaczneko.home.pl/Slod-k54-0-3-default.html]tu jest link) ale Poznań to spore miasto i na pewno jakieś stacjonarne też macie.
Kitten napisał/a:
Dla małych dzieci chyba poleca się też koper włoski - herbatka z niego jest łagodna i słodkawa w smaku
polecam, Ada lubiła, teraaz ostatnio jej nie daję- muszę do tego wrócić.
Moja Ada kiedyś też tylko soki (niestety często te kupne dla dzieci, tyle że bez cukru) oczywiście mega rozcieńczone ale od tygodnia z dnia na dzień na wodę się przestawiliśmy i jest git. Zresztą ona tyle pije, że jej obojętne, raczej chodzi jej o ilość a nie jakość :mrgreen:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2009-06-04, 07:13   

nigellla, słody kupisz na Zeylanda albo w Organicu w Plazie lub w Starym Browarze, ale tam już drożej. Najsmaczniejszy jest ryżowy albo droższy z agawy. Jeden słoiczek od 11 zł.
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2009-06-04, 07:20   

Moje dzieciaki piją rooibosa od małego. Bardzo lubię, nie muszę niczym dosadzać. Najlepszym słodzikiem jest stewia, działa antybakteryjnie i oczrania ząbki :-)
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2009-06-04, 07:21   

Sok z marchwi jest dość słodki, jeśli za mało - możesz dodać jedno słodkie jabłko - wtedy na pewno nie trzeba będzie dosładzać. Poza tym buraczki są dość słodkie - z marchewką i jabłkiem komponują się pięknie, ale nie wiem, czy tak małemu dziecku można dawać sok z surowych buraków.
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
Ostatnio zmieniony przez kofi 2009-06-04, 08:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2009-06-04, 07:31   

Nigellla, a jak na razie nic nie pomoze, to pocieszę Cię, że dzieciom czasami nagle zmieniają sie upodobania i Twoje dziecko może zacząć pić wodę tak jak jej wcześniej nie tolerowało :-D
 
 
nigellla 
nigellla

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 02 Cze 2009
Posty: 117
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-06-04, 17:01   

Kitten z kopru to mała nie lubi nawet posłodzoną
puszczyk napisał/a:
słody kupisz na Zeylanda
puszczyk - lubie tam robić zakupy problem w tym, że mam dość daleko i ciężko jest wiechać z wózkiem.
Karolina napisał/a:
Moje dzieciaki piją rooibosa od małego
- jak bardzo małego? kiedyś pijałam rooibos ale prawdę mówiąc nie orientję się co ma dobrego. :-P

Karolina napisał/a:
stewia, działa antybakteryjnie i oczrania ząbki
- rozumiem że ochrania ;-) a to ciekawe. Masz może więcej info na ten temat? oliwka cieszy sie już szerokim uzębieniem: sztuk 2:mryellow: i chciałabym naturalnie ochronić je przed próchnicą (moję niestety są na nią bardzooo podatne :-( )

dziękuję wam wszytskim za dobre rady - napewno zaopatrzę się w słód, choć nadal mam dylemat jaki?
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2009-06-08, 09:27   

nigellla napisał/a:
- jak bardzo małego?

od kiedy zaczęłam wprowadzanie płynów ;-)
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2009-06-08, 17:06   

A ja mam takie pytanie (proszę mnie nie posądzać o złośliwość, to z czystej ciekawości): PO CO dawać dziecku do picia soki?? A w szczególności dawać wyłącznie soki?
Wydaje mi się, że teraz to nawet w kolorowych pismach dla rodziców trąbią, że warto dzieci od początku przyzwyczajać do picia wody, a soki jak już to sporadycznie, i najlepiej przecierowe (a najlepiej to po prostu owoce nieprzetworzone podawać), bo takie soki to przecież wartości odżywczych prawie nie mają, a przyzwyczajają do słodkiego, psują zęby i osłabiają apetyt.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-06-08, 20:30   

Martuś napisał/a:
bo takie soki to przecież wartości odżywczych prawie nie mają, a przyzwyczajają do słodkiego, psują zęby i osłabiają apetyt
a święta racja, jakoś tak samo to wyszło, ze soki zaczęliśmy kupować. No ale jesteśmy w trakcie przerzucania się na wodę, teraz 70% picia Adki to właśnie sama woda i to jest u nas duży sukces.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2009-06-09, 09:13   

maryczary, ja rozumiem, że przerzucacie się na wodę, i doceniam ;) że tak powiem :P Ale mi chodzi o to, że chyba istnieje jakaś przyczyna, że rodzicom wydaje się, że soki (no i gotowe herbatki instant..) do picia są najlepsze. Pytam, bo obserwuję coś takiego (w moim otoczeniu nie widziałam żadnego dziecka poza moim Jasiem i Inką notasin, które by piły wodę z bidonika, wszystkie mają soczki/herbatki w niekapkach albo co gorsza w butelkach), a nie znam przyczyny, i zastanawiam się, czy to jakiś kolejny mit pokutujący w polskim społeczeństwie dotyczący żywienia niemowląt, taki jak ten, że dla dziecka na początek to najlepsze białe buły i kaszki z białego ryżu, a dopiero starszemu można podać wartościowe zboża? Albo, że trzeba wszystko dosładzać, bo 'dziecku nie będzie smakowało'? Mnie po prostu nikt żadnymi 'ludowymi mądrościami' nie karmi (już sobie rodzinę ustawiłam :P ) i nie ingeruje w sposób karmienia Jasia, więc zapewne o wielu takich rzeczach po prostu nie wiem, jakoś mnie to omija, dlatego te soki mnie naprawdę zdziwiły.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2009-06-09, 10:52   

Martuś, niektóre dzieciaki mając do wyboru albo pierś albo wodę wybierze wiadomo co. U nas to było na zasadzie - zachęcania smakiem. A dawanie soków jest ok ale tylko prosto z sokowira najlepiej z wyciskarki. Jednak najlepszym wyjściem jest dawanie dużej ilości owoców surowych, nerki pracują ze hej ;-)
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2009-06-09, 10:59   

Martuś, a widziałaś kiedyś w zaleceniach odnośnie rozszerzania diety u dzieci od kiedy można wprowadzać wodę? Ja nie, ale za to na pewno jest od jakiego miesiąca można wprowadzać soczki, no to jak dziecko dojdzie do tego miesiąca, to się soczek wprowadza, bo już można. To chyba na tej zasadzie działa, nie myśli się o tym po co, po prostu już można, to wprowadzamy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,86 sekundy. Zapytań do SQL: 7