wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Dieta Gersona
Autor Wiadomość
agus 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1050
Skąd: Biała Podl./So'ton
Wysłany: 2009-06-09, 17:52   

Wiele osób podnosi walory zdrowotne i odżywcze trawy pszenicznej - a ja zastanawiałam się, jak ona się ma do glutenu. Gluten występuje jednak tylko w ziarnach, nie w trawie, więc jest bezpieczna dla osób z celiakią.
Może warto zacząć hodowlę? hm...
 
 
es 
es

Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 29
Wysłany: 2009-06-09, 18:55   

@kreestal
mam dwa pytania;
-skąd wziąźć nasiona i jak to sie uprawia?
- skąd masz taką superową maszynkę - jakieś szczegóły dot. tej maszynki ;) )
pozdrowienia.
 
 
Kreestal 

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1497
Skąd: Oxford
Wysłany: 2009-06-09, 19:02   

hxxp://www.allegro.pl/item651586687_hurt_nasiona_na_kielki_pszenica_500g.html]Nasionka stąd - tera szukam tańszego źródła zaopatrzenia

hxxp://www.eujuicers.com/pl/katalog/sokowirowki-i-wyciskarki/dla-domu/wyciskarki-reczne/porkert-2a-classical-squeezer]Maszynka (jak już pisałam) stąd

A uprawa wygląda tak:

Cytat:
- moczysz pszenice przez 12 godzin
- odsaczasz, siejesz na ziemie i podlewasz
- przykrywasz folia tak zeby wilgoc sie trzymala. dodatkowo przykrywasz czyms nie przepuszczajacym swiatla. tak przygotowana pszenice wstawiasz w chlodne zaciemnione miejsce.
- po 3 dniach odkrywasz i stawiasz najlepiej na parapet
- podlewasz codziennie raz lub 2 razy
- scinasz po 7 dniach gdy trawa ma okolo 15 cm
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-06-09, 20:36   

Kreestal, jestem pod wrażeniem - hodowla wygląda pięknie

Kiedy ja znajdę czas i wewnętrzną siłę, żeby się wziąć za domowe pyszne i zdrowe soki? :-/
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Kreestal 

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1497
Skąd: Oxford
Wysłany: 2009-06-09, 20:59   

Dziękuję maryczary pyszne to może i nie, ale na pewno zdrowe :-P
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2009-06-10, 14:11   

Podobno Lerka ma do sprzedania 1 szt Lisa na ovoce w dużo lepszej cenie :-D
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2009-06-10, 14:25   

Piekna hodowla kiełków :-) Z jakiego maetalu jest ta maszyneria?
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
DreamDre

Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 3
Wysłany: 2009-07-26, 09:10   

Witam ... Czyli jak rozumiem z tego wątku, nie należy kupować wyciskarki Green Star, gdyż posiada ferromagnetyczne walce i jonizuje soki. Czyli sprzedawca (vitajuice.pl) naciąga temat pisząc, że wyciskarka Green Star jest - "polecana do terapii Gersona" ? Czy mógłby ktoś znający bardziej temat wypowiedzieć się konkretniej w temacie tej jonizacji ... ? Czy to jest sprawdzone, że odradza się Green Star ? Ktoś może korespondował z ludźmi od Gersona ?

Z góry dziękuję bardzo za jakiekolwiek dalsze drążenie tematu - z pewnością bardzo ważnego dla wielu ludzi ...
 
 
Malwa79 

Dołączyła: 15 Maj 2009
Posty: 15
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-08-12, 21:18   

Przeszukałam internet wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu jakichkolwiek badań czy obiektywnych artykułów na temat działania jonizacji – nic nie znalazłam (oprócz znanych już „obiecanek” producenta). Przeczytałam natomiast taką ciekawą rzecz o green starze:

(cytuję oryginał w języku angielskim)
“Some retailers will try to convince you that a good reason to buy this machine is the magnets, which prolong the vitality of the juice and as such essential. Truth to say, no tests have ever been carried out which prove that the magnetic gears can yield better juice than gears which do not have magnets.”
(I tu jeszcze ciekawiej)
“The original intention of the magnets in the gears was mainly so the gears would not collide (they would not crash into each other) and that the operation of the machine would not be noisy – not to enrich the quality of the juice and prolong its vitality as it is now advertised as being the main reason of the magnetic fittings.”
Żródło: hxxp://www.pagegangster.com/p/nwNif/

Czyli tłumacząc na polski:
Niektórzy sprzedawcy chcą przekonać cię do kupna tego urządzenia mówiąc, że namagnesowane walce przedłużają „żywotność” soku i dlatego są niezbędne. Prawdę mówiąc jednak, nigdy nie przeprowadzono testów, które potwierdziły by, że namagnesowane walce faktycznie wyciskają lepszy sok od walców bez magnesów.
Oryginalnym przeznaczeniem magnesów wbudowanych w wałki było chronienie ich przed zderzaniem się oraz aby wyciszyć pracę wyciskarki – nie po o jednak aby polepszyć jakość soku i przedłużyć jego trwałość jak to reklamuje się obecnie.

Czyli można by wnioskować, że kwestia pozytywnego wpływu „jonizacji” to chwyt marketingowy jakich wielu. Po prostu walce w Green starze mają magnesy i tyle. Jakiś czas temu czytałam, że działanie pola magnetycznego jednak nie jest korzystne dla substancji organicznych a co za tym idzie negatywnie wpływa na skuteczność diety Gersona – ale to znów opnie. Sam Gerson nigdy nie powiedział jasno „Green star – tak/nie” – za jego czasów tego urządzenia jeszcze nie było. Ja bym nie ryzykowała są inne wyciskarki bez tej kontrowersyjnej funkcji. Sprzedawca o którym wspominasz – vitajuice.pl w wielu przypadkach delikatnie mówiąc mija się z prawdą. Szkoda, że nie służy rzetelną wiedzą, która w tym przypadku była by bardzo wskazana.

Najlepiej przydałby się komentarz kogoś po fizyce albo biochemii - może wiedziałby więcej na temat rzekomego działania jonizacji. Może znajdzie się jakaś wtajemniczona dobra dusza;-)
_________________
"Per aspera ad astra"
 
 
 
DreamDre

Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 3
Wysłany: 2009-09-03, 15:21   

Dzięki Malwa - w takim razie nie będziemy walczyć z dwoma "wałkami" ;-)
Decydujemy się na zakup ślicznej, nowej Omegi 8006.

pozdrówki

[ Dodano: 2009-09-19, 08:08 ]
Omega 8006 już od wczoraj stoi w kuchni - sprzedawca (eujuicer.com) wprowadził na naszą prośbę sprzedaż ratalną, więc nie trzeba było jednorazowo opróżniać portfela z większej gotówki ... 4-5 dni formalności i maszyna w domku, a raty nieduże :-)

Pierwsze próby wyciskania za nami - wrażenia bardzo pozytywne. Omega pięknie gryzie twarde warzywa korzeniowe i różne liściaste. Szkoda, że za oknem widać już jesień i to w zasadzie końcówka ogrodowych świeżynek ... Dziś zapędzimy Omegę do niewolniczej pracy - wszechstronne testy z wieloma warzywami i owocami, a także próby zrobienia porządnej mąki i makaronu.

Wrażenie też robi 15 lat gwarancji. Będę już siwym (lub łysym) dziadkiem i stracę gwarancję, a Omega będzie ją wciąż miała :mryellow:

Pozdrawiam wszystkich wyciskaczy
 
 
missyma82 

Dołączyła: 24 Lut 2010
Posty: 1
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2010-02-24, 14:16   

Witam, ja chciałam wrócić do tematu wyciskarki Omega. Też ją zakupiłam (Omegę 8006) i jestem ciekawa Waszych wrażeń na jej temat. Wg mnie, to jeśli chodzi o soki warzywne, musy, sorbety itp. to jestem zadowolona, ale (niestety jest parę ale):
- o sokach typowo owocowych np. z jabłek, gruszek, dojrzałych ananasów, kiwi itp. można zapomnieć. Maszyna zapycha się musem i z soku nici. Trzeba przepchnąć czymś twardym np. warzywem korzeniowym, ale nie o to chodzi jak się chce sok owocowy. Jako tako daje radę z sokiem z pomarańczy, grejpfrutów i mało dojrzałych ananasów, z jabłek tylko twardych mocno soczystych, w sumie sprawdza mi się tylko odmiana ligol. Dlatego jak kogoś interesuje wyciskanie typowo soków m. in. owocowych, radziłabym rozważyć zakup Omegi pionowej, która została stworzona tylko do soków.
- makaron - w sumie zdecydowałam się na ten model, bo chciałam robić m.in. własny makaron, a te nakładki takie fajne. Próbowałam raz, ale maszyna się cała oblepiła i zgrzała i wychodzący z nakładki makaron również się posklejał, więc i tak musiałam go zrobić ręcznie. Nie wiem, albo mam zły przepis, albo średnio ten makaron da się w tej Omedze robić. Ktoś z Was próbował robić makaron w Omedze?
Pozdrawiam!
 
 
rambambar

Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1
Wysłany: 2010-03-03, 13:27   

Witam wszystkich, to mój pierwszy post.
Zamierzam kupić wyciskarkę (niekoniecznie do diety gersona). Co powiecie na tę przystawkę do zelmera:
hxxp://czesciagd.pl/zelmer-wyciskarka-soku-9869000-p-205682.html
a tu instrukcja obsługi z opisem (maszynki do mielenia, instrukcja_obslugi_nl_986.pdf):
hxxp://www.zelmer.pl/instrukcje_obslugi/sprzet_kuchenny/

Używał może ktoś takiej, nadaje się do trawy?
Pozdrawiam
r.
 
 
DreamDre

Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 3
Wysłany: 2010-03-05, 19:46   

@missyma82

Potwierdzam - kiwi i inne podobne owoce wyciska się słabo. Ale też i w sumie bez sensu jest wyciskać kiwi, to przecież bomba witaminowa i jedzenie więcej niż 1 sztuki dziennie to pomyłka .. Można więc po prostu kiwi zjeść, zresztą błonnik z miąższu tez się przyda ..

Inna sprawa, że kiwi to owoc tropikalny - nie mamy kompletnie kontroli nad produkcją, opryskami itd ... fuj

Makaron - u nas wychodzi idealnie, lepszego nie jadłem od dzieciństwa :-) ... robimy taki pół na pół, trochę razowy - i wychodzi extra ...

@Aisha
@rambambar

Do trawy te maszynki nie nadają się, zresztą jak i do porządnego, żywego soku też ..
 
 
zwyczajny43 

Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 1
Wysłany: 2010-03-14, 00:53   

Angel 7500 to dobry sprzęt. Zdecydowanie drogi i zdecydowanie dobry.
Używam go niemal codziennie od listopada 2009r.

Plusy: mocna; dobrze wyciska.
+ Angel 7500 wyciska dobrze wszystko co: liściaste, łykowate i twarde, nieźle też radzi sobie z przeciskaniem nasion (uwaga namoczonych !!!! – to nie jest młynek do kawy …)
+ Jest dziecinnie prosta w rozbieraniu i składaniu.
+ Mycie nie sprawia problemu, wystarczy użyć najpierw skrobaka a potem kilka ruchów szczotką w każdym sicie i na ociekacz. Walce myję pod bieżącą wodą obracając je po sobie. Trzeba przemyć też miejsce gdzie wychodzi wałek napędowy. To wszystko można zrobić szybko i automatycznie.
+ Podczas użytkowania nie udało mi się jej ani razu jeszcze zatrzymać czy doprowadzić do automatycznego cofnięcia.
+ Model 7500 ma też możliwość ręcznego „cofnięcia” – tj. włączenia odwrotnych obrotów – funkcja ta jest przydatna dla szybkiego rozdzielania maszynki do mycia.
+ Ogromnym plusem serii Angel jest brak zbędnych „dupereli” (z punktu faceta elementów niezbędnych jedynie do pogubienia). Zwłaszcza urzekł mnie komfortowy sposób mocowania sita do maszyny (za pomocą zacisku mimośrodowego). Uważam, że np. wyciskarki z USA - Green Star`y nie są wystarczająco przemyślane ponieważ mają wkurzający mnie system mocowania sit na zatrzaskach albo na śrubach – do tego multum części do pogubienia).
+ Ciekawie rozwiązano łożyskowanie walców - panewką łożyska ślizgowego na końcu walców jest bowiem pulpa. Szczelina pomiędzy wałkiem a gniazdem trzymającego je sita decyduje o stopniu sprasowania wyciskanego towaru. Ponieważ wałek ślizga się w zasadzie po pupie nie powinno dojść do wytarcia szczeliny – rozwiązanie uślizgu wałka na pulpie wydaje się dobrze przemyślane.
+ Angela 7500 jest dobrze zapakowana, karton ma rączki - więc przez jakiś czas karton ten w potrzebie może służyć za kufer transportowy.

Minusy: sprzęt drogi. Z powodu ciężaru i braku rączki transportowej w zasadzie musi stać na blacie. Za mały pojemnik na odpady (jeśli ciśnie się całą miskę soku to trzeba ugniatać pulpę co w efekcie utrudnia jej wyrzucenie. Minusem jest też to, że przy silnym dociskaniu mój egzemplarz "kolebie" się przechylając na pojemniki (zapiera się o nie). Blaszka zapobiegająca pryskaniu czasami wpada w wibrację.
Bardzo niepewnym elementem wydają się blachy sita, które są zgrzewane punktowo (uwzględniając nieuchronną z upływem czasu korozję pomiędzy blachami wydaje się , że po latach sito jeśli się nie przetrze to rozejdzie na przerdzewiałych zgrzewach ). Jako, że jest to produkt Koreański rodzi się niepewność co do dostępności i ceny części zamiennych. Z własnego doświadczenia dodam, że lepiej nic nie gubić – raz już szukałem skrobaka do sita – a bez tej banalnej blaszki mycie wydaje się koszmarem... Proponuje od razu dać zrobić dodatkowy skrobak i porozglądać się za dodatkową szczotką do szorowania. Szczotka musi być bardzo twarda i dopasowana.


Do wyciskania warzyw nie obieram - lecz myję drutami do garnków. Obcinam rzecz jasna końcówki itp. Trzeba mieć też świadomość, że grubsze warzywa albo trzeba pociąć wzdłuż albo użyć siły do dociskając na walce zgniatające. Wyciskarka dobrze przeciska warzywa i twarde owoce. Miękkie kruche jabłka, ananasy, miękkie brzoskwinie czy melony nie dadzą się przecisnąć bez użycia wspomagaczy np. marchewki.

Reasumując: wyciskarka jako konstrukcja jest przemyślana technicznie. Ze względu na to, że jest to produkcja Koreański mogą rodzić się obawy o cenę i dostępność części. Trzeba mieć jednak świadomość, że wśród wyciskarek nie jest to seryjne Audi czy Mercedes ale Bentley, Maserati czy Aston-Martin ( wersję „gold” zarezerwowałem symbolicznie dla Rolls-Royce`a ).
Uważam, że wyciskarki (wszystkie) są o połowę za drogie w stosunku do kosztów ich produkcji. Maszynki te technologicznie nie różnią się niczym nadzwyczajnym ( różnią je sita i budowa ślimaka) od maszynek do mięsa. Obroty też łatwo zredukować poprzez przekładnię – wiec gadanie o specjalnych silnikach to wciskanie kitu. Jest to produkt niszowy i brak alternatywy sprawia, że zawyża się cenę takich urządzeń. Do tego pośrednicy i handlowcy bez skrupułów drą z nas pasy dorzucając lichwiarską prowizję. Mając świadomość minusów tej wyciskarki jednak kupiłem ją - gdyż nie znalazłem nic rozsądniejszego.
 
 
Kreestal 

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1497
Skąd: Oxford
Wysłany: 2010-03-15, 18:16   

Dzięki zwyczajny43 od kiedy rozczarowałam się ręcznymi wyciskarkami, zastanawiam się nad kupnem modelu, o którym piszesz, jak dobrze pójdzie, dopiero za pół roku uzbieram odpowiednią sumę ;) muszę więc uzbroić się w cierpliwość
 
 
gAgata 

Dołączyła: 22 Mar 2010
Posty: 1
Skąd: Warszawa, Trójmiasto
Wysłany: 2010-03-22, 10:32   

Witam,

Ja również zastanawiam się nad kupnem wyciskarki. Szukam i szukam, czytam i czytam i cięzko mi podjąć decyzję. Myślałam nad Omegą 8006 (jednowałkowa), ale zastanawiam się też mocno nad Wildcat (dwuwałkowa) hxxp://bioantidotum.pl/pl,product,806912,wyciskarka,dwuslimakowa,wildcat,jx,200.html

Czy ktoś uswiadomi mi różnicę między jedno- a dwu-wałkową wyciskarką? Dodam, że chcę wyciskać sok głównie z marchwi, jabłka, burak; ewentualnie seler, pietruszka, kapusta oraz robić dla dziecka przeciery. Czy takie sokowirówki nadają się również do robienia np. pasztetów (przepuszczania przez nie np. ugotowanej fasoli i dodatków).

Napiszcie plis o swoich doświadczeniach.

Pozdrawiam z Trójmiasta.
 
 
a.nia

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 98
Skąd: szwajcaria
Wysłany: 2010-04-22, 23:12   

a ja sie chyba zdecyduje na Hurom Slow Juicer.

hxxp://www.eujuicers.com/en/catalog/juicers/household/single-auger-juicers/hurom-slow-juicer-white

ktos ma doswiadczenia? Chociaz to chyba dosyc nowe.
 
 
Ikona
Go Vegan!


Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 56
Skąd: Magiczny Kraj
Wysłany: 2010-04-29, 12:26   

Picia wyciskanych soków nie nazywajcie dietą Gersona.
W diecie Gersona, klasycznie podaje się zastrzyki z wyciągu z wątroby. To tylko przykład. W tej diecie, są jeszcze inne mięsne "prezenciki" ;(
A swoją drogą, soki są OK, jednak normalnie, człowiek powinien raczej zjadać całe, przeważnie surowe owoce (i warzywa też).
Od lat piję soki wyciskane w drewnianej prasce i nie nazywam tego dietą Gersona ;)
_________________
hxxp://wydaje.pl/ebooks/show/296/Magia-Owocow]POLECAMY :)
 
 
a.nia

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 98
Skąd: szwajcaria
Wysłany: 2010-04-30, 09:35   

ale to temat o wyciskarkach - o tym ktore z nich wyciskaja soki zgodnie z zaleceniami Gersona.
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2010-04-30, 20:42   

Nie będę się wypowiadać ale mój znajomy przebywający w klinice G: w ciągu 3 tyg marker CEA z 1,92 spadł do 0,5. Może zechce na forum napisać szczegółowo.
 
 
Hakim314 

Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 1
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2010-04-30, 20:55   wiec tak...

Wlasnie wrocilem z kliniki Gersona po leczeniu chloniaka zlosliwego.
Instytut Gersona w sumie poleca i zaleca tylko 2 wyciskarki:
Norwalk - cena ok 11 tys zl :/
jego cecha wyrozniajaca sie jest to, iz rozdrabnia wsad na papke / pulpe, a nastepnie przeklada sie ja do prasy hydraulicznej w obrebie tego samego urzadzenia / skrzynki.
Walory sokow: 1- zachowanie wody strukturalnej, 2- zachowanie enzymatyki przez wolnoobrotowe smigielko pracujace w nizszej niz trad. siekiarki temp.

Chempion: zbudowany z 2ch gadzetow, ale upierdliwy. 1 to trad. mlynek mozna powiedziec, a 2. to reczna prasa do wyciskania pulpy.

I wezcie prosze pod uwage, jesli by sie ktos klocil, albo wchodzil w dyskusje, ze "Terapia Gersona to min. 13 sokow dziennie co godzine, w tym zielonych, 5 x lewatywa z kawy oraz warzywa organiczne i suplementy". Jakiekolwiek odstepstwo od tego NIE MOZE byc nazwane "Terapia Gersona", a jedynie dieta zaw. elementy Terapii Gersona. To WIELKA roznica. To oficjalna wykladnia Instytut Gersona w San Diego.

Pisze o tym, poniewaz zdarzaja sie przypadki chorych popijajacych soczki, ktorym sie nie powiodlo i mowia pozniej "terapia nie dziala". DZIALA ! i owszem. W klinice mielismy rozmowy z pacjentami, ktorym medycyna kliniczna powiedziala "papa, prosze uporzadkowac papiery wokol Siebie", a minelo 2,5 roku i zyja nadal. Maja sie wysmienicie.




a.nia napisał/a:
ale to temat o wyciskarkach - o tym ktore z nich wyciskaja soki zgodnie z zaleceniami Gersona.
_________________
Zwolennik nieracjonalizmu.
The truth is out there.
 
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2010-04-30, 21:05   

dzięki, cmok jak smok :-) i jestem obok, kiedy mogę :-)
sorki za OT i prywatę
 
 
a.nia

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 98
Skąd: szwajcaria
Wysłany: 2010-05-02, 22:15   

Hakim, przede wszystkim gratuluje sukcesu leczenia.

co do polecanych przez Inst. Gersona sokowirowek - myslalam, ze polecaja tylko Norwalk.

a jezeli jeszcze Champion, to dlaczego juz nie np. nowsza Omega VRT 330 lub np. najnowszy Hurom?

tu jest porowanie Champion vs. Omega:

hxxp://www.eujuicers.pl/pl/eujuicers-tv

osobiscie, nie wierze, ze tylko 2 wyciskarki na swiecie (te, o ktorych pisze Hakim) spelniaja surowe normy odnosnie sokow przy tej terapii.
Moze inne wyciskarki albo nie byly jeszcze testowane przez Instytut albo nie dogadaly sie z Instytutem Gersona odnosnie swojej promocji.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-05-02, 22:18   

A ja mam wrażenie, że z tymi wyciskarkami to jedno wielkie oszustwo - niby dlaczego akurat najdroższa wyciskarka tej czy innej firmy ma być tą jedyną, która komuś uratuje życie? Pewnie dlatego, że jak ktoś jest ciężko chory, to wszystko zrobi, żeby się ratować. I zawsze można na tym zarobić...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
a.nia

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 98
Skąd: szwajcaria
Wysłany: 2010-05-02, 22:27   

Lily, na pewno masz racje, ze jak ktos jest chory, to zaplaci duuuuzo, zeby wyzdrowiec - niekoniecznie racjonalnie myslac.

co do wyciskarek, to przemawia do mnie fakt, ze te standardowe sokowirowki przy wyciskaniu strasznie sie grzeja i to na pewno niszczy enzymy z owocow.

nie wierze jednak, ze na swiecie sa tylko 2 wyciskarki, ktore sa sluszne i jedyne.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,43 sekundy. Zapytań do SQL: 11