wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
niedobory bialka
Autor Wiadomość
kiciakasia 

Dołączyła: 07 Cze 2009
Posty: 33
Wysłany: 2009-06-07, 20:34   niedobory bialka

ja z pytaniem o bialko.z wlasnej glupoty nabawilam sie jego strasznych niedoborow,az do obrzeku i teraz chcialabym je uzupelnic(i przy okazji pokazac wszem i wobec , ze to NIE przez wegetarianizm).pomozecie?
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2009-06-07, 20:56   

kiciakasia napisał/a:
z wlasnej glupoty

Chyba musiałabyś napisać, z jakiego powodu konkretnie?
Czy się głodziłaś? (bo bardzo trudno mieć niedobory białka jedząc nawet czysto roślinnie, z niewielkim udziałem strączków i innych roślin wysokobiałkowych)

Jeśli to bardzo poważny problem, to czy zwróciłaś się z nim do specjalisty i co on powiedział?

Musiałabyś konkretnie opisać swoją sytuację, bo tak to trudno pomóc poza stwierdzeniem, że powinnaś zacząć się po prostu racjonalnie odżywiać.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
kiciakasia 

Dołączyła: 07 Cze 2009
Posty: 33
Wysłany: 2009-06-07, 21:07   

przez wlasna glupote=za malo jedzenia.i za duzo wysilku.i zdecydowanie za malo jedzenia.zglosilam sie, bylam troche na zywienu paraenteralnym,a potem kazali mi jesc mieso (nawet w opcji wegetarianskiej posilkow znajdowalam trupy) :-x krakowskim targiem zgodzilam sie na jajka. i czasem ryby,ale ciezko mi to przebolec.
to znaczy, ciezko mi przebolec jedzenie w ogole,ale postanowilam, ze jak juz musze, to racjonalnie w miare :idea:
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2009-06-07, 21:30   

W takim razie najlepiej by było, żebyś skontaktowała się z jakimś dietetykiem znającym się na wege diecie, no i ze specjalistą od zaburzeń odżywiania, bo Twoja sytuacja jest bardzo specyficzna, problem jest też psychologiczny, więc taki powrót do jedzenia trzeba na pewno przeprowadzać stopniowo i ostrożnie.
Jedno jest pewne - jedzenie ryb nie jest Ci do niczego potrzebne, moim zdaniem to może raczej zaszkodzić, niż pomóc, bo przyzwyczajony do niejedzenia organizm na pewno gorzej trawi, a jak wiadomo wszelkie produkty zwierzęce są ciężkostrawne, pomijając już kwestię zanieczyszczenia ryb i kontrowersyjność ich wartości odźywczych.
Na forum jest paru dietetyków i wiele osób z dużą wiedzą nt. odżywiania, ale Twój problem jest dość poważny i ja np. się kompetentna nie czuję w wypowiadaniu się co do szczegółów, ale pewna jestem, że lekkostrawna, zbilansowana dieta wegetariańska będzie dla Ciebie teraz bardzo dobra (i w ogóle dobra przez całe życie), a te zalecenia dot. mięsa wynikają oczywiście z niewiedzy personelu medycznego.
A jak się zdrowo odżywiać to dowiesz się przeszukując to forum ;)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
kiciakasia 

Dołączyła: 07 Cze 2009
Posty: 33
Wysłany: 2009-06-07, 21:43   

dzieki straszne!ja wiem,ze w polsce polutuje poglad,ze mieso jest zdrowe(no bo w koncu dzieciom daje sie cielecinke-tylko ja sie pytam:po co?), zawiera bialko i daje sile.tylko z tej sily na hormonach sa potem np.nowotwory przewodu pokarmowego.poza tym to zalega w jelitach,gnije,a to na pewno mi nie pomoze przy stanie zapalnym(to tak gratis do obrzekow).przykre jest jednak, ze obrona pogladow skonczyla sie niemalze sonda do zoladka...tak czy siak, nie chce wiecej takich sytuacji, a tutaj moze sie dowiem wiecej(choc z dietetyki az tak glupia nie jestem) i zastosuje do siebie :roll:
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-06-07, 22:18   

Przepraszam, ja się nie znam - jak się rozpoznaje niedobory białka? Bo wiem, że bardzo trudno się ich nabawić, w przeciwieństwie do niedoborów żelaza, magnezu, witamin itp...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
kiciakasia 

Dołączyła: 07 Cze 2009
Posty: 33
Wysłany: 2009-06-07, 22:34   

po obrzekach:nagle waga skoczyla mi o 10 kilo(jak sie pozniej okazalo z zagrozeniem obrzeku pluc) i kompetentni ludzie stwierdzili, ze jestem obialczona. nnie radze probowac
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-06-07, 22:38   

kiciakasia napisał/a:
po obrzekach:nagle waga skoczyla mi o 10 kilo(jak sie pozniej okazalo z zagrozeniem obrzeku pluc) i kompetentni ludzie stwierdzili, ze jestem obialczona.
na podstawie badań? Bo jesli to z niedoborów pokarmowych, a nie np. złego wchłaniania to musiałaś się naprawdę potwornie przegłodzić...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
kiciakasia 

Dołączyła: 07 Cze 2009
Posty: 33
Wysłany: 2009-06-08, 05:26   

wiesz,zle wchlanianie to swoja droga,ale pojawilo sie z niedoborow pokarmowych wlasnie i tak w kolko
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2009-06-08, 09:10   

A badanie krwi - co w nich wyszło?
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
kiciakasia 

Dołączyła: 07 Cze 2009
Posty: 33
Wysłany: 2009-06-08, 11:49   

wyszla niewydolnosc trzustki i watroby, stan zapalny(jelita), ale rodzaj i umiejscowienie obrzekow sa takie glodowe wlasnie, w najgorszym momencie mialam brzuch jak maly murzynek 8-)
jadlam przemnostwo lekow wspomagajacych trawienie i teraz jest troche lepiej, tylko nie toleruje wielu rzeczy, ostatnio owocow
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2009-06-08, 12:23   

Czy lekarze od razu zalecili Ci wprowadzenie "normalnego" jedzenia, bez okresu przejściowego?
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
kiciakasia 

Dołączyła: 07 Cze 2009
Posty: 33
Wysłany: 2009-06-08, 12:31   

nie no, bylo wprowadzanie stopniowo,teraz jestem na etapie 800-1000 kcal, wiecej pewnie i tak mi nie wyjdzie. i z duzymi ograniczeniami jakosciowymi(nie moge np.jesc smalcu :mryellow: )
 
 
Laura6 
skomplikowana

Dołączyła: 13 Cze 2009
Posty: 3
Skąd: małopolska
Wysłany: 2009-06-13, 15:21   

Hej, ja też chciałabym o cos zapytać. Również mam taką skomplikowaną sytuację...poszukuję takich produktów, które zaierają białko, ale nie są kaloryczne, bo nie spożywam żadnego białkai wiem, że jest to szkodliwe, ale niczego co jest kaloryczne poprostu w siebie nie wmuszę.Macie może jakiś pomysł? od razu zastrzegam, że nic odzwierzęcego nie spożywam.
 
 
Shaera 

Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 26 Lip 2008
Posty: 692
Wysłany: 2009-06-13, 17:07   

Laura6 napisał/a:
Hej, ja też chciałabym o cos zapytać. Również mam taką skomplikowaną sytuację...poszukuję takich produktów, które zaierają białko, ale nie są kaloryczne, bo nie spożywam żadnego białkai wiem, że jest to szkodliwe, ale niczego co jest kaloryczne poprostu w siebie nie wmuszę.Macie może jakiś pomysł? od razu zastrzegam, że nic odzwierzęcego nie spożywam.

'Połączenie w jednym posiłku zbóż, fasoli, nasion czy orzechów powinno bez problemu dać 20% białka w posiłku. Poprzez jedzenie dwóch porcji, otrzymasz 40-64 g pełnego roślinnego białka.
Wszystkie fasole, takie jak kidney, navy, czarna, lima czy soja są doskonałym wyborem.
Inne dobre źródła to: groch łuskany, ciecierzyca, soczewice, zarodki pszenne, amarantus, quinoa i ryż brązowy.
Drugorzędnymi źródłami białka, które są zazwyczaj konsumowane z wyżej wymienionymi źródłami są: mleko lub jogurt sojowy, placki pszenne lub kukurydziane (tortilla), zielonolistne warzywa, płatki owsiane, makaron, krakersy sezamowe, chleb razowy, orzeszki ziemne, orzechy włoskie, pestki dyni, migdały, nerkowce i pestki słonecznika.

Oto naładowane białkiem posiłki, które możesz wypróbować:

Ryż brązowy + soczewica + jogurt sojowy
Tofu + czarna fasola + tortilla = burito lub tostada (użyj swojej wyobraźni)
Masło orzechowe + dżem + chleb razowy z ziarnami
Humus (pasta z ciecierzycy) + krakersy sezamowe
Zupa grochowa + tofu + chleb wieloziarnisty
Shake białkowy: mleko sojowe, jogurt sojowy, borówki, banan, masło orzechowe, białko sojowe w proszku'

hxxp://www.wegesport.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=28&Itemid=49]TUTAJ źródło :-)

Ten artykuł jest dla kolesia weganina, który jest sportowcem triathlonistą, ale mam nadzieję, że chociaż troszkę to Ci pomoże - da jakieś pojęcie o vegan białku ;-)
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2009-06-13, 18:13   

Nie wiem czy wegedzieciak powinien być miejscem porad dla osób z zaburzeniami anorektycznymi...Pozostawmy to specjalistom :->
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Shaera 

Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 26 Lip 2008
Posty: 692
Wysłany: 2009-06-13, 18:19   

Karolina napisał/a:
Nie wiem czy wegedzieciak powinien być miejscem porad dla osób z zaburzeniami anorektycznymi...Pozostawmy to specjalistom :->

To samo sobie pomyślałam, ale może właśnie wegedzieciak jakoś zadziała na rozjaśnienie umysłu :->
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2009-06-13, 18:21   

Shaera niestety nie :-?
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
kiciakasia 

Dołączyła: 07 Cze 2009
Posty: 33
Wysłany: 2009-06-13, 18:51   do not support ed

Hej, ja też chciałabym o cos zapytać. Również mam taką skomplikowaną sytuację...poszukuję takich produktów, które zaierają białko, ale nie są kaloryczne, bo nie spożywam żadnego białkai wiem, że jest to szkodliwe, ale niczego co jest kaloryczne poprostu w siebie nie wmuszę.Macie może jakiś pomysł? od razu zastrzegam, że nic odzwierzęcego nie spożywam


ja sie pod tym nie podpinam, a pania wysylam do psychiatry, bo psychologowie nie sa pomocni w takich przypadkach
btw, jak sie ma niedobory bialka, to sie o kaloriach nie mysli, tylko o zdrowiu.dasz za malo kalorii i i tak spuchniesz, waga bedzie wieksza,z braku bialka wlasnie

przykro mi,ze moj post zszedl w tym kierunku

[ Dodano: 2009-06-13, 19:53 ]
shaera, dziekuje za pomoc

[ Dodano: 2009-06-13, 19:54 ]
a ile to jest porcja??
 
 
Shaera 

Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 26 Lip 2008
Posty: 692
Wysłany: 2009-06-13, 19:37   Re: do not support ed

kiciakasia napisał/a:
przykro mi,ze moj post zszedl w tym kierunku

Ależ nic się nie stało ;-)

kiciakasia napisał/a:
shaera, dziekuje za pomoc

Nie ma absolutnie za co ;-) Może komuś jeszcze się przyda :-P

kiciakasia napisał/a:
a ile to jest porcja??

Z tego, co wiem, porcja białkowa to tak przeciętnie chyba ze 30 g ;-) Ale im więcej ktoś jest napakowany, to tym więcej powinien go spożywać, taka prawda ;-) Ale ze mnie żaden ekspert, więc może ktoś mocno zorientowany w temacie Ci pomoże :-)
 
 
Laura6 
skomplikowana

Dołączyła: 13 Cze 2009
Posty: 3
Skąd: małopolska
Wysłany: 2009-06-13, 20:04   

Ja nie mam takich niedoborów białka, żebym puchła.
chciałam zapytać też odnośnie kiełków i bobu
 
 
Shaera 

Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 26 Lip 2008
Posty: 692
Wysłany: 2009-06-13, 22:55   

Laura6 napisał/a:
Ja nie mam takich niedoborów białka, żebym puchła.
chciałam zapytać też odnośnie kiełków i bobu

Laura6, ale o co chciałaś zapytać i co dokładnie wiedzieć? Czy zawierają białko? Owszem - zawierają i białko i tłuszcze, i węgle, i witaminy, i błonnik :-) Tak, i kalorie również ;-)
Google to ogólnodostępna wyszukiwarka, więc myślę, że powinnaś znaleźć potrzebne Ci informacje ;-) To naprawdę nie jest trudne i nie boli :-D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,76 sekundy. Zapytań do SQL: 12