|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
Wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej |
Autor |
Wiadomość |
Robertto
Dołączył: 14 Cze 2007 Posty: 25 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2009-06-19, 15:30 Wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej
|
|
|
Do mięsożerców
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Dla nich ryby skrzelami pracują w szaflikku,
mając na ustach ciszę i krwawiące rany.
Dla nich kuchnia rozbrzmiewa od wrzasku i krzyku
gardzieli podrzynanych i szyj ukręcanych.
Oni to piją grozę z krwią zabitej kaczki
i warzą głowy dzieci: zadziwionych cieląt.
Wypruwają wnętrzności, krzycząc: flaczki, flaczki,
i jedzą je w niedziekę, z rodziną się dzieląc.
Lubią wody na smaku bezradnych piszczeli,
wszechzwierzęce girlandy cynicznej kiełbasy,
krwawe raki z piekielnej wyjęte kąpieli
i baraniego ciała brązowe atłasy.
Rozsmarowują trupy na niewinnym chlebie,
obwąchują zająca, czy aby dość skruszał.
z martwym ozorem w zębach czują się jak niebie,
i do cudzego mózgu śmieje się im dusza.
Pożerają, dymiący, jak nowe cmentarze,
te stroskane przystawki, te gorzkie potrawy -
Karki im nabrzmiewają, obwisają twarze,
na których śmieszek hieny zawita trupawy.
Po pięknookiej sarnie nie noszą żałoby,
ale żrą ją na stypie, w dzień pogrzebu radcy,
i zezują miłośnie do gęsiej wątroby,
bujni brzuchem jedynie, a łysiną gładcy,
a twardzi tylko sercem - i w całej stolicy
głośni - ale mlaskaniem, smętni niesiadnicy.
ze str.hxxp://www.poezja.org/index.php?akcja=wierszeznanych&ude=5883 |
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-06-19, 15:35
|
|
|
Kto to śpiewał? Fate? |
|
|
|
|
Kitten
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 06 Wrz 2007 Posty: 1197
|
Wysłany: 2009-06-19, 16:30
|
|
|
Nie wiedziałam, ze ktoś to śpiewał, ale wiersz jest mocny. Podobnie jak drugi, tej samej Autorki:
Cytat: | Mieszczański kredens
Kredens-katafalk,
Kryształy, srebra
I zimne mięso
Z kawałkiem żebra.
Opłatek szynki
W tęczowej plamie...
Słońce w nim drąży
Błękitna znamię.
Obręb słoniny
Źółtszy co chwila.
Tam ptomainy
Tańczą kadryla...
Blaszana mucha
Dudni, natrętna.
Maj budzi w mięsie
Grobowe tętna.
Lecz ręce matki,
Ręce tak czyste,
Kładą je ufnie
W szkolny tornister. |
|
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-06-19, 16:54
|
|
|
hxxp://kamelxxx1.wrzuta.pl/audio/ahN10oCF5ms/fate-do_miesozercow
moja młodość |
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2009-06-20, 08:11
|
|
|
kasienka napisał/a: | Kto to śpiewał? Fate? |
tak,lubiłam ich wykonanie tego wiersza |
|
|
|
|
neina
Pomogła: 44 razy Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 2342 Skąd: Teddington
|
Wysłany: 2009-06-20, 13:43
|
|
|
To wiersz mojej mamy z czasow wojowniczego wegetarianizmu(ok. 15 lat temu):
Chodzisz czlowieku do kosciola.
I po co? Pytam po co?
Jesli nie slyszysz, jak cie wolam
z podmiejskiej rzezni noca...
Kleczysz czlowieku pod figura,
Przesuwasz paciorki rozanca,
z kaszanka w brzuch, okryty skora
Nieszczesliwego skazanca...
I na pielgrzymki chodzisz potworze
zeby umocnic sie w wierze,
podczas, gdy w mekach,krwi cale morze
Przelalo nie jedno zwierze...
... bys mial golonke do kapusty,
krwawe befsztyki, tluste pasztety...
a tobie w glowie jeszcze odpusty
Nie zgladza one twych win, niestety... |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0> |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|