wegedzieciak.pl

[topcia]

NO właśnie. Zauważyłam, że u Wisi jest tendencja do wrastających paznokietków na kochanych stópkach. DO tej pory w miejscu, gdzie się zaginały w dół, pękały i nie było problemu, nie musiałam obcinać.
Dzisiaj zauważyłam, że jeden zaczyna wrastać w paluszek i a ni mu się śni przełamać.
Zastanawiam się co z tym fantem zrobić? Może ktoś z Was podpowie?

[ Dodano: 2009-06-19, 01:37 ]
Właśnie patrzę na grafikę, i chyba u nas jest inny problem..... Zaginają się pod kątem prostym i kierują w dół, w opuszek paluszka.

[kociakocia]

może zbadaj małej poziom cukru?

mamy w rodzinie 2 chłopaków od małego im wrastały, mają cukrzycę, ale oczywiście może to być tylko wina np. złego obcinania pazurków

[kamma]

Irma tak miała od urodzenia. Starałam się obcinać mimo wszystko. Delikatnie podważać paznokietki brzegiem nożyczek (karkołomna sztuczka, trzeba było uważać, żeby się nie poruszyła). Mniej więcej się naprostowały.
Uważam, że to problem anatomiczny, nie zdrowotny.

[renka]

[topcia]

Fajnie dziewczyny. Dzięki za rady. Będę próbowała obcinać, chociaż cięzko podważyć taki paznokietek. Właśnie sobie uświadomiłam, że D. ma takie paznokcie

[kociakocia]

mojej też dziwnie się wywijają po bokach, ale do góry
pilnikiem to chyba trzeba wreszcie potraktować

[Jagula]

Spróbuj obcinać po namoczeniu (obcinamy w wannie po kąpieli)

[topcia]

[Karolina]

Tymek też ma takie zakręcone, ale nie mam pojecia po kim, bo w rodzinie takich nie ma

[kociakocia]

te fale się wyprostują

[PiPpi]

hmm, Karolka nie miała szczęścia do paznokcia, bo ode mnie dostała dwa, największe paluchy u stóp wrastające ale na bok, po zewnętrznych krańcach. po Arturze reszta, maluchy wrastające tak jak u Waszych pociech, do dołu, i te konsekwentnie obcinam prosto. ale co zrobić z dużymi? coś mi świta, że natknęłam się kiedyś na info o jakichś "obrączkach", które nakłada sie na palec, by paznokieć rósł prosto a nie zjeżdżał na boki, miał ktoś z Was do czynienia z czymś takim? spec od TCM pewnie by to rozkminił od strony zdrowotnej, bo z wyglądu stóp również się diagnozę robi

[ajanna]

ja sama mam takie wrastające po bokach i wszystkie pedikiurzystki zgodnie mówiły mi, że to się robi przez obcinanie na okrągło - trzeba obcinać na prosto i nigdy z boku, z boku najwyżej można delikatnie spiłować. nie wiem, czy te obrączki to to samo co klamerki - ja je miałam i nic mi nie pomogły, no, ale ja mam strasznie twarde paznokcie

[PiPpi]

ajanna, a co jeśli dziecko się juz z takimi urodziło? obcinam prosto, wtedy ten krzyworonący kawałek robi się bardzo ostry i sterczący, spróbuję podpiłować, tak jak piszesz..u mnie obcinanie na prosto trochę pomaga, tzn, wrastanie sie zmnijeszyło ale paznokieć nadal ma kształt jaki ma
szukałaś rady w TMC?
wiesz, przebieg któregoś meridianu w tej okolicy itp.?

[ajanna]

[agaB]

Mój Cypek też ma problem z paznokciami, zawijają się w dół. Obcinanie ich to koszmar, nawet na śpiąco.

[ulapal]

Et ma to samo, mnie sie zdaje ze to sie zaczelo jak zaczal stawac na nogi, wiele rzeczy robil w kuckach, i z kucek sie podnosil. mama mi nie raz mowila- patrz jak on podwija te plauszki, jakby chcial sie wczepic pazurkami w podloge. moze to przez nacisk.
u nas najbardziej dziwaczne sa duze paluchy. rogi pozakrecane do gory, jakies fale , fałdy, i do tego popękane.

[topcia]

U Weronisi na największych paluszkach rosną też na wewnętrzne boki (stóp)-nie wrastają w nie, rosną na prosto. Tak jak ajanna pisze, spiłowuję je z góry, bo inaczej się zaczepiają o ubranie i pękają.
Natomiast co do wrastania z przodu-mam wrażenie, że po obcięciu zaczynają wrastać coraz bliżej styku paznokietka ze skórą -tam, gdzie zaczyna z niej paznokieć wyrastać. I tworzy sie zamknięte koło-bo jeśłi czekam z obcinaniem, zaczyna draźnić opuszek