wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
zmiana diety w ciazy??
Autor Wiadomość
gosza 


Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 41
Wysłany: 2009-07-31, 07:10   

Irokezik91 napisał/a:
*Co do kawy to uważam ją w ogóle za niezdrową, tak samo jak czarną herbate...

No ale astra jest przebadana klinicznie i jest uznana za kawę zdrową, bo ma podobno wytrącone te wszystkie szkodliwe substancje...
Jeśli chodzi o papierosy to też jestem za nie paleniem w ciąży.
 
 
zojka3

Pomógł: 30 razy
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 1916
Wysłany: 2009-07-31, 10:22   

gosza napisał/a:
No ale astra jest przebadana klinicznie i jest uznana za kawę zdrową, bo ma podobno wytrącone te wszystkie szkodliwe substancje...

ale kofeiny z niej nie wytrącili czy ona bezkofeinowa jest?
 
 
nika 


Pomogła: 27 razy
Dołączyła: 30 Sty 2008
Posty: 508
Skąd: Kielce
Wysłany: 2009-07-31, 14:12   

colombe co do wpływu na zdrowie takiej zmiany diety to już chyba zostało napisane wszystko i ja też jestem jak najbardziej za.
Co do nabiału to u mnie sam się odstawił jak tylko rozszeżyłam swoja wiedze na jego temat. Tutaj na forum dowiedziałam się że z tym mlekiem coś jest nie tak, no i zaczęłam szukać informacji, jak znalazłam i sobie wszystko przemyślałam to nie miewam juz ochoty na mleko (jedyne w czym czsem sobioe folgujemy to lody :oops: ).
A od strony technicznej to teraz chyba łatwiej bedzie Ci zmienić dietę i trzymać ją, bo jak maleństwo bedzie już na zewnątrz to bedziesz miała sporo mniej czasu. Teraz masz czas na przestawienie siebie i spokojne wprowadzenie zmian, potem to juz chyba całkiem naturalne będzie utrzymanie takiej diaty u maluszka.
 
 
 
iris 

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 30 Lip 2008
Posty: 572
Wysłany: 2009-07-31, 20:11   

gosza napisał/a:
i jest uznana za kawę zdrową, bo ma podobno wytrącone te wszystkie szkodliwe substancje...

jak ma coś wytrącane to zdrowa na pewno nie jest, chyba, że wytrącali trzęsąc ziarnami ;-)
 
 
colombe 
colombe

Dołączyła: 27 Lip 2009
Posty: 11
Wysłany: 2009-07-31, 20:53   

to ja tak a propos astry. pracowalam w kawiarni astry na studiach i fakt jest to kawa polecana osobom z klopatami zoladkowymi, bo nie podraznia (w koncu nazywa sie niskodrazniaca :) ), ale nijak sie to ma do obizonej zawartosci kofeiny. A przeciez o to chodzi z problem kawy u ciezarnych, ze nie poleca sie picia kofeiny. Na pobudzenie polecam zielona herbatke, ktora nalezy zalewac woda o temperaturze 70 stopni i parzyc nie dluzej niz 3 minuty. Yerba mate tez chyba bedzie lepsza opcja niz kawa, ale moim zdaniem i tak ma za duzo kofeiny, wyjatkiem jest mate grun choc ciezko ja dostac. Na pewno jest w autoryzowanych sklepach astry, ale nie wiem gdzie jeszcze. Osobiscie pijam tylko wode i rooibosa, a na poczatku ciazy woda z sokiem z polowki cytrynki pomagala mi nie zasnac jak dobre espresso.
Z tymi migdalami to czuje sie jak idiotka :oops: . uwielbiam je a zrezygnowalam jak tylko dowiedzialam sie ze jestem w ciazy.
Generalnie zyje na emigracji i tu ograniczanie zaleca sie juz w czasie ciazy. Co jest dla mnie w sumie logiczne, bo to co jemy ma wplyw na malenstwo w brzuszku rowniez, tak jak mleczko pozniej. Zaleta jest to ze lekarze podchodza do wegetarianizmu ogolnie profesjonalnie, bez emocji i dramatyzmu. Moj poradzil tylko wieksze ilosci straczkowych i nawet nie zajaknal sie o zadnych negatywnych aspektach :) Jednak weganizm nadal jest uwazany za dosc radykalna diete, a ze bylam dzis bardzo zajeta, to w koncu nie zadzwonilam. teraz choc czuje sie juz pewniej z tym przejsciem i zamierzam jutro wybrac sie na zakupy do sklepu ze zdrowa zywnoscia w celu uzupelnienia brakow do wytworzenia hummusa tudziez innych weganskich past, aby zlikwidowac potrzebe serka, to zadzwonie do lekarza mimo wszystko, zeby chociaz uslyszec co powie na ten temat :)
_________________
hxxp://colombe.blog.onet.pl/
 
 
gosza 


Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 41
Wysłany: 2009-08-01, 07:26   

iris napisał/a:
jak ma coś wytrącane to zdrowa na pewno nie jest, chyba, że wytrącali trzęsąc ziarnami ;-)


Ja znalazłam hxxp://pl.astra.lider.pl/-81_2003-astra.html]taki artykuł na temat astry a poza tym wygrzebałam takie info, że dostępne na polskim rynku kawy niskodrażniące Astra są otrzymywane w procesie naturalnym – ekologicznym (bardzo ważny atut), bez użycia środków chemicznych i termicznych. Naturalny proces obniżania poziomu substancji drażniących jest oparty w całości na patencie polskich naukowców.
 
 
gemi 
Matka Polka ;)


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 2460
Wysłany: 2009-08-01, 08:28   

mam pomysł, by wydzielić wątek o Astrze do działu "produkty spożywcze", by był łatwiej dostępny
_________________
"Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow)
 
 
Irokezik91 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 05 Lip 2009
Posty: 403
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-08-03, 10:38   

gemi napisał/a:
mam pomysł, by wydzielić wątek o Astrze do działu "produkty spożywcze", by był łatwiej dostępny


Jestem za. Chętnie również dowiem sie czegoś więcej o tej kawie, bo mój G. ma kłopoty z brzuszkiem, a lubi kawy się napić.
 
 
poughkeepsie 


Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 08 Lut 2009
Posty: 1306
Wysłany: 2009-08-03, 13:23   

a ja piję kawę jedną słabiznę dziennie, bo mam bardzo niskie ciśnienie i potworne migreny inaczej. Nie należy po prostu przesadzać z kofeiną. Zielona herbata w ciąży jest niewskazana ze względu na działanie pobudzające właśnie. Alkohol i papierochy to czysta głupota, palenie zwiększa o 40% prawdopodobieństwa astmy i alergii, a o zespole FAS to chyba wszystkie wiecie.
Jeżeli chodzi o orzechy to w USA robiono badania i JEDYNĄ udowodnioną alergią jaka może przejść na dziecko to na orzechy ziemne, więc nie powinno się ich raczej jeść w ciąży.
Diety nie należy zmieniać radykalnie w ciąży, ale ja bym poczekała ze zmianami do urodzin dziecka, w końcu te kilka miesięcy Cię nie zbawi, a jednak organizm pewnie już przystosował się do czerpania określonych składników z określonych rzeczy, które jest.
 
 
Irokezik91 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 05 Lip 2009
Posty: 403
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-08-04, 16:12   

Nigdy o tym nie słyszałam by zielona herbata była nie wskazana w czasie ciąży... :shock: Poszperałam troche w necie na ten temat i się mocno zdziwiłam... . Byłam przekonana że zielona herbata nie zawiera teiny..., myślałam że ma ją tylko czarna herbata... :roll:
Są jakies herbaty które są jej pozbawione (oprócz tych dla dzieci), bo nie moge nic w googlu znaleść...??
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-08-04, 16:19   

Irokezik91 napisał/a:
Są jakies herbaty które są jej pozbawione (oprócz tych dla dzieci), bo nie moge nic w googlu znaleść...??
rooibos jest godny polecenia ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2009-08-04, 16:22   

Irokezik91 napisał/a:
Nigdy o tym nie słyszałam by zielona herbata była nie wskazana w czasie ciąży... :shock: Poszperałam troche w necie na ten temat i się mocno zdziwiłam... . Byłam przekonana że zielona herbata nie zawiera teiny..., myślałam że ma ją tylko czarna herbata... :roll:
Są jakies herbaty które są jej pozbawione (oprócz tych dla dzieci), bo nie moge nic w googlu znaleść...??

Wszystkie rodzaje herbat (tzn biała,zielona ,czerwona ,czarna ) zawierają teinę.Wolne od niej są rooibos,napary ziołowe i 'herbatki' owocowe ale bez dodatków czarnej oczywista ;-)
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
Irokezik91 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 05 Lip 2009
Posty: 403
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-08-04, 16:32   

Co za szybka odp. :mryellow: Dzięki za info.
 
 
poughkeepsie 


Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 08 Lut 2009
Posty: 1306
Wysłany: 2009-08-04, 18:19   

aczkolwiek rooibos tez ma pobudzacze tylko innego rodzaju. Ile Ty tej herbaty dziennie chcesz pić? Najlepiej w większości chlać wodę mineralną po prostu :)
 
 
Irokezik91 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 05 Lip 2009
Posty: 403
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-08-05, 21:51   

Z tego co czytałam na wikipedii to rooibos może byc pita nawet przez dzieci i również przez kobiety w ciąży. To samo czytałam o białej herbacie, ponieważ zawiera ona najmniej teiny ze wszystkich.
Ja pije 3 - 4 szklanki herbaty dziennie (białą, zieloną, czerwoną i rzadko czarną). Nie chodzi mi o to by zupełnie z nich zrezygnować tylko zamienić 1 - 2 szklanek herbaty na takie, która nie bedą zawierać teiny. Nie chce by fasolka źle sie czuła. ;-) Wiem jak ja sie telepie po 2 kawach... To jak może się czuć takie maleństwo...? :-/
A wode mineralną to pije głównie gdy jestem na mieście. :-)
 
 
poughkeepsie 


Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 08 Lut 2009
Posty: 1306
Wysłany: 2009-08-05, 22:05   

wydaje mi się, że 3-4 szklanki dziennie w ciąży to duuuużo za dużo. Jedna i koniec jak z kawą i to słaba. Pomyśl, że 4 szklanki herbaty zawierającej teinę to aż litr płynu! Pamiętaj, że dziecko nie umie metabolizować tych wszystkich dopalaczy, więc dużo dłużej u niego trwa pozbycie się ich z organizmu i ma dużo większe oddziaływanie na nie. Naprawdę polecam wodę, im więcej tym lepiej, a 8 szklanek dziennie to spokojnie, w upał nawet więcej. A jeżeli chodzi o wikipedię jako źródło wiedzy wszelkiej to sory :) Ja tam uważam, że lepiej sobie darować spożywanie czegoś dyskusyjnego niż narażać ewentualnie dziecko na niepotrzebne negatywne skutki. W końcu ciąża nie trwa całe życie.
A tak z ciekawości to co pijesz oprócz tej herbaty?Bo jeżeli poprzestajesz na litrze płynów to zdecydowanie za mało. pamiętaj, że musisz też wody z czegoś wyprodukować ;-)
Ja piję słabiuteńką kawę - jest półprzezroczysta, ale inaczej migreny by mnie wykończyły, a to też nie za dobrze dla malca.
 
 
colombe 
colombe

Dołączyła: 27 Lip 2009
Posty: 11
Wysłany: 2009-08-06, 13:39   

Rozmawialam wczoraj w koncu z lekarzem. Niewiele mi poradzil, ale nie odradzil co tez sie liczy. za 3 tygodnie mam spotkanie z polozna (dzieki Bogu nie musze sie uzerac z lekarzami w czasie ciazy :mryellow: ) i wtedy mam jeszcze to przedyskutowac z nia. Generalnie poradzil mi poczytac, jako ze jestem blada zlecil mi tez badanie krwi, probowalam tlumaczyc, ze moze to dlatego, ze unikam slonca, ale ostatecznie niech bedzie. Przynajmniej bedzie kolejny argument w rece. Przemyslec te kilka tygodni i jak nadal bede zdecydowana to poprosic o skierowanie do dietytyka. Wiec jestem pozytywnie nastawiona. :-D
_________________
hxxp://colombe.blog.onet.pl/
 
 
Irokezik91 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 05 Lip 2009
Posty: 403
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-08-28, 09:55   

Ostatnio problem herbaty sam się rozwiązał, bo przy przejściu na wegan coraz mniej mi smakuje. :-P W ogóle teraz smak mi się zmienił. A poza herbatką pije wode (ostatnio kupuje codziennie butelke 1,5l)... ;-)

colombe no to życze powodzenia :-)
 
 
colombe 
colombe

Dołączyła: 27 Lip 2009
Posty: 11
Wysłany: 2009-08-28, 13:00   

oj, nie kupuj wody w butelce. To takie nieekologiczne...
Nie chce wyjsc na fanatyczke, ale do produkcji 1litrowej butelki plastikowej zuzywa sie ok 7 litrow wody. Poza tym woda w kranie jest czesciej kontrolowana niz woda w butelce i czesciej stawiaja jej wieksze wymagania.
Suma sumarum, po prostu gotujemy wody i wlewamy do dzbanka potem pijemy ostudzona. I jest ok :mryellow:
_________________
hxxp://colombe.blog.onet.pl/
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-08-28, 13:08   

colombe napisał/a:
po prostu gotujemy wody i wlewamy do dzbanka potem pijemy ostudzona. I jest ok
gotowana woda mi okropnie nie smakuje blehh, dlatego za radą ojca Grande odstawiam na noc wodę w garnku, rano ją delikatnie przelewam do świeżego naczynia dzbanek czy coś innego) i taką piję, a garnek z nocy trzeba dokładnie wymyć bo tam zostaja syfy. W nocy chlor ulatuje. Adulce też taką podaję :)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Irokezik91 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 05 Lip 2009
Posty: 403
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-08-28, 13:22   

Ja mam kłopoty z układem moczowym i nie chciałabym go obciążać, a niestety woda u mnie w domu nie jest chyba najlepszej jakości tzn. jest "twarda".
 
 
poughkeepsie 


Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 08 Lut 2009
Posty: 1306
Wysłany: 2009-08-28, 13:47   

o matko, wodę z kranu przegotowaną pić? :shock: ja taka odważna nie jestem, sory, szczególnie w ciąży, dziecku też bym nie dała w życiu. U nas taki syf z kranu leci, że jak się zaparzy herbatę to u góry pływa piękny kożuch. Poza tym chlor i inne zanieczyszczenie, przecież to jest normalna przemysłowa woda, bez żadnych właściwości, które woda powinna mieć. Ja teraz w ciąży odpuściłam i piję mineralną - śmieci segregujemy i butelki trafiają do pojemników na plastik. Potem będę pić gotowaną źródlaną.
Mamy też dojście do super wody źródlanej i jeżeli jakąś wodę gotować i pić to tylko taką, na pewno nie kranówę :/ Mamy ok. 50 butelek 5-ciolitrowych i robimy sobie zapas zawsze, tylko na tej wodzie gotujemy i pijemy. Jakbyś miała źródełko gdzieś w okolicy to dobre rozwiązanie, tylko surowej też nie pij.
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-08-28, 14:36   

poughkeepsie, ja w żaden sposób nie sugerowałam, pić takowej wody w ciąży, po prostu wyraziłam swój niesmak do wody przegotowanej :) Przepraszam jeśli kogoś wprowadziłam w błąd. Irokezik91, nie pij wody z kranu w ciąży!
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
priya 

Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 12 Lis 2008
Posty: 5315
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2009-08-28, 14:40   

A u nas kranówa całkiem smaczna jest. Najczęściej przegotowaną pijamy, ale zdarza się i prosto z kranu. Mamy 3 głowne filtry w piwnicy, a dodatkowo filtrujemy jeszcze bezpośrednio w mieszkaniu dwoma różnymi filtrami. Smakuje jak źródlana i podaję ją czasem również mojemu 3-latkowi.
Fakt faktem, woda wodzie nierówna. W Wa-wie na przykład nie jestem w stanie nawet herbaty przełknąć na gotowanej kranówie. Tam pijam wyłącznie mineralną z butelki. U teściów też mi nie smakuje. Za to u nas w górach bez porównania :-)
Tak nawiasem - czytałam kiedyś artykuł w którym wspomniano, że niektóre mineralki z butelek po przebadaniu okazały się bardziej zanieczyszczone niż przeciętna kranówka! :shock:
A źródełko to teoretycznie fajna sprawa. Przez dłuższy czas woziliśmy wodę źródlaną, dopóki nie okazało się, że i ona zawiera jakiś nieciekawy syf. Przynajmniej ta z dwóch źródeł z których my korzystaliśmy...
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2009-08-28, 14:49   

poughkeepsie napisał/a:
Mamy ok. 50 butelek 5-ciolitrowych i robimy sobie zapas zawsze
Taka woda może stać najwyżej 2 dni. Wbrew pozorom woda jest najszybciej psującym się produktem :roll:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 7